Problem konfliktu i jego rozw,na przykladzie przyjazni,podzialow społ.i demokracji

I. RODZAJE KOMUNIKACJI I ICH OPISY

1. Rozumienie komunikacji niewerbalnej i werbalnej
Komunikacja niewerbalna może być rozumiana w dwojaki sposób. W ujęciu szerszym oznaczać będzie wszelki niewerbalny przekaz informacji. W ujęciu węższym natomiast obejmuje niewerbalny przekaz informacji występujący w kontakcie społecznym, a więc kiedy na przykład rozmawiają ze sobą dwie osoby. Zdecydowana większość omawianych na tej stronie zagadnień dotyczy tego drugiego sposobu ujmowania komunikacji niewerbalnej.
Funkcje komunikatów niewerbalnych
Niewerbalne aspekty porozumiewania się pełnią ważne funkcje komunikacyjne. Właściwie nie sposób wyobrazić sobie możliwości pełnego porozumiewania się ludzi bez "wspomagania" niewerbalnego. Niżej przedstawiono kilka klasyfikacji funkcji komunikatów niewerbalnych.
Klasyfikacja Knappa
1. Powtarzanie - kanał niejęzykowy przekazuje jednocześnie informacje zawarte w wypowiedzi słownej. Np. gest wskazujący wnętrze mieszkania przy wypowiedzi "zapraszamy do środka"
2. Zastąpienie - zamiast słów prezentowana jest sekwencja niejęzykowa, która oznacza to samo. Np. gest pozdrowienia zamiast słów "Dzień dobry". Nie wszystkie wypowiedzi mogą być zastępowane przekazami niejęzykowymi.
3. Regulacja konwersacji - ustalanie kolejności wypowiedzi.
4. Akcentowanie tekstu mówionego - ruchy rąk, głowy itd. mogą podkreślać znaczenie wypowiadanych słów przez obrazowanie. Np. pochylenie wobec rozmówcy jako okazanie szacunku.
5. Maskowanie - zachowania niejęzykowe mające na celu ukrycie prawdziwych uczuć, przekonań czy myśli. Np. zachowania występujące podczas kłamania
Klasyfikacja Argyle'a
1. Komunikowanie interpersonalnych postaw i emocji
Kody niewerbalne służą przede wszystkim odzwierciedlaniu stosunku człowieka do jego otoczenia, w tym zwłaszcza społecznego. Wzajemne ustosunkowanie się ludzi przejawiane jest takimi znakami jak wyrazy twarzy, ton głosu, spojrzenia czy choćby przyjmowane odległości. To tylko niektóre z gamy środków, poprzez które wysyłamy i odbieramy informacje takie jak sympatia - antypatia, zainteresowanie - brak zainteresowania, partnerstwo - dominacja - uległość. Można powiedzieć, że na poziomie niewerbalnym mamy do czynienia przede wszystkim z komunikacją emocjonalną. Komunikowanie werbalne jest natomiast głównym sposobem przekazywania informacji innego rodzaju.
2. Samoprezentacja
Poprzez ubiór, fryzurę, sposób wypowiadania się, różne rekwizyty czy ogólniej styl zachowania ludzie wysyłają komunikaty dotyczące tego kim są lub kim chcieliby by być. Innymi słowy poprzez różne niewerbalne środki informują (często niezamierzenie) o swoim statusie społecznym, ekonomicznym, osobowości, sympatiach politycznych (znaczek w klapie marynarki) oraz innych aspektach "ja". Bardzo często ludzie grają pewne role, czyli pokazują się takimi (na ogół lepszymi, mądrzejszymi, bogatszymi, bardziej pewnymi siebie) niż są w rzeczywistości. Bardzo trafnie ujmuje to tytuł książki Ervinga Goffmana Człowiek w teatrze życia codziennego do przeczytania, której szczególnie zachęcam.
3. Rytuał
Kody niewerbalne odgrywają ważną rolę w rytuałach. Dobrze wszystkim znanym rytuałem społecznym jest witanie się i żegnanie. Podczas przywitania w kulturze polskiej mężczyźni podają sobie ręce (jeśli odległość pomiędzy osobami na to pozwala), uśmiechają się do siebie oraz nawiązują kontakt wzrokowy. Inny wariant przywitania to podniesienie ręki lub zdjęcie nakrycia głowy (rzadziej już dziś spotykane) oraz ukłon kiedy odległość jest zbyt duża aby podać sobie dłonie. Zachowania tego rodzaju są redundantne (wysoce przewidywalne i tym samym mające mniejsze znaczenie informacyjne) służą jednak podtrzymywaniu dobrych relacji z innymi. Inne rodzaje rytuałów to promocje, immatrykulacje, honorowe wręczanie nagród, gdzie także obowiązują określone normy na przykład dotyczące strojów czy sposobów zachowywania się.
4. Podtrzymywanie komunikacji werbalnej
Znaczenie wypowiedzi nie zależy tylko od samej treści słów. Jest ono (znaczenie) zależne od takich czynników jak akcent, ton głosu, szybkość oraz płynność mówienia. Wypowiedź staje się przez to bardziej kompletna co czyni ją bardziej (czasami mniej jak ma to miejsce w przypadku ironii) zrozumiałą i łatwiejszą do odczytania. Poza tym podczas mówienia ludzie gestykulują a na ich twarzach widać różne miny. Są to także informacje, które mogą być pomocne w odczytaniu znaczenia wypowiedzi. Jest to o tyle ważne, że większa część tych informacji jest przekazywana i odbierana nieświadomie dlatego można uznać, że właśnie tam należy szukać potwierdzenia lub zaprzeczenia tego, co jest przekazywane w treści słów.
Podczas rozmowy dwu lub więcej osób musi zostać ustalony porządek mówienia. Trudno wyobrazić sobie rozmowę kiedy obie osoby mówią jednocześnie. Taki porządek ustalany jest właśnie znakami niewerbalnymi takimi jak nabieranie powietrza i otwarcie ust, aby za chwilę zabrać głos, skinienia głową, podniesienie ręki oraz inne. Kiedy już jedna osoba zabrała głos oczekuje ona reakcji słuchacza. Słuchacz natomiast chcąc dać do zrozumienia, że aktywnie uczestniczy w interakcji kiwa głową kiedy zgadza się z mówiącym lub kręci głową na znak niezgody. Tak czy inaczej przekazuje on mówiącemu informacje zwrotne o swoim zaangażowaniu czyni to właśnie przy pomocy kodów niewerbalnych. Wreszcie są i takie sytuacje gdzie porozumiewanie się słowne jest wykluczone. Wystarczy przyjrzeć się (np. telewizji) grupie pracujących wspólnie płetwonurków, pracownikom lotniska pomagającym pilotom parkować samolot, czy choćby pracy policjanta kierującego ruchem ulicznym na skrzyżowaniu.


Zasady interpretacji – wskazówki
Zasada 1
Istnieje pięć ogólnych kryteriów interpretacji komunikatów niewerbalnych. Są to: postawa, mimika, gesty, dystans i ton. W miarę możliwości należy uwzględniać jak najwięcej kryteriów przy każdorazowej ocenie zachowania innych.
Zasada 2
Większość zachowań niewerbalnych każdy interpretuje nieświadomie. Wynika to między innymi z faktu, że człowiek ma ograniczone możliwości świadomego spostrzegania. To czego nie uda się spostrzec świadomie będzie zarejestrowane poniżej progu świadomości, ale wzbudzi określoną reakcję emocjonalną.
Zasada 3
Pomocą podczas świadomego interpretowania zachowań innych ludzi może być werbalizacja, tego co zauważamy. Należy w myślach ubierać w słowa swoje spostrzeżenia. Pomoże nam to w uświadomieniu sobie, jakie zachowania drugiej osoby wpłynęły na naszą ocenę.
Zasada 4
Interpretacji powinny podlegać zespoły gestów a nie pojedyncze gesty. Pojedynczy gest w większości wypadków nie ma jasnego znaczenia (z wyjątkiem emblematów). Zespoły gestów wyrażających tę samą lub podobną postawę czy emocję są lepszą przesłanką do formułowania wniosków. Należy ponadto zwracać uwagę na zgodność znaku (pozytywne - negatywne) następujących po sobie zespołów gestów.
Zasada 5
Należy zwracać uwagę na spójność pomiędzy wypowiadanymi słowami a towarzyszącymi im gestami. Jeżeli gesty będą przeczyć słowom ludzie skłonni są wierzyć raczej zachowaniom niewerbalnym.
Zasada 6
Nie istnieje uniwersalny słownik gestów. Oznacza to, że nie można jednoznacznie przypisać określonym gestom jakiegoś znaczenia. Dlatego podczas oceny oprócz różnic kulturowych trzeba uwzględnić także różnice indywidualne. Każdy z nas posiada swoje charakterystyczne sposoby zachowania. Pojawiają się one niezależnie od sytuacji, w której się znajdujemy, dlatego też nie niosą one ze sobą informacji co aktualnie dzieje się z daną osobą. Nieznajomość indywidualnych nawyków w zachowaniu może doprowadzić do mylnych interpretacji. Na przykład nieprzyjemny grymas twarzy może być tikiem pozostałym po wylewie, a nie oznaką dezaprobaty czy niechęci. Prawdopodobieństwo popełnienia takiego błędu nazywa się (za Ekmanem) ryzykiem Brokawa.
Zasada 7
Należy pamiętać o wpływie sytuacji na zachowanie. Ktoś zakłada sobie ramiona na piersi ponieważ jest mu zimno. Ktoś inny siedzi sztywno bo ma za ciasne ubranie. Pierwszy przypadek nie świadczy o zamkniętej postawie, drugie zachowanie nie jest oznaką napięcia.
Zasada 8
Podczas interpretowania zachowań niewerbalnych stosować pytania kontrolne. Polegają one na konfrontowaniu uzyskanych odpowiedzi z zaobserwowanymi zachowaniami. Jeżeli np. podczas prezentacji osoba odchyli się i założy ręce na piersi należy zapytać w tym momencie, co sądzi o omawianej sprawie. Jeżeli wyrazi swoje wątpliwości będzie oznaczać to, że wcześniejsze zachowanie rzeczywiście było wyrazem negatywnej postawy.
Zasada 9
Należy zwracać uwagę na wpływ naszych zachowań niewerbalnych na zachowania innych ludzi. Ktoś w naszym towarzystwie może przyjąć postawę zamkniętą nie dlatego, że obawia się lub nie lubi nas, ale może dlatego, że to my sami wysyłamy negatywne komunikaty, które prowokują jego zachowania w tej sytuacji. Zjawisko to nosi nazwę Efektu Rosenthala.
Zasada 10
Rzeczą absolutnie podstawową podczas kształcenia umiejętności interpretacji zachowań niewerbalnych jest świadomość własnych zachowań niewerbalnych oraz ich trafna interpretacja. I od tego, tak naprawdę należałoby zacząć.
2. Komunikacja perswazyjna

Komunikacja perswazyjna to szczególny rodzaj wysoko spersonalizowanej pośredniej komunikacji masowej (za pośrednictwem mass–mediów), której zadaniem jest informacja o określonym aspekcie rzeczywistości w sposób zgodny z intencją nadawcy komunikatu.
Komunikacja perswazyjna wykorzystuje niektóre teoretyczne modele psychologiczne:
• Behawioryzm
o warunkowanie klasyczne (styczność, kojarzenie bodźców, spersonalizowany apel) - bodźcem jest obraz lub dźwięk
o warunkowanie instrumentalne - prawo efektu - nagradzanie konsumenta za kupowanie produktu (promocje), wzmacnianie → realność nagrody, wygaszanie → konkurencja
• Psychoanaliza
o zasada przyjemności - pokusa i minimalizacja imperatywu moralnego przez uleganie jej
o konflikt id-superego - np. zakonnica lub ksiądz ulegający pokusie
• Kognitywizm
o dysonans poznawczy - sprzeczność komunikatów powoduje dyskomfort, co wymaga racjonalizacji, a to powoduje wzmocnienie komunikatu (np. palę, bo lubię)
o dawanie wzorców osobowych (niezależność, siła) w celu identyfikacji i internalizacji proponowanych wartości

Dziedziny wykorzystujące komunikację perswazyjną
• marketing polityczny (propaganda)
• public relations
• reklama
3. Komunikacja interpersonalna
Komunikacja to wymiana informacji między jej uczestnikami. Nośnikami danych mogą być słowa (komunikacja werbalna), gesty, teksty, obrazy, dźwięki czy też sygnały elektryczne albo fale radiowe. Ważne jest, aby były one zrozumiałe dla nadawcy i odbiorcy.
Model komunikacji dwustronnej
Proces komunikacji przebiega według następującego modelu:

nadawca > kodowanie > kanał komunikacji > dekodowanie > odbiorca
Do aktu komunikacji dojdzie jedynie wtedy, gdy spełnione zostaną następujące warunki:
• informacja zostanie przekazana w języku zrozumiałym dla obu komunikujących się stron,
• zaistnieje skuteczny nośnik tej informacji,
• przekaz pozostanie czysty od zniekształceń przez czynniki zewnętrzne (tzw. szum),
• przekaz spotka się z odbiorem,
• informacja w założeniu będzie przeznaczona dla danego odbiorcy.
Dwie bariery w komunikacji społecznej:
1. Bariery komunikacyjne
Czynniki, które utrudniają zrozumienie przekazu zawartego w wypowiedzi (o charakterze fizycznym i psychologicznym).
• utrudnienia percepcyjne
• wybiórczość uwagi
• brak umiejętności decentracji (przyjęcie perspektywy rozmówcy)
• różnice kulturowe
• stereotypy (chętniej słuchamy osób o wysokim statusie społecznym)
• samopoczucie
2. Bariery utrudniające słuchanie
Nie słuchamy, gdy stosujemy:
1. filtrowanie – słuchamy wybiórczo, filtrujemy informacje
2. porównywanie – oceniamy czy dorównujemy sobie z rozmówcą
3. skojarzenia – treść wypowiedzi rozmówcy wywołuje skojarzenie, w które się zagłębiamy
4. przygotowywanie odpowiedzi – myślimy, co za chwilę odpowiedzieć, choć staramy się wyglądać na zainteresowanych
5. domyślanie się – usiłujemy zgadnąć, co rozmówca ma "naprawdę" na myśli
6. osądzanie – w trakcie rozmowy osądzamy i reagujemy schematycznie
7. utożsamienie się – cokolwiek mówi rozmówca, odnosimy do własnego życia i osądzamy w kontekście własnych doświadczeń
8. udzielanie rad – słuchamy tylko początku, szukając rady dla rozmówcy
9. sprzeciwianie się
a. gaszenie – wygłaszamy sarkastyczne uwagi, które zniechęcają rozmówcę do kontynuowania rozmowy
b. dyskontowanie – słyszymy komplement i wyliczamy wszystko co może obniżyć jego wartość
10. przekonanie o swojej racji – podnosimy głos, atakujemy, by obronić własne stanowisko; przejawia się w tym niezdolność do przyjmowania krytyki, i brak zgody na inny punkt widzenia
11. zmiana toru – obracamy wypowiedź rozmówcy w żart lub zmieniamy temat
12. zjednywanie – słuchamy na tyle by nie zgubić wątku, ale tak naprawdę w ogóle się nie angażujemy

Zakłócenia komunikacji w rodzinie
Komunikacja z bliskimi – gdy zależy nam na relacji nie zawsze możemy bezpośrednio wyrażać myśli, uczucia i potrzeby.
Stosujemy:
1. zaprzeczanie
Przykład: Nie obchodzi mnie to. Kto się złości? Ja?
2. usunięcie – usuwamy część komunikatu
Przykład: Nigdy tego nie naprawię! zamiast: Nie widzisz jak się męczę? Wyraź współczucie i domyśl się, że napiłbym się kawy.
3. ekspresję zastępczą
4. niespójne komunikaty – różnica w komunikacie werbalnym, niewerbalnym i tym, co rzeczywiście mamy do powiedzenia

Cztery kroki skutecznego słuchania

1. aktywne słuchanie
• parafrazowanie (definiowanie) swoimi słowami tego, co druga osoba do nas mówi
• precyzowanie przez zadawanie pytań
• informacja zwrotna – dzielenie się odczuciami i doświadczeniami bez osądzania (natychmiast, szczerze i wspierająco)
2. słuchanie empatyczne – słuchanie z nastawieniem na zrozumienie emocji rozmówcy
3. słuchanie otwarte – nie ocenia się rozmówcy, by osądy nie zasłaniały nam naszego rozmówcy
4. słuchanie świadome – zwracanie uwagi na integrację słów i emocji



II. CZTERY RODZAJE KONFLIKTÓW:


1. Konflikt interpersonalny

Konflikt interpersonalny jest to zjawisko procesualne złożone z szeregu epizodów:
• sprzeczne cele, interesy
• negatywny, wzajemny wpływ partnerów na siebie
• charakterystyczny układ powiązań między epizodami
Procesy konfliktowe mogą być:
• destrukcyjne – (o charakterze antagonistycznym) to zjawiska niszczące, wywołujące wrogość, nienawiść, powodujące frustracje, lęk, zaburzenia osobowości. Prowadzą do wytworzenia się u jednostki takich zburzonych postaw społecznych, jak np: postawa „przeciw ludziom” czy postawa „od ludzi”. Objawiają się najczęściej poprzez różne formy walki otwartej (wyzwiska, przemoc, rękoczyny, bójki) oraz ukrytej (szykany, bojkot, sabotaż).
• konstruktywne - (pozbawione antagonizmów) stają się „motorem postępu”, czynnikiem aktywizującym, integrującym, stwarzającym warunki do zdobywania kompetencji interpersonalnych, w tym takich umiejętności, jak tolerancja i dochodzenie do kompromisu. Są „szkołą” społecznego współżycia, w której partnerzy uczą się wyrażać swoje opinie, poglądy, stanowiska, a co za tym idzie – bronić ich, walczyć o przeforsowanie własnych dążeń w sposób zgodny z powszechnie obowiązującym kodeksem moralnym.
Typy konfliktów
• konflikt rzeczowy (relacji) - np. sytuacja rozwodowa (gdy nie ma rzeczowych założeń często konflikt dotyczy naleciałości z przeszłości)
• konflikt wartości - na poziomie pozornym przybiera postać konfliktu interesów
• konflikt danych
• konflikt strukturalny (ról)
• nierozpoznanie konfliktu
Czynniki mające wpływ na przebieg rozwiązywania konfliktów
• procesy współpracy/rywalizacji - tendencja do utrwalania się zgodnie z zasadą dodatnich sprzężeń zwrotnych
• wcześniejsze relacje - im mocniejsze więzy współpracy, tym większe prawdopodobieństwo rozwiązania konfliktu wg zasad współpracy
• charakterystyki stron - osobowość, ideologia wpływają na orientację (rywalizacja/współpraca); konflikt wewnętrzny może wpływać na interpersonalny
• udział strony trzeciej - jej postawy, siła i zasoby – proces, do którego zachęca strona trzecia o wysokim prestiżu (zob. mediacje)
• oszacowanie sukcesu - ocena stron szans na sukces
o osoby postrzegające siebie jako silne wybiorą nieuregulowany proces rywalizacji
o osoby postrzegające siebie jako mające prawną wyższość wybiorą konfrontacyjne relacje regulowane przez instytucje
o osoby, których dotyczą relacje wybiorą proces współpracy
o osoby wykluczone ze współpracy mogą wybrać proces rywalizacji jako jedyny satysfakcjonujący
• natura konfliktu
2. Konflikt intrapersonalny

Konflikt intrapersonalny, konflikt motywacyjny to wewnętrzny stan sprzeczności pragnień, przekonań i wartości jednostki.
Badaniem konfliktu zajmował się m. in. Kazimierz Dąbrowski, który wprowadził pojęcie dezintegracji pozytywnej.
Według Dąbrowskiego
(…)konflikty wewnętrzne są zasadniczym elementem pozytywnym w tworzeniu hierarchii wartości, w tworzeniu wielopoziomowego psychicznego środowiska wewnętrznego oraz w budowie konkretnego ideału indywidualnego i społecznego. Dlatego jesteśmy zdania, że jednostka nie może realizować zdrowia psychicznego, w sensie zdrowia rozwijającego się bez udziału takich konfliktów. Z tego tez względu jednostki z konfliktami wewnętrznymi, z pewnej mierze również zewnętrznymi związanymni z pierwszymi i im podporządkowanymi będziemy podejrzewać o zdrowie psychiczne, a jednostki nie przejawiające takich konfliktów o uposledzenie uczuciowe (psychopatię), o upośledzenie umysłowe, (…) (K. Dabrowski, Wprowadzenie do higieny psychicznej, s. 45)

3. Konflikt międzygrupowy

Konflikt międzygrupowy to sprzeczność działań lub interesów dwóch lub więcej grup społecznych.

Konflikt międzygrupowy (intergrupowy) występuje w organizacjach o rozbudowanej strukturze. Przyczynami powstawania takich konfliktów są często istniejące stereotypy, niezrozumienie zadań, ról. Powstają na skutek różnic zawodowych, przynależności do grup ograniczonych zapasów, niekompetencji kierownictwa, złych warunków pracy. Panowanie nad konfliktami między grupowymi jest niezwykle istotne dla działania i funkcjonowania organizacji. Zbyt długi ich przebieg grozi bowiem destabilizacją i może zagrozić jej przetrwaniu
4. Konflikt wewnątrzgrupowy

Konflikt między jednostką a grupą wynika z faktu, że grupy działają w oparciu o elementarne zasady współdziałania. Wymusza to konieczność podporządkowania się, uzgodnień i przyjęcia reguł panujących w grupie. Jednostka musi niejednokrotnie zrezygnować ze swoich osobistych korzyści na rzecz interesu grupowego. Efektem działania w ramach grupy jest niejednokrotnie ograniczenie swobody działania jednostki. Głównym źródłem konfliktu jest różnica w postrzeganiu celów, odmienne kryteria wartości i różnice dotyczące metod i środków realizacji. Również troska o własny interes naruszając ustalone normy, może to być źródłem konfliktu.











III. Przyjaźń, podziały społeczne i demokracja, czyli Książę i Żebrak w McDonaldzie


Dawno, dawno temu żyli sobie Książę i Żebrak. Dwóch bardzo podobnych chłopców - bogaty i biedny - zamieniło się miejscami, rolami, światami...Każdy z nich chciał tego, czego sam nie miał - Książę pragnął przygody i swobody, słońca we włosach, braku zobowiązań, życia z dnia na dzień - takie jawiło mu się życie Żebraka. Doświadczył tego, ale poznał też cenę, którą się płaci: biedę, głód, chłód, ciężką, fizyczną pracę... Żebrak - pragnął luksusu i wygody, dostatku i władzy - poznał też: dworski rozkład dnia, jarzmo etykiety, ciężar odpowiedzialności i nudę popołudniowych herbatek z marszałkiem dworu... Dowiedzieli się dużo o sobie samych i sobie nawzajem, ujrzeli świat z różnych perspektyw.

Kim jestem: Księciem czy Żebrakiem? A moi Przyjaciele? Są różne przyjaźnie, znajomości... Czy w niektórych z nich ta zależność się odwraca? Co czuję i jak myślę w obu przypadkach? Jak wygląda świat? Co myślę o ludziach, co czuję i jak się czuję? Jako książę. Jako żebrak.
1. Czy można się nie poróżnić?

Od wieków zmagają się ze sobą dwa duchy - duch równości, sprawiedliwości, jedności, demokracji i duch odrębności, różnorodności, podziałów, indywidualności. Jeszcze nie tak dawno - niecałe sto lat temu - istniał wyraźny podział pomiędzy klasami i niepisany ale obowiązujący kodeks towarzyski, zgodnie z którym nie istniała możliwość przyjaźni pomiędzy bogatym arystokratą i ubogim sługą.

A jak jest dzisiaj? Wygląda na to, że duch równości święci tryumfy - w każdej gazecie jakaś grupa społeczna domaga się "równych praw" i - w imię sprawiedliwości społecznej - po dłuższej lub krótszej, krwawej bądź bezkrwawej walce - walkę tę wygrywa. Obowiązuje - mniej lub bardziej wprost wyrażane przekonanie, że "równość" jest lepsza niż "nierówność", to co nas łączy jest ważniejsze od tego co dzieli i nie ma "lepszych" i "gorszych". Pozornie - nie jest ważne ile mamy na koncie, jakiego jesteśmy wyznania, jakiej rasy, płci, orientacji seksualnej... Najważniejsze, że jesteśmy LUDŹMI.
To ideał... A rzeczywistość?

Rzeczywistość jest taka, że istnieją pomiędzy ludźmi różnice. Ludzie są różni - bogaci i biedni, piękni i brzydcy, mądrzy i głupi...I te różnice mogą dzielić, utrudniać, uniemożliwiać...Zaprzeczanie im lub niedocenianie ich konsekwencji nie zmienia faktu, że jedni jadą na Majorkę, inni na Mazury, a niektórzy nie mają na masło.
2. Kto jest bogaty?

Pomimo, że majątek jest czymś policzalnym, bogactwo wcale nie jest zjawiskiem obiektywnym. Przeciwnie wydaje się być bardzo subiektywnym doznaniem. Można by nawet pokusić się o sformułowanie tezy, iż jest to stan świadomości, coś co rodzi się i umiera w naszym doświadczeniu niezależnie od obiektywnych okoliczności. Doświadczenie bycia bogatym jest w nas obecne tak samo, jak doświadczenie bycia biednym. Jest ono różne dla poszczególnych osób. Czasami pytamy naszych klientów: jak by to było, gdybyś był bogaty? Nie każdy śpiewa wtedy piosenkę Tewie Mleczarza ze Skrzypka na dachu, a jednak (niezależnie od faktycznego stanu posiadania) osoba odpływa na chwilę w sferę wyobraźni, a gdy dotrze już we właściwe miejsce, jej twarz rozjaśnia się, oczy stają się błyszczące, głos dźwięczniejszy, sylwetka mniej zgarbiona, bardziej sprężysta, choć jednocześnie rozluźniona. Objawy te znikają wraz z wyobrażeniem, ale na moment ktoś uzyskał dostęp do specyficznego stanu świadomości, który na ogół określany jest jako przyjemny i zrelaksowany. Ludzie pytani, czego im potrzeba, by wiedzieli, że są bogaci z wahaniem decydują się na jakąś kwotę, po czym dodają - "a zresztą to się czuje".

Z pewnego punktu widzenia bogactwo to stan świadomości, doznanie ciała i umysłu, do którego tęsknimy, który mamy nadzieję odnaleźć. Być może po części przynajmniej z powodu tych poszukiwań tak bardzo koncentrujemy się na finansowym wymiarze życia. Co ciekawe bardzo podobny stan świadomości pojawia się w tle, kiedy przebywamy w obecności przyjaciół.

Być bogatym to rzecz względna, perspektywa, z której decydujemy się, bądź nie, postrzegać otoczenie - zawsze jesteśmy od kogoś bogatsi, a od kogoś innego biedniejsi. Nie piszemy o tych z pierwszej dziesiątki najbogatszych ludzi na świecie, bo to zdarza się tylko dziesięciu osobom na świecie, a i tak może dość szybko i drastycznie ulec zmianie. Tak czy inaczej na niektórych swoich znajomych możemy popatrzeć z perspektywy Księcia a na innych - Żebraka. Książę i Żebrak to role od wieków obecne w świecie, wchodzące ze sobą w relacje - pełne gwałtownych emocji, walki i nienawiści ale też wzajemnej fascynacji.
3. Współczesna wersja starej opowieści

Książę ma dom w lesie pod Warszawą, zimą odlatuje do ciepłych krajów albo na narty, latem tam, gdzie go jeszcze nie było. Żebrak - mieszkaniec ciasnego mieszkanka na dziewiątym piętrze nie myśli o odlotach - przyziemne potrzeby i trudności zaprzątają go od dzień dobry po dobranoc.

Spotykają się czasami bo znają się od lat, wychowali w tej samej kamienicy, chodzili do tej samej klasy w podstawówce, liceum lub byli najlepszymi kumplami na studiach...
Bo łączy ich wspólna pasja albo pokrewieństwo dusz.
Bo przypadli sobie do gustu na imieninach u pewnej wspólnej znajomej.
Bo urodzili się tego samego dnia i o tej samej godzinie...
Bo Książę jest zafascynowany Żebrakiem, a Żebrak - Księciem.
Są sobą zafascynowani ale pochodzą z innych światów, w których obowiązują trochę inne prawa, zasady, standardy i zwyczaje.

Książę i Żebrak są tej samej rasy, płci, wyznania, są w tym samym wieku, mają takie samo wykształcenie i nawet urodą się między sobą nie różnią... Ale w świecie Księcia ubrania są z innych materiałów i lepiej skrojone, samochody poruszają się szybciej i psują rzadziej, a odległości pomiędzy kontynentami mniejsze niż w świecie Żebraka. Książę ma pieniądze, które otwierają wiele zamkniętych drzwi, wiele drzwi automatycznie otwiera się przed posiadaczami pieniędzy.

To się zaczyna już w przedszkolu. Za naszych czasów szczytem marzeń było posiadanie mówiącej i chodzącej lalki lub samochodu na pedały przywiezionego prosto z bratniego Kraju Rad przez rodzica, który właśnie wrócił z delegacji. Przywilej przemierzania parkowych alejek i skwerów własnym autem lub konwersowania podczas spacerów z mówiącą lalą przypadał w udziale tylko nielicznym, a jednak zawsze ktoś taki musiał prędzej czy później pojawić się w najbliższym otoczeniu. Wtedy pozostali mieli okazję mierzyć się z całą gamą uczuć, które z czasem na trwałe zagościły w ich sercach i umysłach. Chyba każdy kiedyś komuś czegoś zazdrościł. A jeśli tak - musiał też posiadać coś co było przedmiotem pragnień innych. Dzięki temu, przynajmniej na moment stawał się (często sam o tym nie wiedząc) człowiekiem bogatym, posiadającym coś o czym inni mogli tylko marzyć.
4. Bogatsi przyjaciele

W dorosłym świecie pieniądze mogą uratować życie, a na pewno bardzo je ułatwić. Dają władzę, pozycję możliwości...Jakie - o tym najlepiej wie Żebrak, który takich możliwości nie posiada i trochę zazdrości...

Książę zaprzecza, a przynajmniej trochę umniejsza swoje możliwości - być może czuje się trochę winny - on ma, a inni nie. I jest trochę znudzony swoimi skarbami - to nic takiego - powiada - te zabawki nie są nic warte, są stare, niemodne, a poza tym pieniądze szczęścia nie dają. I są przecież inni książęta W WIĘKSZYM PAŁACU i oni mają więcej. O wiele więcej...

Widzenie czyjejś sytuacji finansowej nigdy nie jest obiektywne. Zawsze dla kogoś jesteśmy bogaci, a dla kogoś biedni. My sami raczej rzadko czujemy się zamożni. Niepomni zaleceń rodziców (przynajmniej niektórych), próbujących uwrażliwić nas na niedolę innych, a przy okazji nieco ostudzić kierowane wobec nich coraz to nowe żądania i wymagania, nadal uparcie i z zazdrością patrzymy w górę, a rzadko lub wcale w dół drabiny finansowej hierarchii. Raczej widzimy to czego nam brakuje, niż to co udało nam się osiągnąć. Wolimy nie myśleć i nie widzieć, że może być w życiu gorzej, i że nas mogło by to spotkać.

- Dlaczego ty wstydzisz się zaprosić mnie do swojego mieszkania?
- A dlaczego ty wstydzisz się zaprosić do swojego dziewięciopokojowego domu bez basenu tę koleżankę, która wyszła za milionera i teraz mieszka w zamku we Francji?

Im bardziej Książę zaprzecza tym bardziej Żebrak jest zły; nie dość, że tamten ma, to jeszcze tego nie docenia. W dodatku mądrzy się, i poucza jak powinno na tym świecie być... Wielu Książąt - jako przedstawicieli klasy panującej - ma tendencję by "wiedzieć lepiej" i tą wiedzę narzucać innym - tym, którzy mają mniej...A jeżeli nie narzucać to przynajmniej nakłaniać do określonych zachowań, nawracać na pewien sposób myślenia o świecie... Książę wie lepiej jak należy się ubierać i jak wypada się odnosić do ludzi, w jaki sposób komunikować o czym i kiedy, jakie ograniczenia pokonywać oraz co jest w życiu możliwe, a co nie...A ponieważ dla niego możliwe jest więcej i nie myśli o dzielących ich różnicach w stylu życia i funkcjonowania w świecie może czasami nie doceniać realnych ograniczeń Żebraka...

- Kolacja w drogiej restauracji? Co za problem? Jakoś sobie poradzisz - to konieczne by dobrze wypaść...
- Nie masz co na siebie włożyć na sobotni bankiecik? Na pewno coś znajdziesz - to nieoficjalne spotkanie nikt nie przyjdzie w wieczorowej sukni, wystarczy jakaś koktajlowa kiecka...Chcieć to móc moja droga..

Ponieważ i Książę i Żebrak mniej lub bardziej świadomie i zgodnie uznają sposób życia i bycia Księcia za lepszy, wartościowszy i bardziej pożądany Żebrak, który nie jest w stanie zapłacić słonego rachunku w restauracji ani wyposażyć się w odpowiednie kreacje na różne okazje, z poczuciem przegranej, ale też pełen złości i żalu powoli ale konsekwentnie wycofuje się z relacji. Książę jest zdziwiony:

- Ja nie rozumiem, dlaczego to w ogóle jest temat. No i co z tego, że mam jakieś tam pieniądze? Ja po prostu chcę mieć przyjaciela. Moje pieniądze nie mają tu nic do rzeczy.
5. I biedniejsi przyjaciele...

O ile Książę może nie doceniać korzyści i możliwości płynących z faktu posiadanych przez niego dóbr materialnych i tego jak ten fakt może wpływać na jego zachowanie wobec otaczających go osób o tyle Żebrak może mieć tendencję, by możliwości Księcia płynące z faktu posiadania przeceniać i wszelkie swoje niepowodzenia i ograniczenia składać na karb braku wystarczających środków finansowych...Może zamęczać przyjaciela nieustannym porównywaniem się do niego i umniejszaniem własnych możliwości, zalet i osiągnięć.

Czasami jest i tak, że na wieczornym przyjęciu u Księcia liczy się nie sukienka ale poczucie humoru, inteligencja, życzliwość do ludzi i świata i wystarczy pokonać nieśmiałość, a nie ograniczenia finansowe, by na takim przyjęciu zabłysnąć.

Przyjaźń i pieniądze to źródła siły. Mamy tendencję do spotykania się na znanym sobie terytorium. Może to być terytorium przyjaźni lub pieniędzy. Wielu ludzi ma tendencję do podkreślania cudzej siły i niedoceniania własnej. Cudze źródła siły lepiej widać. To czym dysponujemy, uznajemy często za normalne i nie robi to na nas wrażenia. Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jakim przywilejem jest posiadanie pieniędzy, ale też nieczęsto doceniamy przywilej bycia w przyjaźni.
6. I jak to będzie z tą przyjaźnią?

Relacją mogą rządzić różni bogowie. Bóg przyjaźni jest inny niż bóg pieniędzy. Przyjaźń i pieniądze to odrębne obszary. Różne perspektywy. Każda jest ważna i ma swoją wartość. Choć nie zawsze idą ze sobą w parze. Wymiar przyjaźni i wymiar pieniędzy zakładają bycie w bardzo różnych rolach względem siebie.

Dość powszechne jest przekonanie, że łączenie przyjaźni i interesów jest ryzykowne, zarówno dla przyjaźni jak i dla interesów. Jak w każdej sferze zdarzają się wyjątki. Pieniądze potrafią łączyć. Na przykład wspólne osiągnięcia, zyski, sukcesy czy wspólnie rozwiązane trudności finansowe cementują relacje i przekształcają je w przyjaźnie podobne do tych, które zawiązują się w trudnych chwilach inicjacji, przełomów życiowych w momentach próby. W takich przyjaźniach mamy poczucie, że w każdej sytuacji możemy na siebie wzajemnie liczyć - również w sprawach finansowych. Wiemy, że zawsze możemy zwrócić się po pomoc, albo ją ofiarować i nie narazi to relacji na szwank. Jeżeli przyjaciel będzie mógł, to na pewno pomoże. Jeżeli uzna, że nie może pomóc, to zostanie to przyjęte i uszanowane przez proszącego. Obie strony wiedzą, że potrzeby, oferty lub odmowy są uczciwe, a sprawy finansowe są tylko jednym z wymiarów przyjaźni.

Pieniądze mogą też dzielić. Dzieje się tak najczęściej wtedy, gdy pieniądze dominują relację. Czy słowo "przyjaźń" pojawia się w słowniku terminów ekonomicznych? Kiedy wspólne interesy przenoszą relację w wymiar bezwzględnych, chłodnych kalkulacji i rozliczeń, przyjaźń, od której wszystko się zaczęło, schodzi na dalszy plan. Ileż to słyszy się historii o tym, jak ktoś chciał pomóc, wciągnął przyjaciela do współpracy, a potem ten drugi wykluczył go z gry. Również zobowiązania finansowe nie służą kontaktom przyjacielskim. Przeciągające się spłaty pożyczek wykraczają poza obszar finansów i zaczynają wdzierać się w sferę osobistą. Kiedy wymiar finansowy zaczyna dominować, kończy się przyjaźń, a zaczyna biznes. W interesach nie ma sentymentów, jest konkurencja, a sojusze uzasadnione są rachunkiem ekonomicznym. Zauważmy, że różne firmy próbują podszywać się pod miejsce zarezerwowane dla przyjaciół, a nawet rodziny. Czynią to wobec klientów (np. wykorzystując motyw rodziny i przyjaźni w kampaniach reklamowych), ale też wobec swoich pracowników. Oczywiście ma to uzasadnienie rynkowe: wizerunek firmy, wskaźniki sprzedaży... psychologicznie jest to mydlenie oczu, a społecznie - katastrofa. I nie chodzi o wartościowanie, ale o jasność, w której sferze obracamy się w danym momencie. Być może w chwilach wątpliwości warto przyjrzeć się relacji, żeby zdefiniować jej naturę. Wystarczy zadać sobie pytanie (i uczciwie na nie odpowiedzieć): czy w tej relacji przyjaźń rządzi pieniędzmi, czy pieniądze przyjaźnią ?
7. A jednak warto

Żeby zostać przyjaciółmi, trzeba zjeść ze sobą beczkę soli (jak wiadomo rozsypana sól wróży kłótnię i nieporozumienia). Droga do przyjaźni jest długa i wymagająca, prawdziwe spotkanie jest możliwe, gdy pokonamy dzielącą nas odległość - innymi słowy dzielące nas różnice. Ale aby je pokonać, trzeba najpierw zobaczyć, że istnieją i znaleźć metody ich przezwyciężenia...W bajce o Księciu i Żebraku chłopcy postanowili się zamienić - wydaje nam się, że nie było innego wyjścia by pokonać dzielącą ich odległość. Bo przecież coś ich wzajemnie fascynowało. Nie udawali, że są tacy sami, a wręcz przeciwnie - pociągała ich różnorodność... Żaden z nich nie próbował przekonać drugiego do tego, że jego los jest lepszy ale każdy postanowił spróbować, posmakować życia, którego nie znał. Potem obydwaj docenili to, co mieli.

Współczesny Żebrak może skorzystać smakując jakości, z jakimi żyje współczesny Książę - jego swobody, rozmachu, pogody, zabawy, odlotów (niekoniecznie do ciepłych krajów), zaradności, korzystania z rzeczywistości - innymi słowy wszystkiego, co go w tym Księciu fascynuje i pociąga... Bo może nie tylko chodzi o pieniądze, ale o to co sprawiło, że on te pieniądze ma i jak z nich korzysta.

Współczesny Książę też ma czego się uczyć od przyjaciela. Przecież nie bez kozery tak go polubił...Może w wakacjach pod namiotem na Mazurach jest zapach i smak, który trudno poczuć w luksusowym apartamencie... Może rodzaj swobody. Może jakieś wartości nie związane z pieniędzmi i markowymi ciuchami.

Z każdej perspektywy można dostrzec coś, czego nie widać z tej, którą właśnie posiadamy. I może to banalne, ale przeciwieństwa są elementami tej samej całości, koniecznymi, nieodzownymi... Każdy z nas ma przyjaciela, znajomego , który jest bogatszy i biedniejszy...









BIBLIOGRAFIA



o http://www.psychologia.edu.pl/
o http://pl.wikipedia.org/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna
o http://www.psychologia.net.pl/index.php
o http://kkonecki.fateback.com/publikacje.html
o http://pedagog.umcs.lublin.pl/~sylwesto/index.htm
o Argyle M., Psychologia stosunków międzyludzkich, Warszawa Wyd. Naukowe PWN, 1999.
o Markowski A., Pawelec R., Wielki słownik wyrazów obcych i trudnych, Warszawa 2001.
o Dąbrowski K., Wprowadzenie do higieny psychicznej, Warszawa, 1985.

Dodaj swoją odpowiedź