Moja mapa pogody, czyli co mi się w życiu podoba a czego nie mogę zaaprobować?
Natłok wydarzeń i informacji, ciągłe zmiany, odkrycia i rozwój cywilizacyjny- to wszystko charakteryzuje życie i otaczający nas świat. Czy istnieje uniwersalna recepta na szare problemy codziennej egzystencji? Nie raz zadawałam sobie to pytanie i zawsze po nim pojawiały się kolejne. Szczerze mówiąc nigdy nie znalazłam na wszystkie dokładnej i sensownej odpowiedzi. Dlaczego? Może powodem było to, iż życie ma wymiar jakiejś tajemniczej, nadprzyrodzonej siły danej nam przez Boga, a może dlatego, że jest ono indywidualna sprawą każdego z nas. Ktoś kiedyś napisał, że życie polega na okazywaniu miłości bliźniemu i umiejętnym dążeniu do własnego szczęścia, nie krzywdząc przy tym innych. Jeśli myśl ta jest prawdziwa, to na pewno nie ma odbicia w dzisiejszym świecie.
Trudno jest pisać o pozytywnych aspektach życia, kiedy przyszło mi istnieć w tak szarej i smutnej rzeczywistości. Czas pędzi, a my coraz częściej nie możemy za nim nadążyć. Ludzie od dawnych wieków starali się udoskonalić świat. Dokonano odkryć w różnych dziedzinach życia. Niezmienne, jednak pozostało jedno– zło, które możemy dostrzec dziś na każdym kroku. Obserwując, co dzieje się obecnie na ulicach, stadionach czy dyskotekach, można dojść do wniosku, że to właśnie ono ustanawia prawa. Życie jest odbiciem nas samych, tego jacy jesteśmy i co robimy, aby osiągnąć swoje cele. Ciągle dochodzi do wielkich odkryć w dziedzinie nauki. Według mnie, jednak nie służą one dobru tego świata. Przyspieszają bieg historii, doskonalą sposoby zabijania i tortur. Człowiek dzięki nim może prowadzić wojny na większą skalę. W wielu państwach rządzą nie mądrzejsi, ale silniejsi. Dzisiejsza Polska, to chaotyczne rządy z nastawieniem na korzyści własne, a nie społeczeństwa. Coraz częściej możemy się również spotkać z brakiem szacunku i arogancją. Większość z nas cechuje nadmierna pewność siebie połączona z lekceważeniem innych. Przykładem może być mobbing pracowników firm czy prześladowania wyznaniowe i rasowe. Mam tutaj na myśli skinheadowskie subkultury młodzieżowe czy wszystkim znany terroryzm. Ludzie ślepo zapatrzeni w szalone i obłąkańcze idee potrafią zabijać się w imię religii i przekonań. A przecież brak szacunku dla innych jest dowodem na to, że nie mamy go dla samych siebie. Jednak w świecie zła człowiek nie może myśleć pesymistycznie i przechodzić obojętnie wobec cierpienia i krzywdy. Dlatego istnieją ludzie, którzy starają się nasz świat w jakiś sposób poprawić i ulepszyć. Każdy z nas nieustannie dąży w swoim życiu do szczęścia i dla każdego człowieka pojęcie to oznacza coś innego. Jedni są szczęśliwi posiadając rodziny, miłość, przyjaźń, odnoszcząc sukcesy, innym szczęście przynoszą pieniądze.
Osobiście wierze w to, że zawsze znajdzie się ktoś, kto potrafi wyciągnąc bezinteresownie pomocną dłoń potrzebującym. W dzisiejszych czasach ludzi takich jest niewielu, ale ważne jest to, że wogóle istnieją i chcą dawać szczęście innym. Przykładem może być Janina Ochojska założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej, czy Jurek Owsiak organizator odbywającej się od trzynastu lat Wielkiej Orkiesty Świątecznej Pomocy.
Jak już wcześniej wspomniałam szczęściem dla wielu są pieniądze. Osobiście uważam, że dobra materialne jedynie ułatwiają życie. Dziś zewsząd otaczają nas komputery i telefony komórkowe. Dzięki Internetowi mamy dostęp do wielkiej biblioteki danych i informacji z całego świata, bez wychodzenia z domu. Na stronach www możemy znaleźć właściwie wszystko co nas interesuje z danej dziedziny. Są jednak i minusy. Internet czyni przeciętnego człowieka anonimowym, a to dla niektórych oznacza bezkarność.
Świat współczesny ze swoim złem i cierpieniem coraz częściej przeraża i szokuje. Przemoc osiągnęła szczytu w przeciętnym filmie. Żadnej sprawy na żadnym szczeblu nie da się załatwić bez kopania w szczękę czy strzelania na oślep z karabinów maszynowych. Telewizja, zaś oślepia ludzi durnymi reklamami rożnych produktów, które później nie spełniają ich oczekiwań. Nawet dzisiejsza moda (gwoździe w nosie czy kolczyki na języku) przyprawia o dreszcze i obrzydzenie. Może nasza cywilizacja dobiega do jakiegoś kresu lub przeżywa głęboki kryzys. Na świecie jest wiele zła, ale istnieje też dobro. Myślę, że powinniśmy okazywać sobie więcej miłości i szacunku, a wtedy życie i otaczający nas świat będzie na pewno lepszy. Jest to jednak zadanie niełatwe, a ludzie powinni umieć wyciągnąć wnioski z historii minionych wieków.