Wizja polski w 2050 roku.
Cześć Zbysiu!
Co u was słychać we francuskiej części „państwa” Europy?
U nas w polskiej całkiem dobrze.
Piszę do Ciebie bo mam chwile wolnego czasu. Wszystkie moje wnuki poleciały z moim mężem nad morze. Wczoraj mieli transfer na lotnisko
w Gliwicach. Myślę, że w Gdańsku byli około godziny 8.
Tak sobie wczoraj rozmyślałam jak bardzo zmieniło na terenie naszego kraju- pamiętasz jeszcze chociażby w 2000-sięcznym roku mówiliśmy na „to” jak na zupełnie odrębne państwo. Teraz w zasadzie nie ma to żadnej różnicy- no może poza władzą, która jako „komisja” Polski nadal siedzi
w Warszawie. Kiedyś było dość ciężko. Pamiętasz te wszystkie reformy- niektóre nawet ciągnął się nadal, ale to już zupełnie co innego. Jak fajnie mieć zapewnioną dobrą emeryturkę i taką sprawną opiekę lekarską!
Jezu- teraz jak myślę o opiece lekarskiej to przypomina mi się to smutne zdarzenie z kuzynką Dorotki. Biedaczka zmarła tylko dlatego, że służba zdrowia nie chciała jej przyjąć ze względu na koszta- no wiesz wtedy jeszcze te kasy chorych były w opłakanym stanie- ale przecież zawsze są takie początki.
Nie wiem czy ci pisałam w ostatnim liście, ale moja najmłodsza córcia właśnie skończyła ten swój drugi fakultet. Wyjechała miesiąc temu na praktyki do Tajlandii. Teraz są takie spore możliwości! W zasadzie tylko problemem dla młodych jest przebicie się na rynku pracy. W końcu na najlepsze pozycje teraz rzucają się nie tylko młodzi ludzie z Polski, ale cała Europa!
Zbyszku, prosiłeś mnie ostatnio o tą stronę internetową z tymi fajnymi ciuchami, specjalnie dla Basi. Tak więc adres brzmi następująco: www.fajniesieubierz.com. Może zamawianie rzeczy w internecie nie jest najlepszą rzeczą , za to jedzenie- to jest dopiero przydatne! Przynajmniej nie musze chodzić na te wszystkie zakupy- sami mi przynoszą!- tylko wybieram z listy na stronie głównej spożywczaka.
Wiesz, jestem bardzo zła- kiedyś nie byliśmy aż tak bardzo porozrzucani po świecie. Teraz z wami mogę spotykać się tylko przez inernet. Kiedy znów zobaczymy się na żywo? Zmieniacie może z Basią znów miejsce zamieszkania? My z Benkiem chyba udajemy się na starość również do Francji- jak wy. To on bardzo chce, mnie osobiście bardzo podoba się Polska. Jest piękna- ostatnio dużo robi się jeśli chodzi o ochronę środowiska. Wszystko oczyszczają! Cały czas go więc namawiam aby zostać w tej pięknej części Europy- to się jeszcze jednak okaże.. Jak już Francja to może Campagne albo lazurowe wybrzeże. Paryż jest za bardzo dla mnie tłoczny. Na pewno w każdym razie napiszę na ten sam adres
e-mailowy co zawsze.
Aha- byłbym zapomniała! Nie wiem czy zechcecie.. ale mamy świetną propozycję wycieczki na księżyc. Od 4 stycznia do 18. Rakieta wylatuje z Katowic, więc musicie wziąć samolot 3-go i najpierw nas jeszcze odwiedzić! Zastanówcie się nad naszą propozycją! Ja powoli będę kończyć. Mam jeszcze do napisania wiele dokumentów do urzędu- a mogę wysłać e-mailem tylko do jutra!
Więc pozdrawiam was bardzo serdecznie!
Wirtualne całusy
Katarzyna