Szkoły eksperymentalne Mi-temps

Mi – temps

Eksperyment mi – temps zrodził się w 1941 roku we Francji, w atmosferze protestu przeciwko przeciążaniu uczniów pracą umysłową, przetrzymywaniu ich przez wiele godzin w ławkach szkolnych, przeciwko całej tradycyjnej szkole, która nie zawsze umiała zadbać o rozwój fizyczny swoich wychowanków. Twórcą owego eksperymentu jest Max Fourestier, lekarz – inspektor szkolny. Na podstawie przeprowadzanych przez siebie badań i obserwacji stwierdził, że stosowane w szkołach francuskich metody nauczania i wychowania hamują rozwój dziecka zarówno pod względem fizycznym, jak i intelektualnym.

Z przeprowadzonych przez siebie ankiet dowiedział się, że ponad 60% dzieci chodzi do szkoły niechętnie, a jedną z głównych przyczyn takiego stanu okazało się znużenie. To w konsekwencji miało ujemny wpływ na wyniki w nauce, a ilość czasu spędzona w ławkach szkolnych oraz nadmierna ilość prac domowych, wymagająca ślęczenia nad zeszytem często do wieczora prowadziła do dużego uszczerbku dla wypoczynku, snu i zdrowia - dzieci cierpiały na różnego rodzaju schorzenia, niedomagania fizyczne, brak odporności na choroby oraz ogólne osłabienie.
Właśnie te wnioski oraz marzenia doktora o „lepszym świecie szkolnym” były podstawą dla powstania eksperymentu mi – temps – eksperymentu, który miał zapewnić dziciom harmonijny, właściwy rozwój umysłowy, fizyczny i moralny. Nazwa mi – temps oznacza „połowa czasu – przerwa”, w praktyce, bowiem w klasach objętych eksperymentem połowa czasu jest przeznaczona na naukę, a połowa na ćwiczenia fizyczne i sport. Zajęcia te przedzielone są przerwami na posiłki i tzw. sjestami, czyli zorganizowanym wypoczynkiem.
Mi – temps doskonale realizuje postulat prekursora tego systemu nauczania i wychowania, profesora Fakultetu Medycznego w Lyonie – Latarieta, który na międzynarodowym kongresie medycyny sportowej w Turynie we Włoszech domagał się należnego miejsca na wychowanie fizyczne w ogólnym systemie nauczania i wychowania.

Pierwszy eksperyment.
Pierwszy eksperyment rozpoczął się 1.10.1950 w końcowej klasie szkoły podstawowej komunalnej Gambetta w Vanves i trwał do końca czerwca 1951. Klasa liczyła 31 chłopców w wieku 12 – 13 lat. Równorzędna klasa w innej szkole służyła za klasę porównawczą, tzw.kontrolną.
Eksperyment miał trzy cele:
1) Za pomocą rozwoju fizycznego, rozwijać intelekt i morale uczniów, a przez to zwiększać wydajność ich pracy. By zrealizować ten cel zredukowano do minimum czas przeznaczony na naukę, jednocześnie znacznie zwiększając liczbę godzin na wychowanie fizyczne i sport.
2) Porównać wyniki nauczania i wychowania oraz poziom intelektualny uczniów obydwu klas – eksperymentalnej i kontrolnej – w czasie końcowego egzaminu
w szkole podstawowej.
3) Porównać na początku i przy końcu roku szkolnego stan zdrowia, rozwój fizyczny, umiejętności i wyczyny sportowe uczniów, a także pewne cechy ich charakteru.
Klasa eksperymentalna została wyposażona w odpowiedni sprzęt i ubiór niezbędny dla każdego ucznia w czasie zajęć wychowania fizycznego i sportów. Oprócz sali gimnastycznej i boisk należycie urządzonych oddano do dyspozycji nauczycieli i uczniów pływalnię, specjalną salę do gimnastyki korektywnej oraz salę wypoczynkową.

Za zgodą władz szkolnych i rodziców plan nauczania został dostosowany do założonych celów eksperymentu i postawionych zadań.
Dzień ucznia w klasie mi – temps, od godziny 8 – 18, został podzielony na dwie części: przedpołudniowa – przeznaczona na zajęcia lekcyjne; popołudniowa – przeznaczona na wychowanie fizyczne i zajęcia sportowe. W południe następowała przerwa na posiłek, trwająca 1,5 godziny. Przed i po zajęciach sportowych uczniowie odbywali sjesty. Organizowano je w sali wypoczynkowej, na świeżym powietrzu lub w klasach. W tym celu nad szkolnymi ławkami rozstawione były specjalnie skonstruowane, składane łóżka. Każdy uczeń otrzymywał pół litra słodzonego i witaminizowanego mleka. Po podwieczorku i sjeście następowała obowiązkowa nauka pod kierunkiem nauczyciela ( 17.OO – 18.OO ). Tak więc w klasie mi – temps czas na zajęcia intelektualne wynosił 19,5 h , a na wychowanie fizyczne i sjesty 17,5. pobyt ucznia w szkole przedłużył się wprawdzie o 5 h (do 41 tygodniowo), jednakże z tego czasu 4 h przeznaczone zostały na wypoczynek i posiłek.
Nauczyciel, by przerobić obowiązujący w szkole podstawowej program nauczania przy zmniejszonej liczbie godzin, musiał stosować sprawniejsze metody nauczania i wykorzystywać do maksimum każdą jednostkę lekcyjną. Na uwagę zasługuje ścisła współpraca zespołu organizatorów eksperymentu, a zwłaszcza lekarza szkolnego i nauczyciela wychowania fizycznego, który zajmował się zarówno klasą eksperymentalną, jak i klasą kontrolną.
Wyniki eksperymentu były zaskakujące, zarówno w zakresie morfo – fizjologii, sprawności fizycznej i sportu, oraz ogólnie w zakresie wyników nauczania i wychowania. I tak dla porównania przeciętny przyrost wagi i wzrostu 3.5 kg i 4,4 cm rocznie w klasie mi – temps i 3,14 kg i 4.2cm w klasie kontrolnej; wskaźnik pojemności życiowej płuc wzrósł u wszystkich uczniów klasy mi – temps - spośród nich u 4 uczniów wzrost ten wynosił +0,020 , u 8 uczniów 0,010 , podczas gdy w klasie kontrolnej u 14 uczniów wskaźnik ten obniżył się, a u pozostałych uczniów zaobserwowano stosunkowo niewielki wzrost, znacznie mniejszy niż u uczniów klasy eksperymentalnej. Zadawalające były również wyniki 13-letnich chłopców w zakresie pływania – na początku roku 6 uczniów na 31 potrafiło przepłynąć 25m, przy końcu roku 24 uczniów na 31 przepływało 50m, a 18 zyskało dyplom ratownictwa.

W zakresie wyników nauczania i wychowania wyniki były również obiecujące dla klasymi – temps – 93% uczniów tej klasy zdało egzamin końcowy, podczas gdy w klasie kontrolnej udało się to 88% dzieci.
Na uwagę zasługują psychologiczne i moralne rezultaty eksperymentu mi – temps. Stwierdzono korzystną zmianę w wyglądzie, zachowaniu się uczniów i w ogólnej atmosferze klasy. Sprawozdania podkreślają, że uczniowie byli na lekcjach bardziej uważni i bystrzejsi, bardziej systematyczni w pracy, a w stosunku do siebie bardziej koleżeńscy. Niektórzy słabi i nieśmiali na początku roku szkolnego odzyskiwali wiarę w swoje siły. Poziom higieny osobistej podniósł się przede wszystkim dzięki częstemu przebywaniu na stadionach i w basenach (dzieci wstydziły się być brudne).
Potem przeprowadzono jeszcze kilka takich eksperymentów, wyniki wszędzie były równie korzystne dla systemu mi – temps. Oczywiście w każdym z miejsc przystosowywano reguły eksperymentu do lokalnych warunków i potrzeb. I tak np. w jednej ze szkół eksperymentem objęto dzieci młodsze (11 lat), więc ze względu na ich wiek program ćwiczeń fizycznych i sportowych został nieco zmniejszony, jednak wyniki były równie zadawalające, jak przy pierwszym eksperymencie. Fourestier podkreśla przy tym w swoim sprawozdaniu, że do klasy eksperymentalnej, mieszczącej się w starym budynku szkolnym, chodziły dzieci uboższych rodziców i słabiej rozwinięte umysłowo, natomiast w klasie kontrolnej, znajdującej się w nowoczesnym, niemal luksusowym budynku szkolnym, uczyły się dzieci z zamożniejszych rodzin, mające lepsze warunki życia i nauki. Tymczasem uczniowie klasy mi – temps osiągnęli pod każdym względem – w rozwoju umysłowym, fizycznym i moralnym – lepsze rezultaty niż ich koledzy z klasy kontrolnej.
Trzeci eksperyment został przeprowadzony w klasie dziewcząt w wieku 8 lat. Wyniki tego czteroletniego eksperymentu były podobne do poprzednich, co oznacza, że płeć nie ma wpływu na powodzenie eksperymentu. Czwarty eksperyment przeprowadził R. Rabartin
w wiejskiej szkole komunalnej, w licznej mieszanej klasie. Jego sprawozdanie potwierdza wszystkie wyniki poprzednich eksperymentów i wykazuje zarazem, że system mi – temps może być z powodzeniem stosowany zarówno w mieście, jak i na wsi.
Omawiając m.in. rezultaty psychologiczne i społeczne systemu mi – temps Rabartin daje przykłady świadczące o większych możliwościach wychowania w klasie mi – temps dzieci „trudnych”, a nawet przestępczych, dzięki korzystnemu wpływowi na nie wychowania fizycznego i sportu. Rabartin i Fourestier dochodząc do wniosku, że system mi – temps daje największe korzyści dzieciom w wieku 11 – 15 lat, czyli w okresie, w którym w dużej mierze rozwijają się i ukierunkowują zainteresowania dzieci, kształtuje ich inteligencja, charakter, postawa, w okresie, w którym niezmiernie ważne jest wzmocnienie fizyczne dziecka.
Eksperyment mi – temps został również przeprowadzony w średniej szkole ogólnokształcącej. W klasach wyższych na przedmioty o charakterze intelektualnym przeznaczono większą liczbę godzin, zmniejszając tym samym liczbę godzin przeznaczonych na ćwiczenia fizyczne. Wyniki eksperymentu pokryły się ze spostrzeżeniami i wnioskami z poprzednich eksperymentów, co pokazało, że mi – temps cieszy się powodzeniem również w szkole średniej.
W 1954 roku systemem mi – temps zainteresowali się Belgowie. Postanowili oni jednaknie tylko naśladować u siebie francuski system, ale uzupełniać go do warunków i potrzeb szkól belgijskich. Dotychczasową nazwę, która po polsku brzmiała dokładnie „ pedagogiczny
i sportowy” zmienili na „wiedza i zdrowie”. System mi – temps stosowany w eksperymentalnych klasach brukselskich miał wyposażyć umysł dziecka w pewien zasób dokładnych i trwałych pojęć i wyrobić „umysł otwarty”, nakładać określone obowiązki, zajęcia i respektować zarazem osobowość dziecka, wymagać rzeczywistych wysiłków, a jednocześnie uczynić życie szkolne radosnym i szczęśliwym.
Różnice w samym eksperymencie były takie, że dzieci na czas zajęć przewożono autokarem do Vlesenbeek, do stacji klimatycznej im. Adolpha Maxa i tam odbywały się zajęcia oraz to, że czas przeznaczony na zabawę były zawsze kierowane, gdyż – zdaniem organizatorów eksperymentu – zajęcia ruchowe powinny być umiejętnie dobrane i dozowane, a poza tym, dziecko chętniej bierze udział w grach i zabawach określonych i uporządkowanych, natomiast dziecko pozostawione samemu sobie nie wykorzystuje w sposób właściwy wolnego czasu
i po prostu się nudzi.
Z analizy uzyskanych rezultatów wynika, że klasy mi – temps przy końcu eksperymentu przewyższają klasy kontrolne pod względem rozwoju fizycznego, stanu zdrowia, sprawności fizycznej oraz rozwoju intelektualnego, nawet wówczas, gdy klasy eksperymentalne są początkowo słabsze od kontrolnych.

Wśród pozytywnych wyników systemu mi – temps wszyscy eksperymentatorzy francuscy i belgijscy zgodnie wymieniają znaczną poprawę frekwencji szkolnej dzięki uodpornieniu uczniów na „drobne choroby” i dzięki temu, że uczniowie klasy mi – temps uczęszczają do szkoły.
Jednym z ciekawszych elementów eksperymentu są „klasy śnieżne” organizowane zarówno w Belgii i we Francji. Jest to wyjazd całej klasy w góry na okres jednego zimowego miesiąca. Pobyt w górach był wykorzystywany na uprawianie sportów zimowych (narty, sanki) i wyrabianie odpowiednich sprawności fizycznych, jednakże nauka szkolna nie była przerywana i odbywała się regularnie, podobnie jak w szkole.
Dziećmi opiekowali się: nauczyciel uczący ich w szkole, nauczyciel wychowania fizycznego oraz instruktor narciarski przydzielony przez miejscowy inspektorat.

Żyjąc w atmosferze pogody i radości, mając urozmaicone zajęcia i należyty wypoczynek, dzieci czuły się bardzo dobrze, (o czym świadczą też ich listy do rodziców) i znacznie chętniej i lepiej uczyły się. Zaobserwowano o wiele większą wydajność pracy. Nauczyciele mieli okazję dokładnego poznania swoich uczniów, ich charakterów, zainteresowań, możliwości intelektualnych i fizycznych.
Wspólny pobyt w górach całej klasy pogłębiał atmosferę koleżeństwa, zżycia się, wzajemnej pomocy, większej samodzielności i zaradności oraz świadomej dyscypliny.

Przedstawione wyżej eksperymenty francuskie i belgijskie wykazują niewątpliwie, że system mi – temps ma wiele wartości. Nasuwa się tu jednak pytanie czy słuszne i celowe jest upowszechnienie tego eksperymentu. Załóżmy , ze na stopniowe upowszechnianie systemu mi – temps znalazłby się potrzebne olbrzymie środki finansowe, przypuśćmy, że pokonane pozostałe duże trudności z przygotowaniem odpowiedniego personelu pedagogicznego, lekarskiego i administracyjnego i że zostały stworzone niezbędne warunki do wprowadzania w życie tej metody. Czy jednak system ten spełnia postulaty unowocześnienia tradycyjnej szkoły, zbliżenia szkoły do życia? Czy zapewnieni wszechstronne kształcenie osobowości wychowanków? W programie mi – temps zbyt mało stosunkowo miejsca zajmują zajęcia mające na celu rozwijanie zainteresowań uczniów w toku ich różnorodnej, kierowanej działalności w szkole i poza szkołą, zajęcia wprowadzające ich w problematykę otaczającego życia oraz współczesnej nauki i techniki, zajęcia praktyczne w pracowniach i warsztatach, zajęcia artystyczne, prace społecznie użyteczne itp.
Godną jednakże podkreślenia jest troska o zdrowie dziecka, o jego prawidłowy rozwój fizyczny i hartowanie organizmu, o szerzeniu wśród dzieci i młodzieży nowoczesnej kultury fizycznej. Pod tym względem system mi – temps góruje nad innymi. Na uwagę zasługuję także próba wyeliminowania zmęczenia i znużenia ucznia, zwiększenie wydajności jego pracy przez dostosowanie rodzaju i rozkładu zajęć szkolnych do potrzeb i możliwości fizycznych i psychicznych dziecka. Interesująca jest tez próba ograniczenia, a nawet całkowitego zniesienia w klasach niższych, pracy domowej ucznia poprzez przedłużanie jego pobytu w szkole i umożliwienie mu odrabianie lekcji i utrwalanie materiału programowego w klasie pod kierunkiem nauczyciela. Warto tez podkreślić stosowaną w klasach mi – temps zasadę ścisłej współpracy lekarza szkolnego z gronem nauczycielskim, a zwłaszcza współpracy z nauczycielem lekcji wychowania fizycznego, oraz współdziałania nauczycieli różnych grup przedmiotowych. Na uwagę zasługują osiągnięcia eksperymentu zwiększenie czasu pobytu uczniów w szkole, zmniejszenie ich czasu wałęsania się na ulicy i w miejscach niewskazanych dla młodzieży. Program wychowania fizycznego i sportowego dostosowany do wieku i potrzeb uczniów i należycie dozowany nie tylko nie przemęcza uczniów, lecz przeciwnie wpływa korzystnie na stan ich zdrowia, wygląd, samopoczucie, zachowanie, a także na stosunek do nauki i do pracy.

Eksperyment mi – temps mimo swoich braków i pewnej jednostronnej tendencji, zmierzającej szczególnie do szerokiej rozbudowy programu wychowania fizycznego i sportu stanowi pewien wyłom w tradycyjnym systemie szkolnym i ciekawą próbę poszukiwania nowych dróg w dziedzinie nauczania i wychowania źrodł książka szkoły eksperymentalne W. Okoń

Dodaj swoją odpowiedź