Przyszłość polskiej polityki zagranicznej - esej
Po drugiej wojnie światowej Polska stała się państwem zależnym od ZSRR. Przez blisko pół wieku była pozbawiona prawa do suwerennego decydowania o swych politycznych sojuszach. Dążenia naszego państwa do aktywnego uczestnictwa w kręgu cywilizacji zachodniej i strukturach euroatlantyckich stały się możliwe dopiero po rozpadzie bloku sowieckiego. Proces integracji europejskiej, który opiera się o przestrzeganie zasad demokracji, ochronę praw człowieka i gospodarkę rynkową stał się dla Polski wzorem rozwoju cywilizacyjnego. Państwa Unii Europejskiej są dziś dla Polski głównym partnerem w tworzeniu wolnego rynku i kształtowaniu nowych warunków bezpieczeństwa zewnętrznego. Polityka zagraniczna spełnia więc bardzo ważne funkcje. Realizuje cele związane z rozwojem cywilizacyjnym, gospodarczym oraz materialnym państwa, z zapewnieniem bezpieczeństwa oraz niezawisłości politycznej, a także wpływa na wizerunek państwa na arenie międzynarodowej.
Przez ostatnie lata Polska uległa diametralnym przemianom, ze ściśle zależnego od komunizmu kraju, stała się niezależnym państwem, próbującym rozwijać swoją politykę zagraniczną. Efekty możemy zauważyć, nawet w najbliższym otoczeniu - szeroka gama wyboru usług, atrakcyjne towary, ogromny wybór dóbr, zaspakajających potrzeby nawet najwybredniejszych konsumentów, czy też otwarcie drogi na świat. Dzięki rozwojowi polityki zagranicznej stajemy się nie tylko państwem w Europie, ale także jej częścią.
Poprzez uczestnictwo Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim, oraz w Unii Europejskiej nasz kraj aktywnie dąży przede wszystkim do ochrony funkcjonowania demokratycznego i suwerennego państwa, nienaruszalności granic, zapewnienia przestrzegania praw i wolności obywatelskich. Wydawałoby się, iż są to założenia niezbyt istotne, ponieważ minęła już era wojen i podbojów. W tego typu działaniach jest jednak głębszy sens. Wewnętrznemu bezpieczeństwu Polski może zagrażać nie tylko atak zbrojny drugiego państwa. Przykładem mogą być chociażby mnożące się na całym świecie ataki terrorystyczne.
Zamachy terrorystyczne, które doskonale pamiętamy z dnia 11 września 2001 roku (Waszyngton i Nowy Jork), podważyły dotychczasowy model bezpieczeństwa międzynarodowego. Doszło do tego, iż terroryzm uznano za jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa światowego oraz dla poszczególnych państw. W odpowiedzi na podejmowane działania Polska przystąpiła do stworzonej z inicjatywy USA koalicji antyterrorystycznej i wysłała swoich żołnierzy do Afganistanu oraz w rejon Zatoki Perskiej. Służbę pełnią tam między innymi saperzy, odział logistyczny, marynarze, żołnierze jednostki specjalnej "GROM" oraz "FORMOZA", Z inicjatywy Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, w listopadzie 2001 roku, w Warszawie odbyła się konferencja międzynarodowa w sprawie zwalczania terroryzmu. Jej celem było między innymi poszukiwanie form współpracy regionalnej wspomagającej działania społeczności międzynarodowej w zwalczaniu terroryzmu. W konferencji wzięli udział przywódcy państw Europy Środkowej, Wschodniej oraz Południowo-Wschodniej.
Ostatnie lata pokazały, iż realizacja właściwej polityki zagranicznej niesie ze sobą nie tylko korzyści. Polska musi także ponosić konsekwencje swoich decyzji.
Doskonałym przykładem jest udział polskich żołnierzy w misji pokojowej w Iraku. Wiele osób w naszym państwie – ale także i poza jego granicami wyrażało opinię, iż jest to krok zupełnie niepotrzebny, a przynajmniej nie na taką skalę. Tymczasem Polska od samego początku konsekwentnie popierała rezolucje dotyczące działań podejmowanych w Iraku, irackich programów zbrojeniowych oraz reżimów kontroli i inspekcji. Rozpoczęte dnia 20 marca 2003r działania zbrojne państw koalicji (na czele z USA) przeciwko Irakowi spotkały się z czynnym poparciem strony polskiej. W walkach uczestniczyło ok. 200 polskich żołnierzy. Odpowiadając na wezwanie zawarte w rezolucji do udzielenia pomocy narodowi irackiemu, w jego wysiłkach w stabilizacji i odbudowie kraju, władze naszego państwa postanowiły skierować tam siły stabilizacyjne. Objęto również dowództwo Wielonarodowej Dywizji. 3 września 2003 r. Polska przejęła odpowiedzialność za składającą się z 5 prowincji (Qadisija, Nadżaf, Wasit, Karbala i Babilon) strefę środkowo-południową.
W ramach polityki zagranicznej Polska wypełnia także zobowiązania wynikające z członkostwa w organizacjach międzynarodowych takich jak: Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), Unii Zachodnioeuropejskiej (UZE) oraz Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Polska aktywnie uczestniczy również we współpracy międzynarodowej w ramach Partnerstwa dla Pokoju oraz Radzie Partnerstwa Euroatlantyckiego
Przystąpienie do NATO było głównym celem politycznym Polski po zmianie układu sił w Europie Wschodniej. Rozszerzenie NATO na wschód oznaczało bowiem zmianę geopolitycznej pozycji Polski. Przyjęcie do Sojuszu Północnoatlantyckiego w dniu 12 marca 1999 roku stanowiło jedno z najważniejszych wydarzeń w nowożytnej historii naszego kraju, ponieważ dzięki temu Polska stała się częścią sojuszniczego systemu obronnego, który ma stanowić gwarancję bezpieczeństwa, oraz stworzyć warunki stabilnego rozwoju.
Polska, jako członek NATO, aktywnie uczestniczy w spotkaniach oraz w pracach Unii Zachodnioeuropejskiej. Posiada prawo udziału w operacjach wojskowych, do których oddelegowała własne siły zbrojne. Unia Zachodnioeuropejska powstała w 1948 roku z inicjatywy następujących państw: Francja, Belgia, Holandia, i Luksemburg. Celem tej organizacji jest współpraca w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa. W 1954 roku do Unii tej dołączyły także RFN i Włochy, a w 1990 przystąpiła Hiszpania i Portugalia. Traktat z Maastricht nadał Unii Zachodnioeuropejskiej rangę integralnego składnika rozwoju Unii Europejskiej i określił nowe zadania polegające na opracowywaniu i wdrażaniu decyzji i działań w dziedzinie obronności.
O tym jak ważne są działania zmierzające do zapewnienia pokoju nie tylko w Polsce, ale również i na świecie, oraz udział Polski w realizacji tego celu niech świadczą słowa Ministra Spraw Zagranicznych Prof. Adama D. Rotfelda: „... Będziemy utrwalać nasze miejsce w Unii Europejskiej jako państwa odpowiedzialnego, dla którego wspólna polityka zagraniczna, oraz polityka bezpieczeństwa i obrony (...) jest płaszczyzną poszukiwania z jednej strony – równowagi interesów – a z drugiej - przezwyciężania istniejących podziałów i zapobiegania nowym...”
Polityka zagraniczna to jednak nie tylko dążenie do utrzymania pokoju. To także idea naszych kontaktów z innymi państwami. Wydarzeniem, które w ciągu ostatniego roku wywarło ogromny wpływ na nasz kraj jest niewątpliwie integracja z Unią Europejską. Celem naszej współpracy z Unią jest z pewnością rozwój gospodarczy. Polska liczy na dotacje, które wspomogą rozwój przedsiębiorstw, reorganizację rolnictwa, popieranie koniecznych, ale trudnych do zaakceptowania przez społeczeństwo reform.
Dzięki uczestnictwu w strukturach Unii Polska ma ogromną szansę na przyspieszenie swego rozwoju gospodarczego. Istotny w tym procesie jest dostęp do nowych rynków oraz technologii, otwarcie granic, pomoc finansowa jaką oferuje Unia, a także perspektywiczne wprowadzenie wspólnej waluty – Euro. Potwierdzeniem tej tezy niech będą słowa cytowanego już wcześniej Ministra Spraw Zagranicznych Profesora Adama D. Rotfelda: „..Bilans polityki zagranicznej ostatnich lat jest znaczący. Wejście do Unii Europejskiej to ukoronowanie wieloletnich wysiłków, które otworzyło nowy rozdział w historii naszego państwa...”
Jak zatem w przyszłości powinna kształtować się polityka zagraniczna Polski? Moim zdaniem przede wszystkim należy kontynuować współpracę z organizacjami na rzecz utrzymania pokoju. Należy również podejmować wysiłki zmierzające do umocnienia i ugruntowania naszej pozycji w Unii Europejskiej. Uważam, iż Polska powinna dążyć do tego, by stać pełnoprawnym, równorzędnym partnerem innych państw Unii we wszelkich płaszczyznach działalności. Nie wolno nam zapomnieć o tym, iż to właśnie my otrzymaliśmy największą pomoc przedakcesyjną ze wszystkich państw kandydujących. Nie wolno tego zmarnować.
Stosunki gospodarcze Polski nie kończą się jednak na rynkach europejskich. Polski Rząd powinien zwrócić większą uwagę na naszych wschodnich sąsiadów. Ostatnie miesiące pokazują, iż wiele polskich przedsiębiorstw znalazło się w tarapatach, ponieważ nasze stosunki „ze wschodem” uległy znacznemu ochłodzeniu, i polskie produkty nie znajdują już uznania w oczach naszych sąsiadów. Tymczasem w naszym kraju nadal działają przedsiębiorstwa, których znaczna część przychodów pochodziła właśnie z eksportu „na Wschód”. Na szczególną uwagę zasługują przemiany jakie ostatnio dokonały się na Ukrainie. Nie należy zapominać, że polska gospodarka rynkowa jest jeszcze stosunkowo młoda. Dlatego pomóżmy Ukrainie w jej dążeniu do stworzenia nowych ram funkcjonowania państwa.
Moim zdaniem powinniśmy także kontynuować naszą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Poparcie, jakie Polska udzieliła temu mocarstwu w Iraku zaowocowało nastaniem nowej ery stosunków między naszymi państwami. Znaczne polepszenie stosunków gospodarczych i społecznych nie przekłada się jednak jeszcze na zniesienie wiz dla Polaków. Polski Rząd powinien dążyć, do uczynienia tego kroku.
Podsumowując stwierdzam, iż Polska jest krajem o dużych możliwościach rozwoju. Nie można jednak uzyskać odpowiednich efektów bez pomocy naszych sojuszników. Minęły już czasy, kiedy państwo mogło być samowystarczalne. Dokonujące się wciąż procesy globalizacyjne wpływają na konieczność realizowania „otwartej” polityki zagranicznej. Chodzi o to, by nie nastawiać się na współpracę tylko i wyłącznie z jednym państwem, czy jedną organizacją. Należy raczej poprzez działania skierowane w stronę rozszerzenia swych kontaktów i wpływów dążyć do nawiązania korzystnych stosunków z innymi państwami zarówno w sferze gospodarczej, politycznej, społecznej, jak również bezpieczeństwa.