"Sens jaki tego wszystkiego"Janusz Szober odwołując się do przykładów z literarury odpowiedz na pytanie poety o sens życia.
Każdy człowiek niezależnie od tego, w jakiej epoce żył, jakie miał poglądy, wierzenia, zapatrywania zawsze zastanawiał się po co on właściwie żyje. Jaki jest cel jego egzystencji na świecie? Jak powinien żyć, żeby żyć właściwie? Poeci, pisarze należą do tej grupy ludzi, którą powyższe problemy szczególnie trapią. Starają się znaleźć odpowiedź na te pytanie jaki jest sens życia.
Aby na to pytanie odpowiedzieć należy się zapytać „czym jest życie?”
Może za przykład posłuży nam tekst Juliana Tuwima który mówi że „Życie Jest to krótki, pogodny wiersz, podmiot wyraża radość z samego faktu istnienia, z życia. Radość ta wynika z poczucia własnej siły, potęgi oraz jedności z naturą, uczucia, że świat należy do niego, a on do świata.”
Otóż to: "w poszukiwaniu" Sens życia trzeba odkryć samemu - dla każdego jest on nieco (czasem nawet bardzo) inny.
Są ludzie, którzy żyją, aby pracować... Są tacy, którzy żyją dla pieniędzy. Inni szukają w życiu mocnych wrażeń. Jeszcze inni chcą zapisać się w historii ludzkości. Są jeszcze inni - tacy, dla których życie to tylko zabawa, bo "żyje się tylko raz"... Są też tacy, którzy nie wiedzą, po co żyją - chyba najbardziej nieszczęśliwi ludzie na świecie.
Bo jakoś tak dziwnie się układa, że szczęście można mierzyć nie miarką innych, czy Nas ocenią jako osobę szczęśliwą, ale tylko Naszą własną miarą. Sens życia wiąże się z wybranym ideałem Człowieczeństwa: podobnie jak on ukierunkowuje nasz sposób patrzenia na świat i ludzi, oceniania siebie i innych, określa jakość postaw, które przyjmujemy w życiu.
"Po co ja właściwie żyję?" - pytanie, które nie raz już pewnie człowieka męczyło, jest naprawdę bardzo istotne.
Kochanowski we fraszkach przedstawia życie jako żart, zabawę. Wolter ma poglądy zbliżone do późniejszych pozytywistów, ucieczkę znajduje w oddaniu się pracy Pracujemy nie rozumiejąc, to jedyny sposób aby uczynić nasze życie znośnym. Trzeba uprawiać swój ogródek. Mickiewicz w Pieśni filaretów nawołuje „Hej, używajmy żywota!” „Wszak żyjem tylko raz”, ale ten sam poeta, dwadzieścia lat później tak to wspomina „polały się łzy (...) na moją młodość górną i durną.” Faust, Kordian to postacie bez poczucia sensu życia, szukające szczęścia. Istnieje wzajemna zależność między poznaniem siebie i uzyskaniem poczucia sensu życia. Kiedy coraz lepiej poznajemy swoją osobowość, swoje wady i zalety, coraz wyraźniej rysuje się nasz obraz siebie. Wiedząc, kim jesteśmy, mamy wreszcie możliwość racjonalnego i wolnego wyboru celu w swoim życiu; i życie nabiera dla nas sensu. Zaczynamy działać w sposób wolny i świadomy; dążąc do swojego (a nie narzuconego) celu .Sami wybieramy co, jak i kiedy.
Pewnie, nie oszukujmy się, że to jest takie proste. Niełatwo jest nawet poznać tylko prawa fizyki rządzące światem, trudno jest poznać siebie, a co dopiero sens istnienia.
Judym, bohater Ludzi bezdomnych (Żeromskiego) szukając celu w życiu, postanawia zostać lekarzem - społecznikiem walczącym o ulepszenie rzeczywistości, chce walczyć ze złem na świecie, ludzką krzywdą, niesprawiedliwością, o szczęście dla innych, rezygnując ze szczęścia osobistego. Toczy walkę wewnętrzną o to, by utrzymać swoje własne przekonana.
My wybieramy, kim chcemy być i po co żyjemy. To może być wyłącznie Nasza decyzja.
Pamiętajmy tylko, że to marzenia dają siłę do rozwoju, do osiągnięcia czegoś. Albert Camus w Dżumie przekazuje myśl, że sens życia można znaleźć w konsekwencji działania, pomocy innym, że zło nie jest w stanie zniszczyć wartości wewnętrznych człowieka. W czasie wojny, nie tylko w łagrach i lagrach, ludzie mieli tylko jeden cel: przeżyć, na drugim planie niejako, były marzenia o zachowaniu godności, o ludzkim życiu.
Prawie zawsze te dwa pragnienia wzajemnie się znosiły, były niemożliwe do pogodzenia. Czas wojny Baczyński tak: charakteryzuje: „Nie ma litości, Nie ma sumienia, Nie ma miłości”- takie były konsekwencje wojny. Od jakości marzeń zależeć będzie jakość naszego człowieczeństwa. "Powiedz mi, o czym marzysz, a powiem Ci, kim jesteś..." To powiedzenie dla niektórych osób jest świętą prawdą
Nie rezygnujmy więc ze swoich ideałów tylko dlatego, że życie jest brutalne, płaskie i materialistyczne. Tak nam się tylko wydaje. To My sami tworzymy życie - będzie ono takie, jak My. Nie rezygnujmy ze swoich marzeń, raczej zrezygnujmy z towarzystwa tych, którzy chcą nam je odebrać. Trzeba sięgać wysoko - pamiętając, że niczego wielkiego szybko się nie osiągniemy. Niech nasze codzienne cele będą podporządkowane temu jednemu, ostatecznemu Celowi, do którego przez całe życie będziemy dążyć.
Tu się objawia sens życia: w rozwoju. W dążeniu do osiągnięcia szczytu człowieczeństwa, do ciągłego zbliżania się do swego ideału, do uzyskania swojej prawdziwej wartości.
Czym tę wartość zmierzyć?
Niektórzy mówią: sukcesami. Bo życie to walka.
Ja twierdzę, że umiejętnością kochania. Bo życie to miłość. Bo w naturze człowieka jest kochać i pragnąć miłości. Możesz mieć wszystko, ale bez miłości będziesz nieszczęśliwy.
Dawno temu święty Augustyn dał bardzo mądrą wskazówkę, jak żyć: "Kochaj i czyń, co chcesz". Jeśli nauczymy się kochać, będziemy wiedzieć jak żyć i po co.
Życie nabiera sensu dopiero wtedy, gdy spojrzymy na nie przez pryzmat miłości.
Kiedy zrozumiemy, że ci źli, którzy nas krzywdzą, to tylko nieszczęśliwi, samotni i zagubieni ludzie, którzy pragną miłości, ale nawet o tym nie wiedzą, którzy szamocą się w swojej zimnej samotności szukając czegoś, co ich rozgrzeje. Nie znajdują, bo nie wiedzą gdzie szukać - bo tego ciepła nie dadzą pieniądze i władza. Jednym zdaniem podsumowując szukanie sensu życia i ukazanie nam kim naprawdę jesteśmy i po co żyjemy, dlaczego to życie jest właśnie takie i co możemy w tej sytuacji zrobić...Odkrycie sensu życia będzie wymagało od nas odpowiedzi. Konkretnej - w działaniu. Czyli tak jak poczynamy i dążymy do celów. Dzięki temu można znaleźć „Sens tego wszystkiego”