"Nie ma rozkoszniejszego oszołomienia nad to, które daje władza." Różne oblicza władzy.
WŁADZA
Dramaty miłości i dramaty władzy można uznać za kluczowe tematy od najdawniejszych czasów. Motyw miłości przeważnie występuje razem z motywem władzy. Niektórzy uważają nawet że i miłość jest formą władzy. Kochając i będąc kochanym wykluczamy innych z tej relacji, doświadczamy więc jakoby satysfakcji władcy. Taki pogląd bliski jest tym, którzy uważają, że wszystkie ludzkie działania są rezultatem dążenia do władzy w najrozmaitszych jej formach. Skupmy się jednak na samym pojęciu władzy. Słowo władza w najszerszym rozumieniu oznacza wszystko, co pozwala nam wpływać na otoczenie-naturalne czy ludzkie- w pożądanym przez nas kierunku, oraz sprawowanie kontroli.
Literatura bardzo często odzwierciedla przeżycia nie tylko jednostek, ale i całych narodów, nie była obojętna wobec tematu władzy. Władza to bardzo pojemne hasło, wyraża się ona przede wszystkim w rządzeniu, wpływaniu na działalność ludzi, kierowaniu i kontrolowaniu. Problem ten był chętnie podejmowany przez pisarzy wszystkich epok. W utworach swych prezentowali i oceniali różne typy władzy, pokazywali dylematy i trud jej sprawowania.
Uważam że słowa Tołstoja „Nie ma rozkoszniejszego oszołomienia nad to, które daje nieograniczona władza” znajdują potwierdzenie w literaturze. Prawie każdy władca, który zdobył władze przestał interesować się innymi, stał się samolubem i bezuczuciowym w niektórych przypadkach człowiekiem. Takich władców w średniowieczu i nie tylko jest dużo, świadczy to o ich bezmyślności i braku szacunku do ludzi. Można tu przytoczyć przysłowie „Woda sodowa uderzyła mu do głowy ”. Do władzy niektórzy dążyli także po trupach, nie przejmowali się losem innych ludzi, obojętne im było państwo i jego prawo, ważne było tylko zdobycie władzy.
PRZYKŁADY
Pierwszym przykładem z odnalezionym motywem władzy może być Biblia, z tym że władza tutaj jest sprawowana w sposób dobry i mądry. Chodzi mi tu o Króla Salomona. Był to właśnie dobry i mądry władca który potrafił trafnie rozpoznać problem ludzki i wpłynąć na człowieka tak że ten sam rozwiązywał swój problem, bez pomocy rozkazów i przymusu. Takie rozwiązania były by najlepsze jednak nie zawsze są one możliwe, lub też osoby sprawujące władze chcą rozwiązać sprawy w inny sposób. Przykład takiego właśnie człowieka odnajdujemy także tutaj. Jest nim Piłat, który to zamiast sprawować władzę tak jak powinien, oddaje ja w ręce ludu. Sprawia że to oni za niego podejmują decyzję, czego konsekwencją jest śmierć Jezusa.
Drugim przykładem z literatury starożytnej jest „Antygona” Sofoklesa, utwór ten podejmuje zagadnienie władzy. Głównymi bohaterami dramatu są Antygona i Kreon, trwają oni w konflikcie sprzecznych racji, konsekwencje władzy w postępowaniu Kreona prowadza to tragicznego zakończenia mitu. Był on władcą niesprawiedliwym, był srogi wobec obywateli, swoje decyzje uzasadniał dobrem publicznym, kierował się okrutnymi prawami a powinien sercem, chciał aby w państwie panował ład i porządek. Jednak nie przemyślał swojego rozkazu, nie rozpatrzył wszystkich konsekwencji tak poważnej decyzji. Zapomniał o prawach i uczuciach indywidualnej jednostki, zlekceważył prawa religijne i obyczajowe swoich obywateli, tradycję, więzi rodzinne. Kreon nie słuchał nikogo: ani Antygony, ani Hajmona, ani własnego ludu, reprezentuje on typ silnej władzy autokratycznej. Słowa wypowiedziane przez Kreona: "Czyż nie do władcy państwo należy?" świadczy to o jego dumie i żądaniu bezgranicznego i bezkrytycznego posłuszeństwa i respektowania wydawanych przez siebie praw. Zapomniał, że to władza jest dla ludzi, a nie ludzie dla władzy. Jest to uniwersalny, wciąż aktualny konflikt między jednostką a władcą. Zbyt rygorystyczne pojmowanie zadań i obowiązków władcy doprowadziło Kreona do tragedii. Nie musiał być tak bezwzględny i okrutny wobec Antygony, a żaden władca nie ma prawa tak ograniczać wolności jednostki, jak uczynił to władca Teb. Chciał traktować swą władzę jako powołanie, ale przerodziła się ona w jego wykonaniu w namiętność, która nie pozwoliła mu ugiąć przed słabą, młodziutką, ale jakże szlachetną i odważną córką Edypa, która okazała się istotą wolną i niezależną, która oddała swe życie w obronie własnych ideałów. „Antygona” przedstawia postać władcy absolutnego, który ma swoje racje, gdy wydaje okrutne rozkazy. Król Kreon wydał zakaz grzebania Polinejka (brata Antygony), uznając go za zdrajcę ojczyzny. Wydał także rozkaz odszukania i skazania na śmierć buntownika, którym okazałą się nieposłuszna Antygona. Kreon w swym postępowaniu brał pod uwagę dobro państwa, utrzymanie autorytetu.
Trzecim utworem z literatury, który w podobnie bezwzględny sposób dąży do zdobycia władzy bohater tytułowy Mickiewiczowskiego poematu „Konrad Wallenrod”. Władza ta jednak była mu potrzebna do realizacji szlachetnych planów, związanych z losem ojczyzny Litwy, bezskutecznie zmagającej się z krzyżacką potęgą. Konrad wychowany wśród Krzyżaków powrócił w młodości do ojczyzny, ożenił się z córką księcia Kiejstuta Aldoną, ale opuścił swój kraj, gdyż, „szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”. Postanowił za wszelką cenę zdobyć władzę, aby korzystając z niej doprowadzić zakon do zguby. Podobnie jak Makbet musi mordować i oszukiwać, ale nikt nie traktuje go jak mordercę, gdyż jego ostateczny cel jest szlachetny. Konrad dzięki zdobytej władzy częściowo osiągnął swój cel. Jako mistrz krzyżacki doprowadził do zagłady potęgi krzyżackiej. Niestety sam został w końcu zdemaskowany. Aby uniknąć haniebnej śmierci z ręki wroga popełnił samobójstwo. Tym razem władza nie była ani powołaniem, ani namiętnością, dla tego, kto chciał ją zdobyć. Była środkiem prowadzącym do osiągnięcia szlachetnego celu, w trochę mniej szlachetny sposób, którym była zdrada.
Czwartym przykładem, który odnajduje w literaturze także przykłady na to, że władca wcale nie musi a w ręcz nie chce liczyć się z dobrem poddanych. Takim władcą jest młody król Troi Parys, który za wszelką cenę pragnie zatrzymać przy sobie Helenę. Nie dba o dobro kraju i narodu, wie, jak bardzo naraża Trojan zna cenę ryzyka mimo to nie zgadza się wydać Heleny Grekom. Jego kaprys i postępowanie doprowadza w konsekwencji do wojny w której jak wiemy Trojanie przegrywają . Parys jest przykładem człowieka który wykorzystuje władzę dla własnych celów, który nie liczy się z dobrem publicznym, a jedynie z własnymi zachciankami.
Ostatnim przykładem, który udało mi się odnaleźć w naszej literaturze w okresie renesansu jest utwór podejmujący problem władzy. Jest nim „Odprawa posłów greckich” Jana Kochanowskiego. Dochodzi tam do nadużycia władzy w imię własnych, prywatnych interesów, gdy król Priam ulegając zachciankom syna Parysa zdecydował się zatrzymać porwaną przez niego żonę króla Menelausa Helenę. Pieśń chóru zaczynająca się słowami: "Wy, którzy Pospolitą Rzeczą władacie" skierowana jest do władców, i innych osób rządzących narodem. Zdaniem Kochanowskiego, muszą zdawać sobie sprawę z obowiązku i wielkiej odpowiedzialności moralnej, jaka na nich spoczywa. Rządzący mają sprawować opiekę nad całym narodem, stać na straży prawa i sprawiedliwości, ponieważ zajęli miejsce Boga na ziemi. Nie wolno im myśleć o własnych, prywatnych interesach, lecz powinni mieć na uwadze dobro ogółu. Poeta ostrzega, że władcy nie są bezkarni, bo chociaż na ziemi nie mają nad sobą zwierzchnika, to czeka ich jednak sąd najbardziej sprawiedliwy sąd Boży. Dla tego sędziego nie jest ważne czy stoi przed nim bogaty pan w złoconych szatach, czy chłop w potarganych szatach wyrok zawsze będzie sprawiedliwy. Zgubę państwa może przynieść przekupstwo, egoizm, prywata, brak poszanowania prawa. J. Kochanowski wskazuje na większą odpowiedzialność moralną rządzących niż człowieka prywatnego, bo ten swymi błędami gubi tyko siebie, natomiast "przełożonych występy miasta zgubiły". Rządzący muszą pamiętać, że władza nie jest tylko zaszczytem, ale przede wszystkim zobowiązaniem wobec poddanych, wobec ojczyzny. Końcowy fragment tej wypowiedzi chóru to ostrzeżenie, że złe rządy nieodpowiedzialnych władców wielokrotnie doprowadziły już do upadku państw, czego przykładem jest właśnie starożytna Troja.
Władza powołanie, zobowiązanie, zaszczyt, namiętność, pokusa..., ale również cierpienie, wykorzystywanie, mordowanie i wiele, wiele innych określeń, w większości przypadków negatywnych. Problem władzy faktycznie zmusza do zastanowienia. Obserwując dzieje bohaterów literackich, poznajemy ich podejście do władzy, widzimy, jak ludzie do władzy dążyli, jak ją osiągali i jak później rządzili. Poznaliśmy Kreona, który nie zmienił wydanego rozkazu i nie bał się skazać na śmierć narzeczonej swojego syna, która ten rozkaz złamała. Obserwowaliśmy Konrada Wallenroda, jak poświęcał się dla ojczyzny, niszcząc sobie życie i łamiąc zasady średniowiecznego kodeksu rycerskiego. Literatura niestety niezwykle rzadko dostarcza przykładów takich władców, dla których władza byłaby zaszczytem ale i zobowiązaniem i powołaniem, dla których dobro kraju byłoby wartością nadrzędną. Najczęściej mówi się o władcach, którzy niegodni są zaszczytu jaki ich spotkał, nadużywają władzy, a nieraz doprowadzają do takich kataklizmów w dziejach ludzkości jakim był faszyzm, hitleryzm i stalinizm. Na przestrzeni wieków możemy ujrzeć różnych władców w różnych sytuacjach życiowych. Nie zawsze to byli ludzie źli i słabi, co jakiś czas zdarzały się jednostki wybitne, urodzeni przywódcy, których celem było dobro podwładnych. Jednakże w większości przypadków władza ukazywana w utworach literackich sprawowana jest przez grupę okrutnych ludzi, którzy poprzez zbrodnię lub kłamstwo dążą do osiągnięcia własnego celu, którym bardzo często jest po prostu bogactwo. Na ich czele stoi zawsze człowiek, który, pozbawiony skrupułów, nie cofa się przed niczym, by władzę utrzymać.
Na koniec do mojej wypowiedzi mogę dołączyć pasujące zdanie: Władca, choć poza ludem – jest przecież pomazańcem bogów – może działać tylko za tegoż ludu przyzwoleniem.
Warto się zastanowić nad tymi słowami i nie gnać tak za władzą, bo gdy władze się osiągnie człowiek zmienia się nie do poznania. Najlepiej jest zostać prostym człowiekiem, mieć przyjaciół, swoje problemy i zostawić władze osobom odpowiednim.