Bilbo Baggins - charakterystyka
Główny bohater książki Tolkiena jest bohaterem niezwykłym. Początkowo jest niemal zaprzeczeniem wszystkich legendarnych czy mitycznych herosów. Można powiedzieć, że jest bohaterem z przypadku. Jego udział w wyprawie nie był bowiem rezultatem świadomej i przemyślanej decyzji, ale wynikiem spontanicznej decyzji i wpływu sugestii Gandalfa. Należy jednak pamiętać, że tak było tylko w początkowych partiach utworu, bowiem wraz z rozwojem akcji rozwija się i zmienia sam Bilbo.
Poznajemy go jako około pięćdziesięcioletniego hobbita. Autor na samym początku wyjaśnia kim są te istoty: "Hobbici są – czy może byli – małymi ludźmi, mniejszymi od krasnoludów – różnią się też on nich tym, że nie noszą brody – lecz znacznie większymi od liliputów(…) Hobbici są skłonni do tycia, zwłaszcza w pasie: miewają wypięte brzuchy; ubierają się kolorowo (najchętniej zielono i żółto); nie używają obuwia, ponieważ ich stopy z przyrodzenia opatrzone są twardą podeszwą i porośnięte bujnym, ciemnym, brunatnym włosem, podobnie jak głowa (zwykle kędzierzawa); mają długie, zręczne smagłe palce i poczciwe twarze, śmieją się dużo, basowo i serdecznie". Bilbo jest typowym przedstawicielem hobbita, choć drzemie w nim nutka zamiłowania do przygód, która obca jest większości hobbitów (sam Bilbo długo nie jest jej świadomy). Odziedziczył ją po matce – Belladonnie Tuk. Tukowie bowiem co jakiś czas wyruszali w przeszłości na poszukiwanie przygód. W opinii większości było to zachowanie skandaliczne – żaden szanujący się hobbit nie wyjeżdżał poza Hobbiton. Również naturę Bilba zdominowała na długo krew Bagginsów, którzy żyli spokojnie w swoich norkach.Przez wiele lat mieszkał wiec Bilbo Baggins w swojej cichej i spokojnej norce ziemnej na Pagórku. Prowadził ustabilizowany tryb życia. Jego ulubionym zajęciem było palenie ogromnej fajki oraz obiadowanie dwa razy na dzień. Wszystko zmieniło się wraz z przybyciem Gandalfa. Bilbo w jednej chwili, niemal zupełnie wbrew swej woli, został bohaterem przygody, i do tego od razu włamywaczem.
Podróż, w jaką udał się hobbit, jest drogą jego wewnętrznego dojrzewania. Motyw drogi, bardzo częsty w baśniach, legendach czy mitach, jest tutaj pomyślany jako seria prób, na jakie zostają wystawieni bohaterowie. W czasie tych prób kolejno ujawniają się lub kształtują zupełnie nowe cechy charakteru Bilba. Przy spotkaniu z krasnoludami dowiadujemy się, że jest on serdeczny, grzeczny, dobrze wychowany i życzliwy. Przy czym istotny jest fakt, jak genialnie Tolkien szkicował charaktery swoich postaci, unikając sztampowej i sztucznej jednowymiarowości. Bilbo, przy całej swej dobroci, irytuje się, gdy niespodziewana i niewyjaśniona gościna krasnoludów się przedłuża.
Ostatecznie, ten sybaryta, który nigdzie nie rusza się bez zapasu chusteczek do nosa, postanawia zostać czternastym członkiem wyprawy. Autor nie ukrywa, że nie była to w pełni świadoma decyzja. Pokazuje także ułomności, niedoskonałości Bilba – narrator wielokrotnie informuje czytelnika, że mały hobbit tęskni za swoją norką, że żałuje udziału w wyprawie. Powoli jednak zaczyna znajdować w sobie coraz więcej siły i odwagi, a także rozsądku. Cechy te będą się coraz bardziej rozwijać, aż wreszcie Bilbo zasłuży w pełni na miano szczęśliwego (bo czternastego) kompana i ostatecznie stanie się niejako dowódcą krasnoludów.W czasie podróży hobbit ma również wiele okazji, aby okazać się dobrym przyjacielem. Mimo że miał pierścień, czyniący go niewidzialnym, nie zostawił kompanów w kłopocie i wyratował ich zarówno z sieci pajęczych, jak i z niewoli u króla elfów. Udało mu się to między innymi dlatego, że od zawsze cechowały go wrodzony spryt, spostrzegawczość i zdolność logicznego myślenia. Cechy te przydały się jeszcze wielokrotnie, np. przy zinterpretowaniu wskazówki z mapy i odnalezieniu ukrytego wejścia do Samotnej Góry czy też przy spotkaniu z Gollumnem. Odkąd udało mu się pokonać tę tajemniczą istotę oraz umknąć goblinom, nie był to już ten sam wylękniony hobbit, unikający przygód i niebezpieczeństw. Pewności siebie dodawała mu na pewno obecność magicznego pierścienia, ale nie należy tylko temu faktowi przypisywać odwagi Bilba.
Bilbo w czasie wyprawy wykształtował w sobie nowe pozytywne cechy, ale ważne jest również to, że nie pozbył się starych zalet. Do końca pozostał uczciwy i szlachetny, czego doskonałym przykładem jest historia z Arcyklejnotem. Nie dał się opanować niszczącej serce żądzy bogactwa, czego nie ustrzegł się Thorin. Bilbo do końca pozostał "małą, skromną osóbką na bardzo wielkim świecie".