Analiza wybranego fragmentu "Pana Tadeusza" (gra Wojskiego na rogu księga IV)
Analizowany fragment znajduje się w IV księdze „Pana Tadeusza” A. Mickiewicza - „Dyplomacja i łowy”. Ze względu na swoją formę utwór ten można nazwać epopeją o życiu polskiej szlachty. „Pan Tadeusz” był kierowany głównie do Polaków na emigracji. Mickiewicz przedstawia obraz tradycji szlacheckich, choć za jego czasów już nie aktualne. Poeta opisując dawne zwyczaje odwołuje się do wspomnień emigrantów, chcąc zjednać skłóconych Polaków i stworzyć podwaliny odradzającego się państwa.
Jedną z tendencji romantyzmu były próby połączenia słowa poetyckiego i muzyki. Wyrazem tych tendencji są między innymi koncert Wojskiego - gra na rogu obwieszczająca zakończenie polowania. Wojski, bohater uchodził za mistrza w organizowaniu łowów, prowadził także słynne polowanie na niedźwiedzia. Uznawał tylko polowanie na grubego zwierza: - „Nazywam się Hreczecha, a od króla Lecha żaden za zającami nie jeździł Hreczecha”. Tadeusz Hreczecha był dalekim krewnym Sędziego. Wojski był doskonałym gawędziarzem (historia o Domejce i Dowejce), inteligentem o zdolnościach zjednywania ludzi. Jego wrażliwość i talent ukazywała piękna, poruszająca gra na rogu, ukazująca dziką naturę. Jego gra stanowiła również swoisty hymn łowców, chwalący ich czyny, odwagę i zdobycze.
Analizowany tekst opisuje koncert Wojskiego na rogu, kończący wielkie łowy. Po zakończonym polowaniu na niedźwiedzia, myśliwi wylegli na polanę i otoczyli martwego zwierza. „Wojski uniósł swój róg bawoli, długi, cętkowany, kręty Jak wąż boa, oburącz do ust go przycisną” , wkładając wielki wysiłek, „wzdął policzki jak banie, w oczach krwią zabłysnął, zasunął w pół powieki, wcisnął w głąb pół brzucha I do płuc wysłał z niego cały zapas ducha, i zagrał...”. Wszyscy z zaciekawieniem słuchali koncertu na rogu. Byli zafascynowani różnorodnością dźwięków i siłą przekazu muzyki: - „ Umilkli strzelcy, stali szczwacze zadziwieni Mocą, czystością, dziwną harmonią pieni”. Swą muzyką, Wojski przypomniał swoją sławę i wielkie czyny : - „Starzec cały kunszt, którym niegdyś w lasach słynął, Jeszcze raz przed uszami myśliwców rozwinął”. Grane nuty niosły za sobą wydarzenia zakończonego polowania. Umiał wydobywać z rogu takie dźwięki, które ilustrowały cały jego przebieg - dźwięczne, rześkie to odgłosy pobudki, potem dało się słyszeć szczekanie psów, wreszcie strzały. „(...) pobudka, potem Jęki po jękach skomlą: to psów granie; A gdzieniegdzie ton twardszy jak grzmot : to strzelanie”. Natężenie siły dźwięków zwiastowało triumfalne zakończenie polowania na niedźwiedzia: - „Dmie znowu, jakby w rogu były setne rogi, słychać, zmieszane wrzaski szczwania, gniewu, trwogi, / strzelców, psiarni i zwierząt; aż Wojski do góry podniósł róg i tryumfu hymn uderzył w chmury”. Gra Wojskiego wywołała wielki aplauz słuchaczy, a także ogromne zadowolenie samego artysty: - „Z oczyma wzniesionymi stał jakby natchniony (...), a tymczasem zagrzmiało tysiące oklasków”.
Muzyka naśladowała odgłosy dzikich zwierząt i niesiona przez echo silnie oddziaływała na słuchaczy: - „Tu przerwał (...); wszystkim się zdawało, że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało”.
Nagromadzenie tak wielu urozmaiconych środków stylistycznych w analizowanym fragmencie, umożliwia czytającemu wyobrazić sobie przebieg polowania i jego atmosferę. Oddziaływają na zmysły człowieka: słuchu, wzroku. Znaleźć można liczne epitety, porównania np.: róg krety jak wąż boa, onomatopeje np.: grzmi, rześki, dźwięczący, strzelanie, a także personifikację np.: „(...) powtarzały je dęby dębom, buki bukom”. Wrażenia wzrokowe odgrywają znaczącą rolę w kreowaniu w wyobraźni opisanego obrazka: „róg kształty zmieniał (...) to wraz w wilczą szyję, przeciągając się, długo przeraźliwie wyje, znowu jakby w niedźwiedzie rozwarłszy się gardło (...)”.
Gra Wojskiego na rogu ukazuje kunszt Adama Mickiewicza w opisywania obrazu, muzyki i wrażeń słowami. Stanowi połączenie słowa poetyckiego z melodią. Analizowany fragment jest swego rodzaju retardacją, pauzą, zatrzymaniem akcji. Nadaje w ten sposób plastyczności i barw utworowi. Uzupełnia jego kompozycję, dzięki temu całość stanowi pokrzepienie serc Polaków, dając możliwość przypomnienia o wspólnocie narodowej i jej tradycjach.