Zjawisko caudillizmu w Aneryce Łacińskiej
Wojny o niepodległość, prowadzone przez społeczeństwa latynoamerykańskie na początku XIX wieku, doprowadziły do zerwania zależności kolonialnej od metropolii europejskich i powstania niezależnych państw, wywołały także istotne zmiany w strukturze społecznej i politycznej. Aparat państwowy przejęli zamożni Kreole, zlikwidowano lub ograniczono niewolnictwo i próbowano zmniejszyć nierówności społeczne. Wzorcem polityczno-ustrojowym stała się Anglia i Stany Zjednoczone oraz w mniejszym stopniu Francja. Chociaż ruch niepodległościowy Ameryki Łacińskiej był generalnie republikański, jednak idee państwa demokratycznego były różnie interpretowane, a często niezrozumiałe. Powstałe w tym czasie liczne konstytucje były nie tyle wyrazem republikanizmu, ile manifestem niepodległościowym. Charakterystyczne, że w większości ustaw zasadniczych władzę wykonawczą starano się wyraźnie wzmocnić kosztem legislatywy, którą powoływano z wąskiego grona najzamożniejszych obywateli. Wydaje się, że w świadomości bogatych Kreolów jak i chłopstwa, monarchia jawiła się jako system bardziej naturalny. Tendencje monarchistyczne, silne zwłaszcza w Peru, Meksyku i Brazylii, występowały w całej Ameryce Łacińskiej, także wśród przedstawicieli lewicy niepodległościowej.
Jednakże niezależnie od przyjętych rozwiązań ustrojowych w życiu politycznym Ameryki Łacińskiej w latach 1810 1830 dominującą rolę odgrywał od razu silny "lokalizm" i "kacykizm". Właściciele latyfundiów i plantacji sprawowali nieograniczoną władzę w swoich posiadłościach nie licząc się z władzą centralną. Głoszone przez nich hasła, nierzadko sprzeczne, nawiązujące tak do liberalizmu jak i konserwatyzmu nie miały większego znaczenia. Liczyła się bowiem przede wszystkim osoba przywódcy, który skupiał wokół siebie grono zwolenników ("personalismo"). Kruchość struktur państwowych i fasadowość parlamentaryzmu, sprzyjały utrwalaniu się caudillizmu (caudillo wódz) jako dominującej instytucji społeczno-politycznej. Lokalni przywódcy starali się zachować niezależność w stosunku do przywódcy ogólnokrajowego, którego traktowali zazwyczaj jak najwyższego kacyka. Ten zaś, dążąc do pełnej kontroli nad państwem, z reguły musiał wystąpić przeciwko lokalnym caudillos. Odwoływał się więc bezpośrednio do mas i tworzył nową, pozainstytucjonalną strukturę władzy wojskowej i cywilnej. Oddani mu ludzie, delegowani na prowincję, łamali monopol władzy dotychczasowych liderów. W ten sposób caudillizm służył centralizacji państwa, chociaż najczęściej odbywało się to przy użyciu brutalnych metod.
Swoisty kult wodzostwa, który utrzymuje się w Ameryce Łacińskiej po dziś dzień, jest związany ze szczególną rolą armii w życiu państw latynoamerykańskich. Ciągłe wojny prowadziły do umocnienia się pozycji armii i jej awansu politycznego. Wyżsi oficerowie, zwłaszcza generałowie, posługując się demagogią wymierzoną w mieszczańskich polityków, zdobywali poparcie ludu i sięgali po władzę (demokratyczny cezaryzm). Caudillizm wyrósł niewątpliwie z tradycji iberyjskiej, zgodnie z którą na dole drabiny społecznej dominował kolektywizm, a na górze indywidualizm. Na własną rękę działali zwykle wielcy konkwistadorzy w XVI wieku, władzę niemal absolutną mieli przeważnie wicekrólowie i gubernatorzy hiszpańscy. W okresie wojen o niepodległość wodzowie powstańczy Libertadorzy, działali w oparciu o własne oddziały, a potem często sięgali po władzę dyktatorską aby bez przeszkód realizować swoją wizję polityczną (m. in. J. de San Martin w Peru, S. Bolivar w Wielkiej Kolumbii czy B. O` Higgins w Chile). Wodzowie, którym udało się zapewnić poparcie armii stawali się prezydentami i piastowali władzę tak długo dopóki nie zostali obaleni przez innych caudillos. W niektórych krajach dyktatury zmieniały się bardzo często. W latach 1830 1870 Kolumbia miała 14 prezydentów, Wenezuela 18, Peru 16, a Kostaryka i Nikaragua po 20. Wodzowie rządzili zazwyczaj w interesie określonej grupy społecznej, ale nierzadko, w celu wzmocnienia swojej władzy wprowadzali liberalne konstytucje i postępowe reformy.
W dziewiętnastowiecznym Meksyku trwale zaznaczył się konserwatywny caudillo, A. Lopez de Santa Anna, który obalił cesarza Augustyna I, proklamował republikę, ale wskutek rabunkowej gospodarki finansowej doprowadził państwo na skraj przepaści. Rewolucja przeciwko rządom Santa Anny wyniosła do władzy w 1855 Indianina B. Juareza, który realizował liberalne reformy i prowadził politykę antyklerykalną. Z kolei P. Diaz, dawny oficer Juareza, w czasie swych rządów (1876 1911) złamał władzę lokalnych kacyków i przyczynił się do rozwoju ekonomicznego kraju między innymi poprzez stworzenie dogodnych warunków dla kapitału zagranicznego. Był autokratą, który chciał być postrzegany jako demokrata.
W Kolumbii w 1849, po kilkuletnich rządach F. Santandera władzę przejął liberalny caudillo gen. J. López toczący walkę z konserwatystami i klerem. W sąsiedniej Wenezueli, gdzie liberalizm był równie silny, Metys J. Paez (1831 47) domagał się skazania Bolivara na wygnanie, posądzając go o tendencje monarchistyczne. Paeza obalili bracia Monagas, których lekceważenie prawa doprowadziło do anarchii i wojny domowej, zakończonej przez kolejnego dyktatora, Antonia Guzmana Blanco w 1870 r.
W Ekwadorze, gdzie wpływy liberalizmu były słabe, dyktatury miały charakter konserwatywny, a w 1859 r. G. Garcia Moreno wprowadza nawet rządy teokratyczne (do 1875). W Boliwii ambitny caudillo gen. A. Santa Cruz (1829 39) dążył do powołania federacji boliwiańsko-peruwiańskiej (1835). M. Belzu (1848 55) próbował ograniczyć władzę białej oligarchii. Kolejni dyktatorzy stosowali bezwzględny terror. Okresy tyranii przeplatały się tam z okresami anarchii. Z kolei w Peru liberalne rządy dyktatora R. Castilli (1845 62) zapoczątkowały okres dobrobytu, którego szczyt przypadł na lata prezydentury J. Balty (1868 72).
W Chile rzadko zmieniano konstytucję, a prezydenci umierali własną śmiercią. Dzięki rozwojowi górnictwa kraj ten stał się najbogatszym państwem Ameryki Łacińskiej. M. Montt (1851 1861) próbował ograniczyć przywileje latyfundystów i Kościoła, co wywołało zbrojny opór poszkodowanych. Polityka jego następcy, J. Pereza (1861 71) była już wyraźnie liberalizująca. Argentyna zawdzięcza jedność analfabecie i demagogowi, płk. J.M. de Rosas (1835 1852), który ciesząc się poparciem arystokracji i kleru, bezwzględnie tępiąc wszelki opór, zcentralizował państwo. Paragwaj pod rządami prawnika dr J. de Francii (1814 40) stał się silnym państwem demokratycznym. Sprawując władzę dyktatorską, otoczony już za życia kultem prawie religijnym, potrafił wprowadzić równość wszystkich (także Metysów i Indian) wobec prawa. Paragwaj Francii i jego następcy C.A. Lópeza, świetnie rozwinięty gospodarczo, ze społeczeństwem egalitarno-demokratycznym, utrzymał swą niepodległość mimo stałego zagrożenia ze strony Argentyny. Wszystko zostało jednak zaprzepaszczone w czasie tzw. wojny paragwajskiej (1864 1870), kiedy poddany okupacji najeźdźców zaczął upodabniać się do państw sąsiednich.
Różnorodność programów charakteryzowała także dyktatury dwudziestowieczne. W Meksyku P.E. Calles po zakończeniu formalnej prezydentury (1924 28) sprawował rządy pozainstytucjonalne, w czasie których szafował populistycznymi frazesami, ale w istocie zahamował rozpoczęte wcześniej reformy. Jego następcą L. Cardenas (1934 40) wprowadził natomiast system przypominający dyktaturę socjalistyczną (silna władza, głębokie reformy społeczne, zwłaszcza reforma rolna). Na Kubie G. Machado (1925 33) zwany "Mussolinim tropików" zawiesił swobody obywatelskie i krwawo rozprawił się z opozycją. Podobny charakter miały rządy F. Batisty, który przyczynił się do obalenia Machado, ale już jako eks-prezydent sięgnął po władzę dyktatorską w 1952. Wkroczenie partyzantów F. Castro do Hawany w 1959 nie tylko zakończyło rządy Batisty, ale rozpoczęło nowy rozdział w dziejach Kuby okres socjalistycznych przemian.
Przykładem "nowoczesnego", modernizującego kraj caudillizmu była dyktatura Metysa, J. Gómeza w Wenezueli (1908 35). Ten niewykształcony hodowca bydła okazał się sprawnym organizatorem, który utrzymując pozory demokracji rządził silną ręką w oparciu o armię i tajną policję. Po uwięzieniu opozycjonistów sprawnie modernizował państwo wykorzystując dochody z eksploatacji ropy naftowej. Podobnie paternalistyczny charakter miała dyktatura C. Ibaneza (1927 31) w Chile, gdzie co prawda wyeliminowano opozycję, ale wprowadzono reformy socjalne i administracyjne, nastąpił też rozwój gospodarki i oświaty. Gen. R. Trujillo Molina, który rządził Dominikaną przez trzydzieści lat (1930 61) podobnie jak Gómez zachowywał pozory demokracji i opierał się na własnej biurokracji i wojsku. Zapewnił rozwój i modernizację gospodarki, stabilność pieniądza i rozwój oświaty. Dominikana stała się wszakże własnością klanu Trujillów, który kontrolował 75% majątku narodowego. Społeczeństwo było inwigilowane, a opozycjoniści likwidowani i poddawani okrutnym torturom. Z kolei w Brazylii w latach 1930 61 (z przerwą 1945 50) trwały autorytarne rządy G. Vargasa, twórcy nacjonalistycznej dyktatury o zabarwieniu populistycznym, której celem stało się silne państwo zapewniające jedność narodu, pokój społeczny i szybki rozwój gospodarczy. Działaniom Vargasa sprzyjało załamanie się tradycyjnej oligarchii w czasie Wielkiego Kryzysu. Żetulizm nie odważył się jednak zerwać z właścicielami majątków na wsi. Nie uczynił żadnego kroku w kierunku reformy rolnej.
W dziejach Argentyny silnym piętnem odcisnęły się rządy J. Peróna, który wygrał wybory w 1946 i pozostawał u władzy do 1955. Perón stworzył silny ruch populistyczny, odwołujący się do sojuszu międzyklasowego. Obowiązująca doktryna justicialismo była doktryną ugody klasowej, zakładającej równowagę praw jednostki i społeczności. Peronizm zapewniający awans miejskiej klasie robotniczej dokonał swoistej rewolucji politycznej. W Nikaragui w latach 1933 79 niepodzielne rządy sprawowała rodzina Somozów, która zawłaszczyła część majątku narodowego a posłuszeństwo wymuszała terrorem. Z kolei w Chile przewrót wojskowy A. Pinocheta w 1973 miał charakter prewencyjny, kontrrewolucyjny. Niewątpliwie przerwał chilijską drogę do socjalizmu.
Powyższe przykłady wskazują, iż latynoamerykańscy dyktatorzy różnili się programami i metodami działania. Szukając, najczęściej po omacku, odpowiednich dla swego kraju dróg rozwoju, nierzadko schodzili na bezdroża, a ich eksperymenty często osłabiały państwo. Trudno jednak nie zauważyć, że większość postępowych reform, rozwój gospodarczy i stabilizację wewnętrzną państwa latynoamerykańskie zawdzięczały przeważnie swoim caudillos.