Model wpółczesnego państwa.
Demokracja
Mianem demokracji określa się ustrój o następujących własnościach:
- celem rządów jest dobro rządzących;
- kryterium doboru rządzących jest wolność (wolne urodzenie);
- założeniem jest równość i wolność członków państwa.
Wolność polega na tym, że państwo zrzeka się roli wychowawczej i pozostawia każdemu obywatelowi swobodę urządzenia sobie życia podług własnej woli. Natomiast równość jest arytmetyczna, czyli ma za podstawę liczbę, a nie wartość — przyznaje głos decydujący największej grupie ludności. Wynika to z faktu, że w demokracji prawo sprawowania władzy ma każdy tylko z powodu wolnego urodzenia, bez względu na takie jakości, jak cnota, bogactwo itd. Wskutek tego właśnie o sprawach publicznych decyduje ta grupa ludności państwa, która jest najliczniejsza, lub też te grupy, które połączone przeważają liczebnie pozostałe. Ponieważ najwięcej jest zazwyczaj ubogich, de facto oni właśnie dzierżą ster rządów. Dlatego, zdaje się definiować demokrację przez połączenie dwóch kryteriów: jakościowego — wolności i ubóstwa, z ilościowym — przewagą liczebną.
Z uwagi na całkowitą równość i wolność „demokrację znajduje się w domach, gdzie nie ma wcale pana, (jako że wszyscy są tam sobie równi), oraz w takich, gdzie rządy sprawuje człowiek słaby i każdy może robić, co chce”
Z założeń demokracji wynikają różne konsekwencje praktyczne, takie jak obsadzanie urzędów spośród wszystkich obywateli zasadniczo drogą losowania (tylko czasami przez wybór, jeżeli chodzi o urzędy wymagające specjalnych kwalifikacji), brak albo bardzo niski wymiar cenzusu majątkowego przy selekcji rządzących, krótka kadencja urzędników, brak urzędów dożywotnich, przyznawanie wynagrodzeń za udział w zgromadzeniach ludowych i piastowanie stanowisk itp. Głos decydujący we wszelkich sprawach ma zgromadzenie ludowe, zaś rola czynnika wykonawczego zostaje ograniczona do minimum. Cały zespół tych i tym podobnych zasad obowiązujących w ustroju demokratycznym służy zapewnieniu wszystkim członkom państwa jednakowego dostępu do władzy, zgodnie z kryterium równości. Ponieważ jednak niemożliwym lub przynajmniej trudnym do realizacji postulatem jest, by rządzili naprawdę wszyscy, w ustroju demokratycznym obowiązuje zasada wymieniania się obywateli na stanowiskach urzędowych.
Demokracja powstaje wtedy, gdy występująca w państwie ilość przeważy jakość, tzn., kiedy uboga ludność uboga pospolitego pochodzenia dzięki swej liczebności zdominuje obywateli reprezentujących czynnik jakościowy, do którego należy szlachetny rodowód, zamożność itd. Stąd też główną rolę w demokracji zdają się grać cechy ujemne: niskie pochodzenie, ubóstwo i nieokrzesanie
W zależności od tego, jaka klasa ludności zdobędzie przewagę, powstaje jedna z odmian demokracji. Drugim powodem występowania różnych gatunków tego ustroju jest fakt, że nie wszystkie urządzenia demokratyczne, o których była wyżej mowa, zawsze znajdują zastosowanie.
Zatem wskutek nałożenia obu przyczyn, ale głównie pierwszej, powstają następujące odcienie demokracji:
I demokracja: najwłaściwsza, historycznie najstarsza, gdzie wszyscy, czy to bogaci, czy biedni, na równi uczestniczą we władzy, ponieważ zaś lud jest w większości, jego zdanie rozstrzyga. Przeważa ludność rolnicza, częścią pasterska, która z braku czasu schodzi się na zgromadzenia tylko dla załatwienia spraw najistotniejszych, jak kwestie ustawodawcze i ustrojowe oraz rozliczenie urzędników. W wyniku tego faktycznie rządzi prawo. Dostęp do urzędów zależy od niskiego cenzusu majątkowego.
II demokracja: wszyscy obywatele, o ile są prawego pochodzenia, biorą udział w rządach. Przeważa ludność pasterska, która podobnie jak w demokracji I, nie jest dostatecznie bogata, by poświęcać czas na radzenie de publicis, i zbiera się jedynie w celu wyłonienia urzędników (drogą losowania albo wyboru spośród wszystkich), przyjęcia ich sprawozdań i zdecydowania o pokoju lub wojnie. Faktycznie, zatem dalej rządzi prawo, zaś szczegółowe sprawy rozpatrują urzędnicy.
III demokracja: władza dostępna jest dla wszystkich obywateli, bez względu na prawe czy nieprawe pochodzenie. Sprawowanie władzy wygląda dokładnie tak samo i z tych samych powodów, jak w demokracji I i II; nadal, więc rządzi prawo.
IV demokracja: skrajna, zwana ochlokracją (motłoch), historycznie najmłodsza, w której — w odróżnieniu od pierwszych czterech form tego ustroju — za udział we władzy wypłaca się pensje, dzięki czemu lud, z przewagą biedoty miejskiej (kramarze, rzemieślnicy, wyrobnicy, rybacy, majtkowie), może poświęcić czas na rzeczywiste sprawowanie rządów. Wskutek tego rządzą już nie prawa- ustawy, ale uchwały ludu, który wykonuje podług swojej woli władzę należącą do wszystkich trzech czynników ustrojowych, łącznie z sądowniczym.
Ostatecznie, jak widać z powyższego zestawienia, demokracje I, II i III są sobie bliskie z uwagi na doniosłą cechę: rządy prawa. Od tej zasady odstępuje dopiero czwarta odmiana demokracji i przez to stanowi ustrój zupełnie różny od pierwszych trzech, a właściwie w ogóle nie jest ustrojem, bo „gdzie prawa nie rządzą, tam nie ma ustroju”.