Autorytety odegrały ważną rolę w życiu Szymona Gajowca, bohatera „Przedwiośnia“ Stefana Żeromskiego. Dla niego były one przewodnikiem, duchowym przywódcą i nauczycielem.
Bohater za autorytety uważał trzy postacie: Mariana Bohusza , Stanisława Krzemińskiego i Edwarda Abramowskiego, którzy żyli w czasach, gdy Polska była pod zaborami. Wszyscy byli mieszkańcami zaboru rosyjskiego. To ludzie czynu, którzy zachęcali swoim przykładem do działania innych. Przyczynili się do rozwoju duchowego i intelektualnego społeczeństwa .
Marian Bohusz był przyrodnikiem, który zrezygnował z kariery na rzecz rozpowszechniania nowoczesnych idei w społeczeństwie, tłumacząc dzieła europejskich myślicieli na język polski.
Stanisław Krzemiński był historykiem, wierzącym, że Polska odzyska niepodległość, biorącym czynny udział w powstaniu styczniowym.
Natomiast Edward Abramowski , zwolennik pracy u podstaw i pracy organicznej, organizował polskie społeczeństwo.
Wszyscy oni swoją działalnością podtrzymywali wiarę w odzyskanie niepodległości, chroniąc i utrwalając pamięć o wielkości narodu polskiego. Są wzorami do naśladowania dla całego współczesnego im społeczeństwa. Dlatego dla Gajowca są bardzo ważni , darzy ich wielkim szacunkiem, ma nawet w swoim mieszkaniu ich portrety. Jest im bardzo wdzięczny za to, co zrobili dla ojczyzny. To od nich uczył się polskości, to oni wskazali mu drogę, dlatego czuje się ich dłużnikiem i spadkobiercą idei której służyli. Tera łączą go z nimi te same wartości jednak dzieli sytuacja polityczna Polski i metody osiągania celu.
Autorytety dla Szymona Gajowca stały się drogowskazem, przewodnikiem , a ich poświęcenie i praca na rzecz społeczeństwa są dla kolejnych pokoleń wzorem do osiągnięcia wielkich rzeczy. Bohater sam stwierdza, że „Z tych ludzi my - to jest moje pokolenie - wyssaliśmy wszystko , czym żyjemy aż dotąd.“
