Jaki obraz człowieka, świata i Boga wyłania się z hymnu "Czego chcesz od nas, Panie…" Jana Kochanowskiego i sonetu "O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem" Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego? Przeanalizuj i porównaj utwory.

Jan Kochanowski to jeden z najwybitniejszych twórców renesansu. Jego utwory, m.in. liczne pieśni, fraszki i treny, pozostają do dzisiaj bardzo cenionym dorobkiem literatury polskiej. Hymn rozpoczynający się od słów Czego chcesz od nas, Panie… należy do najwcześniejszych dzieł poety i został określony przez autora mianem pieśni. Drugim, równie utalentowanym, literatem był należący do trzeciego pokolenia pisarzy renesansowych, Mikołaj Sęp-Szarzyński. Pomimo krótkiego życia poety, cząstka jego spuścizny zachowała się dla dalszych pokoleń. Sęp-Szarzyński uprawiał sztukę sonetu, czyli czternastowierszowego wiersza lirycznego, charakteryzującego się ścisłym układem rymów oraz podziałem na część opisową (narracyjną) i część refleksyjno-uogólniającą. Przykładem takiego utworu jest sonet O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem.

Hymn Kochanowskiego jest przykładem liryki zwrotu do adresata, którym jest Bóg. W pierwszych dwóch wersach ujawnia się „my” liryczne, czyli podmiot zbiorowy, zwracający się bezpośrednio do Pana. Podniosła forma utworu to zarazem entuzjastyczna pochwała Boga jako twórcy doskonale urządzonego świata, w którym panuje harmonia, ład i porządek. Wiersz Sępa-Szarzyńskiego zaskakuje swym długim tytułem, który stanowi streszczenie poruszonego w nim problemu. Podmiot liryczny w tym, klasycznej budowy, sonecie jest dość interesujący, nie tylko ze względu na swój sposób mówienia. W początkowych wersach przemawia on w imieniu całego ludu – w liczbie mnogiej, natomiast w części refleksyjnej, posługuje się liczbą pojedynczą. Wiersz zawiera motyw zmagań człowieka z szatanem, z otaczającą nas rzeczywistością oraz z rozterkami dotyczącymi potrzeb ciała i ducha.

Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? to apostrofa do Boga, którego działanie i wolę lud widzi we wszystkim począwszy od życia na ziemi, a skończywszy na wszechświecie. Obraz Boga wyłaniający się z hymnu to wszechobecny, ogarniający całą rzeczywistość artysta-rzemieślnik, który stworzył dzieło sztuki – ziemię i wszechświat, a teraz się nim opiekuje. Jako kochający i dobrotliwy ojciec, a zarazem potężny i twórczy mistrz, jest hojny dla tych, których powołał do istnienia. Całkowicie różni się od opisywanego w epoce średniowiecza czy starożytności surowego, karzącego sędziego. Stwórcę ukazano jako troskliwego i łaskawego dobroczyńcę, który nie karze, tylko obdarowuje. Dzieło stworzenia świata i człowieka uważane jest za coś najwspanialszego i dowodzi życzliwości Pana. Dlatego właśnie „my” liryczne tak podkreśla znaczenie Twórcy, chwali Go, dziękuje Mu, stara się wyrazić swój podziw i słowa uznania oraz wdzięczności. Szarzyński nieco inaczej ukazuje obraz Boga – nie nazywa Go wprost. Zamiast tego, poeta używa określeń typu „możny Panie”, co wskazuje na to, iż Bóg w dalszym ciągu pozostaje niezwykle ważną istotą. Bóg stanowi dla człowieka jedynie oparcie, zapewnia zbawienie oraz poczucie całkowitego bezpieczeństwa. Dlatego właśnie podmiot liryczny szuka w Nim ucieczki, licząc na osiągnięcie prawdziwego spokoju, ukojenia, odpoczynku od trudów życia codziennego. Jest rozdarty pomiędzy wyrzeczeniami a uciechami życia, a przez to szuka pomocy w łasce bożej. Liczy na to, że dzięki niej może uzyskać szansę na zwycięstwo i zostanie ocalony, gdyż to właśnie od „Króla powszechnego” pochodzi zdolność czynienia dobra.

Człowiek według Sępa-Szarzyńskiego charakteryzuje się postawą wręcz bohaterską. Pomimo swej samotności i bezradności w walce ze złem, zwraca się do Pana o łaskawość i szuka u Niego pomocy. Stawia czoła wszelkim przeciwnością licząc na to, że odniesie zwycięstwo. Wierzy, że właśnie na tym polega życie i dlatego uznaje tę walkę za istotę bytu. Jest świadom tego, że przez dysharmonię moralną człowiek wybiera przede wszystkim zło, żyje w mroku i chaosie, dlatego tak wytrwale dąży do zapanowania nad wrodzonym dualizmem natury ludzkiej. Autor wyraźnie nawiązuje do księgi Hioba. "Bojowanie byt nasz podniebny" - życie to ciągła dramatyczna walka, w której chodzi o doskonalenie duchowe. Wrogami są Szatan, pokusy, własne ciało. Walkę tę można zwyciężyć jedynie z Bogiem. Postawa człowieka z hymnu Jana Kochanowskiego różni się zasadniczo, gdyż charakteryzuje się ona przede wszystkim podziwem, pochwałą Boga poprzez docenienie Jego dzieła. Podmiot liryczny nie boi się Stwórcy, modli się do Niego zdając sobie sprawę z tego, że nie jest w stanie nic Mu ofiarować, ponieważ wszystko, co istnieje powstało z woli bożej. Jedynie może wyznawać Boga całym sercem i uwielbiać Go. „My” liryczne składa Panu hołd w podzięce za tak piękne dzieło, jakim jest cały świat. Człowiek głosi pochwałę życia, afirmuje je i zachwyca się naturą.

Wizja świata w hymnie Kochanowskiego jest interesująco określona za pomocą wielu środków stylistycznych. Epitety, takie jak : „złote gwiazdy” czy „biały dzień” zostały użyte tak, aby można było dostrzec godny uznania i podziwu zmysł artystyczny Stwórcy. Uosobiony animizacjami i personifikacjami obraz świata sprawia, iż tętni on życiem zbliżonym do ludzkiej egzystencji. Swoim istnieniem zarówno ziemia, jak i niebo potwierdzają obecność Boga i jego udział w procesie tworzenia świata. Podmiot liryczny przedstawia rzeczywistość jako logiczną i uporządkowaną sferę życia. W piątej strofie pojawia się rozbudowana metafora, w skład której wchodzą cztery pory roku symbolizujące równowagę w świecie. Ich cykliczny charakter daje gwarancję bezpieczeństwa i sprawia, że człowiek ma poczucie stabilności oraz pewności. Artysta ukazuje życie przyrody w jej nieustannie zachodzących zmianach, które powodują, iż natura wciąż się odradza i przeobraża.
Obraz otoczenia jest dzięki temu różnorodny, a przy tym pełen harmonii i piękna. W sonecie O wojnie naszej (…) wyobrażenie świata jest pełne antynomii – sprzeczności dobra i zła, materii i ducha oraz Boga i Szatana. Cały wiersz jest oparty na, charakterystycznej dla tej epoki literackiej, antytezie - przeciwstawieniu pokoju wiecznej walce. W utworze pojawiają się peryfrazy określające zarówno Szatana, który jest symbolem zła – „On srogi ciemności Hetman”, jak i symbol dobra – Boga : „Król powszechny”. W owym obrazie pojawiają się także uciechy życia wyrażone za pomocą oksymoronu – „łakome marności” oraz wyraźne podkreślenie drugorzędnej roli ciała poprzez metaforę : „ciało dom duszy”.

Pierwsze słowa hymnu Czego chcesz od nas, Panie… to pytanie retoryczne – apostrofa, skierowana do Boga. Pytanie to, symbolizuje chęć odwdzięczenia się za dobrodziejstwa boże. Chcąc zastosować klamrę kompozycyjną, w ostatniej strofie autor zawarł prośbę ludzi do Boga o nieustanną opiekę – „Jedno zawdżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi!”. W sonecie podmiot liryczny posłużył się wieloma różnorodnymi środkami artystycznymi, np.: elipsą – „Pokój szczęśliwość” utożsamiając wewnętrzny pokój z osiągnięciem pełni szczęścia; epitetami takimi jak „zbiegłe lubości”, aby podkreślić ulotność i niską wartość uciech, rozkoszy. Pytania retoryczne zostały wkomponowane w treść utworu jako potwierdzenie bezsilności, bezbronności i bezradności podmiotu lirycznego w walce dobra ze złem. Dzieło Szarzyńskiego jest typowym czternastowersowym wierszem, w którym występują rymy o określonym układzie. W ostatniej strofie, dwa końcowe wersy tzw. dystych, są dość zauważalnie wyodrębnione, dzięki specyficznej konstrukcji rymów. Tworzą one tym samym podsumowanie i puentę całości tekstu.

Dodaj swoją odpowiedź