Palenie papierosów w miejscach publicznych - artykuły , scenariusz zajęć, końcowe pytania
Scenariusz zajęć:
Wstęp:
Krótka pogadanka „ co sądzisz o paleniu papierosów w miejscach publicznych?”
Rozwinięcie: przedstawienie treści artykułów z gazet dotyczących palenia;
Źródło: Gazeta Prawna
„Senat: jeżeli w restauracji są dwa pomieszczenia, jedno może być dla palących”
Właściciele restauracji z co najmniej dwoma salami konsumpcyjnymi będą mogli w jednej z nich umożliwić klientom palenie tytoniu - senacką poprawkę o tej treści do tzw. ustawy antynikotynowej poparła we wtorek sejmowa komisja zdrowia.
W znowelizowanej w marcu przez Sejm ustawie znalazł się zapis, że właściciele lokali gastronomicznych o powierzchni poniżej 100 m kw. będą decydować, czy lokale te będą przeznaczone w całości dla palących czy dla niepalących.
W znowelizowanej w marcu przez Sejm ustawie znalazł się zapis, że właściciele lokali gastronomicznych o powierzchni poniżej 100 m kw. będą decydować, czy lokale te będą przeznaczone w całości dla palących czy dla niepalących. W większych lokalach właściciel mógłby wydzielić sale dla palących.
"Jesteśmy za ochroną biernych palaczy, ale musimy pamiętać, że palenie tytoniu w Polsce jest dopuszczone"
Komisja poparła propozycję senatorów, by palarni nie tworzyć w szkołach, zakładach opieki zdrowotnej i placówkach oświaty
Zgodnie z przyjętą przez komisję poprawką, jedno z dwóch pomieszczeń, w którym palenie będzie dopuszczone, będzie musiało być szczelnie zamykane, wentylowane, a dym nie będzie mógł przenikać do innych sal.
Komisja poparła również kilka innych poprawek Senatu, m.in. doprecyzowujących miejsca, w których palarnie będą mogły powstać. Zgodnie z przyjętymi przez komisję propozycjami Senatu będą to m.in. hotele i obiekty służące obsłudze podróżnych. Komisja poparła propozycję senatorów, by palarni nie tworzyć w szkołach, zakładach opieki zdrowotnej i placówkach oświaty.
Uchwalona na początku marca przez Sejm ustawa wprowadza zakaz palenia w miejscach publicznych, takich jak m.in. środki transportu publicznego (taksówki, samochody służbowe) oraz w publicznych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci i na przystankach komunikacji miejskiej.
Źródło: Dziennik
„ Jedna trzecia palaczy papierosów mieszka w Chinach”
Jedna trzecia palaczy papierosów na świecie mieszka w Chinach - informuje w piątek pismo naukowe "Lancet", dodając, że do 2025 roku tytoń będzie powodem śmierci 2 mln osób w tym kraju rocznie.
Chiny są też największym producentem tytoniu - przypada na nie 35 procent rynku.
Regionem Chin, który z największym zaangażowaniem walczy z uzależnieniem od tytoniu, jest Hongkong, któremu dzięki podjętym działaniom udało się zmniejszyć odsetek palaczy na swoim terenie z 23 proc. w 1982 roku, do 12 proc. w 2008 r.
Hongkong m.in. podniósł podatki od tytoniu, wprowadził przepisy ograniczające możliwość palenia w pomieszczeniach zamkniętych, ostrzeżenia na paczkach papierosów oraz przeprowadził kampanie antynikotynowe w szkołach.
Źródło: Gazeta Prawna
„ Kto zarobi na ustawie antynikotynowej”
Na wprowadzeniu ustawy antynikotynowej zarobią firmy budowlane, producenci wentylacji i przemysł farmaceutyczny.
Za złamanie zakazu palenia w miejscu publicznym będzie groziło nawet 500 złotych mandatu Fot. Jacek Chmielewski/REPORTER
Pod rządami nowej ustawy najtrudniej będą mieli właściciele pubów i klubów o powierzchni powyżej 100 mkw. Będą musieli albo wydzielić dla palaczy osobne pomieszczenie, albo cały lokal będzie bez dymu. – Pub to nie jest fast food, gdzie się wpada tylko na chwilę coś zjeść. Tam się spędza czas ze znajomymi. Często pije się lampkę alkoholu, zapala papierosa – tłumaczy Daniel Szydłowski, właściciel kilku lokali na Wybrzeżu. Jego zdaniem właściciele pubów muszą liczyć się z potrzebami klientów i dlatego będą zmuszeni ponieść wysokie koszty adaptacji pomieszczeń, które on sam wylicza na 30 – 40 tys. zł. Pieniądze zainkasują producenci materiałów budowlanych i firma remontowa.
Krociowe zyski dla nielicznych
Problem będą mieli właściciele lokali mieszczących się na rynkach Wrocławia, Warszawy
czy Krakowa. Oprócz wydatków na aranżacje lokali czeka ich też walka o uzyskanie zgody
konserwatora zabytków, który sprawuje pieczę nad kamienicami. Może się nie zgodzić na zmiany w architekturze wnętrza, instalację wentylacji itp. – Uruchamiam lokal w XIX-wiecznej kamienicy i już teraz zdobycie wszystkich pozwoleń zajęło mi masę czasu – dodaje Szydłowski. Restauratorzy zwracają też uwagę, że budowanie ścianek działowych utrudni poruszanie się po lokalu i źle wpłynie na atmosferę. – W oddzielonej części palący będą się czuli jak w zoo – dodaje restaurator.
Czy producenci profesjonalnych wentylacji i palarni będą mogli liczyć na krociowe zyski? Specjalna kabina, w której dym jest natychmiast usuwany na zewnątrz, a palacze siedzą wygodnie, kosztuje minimum 20 tys. zł. Placówki takie jak szkoły czy szpitale, jeżeli chcą zapewnić komfort palaczom i niepalącym, powinny w nie inwestować, nie wiadomo czy od początku obowiązywania ustawy. Część prywatnych firm zdecyduje się na zainwestowanie w taki system.
Na pewno zyski popłyną do koncernów farmaceutycznych. Jak pokazują badania IMS Health, Polacy w 2009 r. na rzucanie palenia wydali 90 mln zł. O 15 mln więcej niż w 2008 r. i 31 mln więcej niż w 2007 r. Przemysł farmaceutyczny wciąż rozwijać będzie potężny biznes związany ze sprzedażą wszelkiego typu gum, inhalatorów i plastrów aplikujących nikotynę.
Wzrośnie liczba e-papierosów
Koncerny będą musiały podzielić się zyskami z producentami i dystrybutorami e-papierosów. Nie produkują one dymu, więc traktuje się je nie jak papierosy, tylko inhalatory. Można je palić wszędzie, także w miejscach, gdzie obowiązuje zakaz palenia klasycznych wyrobów tytoniowych. W Anglii, Niemczech czy Holandii roczna sprzedaż przekracza 100 tys. sztuk. W Polsce, gdzie ciągle są nowością, sprzedaje się ich mniej, jednak z miesiąca na miesiąc liczba ta rośnie. Koszt jednego urządzenia waha się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych.
Z powodu tych nowości branża tytoniowa, której obroty w ciągu ostatnich 15 lat spadły o 30 proc., spodziewa się dalszego regresu i do tego dostosowuje już swoje budżety.
Nowe przepisy zaczną obowiązywać po pół roku od uchwalenia. Ustawę czeka teraz batalia w Senacie, potem jeszcze musi ją podpisać prezydent.
Jak wygląda zakaz palenia w Europie
Wszystkie kraje UE mają własne uregulowania chroniące przed biernym paleniem i jego szkodliwością dla zdrowia.
● Najbardziej surowe przepisy są w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Obowiązuje tam całkowity zakaz palenia w zamkniętych obiektach publicznych, łącznie z zakładami pracy, restauracjami i barami. Za tym przykładem w 2010 r. ma pójść Bułgaria.
● W Grecji, Finlandii, Holandii, Słowenii, Szwecji, we Włoszech, Francji i na Łotwie wprowadzono przepisy antynikotynowe dopuszczające palenie w miejscach publicznych w specjalnie wyznaczonych zamkniętych pomieszczeniach.
● W Austrii w restauracjach powyżej 80 mkw. mogą być sale dla palaczy. Mniejsze lokale muszą się określić, czy są dla palaczy, czy wyłącznie dla niepalących.
● Komisja Europejska wzywa, aby do 2012 r. w całej Europie wprowadzić zakaz palenia w miejscach publicznych. UE proponuje też opracowanie jednolitych przepisów obowiązujących we wszystkich 27 krajach.
Źródło: Gazeta Prawna
„ Farmaceuci zarabiają miliony na palaczach”
Moda na niepalenie napędza rynek specyfików ułatwiających rzucenie nałogu
Biznes na palaczach, którzy walczą z nałogiem
70 proc. Polaków deklaruje chęć rzucenia palenia i szuka skutecznych metod. Także leków.
Wydajemy miliony na walkę z nałogiem. Polska stała się rajem dla firm produkujących pastylki, plastry i inhalatory pomagające w rzucaniu palenia. Producenci zacierają ręce – choć odsetek palaczy spada, to nasz kraj wciąż jest w niechlubnej czołówce Europy.
Od początku roku największe polskie stacje telewizyjne pokazały ponad 12 tys. spotów reklamujących preparaty na rzucanie palenia. Ich producenci na promocję na szklanym ekranie wydali niemal 20 mln zł. Kolejne miliony poszły na billboardy i reklamówki w kolorowej prasie.
Reklamowe inwestycje najpopularniejszych środków dostępnych na naszym rynku bez recepty – Nicorette i Niquitin – były dwa razy większe niż w całym 2005 roku. Wtedy TVN, Polsat i TVP wyemitowały niewiele ponad 3 tys. reklam.
Zakończenie: Pytania do grupy:
1. Jaki jest twój stosunek do restauracji które pozwalają na palenie?
2. Czy osobiście wolisz bywać w miejscach w których jest zezwolenie na palenie czy jednak wybierasz te drugie?
3. Czy uważasz że powinna powstać ustawa zabraniająca całkowicie palenie papierosów w miejscach publicznych?
4. Czy w Polsce istnieje wystarczający system pomagania ludziom wyjść z nałogu nikotynowego?
5. Czy uważasz że palacze powinni być objęci bezpłatną opieką medyczną?
6. Jaki masz pomysł na rozwiązanie i uregulowanie tej sytuacji? ( palenia w miejscach publicznych)