Pismo i nauka w cywilizacjach Starożytnego Wschodu.

Najstarsze cywilizacje. Człowiek pierwotny, zależny wraz z całym światem zwierzęcym od otaczającej go przyrody, odgrywał wśród niej przez długie tysiąclecia stosunkowo skromną rolę. Choć powoli, ale jednak stale, rola ta nabierała znaczenia. Obdarzony inteligencją zdolną do twórczego rozwijania dorobku poprzednich pokoleń, człowiek zdobywał wciąż nowe umiejętności i coraz bardziej górował nad otoczeniem.

Przed kilku tysiącami lat występowały już w różnych punktach kuli ziemskiej skupienia ludzi, które podporządkowały sobie częściowo przyrodę, czyli opanowały jej siły, posługując się w tym celu odpowiednimi narzędziami oraz tworząc organizację społeczną Zespół środków, za pomocą których dane społeczeństwo ujarzmiało przyrodę, a więc zarówno jego zdobycze techniczne, jak i organizacyjne, a wśród nich posługiwanie się pismem - nazywa się zwykle cywilizacją.

Do najstarszych w historii ludzkości należały cywilizacje Egiptu i Mezopotamii, zwane przez historyków europejskich cywilizacjami Starożytnego Wschodu.

Przyroda Egiptu i Mezopotamii. Egipt leży w północno-wschodniej Afryce nad Nilem. Po obu stronach rzeki rozciąga się kamienista lub piaszczysta pustynia, zajmująca większą część kraju. Suchy i upalny klimat nie sprzyja tam rozwojowi roślinności.

Pod uprawę roli nadaje się tylko wąski pas doliny Nilu, liczący na południu kilkaset metrów, a na północy około 20 km szerokości. Dopiero w odległości 150 km od Morza Śródziemnego dolina Nilu rozszerza się w rozległy trójkąt w tzw. deltę, gdyż przypomina kształt litery greckiej, a rzeka uchodzi do morza licznymi odnogami. Tu wreszcie jest dość wilgoci i żyzna gleba.

W sumie obszar ziemi uprawnej w starożytnym Egipcie nie przekraczał 30 tys. km2, czyli równał się mniej więcej 1/10 powierzchni naszego kraju.

W starożytności nazywano Egipt darem Nilu. Życie osiadłe i uprawa roli poza obszarem delty były tu możliwe tylko dzięki corocznym wylewom tej wielkiej rzeki. Topnienie śniegów w górach Abisynii, skąd Nil bierze początek, oraz deszcze zenitalne powodują stałe wzbierania wód od czerwca do października. Rzeka wystąpiwszy z brzegów zalewa grunty położone w tej jej dolinie, nie tylko dostarczając ziemi wilgoci, ale też osadzając urodzajny namuł.

Zasięg wylewów Nilu bywa raz większy, raz mniejszy, poza tym woda nie sięga do okolic wyżej położonych. Aby więc jak najbardziej rozszerzyć obszar uprawny, Egipcjanie stworzyli system kanałów nawadniających. Urodzaje egipskie były więc nie tylko darem Nilu, ale i owocem pracy osiadłych nad nim ludzi.

W podobnych warunkach, co egipska, rozwijała się cywilizacja Mezopotamii, czyli Międzyrzecza. Dolina Mezopotamii leży między dwiema wielkimi rzekami, Eufratem i Tygrysem, uchodzącymi do Zatoki Perskiej. Ich wylewy spełniają tę samą rolę, co wylewy Nilu. Ludność Mezopotamii, tak samo jak egipska, rozbudowywała urządzenia nawadniające, aby zwiększyć powierzchnię pól uprawnych.

Państwo. Prace nawadniające przekraczały możliwości jednostki czy nawet niewielkich grup ludzi. Budowa wielkich zbiorników wody, przeprowadzanie kanałów i ich konserwacja, wymagały współdziałania całej ludności kraju i sprawnej organizacji, którą zapewnić mogło stałe kierownictwo. Toteż w Egipcie już w IV tysiącleciu p.n.e. zaczynały powstawać drobne państewka. W początkach III tysiąclecia p.n.e. cały kraj został zjednoczony.

Na czele państwa stał król, zwany faraonem. W jego rękach skupiała się cała władza nad społeczeństwem. Ustanawiał prawa i mógł je dowolnie zmieniać, a sam im nie podlegał. Inaczej mówiąc, miał władzę despotyczną. Rządził zaś państwem przy pomocy urzędników, dowódców wojskowych i kapłanów. Jego też i otaczających go dostojników uważano za panów całej ziemi w państwie. Chłopi, którzy stanowili przytłaczającą większość społeczeństwa, musieli im płacić coroczny czynsz za prawo uprawiania ziemi.

Podobne stosunki panowały w Mezopotamii, gdzie jednak przez długi czas współistniało kilka ośrodków państwowych. Do największego znaczenia doszedł wśród nich w II tysiącleciu p.n.e. Babilon.

W starożytnych państwach Wschodu ukształtowało się więc społeczeństwo klasowe, w którym mniejsza część ludności żyła z wyzysku większości. Organizacja państwowa czuwała nad tym, aby system taki trwał nienaruszony.

Rola kapłanów. Wyzyskiwanie i uciskanie masy ludności pracującej godziły się pokornie ze swym losem w przekonaniu, że nie może być on inny, gdyż na straży istniejącego porządku stoją siły nadprzyrodzone - bogowie. Ludzie ówcześni nie potrafili bowiem wytłumaczyć sobie wielu zjawisk otaczającego ich życia, zarówno zjawisk przyrody, jak i życia społecznego i przypisywali je działaniu bóstw. Trudno też było pogodzić się ludziom ze śmiercią, tworzyli więc różne wyobrażenia życia pozagrobowego.

Bogów wyobrażali sobie starożytni na wzór znanych sobie istot żywych: zwierząt lub ludzi. Przypisywano im również potrzeby podobne do tych, jakie odczuwa człowiek. Jako mieszkanie wznoszono im więc okazałe świątynie. O zaspokojenie innych potrzeb mieli dbać kapłani, czyniąc właściwy użytek z ofiar składanych przez państwo i ludność. Kapłani kierowali też obrzędami ku czci bogów i tłumaczyli ludziom ich wolę.

Powszechny strach przed bogami wyzyskiwali kapłani we własnym interesie. Gromadzili w świątyniach wielkie bogactwa, zdobywali wpływ na rządy. Ale warunkiem tych wpływów było utrzymywanie całej ludności kraju z królem włącznie w przekonaniu, że kapłani istotnie pośredniczą między ludźmi a bogami, że znają wolę bogów i mogą przepowiadać przyszłość. Dążenie do umocnienia tej wiary doprowadziło kapłanów do opanowania wiedzy niedostępnej zwykłym ludziom.

Chociaż jednak wiedza o przyrodzie pozostawała na starożytnym Wschodzie monopolem kapłanów, służyła pośrednio całemu społeczeństwu. Skuteczność bowiem walki z przyrodą, prowadzonej przez społeczeństwo cywilizowane zależała od stopnia znajomości praw rządzących naturą. Egipcjanie dlatego mogli korzystać z dobrodziejstw Nilu, że zaobserwowali prawidłowość jego wylewów i skutków.

Początki nauki. Obserwacje zjawisk, wyciąganie z nich wniosków i formułowanie ich w postaci zasad czy praw stanowi istotę badań naukowych. Właśnie w Egipcie i Mezopotamii uczeni kapłani pierwsi w ten sposób postępowali. Ich osiągnięcia naukowe były przy tym rozwiązywaniem zadań stawianych przez potrzeby społeczne.

Tak więc planowanie prac nawadniających przywiodło do odkrycia sposobów obliczania powierzchni pól. Od tego prowadziła z kolei droga do obliczeń objętości brył geometrycznych, co znajdowało zastosowanie w budownictwie.

Babilon, położony korzystnie nad Eufratem, w miejscu gdzie Tygrys w swym środkowym biegu zbliża się ku niemu i którędy biegły ważne szlaki komunikacyjne, wyrósł na ważny ośrodek handlowy. Toteż Babilończycy pierwsi opracowali system stałych miar i wag. Większe jednostki dzieliły się w nim na mniejsze, a więc np. talent, jednostkę wagi (=30,3 kg) dzielono na 60 min, minę zaś na 60 szekli. Zaspokojenie potrzeby praktycznej przywiodło w tym wypadku do rozwinięcia systemu rachunkowego opartego na dwunastkach (tuzin) i sześćdziesiątkach (kopa). Zgodnie z nim Babilończycy podzielili dobę na 24 godziny, godzinę zaś na 60 minut, a minutę na 60 sekund.

Obserwacja wylewów Nilu i ruchów ciał niebieskich pozwoliła Egipcjanom ułożyć kalendarz. Podstawą było ustalenie długości roku słonecznego na 365 dni i jego podział na 12 miesięcy. Z całą dokładnością potrafiono w Egipcie oznaczyć dzień wylewu Nilu, a zajmujący się badaniem nieba kapłani umieli przewidzieć zaćmienie słońca.

Rozwój pisma. Jednym z największych osiągnięć kultury egipskiej było pismo. Doskonaliło się ono stopniowo. Początkowo Egipcjanie chcąc wyrazić jakąś treść rysowali odpowiednie obrazki przedmiotów. Później te obrazkowe znaki ulegały uproszczeniu do kilku głównych kresek. Niektóre z nich symbolizowały nadal przedmioty, a więc znak taki zastępował całe słowo. Inne znaki nabrały charakteru liter: oznaczały grupy głosek lub nawet pojedyncze głoski. Ogółem na pismo egipskie składało się około 700 znaków. Nazywamy je hieroglifami (z greckiego: święte rzeźby).

Podstawowym materiałem pisarskim była w Egipcie łodyga rośliny zwanej papirusem, który porastał gęsto brzegi dolnego Nilu. Cięto ją na cienkie pasma i te sklejano ze sobą. Zapisany papirus zwijano w rulon. Książki ówczesne mają właśnie postać takiego zwoju papirusowego o długości nieraz kilkudziesięciu metrów.

W Mezopotamii papirus nie rósł. Jako podstawowego materiału pisarskiego używano tam glinianych tabliczek. Pismo zaś, które tak jak w Egipcie rozwinęło się z pierwotnego pisma obrazkowego, ukształtowało się ostatecznie jako system kombinacji kresek o kształcie klinów, stąd nazwa pisma klinowego. Taki bowiem kształt zostawia odcisk trzcinowego rylca na glinianej tabliczce.

Posługiwanie się pismem hieroglificznym lub klinowym wymagało znajomości wielu znaków. Umiejętność pisania i czytania była w Egipcie i Mezopotamii sztuką trudną, dostępną niewielu. Uprościli ją znacznie Fenicjanie, żyjący z handlu morskiego mieszkańcy skalistej krainy na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego u stóp gór Libanu. Każdą spółgłoskę oznaczali osobną literą, tworząc w ten sposób alfabet o 22 znakach. Za pomocą tak zredukowanej liczby znaków można było zapisać każde zdanie.

Na wzorze fenickim oparły się późniejsze europejskie pisma alfabetyczne: greckie i łacińskie.

Dodaj swoją odpowiedź