"Polskie królowe. Żony Piastów i Jagiellonów." Edward Rudzki.

Królowe polskie. – części I. Na podstawie książki autorstwa Edwarda Rudzkiego

Jadwiga Kaliska

Urodziła się około 1266 roku, jako córka Jolenty i Bolesława Pobożnego Kaliskiego. Jej matka była jedną z córek, króla węgierskiego Beli IV i Marii Lascaris, cesarzówny greckiej.
Dzieciństwo spędziła, częściowo na dworze poznańskim Przemysła II, a częściowo w klasztorze klarysek w Sączu i Gnieźnie, wraz z matką (Jolentą), jej siostrami (świętą Kingą i Konstancją) oraz kuzynkami (Gryfiną i Świętosławą).
Ślub Jadwigi Kaliskiej z Władysławem Łokietkiem, z którym zaręczona była jeszcze brzed śmiercią ojca odbył się 6 styczna 1293 roku, podczas zjazdu kuzynów Władysława Łokietka, w Kaliszu. Miało to umocnić zawarte przymierze.
W posagu przyszła królowa wniosła, wyłącznie pieniądze i klejnoty, ale być może również, jakieś prawa do sukcesji w Wielkopolsce.
Niewiele wiadomo o jej dalszym życiu, pewne natomiast jest, iż dała Łokietkowi sześcioro dzieci. Pierworodny był syn Stefan, w którego imieniu niektórzy dopatrują się pretensji do tronu węgierskiego ( brat Matki Jadwigi Kaliskiej – Stefan V, był władca, tego właśnie kraju). Jedynym synem, który przeżył rodziców, był Kazimierz, zwany przez potomnych Wielkim. Był on ukochanym dzieckiem obojga rodziców, toteż otrzymał władzę nad ziemiami ojca.
Najbardziej znaną z córek Łokietka i Jadwigi, była Elżbieta, zwana Łokietkówną. Została ona wydana za króla Węgierskiego – Karola Roberta Andygaweńskiego. Stała się jedną z najbardziej znaczących osobistości politycznych za panowania męża i syna, Ludwika Andygaweńskiego.
Jadwiga dopiero po osiedleniu się w Krakowie, uwidoczniła swoją aktywność polityczną. Stała się ona wyjątkowo widoczna, podczas konfliktu męża z biskupem Muskatą. Podczas buntu wójta Alberta, Jadwiga wraz z dziećmi przebywała na zamku w Krakowie, gdzie według niektórych, dowodziła jego obroną.
Po śmierci Władysława Łokietka, w wieku około 70 lat, wstąpiła do klasztoru, gdzie przebywały, jej kuzynki. Do końca życia, to jest 10 grudnia 1339 roku, nawet jako zakonnica zachowała swój dwór.


Anna Aldona Litewska

Urodziła się około 1309 roku, jako córka Giedymina i Olgi. O pochodzeniu ojca Aldony, wiadomo bardzo niewiele. Prawdopodobnie był jednym z wielmożów Żmudzkich, któremu między rokiem 1282, a 1292, udało się zostać wielkim księciem, być może w drodze jakiegoś przewrotu. Matka natomiast była Rusinką, prawdopodobnie bojarskiego, a nie dynastycznego pochodzenia.
Aldona miała sporo, bo aż siedmioro rodzeństwa. Znane są jedyne imiona tylko tych które wyszły za Polaków lub Rusinów i w związku z tym zostały ochrzczone.
Spośród sióstr najstarsza była późniejsza Wielka Księżna Twerska, a przynajmniej jako pierwsza wstąpiła w związek małżeński. Następna z kolei była właśnie Aldona. Było to jej pogańskie imię.
W czasie gdy Aldona miała około 15 lat, w Wilnie zjawiło się poselstwo od króla Władysława Łokietka, prosząc o rękę jednej z córek wielkiego księcia dla królewicza Kazimierza. Wysłannicy, podczas wizyty poruszyli również temat jeńców, których Litwini uprowadzili najeżdżając na ziemie polskie. Rozmowy potoczyły się w bardzo szybkim tempie, gdyż już 30 kwietna Aldona przybyła do Krakowa, gdzie została ochrzczona, przyjmując imię Anna. Pomimo chrztu, ślub odkładano. Być może czekano na powrót wysłanego do Awinionu kanonika, który miał przywieść zgodę papieża na poślubienie niedawnej poganki.
Anna zasłynęła z miłosierdzia, siły fizycznej, chęci do zabawy, pląsów i jazdy konnej. Podobno gdziekolwiek się nie udała , towarzyszyli jej grajkowie i śpiewacy, co gorszyło rozmiłowaną w ascezie, bogobojną królową Jadwigę, matkę Kazimierz Wielkiego. Stosunki pomiędzy teściową, a synową układały się nie najlepiej.
Po śmierci Władysława Łokietka Kazimierz Wielki koronował się na króla, jednak jego matka nie zgodziła się na koronację Anny. Uważała bowiem, że dokąd żyje to ona jest prawowitą królową. Udało się ją jednak przekonać, gdyż 25 kwietnia 1333 roku koronacji obojga małżonków dokonał arcybiskup gnieźnieński w asyście prawie wszystkich polskich biskupów. Nowa królowa nie miała jednak takich przywilejów jak jej poprzedniczka – Jadwiga.
Anna nie dała mężowi upragnionego następcy, urodziła natomiast dwie córki Elżbietę i Kunegundę.
Żadna z jej córek nie miała żadnych praw do dziedziczenia tronu polskiego. Dlatego też, Kazimierz rozpoczął rozmowy, dotyczące wyznaczenia na następcę tronu, syna swej siostry Elżbiety – Ludwika Andygaweńskiego.
Anna zmarła 26 maja 1339 roku. Była pierwszą monarchinią, której zwłoki spoczęły w katedrze krakowskiej.


Adelajda Heska

Urodziła się w 1324 roku w Hesji, jako córka Henryka V, zwanego Żelaznym i Elżbiety, pochodzącej z dynastii Wettinów.
Matka była córką Fryderyka I Dzielnego, palatyna saskiego, margrabiego Miśni i landgrafa Turyngii.
Małżeństwo rodziców, okazało się fiaskiem. W związku z powstałymi konfliktami, Elżbieta pozostawiając dzieci, uciekła do swej matki przebywającej w Goth.
W roku 1340 Henryk Żelazny otrzymał rozwód. Adelajda miała wówczas 17 lat. Wszystko wskazuje na to, iż ojciec kochał swą córkę i cieszył się jej zaufaniem, natomiast matka od chwili swego wyjazdu nie odgrywała już żadnej roli w jej życiu.
Po śmierci Anny, I żony Kazimierza wielkiego, monarcha był zajęty przyłączaniem do Polski Rusi halickiej, w związku z czym szukał porozumienia z tradycyjnym wrogiem – dynastią luksemburską. W tym celu, prosił Jan o rękę Małgorzaty, niedawno owdowiałej po księciu bawarskim. Oferta została przyjęta, toteż w czerwcu 1341 roku, Kazimierz przybył na swój ślub do Pragi, gdzie z miejsca zakochał się w narzeczonej. Ona natomiast darzyła go wzgardą. Nie miało to jednak większego znaczenia, gdyż na niedługo przed ślubem zachorowała i zmarła. Po pogrzebie polski monarcha zawarł ścisłe przymierze z Luksemburgiem, na mocy którego Kazimierz nazwał się „synem” króla Jana i „bratem” następcy tronu Karola. Luksemburgowie mieli też wyszukać przyszłą żonę, a ich wybór padł na Adelajdę, jako na córkę sprzymierzeńca w walce z cesarzem.
Ślub odbył się w Poznaniu. Narzeczona liczyła wówczas 19 wiosen, a pan młody był o 14 lat starszy ( 33 lata ). Bezpośrednio po uroczystości odbyła się koronacja nowej królowej. Posag monarchini liczył zaledwie 2 tysiące kop groszy praskich, dla porównania kilka lat później król Polski wydając córkę za mąż zapłacił 10 razy tyle.
Być może przez jakiś początkowy okres małżeństwo układało się znośnie. Jednak wraz z narastaniem problemu, jakim było nie zachodzenie w ciążę przez Adelajdę, ich wzajemne stosunki drastycznie się pogorszyły.
Polska nie miała wciąż następcy tronu. Miał na to szansę, syn starszej córki Elżbiety i Bogusława I, księcia szczecińskiego – Kaźko. Stał się ulubieńcem dziadka i często przebywał na Wawelu. Nie mniej jednak, monarcha chciał doczekać się syna i musiał z tego powodu czuć urazę do bezpłodnej żony.
Wkrótce po ślubie Kazimierz znalazł sobie miłośnicę, do której bardzo się przywiązał. Była nią Cudka. Urodziła mu trzech synów, z których dwaj dożyli wieku dojrzałego. Ojciec był do chłopców przywiązany i hojnie wyposażył ich w testamencie.
Brak potomstwa i liczne romanse króla doprowadziły do pełnego rozpadu małżeństwa królewskiego. Adelajda została osadzona w Żarnowcu nad górną Pilicą. Być może początkowo monarcha odwiedzał żonę, jednak później zupełnie przestali się widywać. Taka sytuacja miała miejsce przez około 10 lat.
Kiedy tylko udało jej się uwolnić z twierdzy, udała się do Hesji , gdzie pozostała do śmierci, to jest 1371 roku.


Jadwiga Żagańska

Urodziła się około 1350 roku, jako córka Henryka V Żagańskiego i księżniczki mazowieckiej Anny.
Ojciec Jadwigi, zawarł przymierze z Kazimierzem Wielkim, a jak to zwykle wówczas bywało umocniono to porozumienie małżeństwem. Wprawdzie Kazimierz posiadał, choć porzuconą, ale legalną żonę, która była Adelajda heska, a nawet popełnił bigamię poślubiając Czeszkę Krystynę, to jednak nadal nie miał syna chciał się ponownie ożenić z jakąś księżniczką, licząc na dyspensę papieża. Poza tym poślubienie Piastówny Żagańskiej, ułatwiłoby uzyskanie przychylności wśród książąt śląskich. W tym okresie starsza córka Henryka wyszła już za Jana I Raciborskiego, pozostała więc jej młodsza siostra Jadwiga.
Najważniejszą częścią rokowań, było otrzymanie pozwolenia papieskiego na zawarcie nowego małżeństwa, przy czym przeszkodą była tylko Adelajda, gdyż ślub z Krystyną Rokiczanką, jako stanowiący bigamię, nie był ważny. Kazimierz wysłał, w tej sprawie do Awinionu swego podkancelerzego, który rzeczywiście przywiózł oczekiwaną dyspensę.
Jadwiga również nie dała monarsze upragnionego syna. Urodziła natomiast 3 córki ( Anna, Kunegunda i Jadwiga ). Papież wydał specjalną bullę legitymującą, na mocy, której żadna z córek Jadwigi nie miała prawa do dziedziczenia tronu.
Po śmierci Kazimierza Wielkiego, Jadwiga Żagańska wyszła ponownie za mąż. Tym razem za księcia Ruprechta Legnickiego. Nic nie wiadomo, o tym czy małżeństwo było szczęśliwe.
Do naszych czasów nie zachowały się jakiekolwiek ślady, mogące świadczyć o aktywności politycznej Jadwigi, zarówno na Wawelu, jak i później na Śląsku.
Z drugiego małżeństwa Jadwiga miała również córki, starszą Barbarę i młodszą Agnieszkę. Obie przyszły na świat, po między rokiem1372, a 1386.
Zmarła 27 marca 1390 roku, została pochowana w kolegiacie legnickiej, stanowiącej nekropolię tej gałęzi, jej męża, Piastów, który w 19 lat później spoczął obok żony.


Elżbieta Bośniaczka

Urodziła się około 1340 roku, jako córka bana Bośni Stefana Kontromanića i Elżbiety.
Matka jej , była córką Kazimierza III, księcia inowrocławskiego i gniewkowskiego. W dzieciństwie przebywała na dworze węgierskim u swej krewnej, Elżbiety Łokietkówny, żony króla Karola Roberta Andydaweńskiego.
Imię Elżbieta, przyszła królowa, otrzymała na cześć matki i jej wielkiej protektorki. Zaraz po śmierci matki, Elżbieta została sprowadzona na dwór węgierski, podobnie jak jej matka. Wkrótce po przybyciu do Wyszehradu, stała się powszechnie podziwiana z powodu swej nieprzeciętnej urody. Jest zupełnie niewątpliwe, że żadna inna z królowych polskich nie słynęła tak szeroko z urody wśród sobie współczesnych.
O pierwszych latach pobytu młodziutkiej Bośniaczki w Budzie i Wyszehradzie nie zachowały się żadne dane, poza licznymi informacjami, że szeroko słynęła z urody. Nie wiadomo, jak ustosunkował się do niej, dwudziestoczteroletni król Ludwik. Jeszcze za życia ojca był on zaręczony z Małgorzatą Luksemburg, córką cesarza Karola IV i jago pierwszej żony Marii de Valois. Wątła dziewczynka wychowała się na dworze przyszłej teściowej. Zaślubiny odbyły się w 1345 roku, a cztery lata później, czternastoletnia królowa zmarła w czasie porodu. W chwili przyjazdu Bośniaczki młody monarcha był już wdowcem.
Piękna kuzynka od razu zwróciła uwagę Ludwika. Nawiązał się między nimi nić sympatii. Uczucie żywione przez króla okazało się poważne. Dlatego też Andegaweńczyk, poślubił Elżbietę, zaraz po uzyskaniu, matczynej aprobaty. Ponieważ narzeczeni byli w pewnym stopniu spokrewnieni po przez Piastów, trzeba było starać się o dyspensę papieską. Niemniej najpierw 20 czerwca 1353 roku odbyły się uroczystości zaślubin, a dopiero potem, w dniu31 sierpnia, Innocenty VI udzielił swego zezwolenia.
Elżbieta została królową Węgier w wieku czternastu lat. Nie umiała wyrobić sobie poważniejszej pozycji na dworze, na którym nadal pierwszą rolę grała jej teściowa. Nowa monarchini była bardzo ambitna i żądna władzy, jednak warunki układały się w ten sposób, że przez długie lata cechy te nie mogły znaleźć ujścia. Żywiła gorącą niechęć do wszystkiego co niemieckie, ale nie znalazło to odbicia w polityce zagranicznej Węgier. Na podstawie jej późniejszych posunięć, widać, że nie miała większego rozeznania politycznego. Prawdopodobnie była lekkomyślna, o czym może świadczyć następujący incydent. Jako kobieta dojrzała, zwiedzając kościół w Zadarze, ukradła palec św. Szymona, chcąc zachować kawałek szczątków męczennika na własność. Wkrótce jednak dostała silnych mdłości, co przyjęła za karę zesłaną z powodu przywłaszczenia sobie relikwii. Zwróciła więc swoją zdobycz, a w ramach pokuty, ofiarowała kościołowi wspaniałą srebrną trumnę na szczątki świętego.
Swą piękną żonę, Ludwik bardzo kochał i nie zachowały się żadne dane o jakichkolwiek jego zdradach. Należał jednak do ludzi, którzy zbytnio poważnie liczyliby się ze zdaniem małżonki. Niektórzy uważają, że król miał podobny stosunek do żony, jak jego imiennik i krewny Ludwik IX Święty. Obaj monarchowie szczerze kochali swoje żony, ale jeszcze bardziej przywiązanie byli do matek, liczyli się z ich zdaniem nawet w sprawach politycznych.
Elżbieta urodziła Ludwikowi 4 córki, jednak najstarsza z nich Maria, żyła zaledwie kilka miesięcy. Pozostałe, to jest Katarzyna, Maria i Jadwiga, urodziły się pomiędzy rokiem1370, a 1374.
Królowa nie umarła śmiercią naturalną. Została uduszona, na oczach swej szesnastoletniej córki Marii. Zabito ją po prawie rocznym uwięzieniu. Dokonali tego Chorwaci.



Jadwiga Andegaweńska

Urodziła się około roku 1371, jako córka Ludwika Andegaweńskiego, zwanego Węgierskim, króla Polski i Węgier i Elżbiety Bośniaczki.
Królewna przyszła na świat w ogromnym zamku wyszehradzkim. Zanim ukończyła kilka miesięcy, zaczęto ją swatać z czteroletnim wilhelmem Habsburgiem, pochodzącym z tzw. Lini leopoldyjskiej, która rządziła w Styrii. Ludwik walczył wówczas z Wenecją i szukał zbliżenia z innymi antagonistami potężnej republiki. Dlatego też, kiedy arcyksiążę Leopold III poprosił o rękę Jadwigi dla swego syna, król Węgier chętnie wyraził na to swą zgodę. W 3 lata później, odbyły się zaślubiny pro futuro nieletnich narzeczonych. Ślubu udzielił Dymitr, arcybiskup ostrzyhomski.
O pobycie Jadwigi w Wiedniu, wiadomo bardzo niewiele. Niewątpliwie jednak właśnie tam nauczyła się mówić po niemiecku i poznała nieco łaciny. Po tragicznej śmierci siostry, Katarzyny, miała otrzymać od ojca, koronę św. Stefana i zostać królem Węgier. Po śmierci ojca, wdowa po nim, Elżbieta Bośniaczka, zmieniła wolę męża i tron Węgier oddała starszej córce, Marii, a Jadwiga wkrótce została oficjalnie desygnowana na tron Polski. Ośmioletnia dziewczynka prawdopodobnie niezbyt dokładnie oriętowała się co ją czeka.
15 października 1384 roku, w dzień św. Jadwigi, odbyła się uroczysta koronacja na Wawelu. Dokonał jej Bodzanta w asyście biskupów: krakowskiego, poznańskiego i w obecności towarzyszących królowej węgierskiej , dostojników kościelnych. Insygniów królewskich ( męskich ) nie było, gdyż swego czasu Ludwik wywiózł je do Budy, a Bośniaczka nie odesłała ich wraz z córką. Posłużono się więc tzw. koroną królowych sporządzoną dla Jadwigi Kaliskiej, której później używały żony Kazimierza Wielkiego, a ostatnio Elżbieta Łokietkówna w okresie swych rządów na Wawelu. Niemniej jednak Jadwiga została królem Polski, choć naturalnie większość jej obowiązków przejmie jej przyszły małżonek. Od razu po koronacji zaczęto wystawiać wszystkie dokumenty państwowe w imieniu nowego monarchy – dziesięcioletniej dziewczynki. Rządzili naturalnie otaczający ją dostojnicy.
W styczniu 1385 roku na Wawelu pojawiło się poselstwo litewskie przywożące ze sobą rewelacyjne propozycje. Wielki książę Jagiełło w zamian za rękę Jadwigi był gotów wraz ze wszystkimi poddanymi przyjąć chrześcijaństwo i wcielić swe ziemie do Polski. Jadwiga odesłała ich do swojej matki, która wyraziła swą zgodę na zamążpójście córki.
W czerwcu odbył się w Krakowie walny zjazd wielmożów z różnych okolic kraju. Postanowiono na nim przyjąć propozycję Jagiełły. Decyzja ta oznaczała zmianę całego biegu dziejów Polski i ogromny wzrost państwa.
Powstaje tylko pytanie, co o tym wszystkim sądziła Jadwiga? Dla niej oznaczało to zerwanie z Wilhelmem, którego znała i lubiła oraz poślubienie obcego poganina, budzącego w niej lęk i grozę. Dlatego też, podjęła próbę uniknięcia tego strasznego małżeństwa. Szansę tę dawała kontrofensywa Habsburgów. Na wieść o tym, Leopold zjechał do Budy, gdzie uzyskał od Bośniaszki, która miała coraz to większe kłopoty wewnętrzne, zgodę na dopełnienie małżeństwa swego syna z jej córką. 23 sierpnia odbyła się oficjalna konsumpcja małżeństwa. W związku z czym władze miejskie uwolniły kilku więźniów. Jednak możnowładcy krakowscy, całkowicie temu zaprzeczyli.
18 lutego 1386 roku w katedrze odbyła się kolejna wielka uroczystość. Najpierw królowa ogłosiła swe śluby z wilhelmem za nieważne, a następnie arcybiskup Bodzanta połączył ją węzłem małżeńskim z Jagiełłą. Wiadomo, że wyprawa panny młodej zawierała min. 3 płaszcze, wszystkie obszywane złotem i perłami, 12 szub z cennych futer, 15 naszyjników, 10 mis srebrnych, 20 kubków pozłacanych i wiele innych kosztowności. Jadwiga miała wówczas 12 lat, a pan młody około 35.
Ku wielkiemu nie zadowoleniu męża Jadwiga nie urodziła mu syna, a co gorsza urodziła mu zaledwie jedną córkę, Bonifację, która przeżyła zaledwie miesiąc. Kilka dni po śmierci córki, zmarła również Jadwiga. Pochowano ją razem z córeczką. Pogrzeb odbył się 19 lipca. Ponieważ zmarła, wszystkie jej kosztowności zostały zapisane uniwersytetowi, do trumny włożono imitacje insygni sporządzone z drewna lipowego, które jednak pozłocono. Zwłoki królowej i królewny spoczęły w prezbiterium w prostej trumnie. Śmiercią żony i córki, bardzo przygnębiony był Jagiełło, a także w Wiedniu Wilhelm nałożył żałobę. W trakcie ceremonii pogrzebowych coraz powszechniej wyrażano przeświadczenie o świętości zmarłej monarchini.


Anna Cyllejska

Urodziła się około roku 1381, jako córka hrabiego Wilhelma Cyllejskiego i Anny, córki Kazimierza Wielkiego. Jej ojciec, pochodził z rodziny hrabiowskiej, która dzięki umiejętności zręcznego lawirowania, pomiędzy Andegawenami, Habsburgami i Luksemburgami, zaczęła się wybijać. Jej siedziba znajdowała się w ziemi styryjskiej, w pobliżu granicy węgierskiej.
Małżeństwo rodziców Anny, nie należało do szczęśliwych, gdyż Wilhelm, podróżując po zamkach ościennych monarchów, zaniedbywał żonę. Około roku 1392, zmarł ojciec Anny. Niedługo po tym, matka wyszła za mąż po raz drugi, tym razem za Urlyka księcia Tecku.
W tym okresie Anna miała 13 lat. Rzadko kto bywał tak bardzo opuszczony jak ta młoda dziewczyna. Z matką prawdopodobnie zupełnie nie utrzymywała kontaktów. Podobnie nie odgrywała w jej życiu, nawet najmniejszej roli, ani sama babka po kądzieli Jadwiga, księżniczka legnicka, ani jej dzieci z drugiego małżeństwa. Potężni kuzyni, Andegaweni i Luksemburgowie zupełnie nie interesowali się losami wnuczki ostatniego Piasta na tronie polskim. Dalszy los Anny Cyllejskiej nie zapowiadał się wesoło. Będąc i ubogą i brzydką, mogła liczyć tylko na bardzo skromny miraż. Jednak i to nie następowało. W rezultacie, hrabianka skończyła 18 lat i wciąż nie miała narzeczonego.
Po śmierci Jadwigi Andegaweńskiej, w Polsce zaczęto szukać, nowej żony dla Jagiełły, gdyż panował on jak mąż królowej, nie mający żadnych praw do tronu polskiego. Toteż najlepszą kandydatką okazała się wnuczka Kazimierza Wielkiego – Anna Cyllejska.
16 lipca 1401 roku, Anna przybyła do Krakowa, gdzie Jagiełło w otoczeniu doradców, oczekiwał na narzeczoną. Mieszczanie krakowscy, witali ją bardzo serdecznie. Król jednak nie był zbyt zadowolony z powodu braku urody u przyszłej królowej. Rzekomo groził w gniewie, że zerwie zaręczyny z Anną. Pomimo braku urody nikt inny lepiej nie pasował na królową Polski.
Uroczystość zaślubin odbyła się w katedrze Wawelskiej. Ślubu udzielił biskup Piotr Wysz. W rok po ślubie Anna została koronowana. Odbyło się to również na Wawelu. Prawdopodobnie dla podkreślenia piastowskiego pochodzenia królowej, na uroczystość zaproszono jej matkę, córkę Kazimierza Wielkiego. Jagiełło nie okazał się łatwym mężem. Wprawdzie pogodził się z wyglądem żony oraz zaakceptował swe małżeństwo i nigdy nie próbował go zerwać, jednak poświęcał Annie bardzo niewiele czasu. Prowadził życie koczownicze i stale podróżował po Polsce i Litwie. Zupełnie nie pił, ale lubił uczty i zabawy, a zdaniem niektórych autorów miewał liczne miłostki. Podczas małżeństwa, musiał znać już swą następną żonę, Elżbietę.
8 kwietnia 1408 roku Anna urodziła swoje jedyne dziecko, córkę Jadwigę. Nadano jej to imię na cześć pierwszej żony Władysława Jagiełły.
20 stycznia 1416 roku, po długiej chorobie, monarchini zmarła w obecności Jagiełły, dzień po jego przyjeździe. Królową pochowano w ambicie katedry na Wawelu, a po kilku latach, w tym samym grobie złożono zwłoki jej córki.



Elżbieta z Pilczy

Urodziła się około 1378 roku, jako córka Otta z Pilczy, i Jadwigi z Melsztyna. Ojciec był starostą i wojewodą sandomierskim, jednym z najbogatszych polskich magnatów. Należał do najbliższych współpracowników Kazimierza wielkiego, później lojalny wobec Ludwika węgierskiego. Matka natomiast, była chrzestną matką władysława Jagiełły, podczas jego uroczystego chrztu, 5 lutego 1386 roku..
Po śmierci ojca, Elżbieta stała się najbogatszą panną w Polsce, właścicielką dwóch dużych kluczy: pileckiego i łańcuckiego. Była podobno pilnie strzeżona przez Toporczyków pragnących zachować wiano dziewczyny dla któregoś z członków własnego rodu. Niemniej została porwana przez przebywającego od kilku lat w Polsce rycerza morawskiego. Nie jest wiadome, czy i w jakim stopniu porwanie zostało uzgodnione z Elżbietą. Wiseł poślubił brankę, nabył w ten sposób praw do jej dóbr i wywiózł na Morawy. Tam nastąpiło nowe nieprzewidziane wydarzenie. Odrowąż Jańczyk ponownie uprowadził bogatą dziedziczkę i także wziął z nią ślub. Wkrótce Pilecka, jednak owdowiała. Bogatą wdową zajął się wuj, który wydał ją za swego dalekiego krewnego, niezbyt zamożnego Leliwita Wincentego Granowskiego.
Po śmierci kolejnej, 2 żony Jagiełło ujawnił swoje uczucie żywione do Elżbiety. Ślub monarchy z Elżbietą był bardzo spontaniczny. Wbrew gwałtownym opozom ze strony większości, nazajutrz rano Jagiełło poślubił swą wybrankę. Odbyło się to w kościele parafialnym, udzielił go arcybiskup lwowski – Jan Mikołaj z Rzeszowa. Przyczyny dlaczego ożenił się z Elżbietą nie były jasne. Powszechnie mówiono o rzuceniu czarów. Nowo zaślubieni małżonkowie nie byli młodzi. Ona miała około 45 lat, a on 66.
Koronacja nowej królowej odbyła się 19 listopada 1417 roku. Wywołało to burzę protestów. Głównym ich powodem, była warstwa społeczna z jakiej pochodziła monarchini. Jej ogromny majątek, możnowładcy nie uznali za wystarczający powód. W przeciwieństwie do licznych przeciwników Elżbieta miała niewielu przyjaciół. Jednym z nich była siostra, Jagiełły, Księżna Aleksandra.
Wszystko przemawia za tym, że małżeństwo to było szczęśliwe. Ta dojrzała kobieta z przeszłością, diametralnie różniła się od pozostałych żon króla. W przeciwieństwie do pozostałych, zawsze towarzyszyła mężowi w podróżach po Polsce i Litwie. Nigdy nie została odesłana.
W okresie zatargów z Jastrzębcem i rozpadu małżeństwa córki, zdrowie Elzbiety zaczęło podupadać. 23 marca 1420 roku, królowa wróciła do Krakowa, gdzie 12 maja zmarła, pod nieobecność męża. Śmierć ta wywołał ogromną radość. Do niemiłych ekscesów dochodziło nawet podczas pogrzebu, na który grupa magnatów przyszła w odświętnych strojach i wesoło „śmiała się”. Zwłoki złożono na Wawelu.

Dodaj swoją odpowiedź