Co sądzisz o przekonaniu starożytnych Greków, że siła jest zasadą rządzącą światem? Odpowiedz, omawiając 2-3 wybrane utwory literackie.
Siła jest to pojęcie rozumiane na różne sposoby. Może być siła fizyczna, psychiczna, siła jako potęga państwa lub posiadanie dużego majątku. Według starożytnych siła była zasadą rządzącą światem. Ich zdaniem, ten kto ją posiadał, mógł podporządkować sobie innych – słabszych – stać się ich władcą, mógł przeprowadzić każdy, nawet najbardziej zuchwały plan. Taką siłę posiadali bogowie greccy, którzy dzięki niej mieli przewagę nad ludźmi. To jej posiadanie w większym lub mniejszym stopniu wyznaczało hierarchię w świecie boskim. Każdy z Bogów miał określone zadanie, funkcję dostosowaną do swoich możliwości fizycznych.
Od starożytności upłynęło mnóstwo czasu, a świat się zmienił, stał się o wiele bardziej demokratyczny, człowiek ma coraz większy wpływ na to, co dzieje się w jego otoczeniu i nawet na całym świecie. Co zatem rządzi światem? Co pozwala nam osiągnąć sukces? Czy jest to tak jak w starożytności siła? Na te pytania odpowiedzi należy szukać w literaturze i historii.
O tym, że siła rządzi światem, świadczą choćby dzieje Polski. Gdy w XVIII wieku Rzeczpospolita stawała się coraz słabsza, wzrastała potęga jej sąsiadów. Skutkiem tego były rozbiory i wymazanie naszego kraju z mapy Europy na wiele lat.
Pojęcie siły wykorzystał S. Żeromski w swym utworze pt. „Przedwiośnie”. Na przykładzie rewolucji w Baku ukazał siłę jako zniszczenie niosące śmierć i budzące w ludziach najgorsze instynkty: nienawiść, chęć zemsty, czyny zbrodni. Obraz krwi, która płynęła „... nie rowami, lecz lała się po powierzchni jako rzeka wieloramienna”. Autor świetnie ilustruje makabryczny obraz walki, potęgę rewolucjonistów i skutki bezbronności niewinnych ludzi. Okrutna i przerażająca wizja siły ukazana jest w walce jednostki z silną grupą komunistów. Przewaga klasy robotniczej sprawia, że ci bezsilni ludzie pozostają bez dachów nad głową oraz środków do życia. Pozbawieni są poczucia bezpieczeństwa i miłości. Na przykładzie matki Cezarego Baryki, Jadwigi ukazana jest słabość, kruchość jednostki, która podejmuje walkę o ocalenie siebie i swojego jedynego dziecka. Zmuszona do kłamstw, podstępów, nielegalnego handlu i ukrywania oszczędności życiowych, zostaje przyłapana i skazana na roboty publiczne w porcie. Jako starsza i słaba kobieta nie wytrzymuje ciężkiej pracy, staje się ofiarą śmiertelną rewolucji. „Pchnięta przez dozorcę, padła na drodze i skończyła życie”.
Pojęcie siły ukazał Władysław Reymont w swym utworze pt. „Chłopi”. To właśnie ona zadecydowała o przewadze gromady nad jednostką. Wyznacznikiem siły było tu posiadanie ziemi, które decydowało o autorytecie, powadze, poczuciu ważności, znaczeniu i przodownictwie w gromadzie oraz wywieraniu wpływu na życie wewnętrzne wsi. Stanowiło również o miejscu w hierarchii społecznej wsi, wejściu w kręgu wiejskiej elity towarzyskiej, o miejscu w kościele, w karczmie, na weselu, a przede wszystkim o poczuciu wyższości nad biedniejszymi od siebie i władzy nad gorzej sytuowanymi. Gromada w „Chłopach” Reymonta to jedna wielka całość, grupa ludzi wychowująca się razem, urodzonych w Lipcach. Każdy z mieszkańców wsi podporządkowany był zasadom i obyczajom panującym w ich środowisku. Dlatego też ewentualne złamanie wyznaczonych reguł prowadziło do potępienia przez wspólnotę, usunięcia ze wsi. Taka polityka czyniła z bogatszych chłopów wielką i silną gromadę, ale często niesprawiedliwą. To właśnie z tych powodów Jagna została usunięta z Lipiec, gdyż złamała zasady panujące we wsi. Okazany przez Jagnę bunt wobec obyczajów równał się hańbie, wstydowi i brakowi akceptacji ze strony chłopów. Społeczność lipecka nie interesowała się uczuciami i problemami Jagny. Dziewczyna z góry była skazana na przegraną wobec potęgi mieszkańców Lipiec. Jagna poddała się swym uczuciom i poczuciu własnej wartości, co było niezgodne z moralnością i kulturą wiejską.
Jednak najlepiej siłę ukazuje literatura wojenna. Przykładem może być chociażby utwór Z. Nałkowskiej pt. „Medaliony”. Jest to zbiór opowiadań - reportaży. Stanowią one wstrząsający dokument ludobójstwa i cierpień ludzkich podczas wojny, ale zarazem sygnalizują spustoszenie, które wojna wywołała w psychice człowieka, a którego skutki długo jeszcze miały zdecydowany wpływ na życie i postępowanie tych, którzy przetrwali, a szczególnie tych, którzy znajdowali się chociaż przez krótki okres swego życia w samym centrum okropnych wydarzeń. Utwór ten zmusza czytelnika do rozważań o stopniu okrucieństwa i zezwierzęcenia, jaki może osiągnąć człowiek i jakich zbrodni może się dopuścić wobec innego człowieka, posiadając ogromną siłę. Suche fakty, które są tu przedstawione w sposób bezpośredni i pozbawiony retuszu (język bohaterów, którzy są w większości ludźmi prostymi i niewykształconymi, jest nieskładny, nieraz chaotyczny) potęguje efekt oddziaływania na wyobraźnię.
W opowiadaniu „Człowiek jest mocny” ukazano, kim dla Niemców byli ludzie innej rasy, narodowości. Młody Żyd, Michał P., przeżył śmierć całej rodziny i nie chciał żyć, chciał umrzeć razem z żoną i dziećmi. Ale jako przydatny do ciężkiej pracy, musiał jeszcze poczekać na swoją śmierć. Aktem desperacji, a zarazem jedyną i ostatnią szansą uniknięcia pewnej śmierci przez ludzi wiezionych towarowymi wagonami do obozów była ucieczka z transportu. Ci, którzy się na to decydowali musieli mieć wiele odwagi, gdyż ryzyko było wielkie. Odrywanie kilku desek z podłogi wagonu, następnie zejście na oś i próba skoku na tor często kończyła się śmiercią pod kołami pociągu lub trwałym okaleczeniem ciała, uniemożliwiającym dalszą ucieczkę. W takiej sytuacji znalazła się „kobieta leżąca przy torze”. Miejscowi przechodzili obok niej obojętnie lub przyglądali się jej z daleka. Ona ranna, obolała i zdesperowana poprosiła policjantów, aby ją zastrzelili. Ci, po dłuższym namyśle nie uczynili tego. Zrobił to pewien młody mężczyzna ku zgorszeniu grupy obserwatorów. Tragiczna śmierć tej kobiety w rzeczywistości nikogo nie wzruszyła, nie wzbudziła żalu, smutku.
Ogrom ludzkich nieszczęść i cierpień spowodowany był nadużyciem władzy, potęgi. Okrutne, bezwzględne postępowanie Niemców było nieludzkie. Dowiedli, że ludzie potrafią zachowywać się jak najdziksze bestie. Spowodowali wypaczenie psychiki ludzi, którzy byli ofiarami tych makabrycznych zbrodni, a jednocześnie byli na tyle silni, wytrwali i przeżyli wszelkie trudy wojny.
Powyższe przykłady dowodzą, iż siła jest, tak jak uważali starożytni, zasadą rządzącą światem. Ten kto nią dysponuje, zyskuje przewagę nad innymi, może nimi kierować. Jednak jako siłę zdolną do władania należy uznać tę najbardziej pierwotną. Ona tryumfuje. Siła wynikająca z niezłomności charakteru czy przestrzegania zasad moralnych nie ma szans. Ideologia może stać się ideologią władzy tylko wtedy, gdy ma poparcie siły fizycznej.
Najbardziej przykre jest to, że choć w zasadzie świat demokratyzuje się, wciąż najważniejsze jest zdanie wielkich - silnych, dysponujących potężną armią czy ekspansywną gospodarką. Sądzę, że opinia starożytnych na temat siły jeszcze długo pozostanie aktualna, mimo że wielu z nas chciałoby, żeby było