Perspektywy rozwoju rolnictwa na Warmii i Mazurach po wejściu Polski do Unii Europejskiej

Polska po wejściu do Unii Europejskiej stała się jednym z potentatów rolnych tej organizacji. Polska, po Francji i Hiszpanii, jest trzecim co do wielkości zasobów użytków rolnych krajem UE. Obecnie, podobnie jak w całym kraju, struktura wielkości gospodarstw rolnych jest mocno zróżnicowana.

Przeciętna powierzchnia indywidualnego gospodarstwa rolnego wynosi 18,7 ha i jest ponad dwukrotnie wyższa niż średnia krajowa, która wynosi 8,3 ha. Ponad 80% użytków rolnych jest we władaniu prywatnym. Tym czasem jeszcze około 15 lat temu Państwowe Gospodarstwa Rolne użytkowały ponad 40% ogólnej ilości użytków rolnych. W skali kraju średnia ta wynosiła 19%. Sukces w prywatyzacji ziemi Warmia i Mazury zawdzięczają objęciu mechanizmami Wspólnej Polityki Rolnej. Spowodowało to wzrost zainteresowania zarówno zakupem ziemi rolniczej, jak i zagospodarowania gruntów dotychczas nie użytkowanych.

Na Warmii i Mazurach rolnictwo stanowi jeden z kluczowych sektorów gospodarki. Wytwarza ono 11,3% PKB województwa. W skali kraju średnia ta wynosi 7,3%. Udział województwa w wytworzonej produkcji towarowej rolnictwa w kraju wynosi 5,7%. Odsetek gospodarstw towarowych Na Warmii i Mazurach sięga 61%. Tym czasem w skali kraju połowa gospodarstw rolnych produkuje przede wszystkim na swoje potrzeby.

Pod względem jakości gleb Warmia i Mazury są regionem bardzo zróżnicowanym. Najlepsze występują na znajdującej się w granicach województwa obszarach Żuław Wiślanych oraz w pasie od Braniewa do Kętrzyna. Najgorsze ziemie występują natomiast w powiecie piskim.

Jedną z głównych przeszkód w rozwoju rolnictwa na Warmii i Mazurach jest niski poziom wykształcenia ludności wiejskiej oraz częściowo wynikające z tego zjawisko długiego okresu biedy powodującego przyjęcie permanentności tego stanu i za razem zanik jakiejkolwiek aktywności gospodarczej. Zjawisko te występuje głównie na obszarze dawnych PGRów. Kolejnym utrudnieniem, także wynikającym ze słabego poziomu wykształcenia ludności wiejskiej, jest niski poziom kultury rolnej.

Czynniki te utrudniają nie tylko rozwój i modernizację rolnictwa, ale także tworzenie na wsi alternatywnej działalności gospodarczej, która mogłaby zagospodarować nadwyżki siły roboczej.

Wielką szansą dla polskiej i warmińsko - mazurskiej wsi na przynajmniej częściowe rozwiązanie tych problemów jest Wspólna Polityka Rolna UE, która zakłada w ramach wewnętrznej solidarności ogromne wsparcie dla obszarów gorzej rozwiniętych. W latach 2004 - 2006 rolnictwo i obszary wiejskie mogą liczyć zarówno z tego tytułu, jak i funduszy strukturalnych, na środki unijne w wysokości ponad 7,2 mld euro, Fundusze te zostaną uzupełnione z budżetu krajowego kwotą ponad 2,9 mld euro.

Nie bez znaczenia jest także przyjęcie przez Polskę unijnych taryf celnych, które lepiej będą chronić rynek wewnętrzny. Ważne jest również zniknięcie subsydiów eksportowych stosowanych do niedawna przez UE w handlu z Polską.

Dodatkową zaletą Warmii i Mazur są stosunkowo niskie koszta produkcji, poprawiającą się jakość surowców rolnych, niskie zużycie chemicznych środków plonotwórczych oraz coraz lepsza zdolność rolników do pozytywnej reakcji na wymagania jakościowe producentów żywności.

Kolejny istotny czynnik to proces wyrównywania cen na produkty rolne. Da to szansę wzrostu dochodów gospodarstw rolnych, co wiązać się będzie także z możliwością nowych inwestycji i poprawą, obecnie niskiego, poziomu życia.

Najważniejszą jednak korzyścią jest pełne otwarcie unijnego rynku na produkty z Polski. Umożliwi to znaczący wzrost eksportu produktów rolno - spożywczych na rynki Wspólnoty (według niektórych szacunków wzrost ten może sięgnąć nawet 50%).

Z punktu widzenia rolników najważniejsze będą jednak same dopłaty bezpośrednie, które wynosić będą odpowiednio:
- 55% wartości dopłat funkcjonujących w UE w 2004 roku
- 60% wartości dopłat funkcjonujących w UE w 2005 roku
- 65% wartości dopłat funkcjonujących w UE w 2006 roku

Będą one oznaczały natychmiastowy wzrost dochodów rolników, które obecnie w większości przypadków są niskie. Dopłaty obejmą wszystkie gospodarstwa o powierzchni powyżej 1 hektara i dotyczą zarówno właścicieli, jak i dzierżawców gospodarstw. Na Warmii i Mazurach uprawnionych do uzyskania dopłat bezpośrednich jest ponad 52072 gospodarstw. Wnioski o wpis do ewidencji prowadzonej przez ARiMR złożyło 42,6 tysięcy rolników (82% uprawnionych). Szacuje się, że wnioski o dopłaty bezpośrednie złoży 41 – 42 tysięcy rolników (około 80% uprawnionych).

Tym czasem do 28 maja (ostateczny termin to 15 czerwca) stosowne wnioski złożyło tylko około 37% uprawnionych rolników. W województwie warmińsko – mazurskim jest 18,7 tysięcy gospodarstw w przedziale od 1 do 5 ha. Właściciele niektórych z nich nie prowadzą działalności rolniczej lub też wydzierżawiają swoje grunty innym rolnikom, którzy będą uprawnieni do skorzystania z dopłat. Należy domniemać, że praktycznie wszyscy rolnicy posiadający gospodarstwa o powierzchni powyżej 5 ha i prowadzący działalność rolniczą złożą stosowne wnioski o płatności bezpośrednie. Szacuje się, że tylko z tytułu dopłat bezpośrednich do uprawnionych rolników w województwie warmińsko – mazurskim może wpłynąć w bieżącym roku około 450 - 480 mln zł.

Szacowane stawki dopłat bezpośrednich :

· Stawka jednolitej płatności obszarowej (dopłata podstawowa do UR), którą określi Komisja Europejska wyniesie ok. 45 EURO, co odpowiada kwocie około 210 zł za 1 ha.

· Dopłata dodatkowa (uzupełniająca) z budżetu krajowego corocznie będzie określana przez Radę Ministrów. Przewiduje się, że dla upraw polowych stawka dopłat wyniesie powyżej 60 euro, co odpowiada kwocie 280 zł za 1 ha. Dokładna wartość stawki zostanie ustalona na przełomie lipca i sierpnia bieżącego roku

· Razem średnia dopłata do produkcji roślinnej, a także zwierzęcej (do łąk i pastwisk) wynosić będzie 105 euro czyli 490 zł za ha.

Dla osób starszych, często znajdujących się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, niezwykle ważne z pewnością będą renty strukturalne stanowiące element ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Przysługiwać one będą rolnikom w wieku przedemerytalnym, którzy ukończyli 55 lat kobiety, 60 lat mężczyźni i prowadzili działalność rolniczą w gospodarstwie rolnym o powierzchni przynajmniej 1 ha przez co najmniej 10 lat oraz zaprzestaną jej prowadzenia po przekazaniu gospodarstwa. W województwie warmińsko – mazurskim potencjalnie uprawnionych do uzyskania rent strukturalnych jest ponad 6 tys. rolników. Przyznanie renty nie wyklucza prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Zakłada się, że renty wynosić będą od 210 do 440 % najniższej emerytury (1181,4 zł - 2475,4 zł).

Plan Rozwoju Obszarów Wiejskich przewiduje takżę dopłaty do gospodarstw prowadzących produkcję rolniczą na terenach o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Szacuje się, że ponad połowa powierzchni użytków rolnych zostanie objęta tą formą pomocy. Dopłaty te będą płacone do hektara bez względu na rodzaj produkcji i przysługiwać będą niezależnie od dopłat bezpośrednich. Obecnie tereny te nie mają żadnego wsparcia z budżetu państwa. Dotacje te mogą osiągnąć poziom 50 euro na ha. na terenach nizinnych. W ramach tego działania, do uprawnionych rolników na zrekompensowanie wyższych kosztów produkcji, rokrocznie może spłynąć 60 – 80 mln zł.

W ramach Wspólnej Polityki Rolnej będą także zachęty dla małych i średnich gospodarstw, które nie produkują na rynek, bądź czynią to w minimalnym stopniu. Na taki cel Unia przeznaczy w ciągu trzech lat po 1250 euro rocznie dla gospodarstwa. Również ta dotacja nie wyklucza korzystania z dopłat bezpośrednich.

Kolejnym unijnym programem pomocowym, jaki oferuje UE, jest program zalesiania gleb klasy bonitacyjnej V i VI. Podobne rozwiązanie funkcjonuje u nas, lecz system proponowany przez Unię jest znacznie korzystniejszy dla rolników. Beneficjenci otrzymają wsparcie na założenie upraw leśnych i przez pięć lat otrzymywać będą premię pielęgnacyjną na ich utrzymanie. Ponadto przez 20 lat od założenia uprawy leśnej rolnik będzie korzystał z premii zalesieniowej, stanowiącej rekompensatę za utracone dochody z tytułu wyłączenia gruntu z upraw rolnych. W Unii dopłata do każdego zalesionego hektara wynosi 750 euro rocznie. Bardzo istotne jest to, że las pozostanie własnością rolnika i jego spadkobierców.

Inną formą unijnej pomocy są dopłaty rolno-środowiskowe mające na celu lepszą ochronę środowiska naturalnego. Będą one mogły być inwestowane w poprawę jakości żywności, nowe technologie, poprawę warunków życia zwierząt i rozwój produkcji. W Unii specjalnymi preferencjami objęci są młodzi rolnicy, którzy nie przekroczyli 40 lat, mają odpowiednie kwalifikacje i rozpoczynają samodzielne prowadzenie gospodarstwa, które spełnia standardy ochrony środowiska, wymogi higieny oraz warunki utrzymania zwierząt. Z tego tytułu otrzymują jednorazową premię. Podobne rozwiązania będą dotyczyć również naszych rolników. W województwie warmińsko-mazurskim jest około 17 tysięcy rolników w wieku do 40 lat.

Polscy rolnicy liczyć będą mogli również na pomoc finansową w działaniach mających na celu pogłębianie swojej wiedzy z zakresu zarządzania gospodarstwem, podejmowania produkcji nowych, poszukiwanych na rynku towarów, poznawania zasad marketingu, ochrony środowiska, higieny oraz spraw dotyczących jakości produkcji i warunków utrzymania zwierząt.

W ramach unijnej pomocy liczyć można także na wsparcie w celu scalania gruntów. W województwie warmińsko - mazurskim województwie takiego zabiegu pilnie wymaga kilkadziesiąt tysięcy hektarów.

Na wsparcie z budżetu Unii mogą liczyć także gospodarstwa agroturystyczne. Działania na rzecz ochrony środowiska włączono w UE do praktyki gospodarczej. Promuje się te przedsięwzięcia, w których produkcję żywności łączy się z dbałością o krajobraz i dotychczasowy, bogaty dorobek kulturowy wsi.

Regionalny Program Rozwoju Rolnictwa na lata 2002 – 2006 zakłada zrównoważony rozwój rolnictwa. Jest to model rolnictwa wielofunkcyjnego o charakterze rodzinnym, które funkcjonuje w zgodzie z potrzebami środowiska. W myśl tej koncepcji na Warmii i Mazurach następować będzie rozwój intensywnej produkcji rolniczej w gospodarstwach towarowych w poszanowaniu zasad ochrony środowiska, jak również produkcji metodami ekologicznymi.

W województwie warmińsko – mazurskim dynamicznie zwiększa się zainteresowanie produkcją prowadzoną metodami ekologicznymi. Obecnie w regionie jest 126 gospodarstw ekologicznych. Wzrost w porównaniu z rokiem 2002 wynosi 12%. Powierzchnia upraw ekologicznych w województwie wynosi 5,4 tysięcy ha UR, co stanowi 13,5 % powierzchni tych upraw w kraju (drugie miejsce po podkarpackim). W stosunku do ogólnej powierzchni użytków rolnych, powierzchnia upraw ekologicznych stanowi 0,5% (w kraju 0,3 %).

Wśród krajów Unii Europejskiej najwyższy odsetek powierzchni upraw ekologicznych do ogólnej powierzchni użytków rolnych, jest w Austrii (11,6%) oraz we Włoszech (8%). Mimo wzrastającego znaczenia produkcji ekologicznej w województwie, jej udział w produkcji rolniczej jest niewielki. Jest to jednak ważne źródło alternatywnych dochodów, szczególnie dla mniejszych gospodarstw.

Także przemysł przetwórczy dzięki znaczącej pomocy UE jest w stanie skutecznie konkurować na wspólnotowym rynku. W szybkim tempie dostosowuje się on do warunków sanitarno - weterynaryjne obowiązujących we Wspólnocie.

W UE w ostatnich latach miały miejsce poważne kryzysy żywnościowe: choroba BSE oraz kryzys ”dioksynowy”, które spowodowały spadek zaufania do niektórych produktów rolnych. Także dzięki temu polskie mleczarnie, masarnie i inne przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem produktów rolnych mają szansę w znacznej części opanować zachodnioeuropejskie rynki. Polskie proekologiczne rolnictwo i produkty wychodzą naprzeciw wymaganiom europejskich konsumentów, gdyż produkujemy zdrową i smaczną żywność.

Podsumowując, Polska dzięki gigantycznej pomocy ze strony Unii Europejskiej, swoje rolnictwo może przemienić w jedno z najnowocześniejszych i najsilniejszych w Europie. Problem stanowi jednak odpowiednie wykorzystanie tej szansy. Jak pokazują przykłady Portugalii, Irlandii czy Grecji, jest to możliwe. Jeśli i Polsce uda się powtórzyć te sukcesy, Warmia i Mazury mogą stać się jednym ze spichlerzy Europy.

Warmińsko - mazurskie rolnictwo w znacznej części jest w stanie bardzo szybko zrównać się poziomem rozwoju z krajami należącymi już do UE, pokazując za razem, że określenie "region przemysłowo - rolniczy" nie musi oznaczać zacofanej prowincji, ale prężnie rozwijający się, bogaty obszar.

Dodaj swoją odpowiedź