Referat o skokach narciarskich

Historia skoków narciarskich

Zmieniły się narty, ubiory - śmieszne czapeczki zostały zastąpione kaskami szczelnie chroniącymi głowy skoczków, a co do nowoczesnych, nieprzepuszczających kombinezonów FIS musiał wprowadzić specjalne przepisy, gdyż zbyt wiele pojawiło się ich na sportowym rynku. Od blisko dekady skacze się stylem V, coraz dalej, ale i bezpieczniej. Wzrasta także zainteresowanie skokami wśród widzów, co zobowiązuje telewizje do profesjonalnych i coraz ciekawszych transmisji. Tak oto ta wspaniała

dyscyplina sportowa, jaką niewątpliwie są skoki narciarskie, wkroczyła w XXI wiek. A wszystko zaczęło się...

... dawno, dawno temu w Norwegii

Między 1044 a 1066 rokiem, według legendy opisanej w Norweskich opowiadaniach królewskich pierwszy skok na śniegu wykonał narciarz Heming, ratując się przed śmiercią na stromym stoku wyspy Bremengen. Kolejne zapiski- kapitana holenderskiej marynarki Corneliusa de Jonga - pochodzą dopiero z 1796 roku i opisują ćwiczenia wojskowe norweskich żołnierzy pod Trondheim. Żołnierze ćwiczyli wówczas skoki z ośnieżonego dachu szałasu.
Pierwszy stały próg, a zarazem prototyp skoczni narciarskiej, powstał w 1840 roku w norweskiej miejscowości Telemark. W tej samej okolicy, w wiosce Morgedal, w 1825 roku urodził się Sondre Nordheim, dla Norwegów ojciec narciarstwa klasycznego, dla innych skoczek, od którego wyczynów zaczęto notować rekordy długości lotu narciarskiego. Tak więc jako pierwszą rekordową odległość uznaje się skok Nordheima z 1860 roku, kiedy to uzyskał 30,5 metra. Na lepszy wynik przyszło czekać ówczesnym entuzjastom tego sportu aż 33 lata.
Sondre Nordheim jest jednak nie tylko dawnym rekordzistą narciarskiego lotu, ale i twórcą prawdziwej rewolucji w technice skoku. Na początku bowiem skoczków obowiązywał tzw. styl kuczny (norw. opptraeken) , którego lepiej uda się określić używając przymiotnika rozpaczliwy. Po odbiciu narciarz podkurczał nogi ze dwa, trzy razy i wymachiwał rękoma. Podobno godności skoczkom dodawały wówczas narciarskie kijki. Nordheim zaczął po odbiciu prostować kolana, a w końcu całe ciało. Ten styl już wtedy nazwano telemarkowym i choć narciarz wciąż machał ramionami, to leciał wyprostowany, a to uspokojenie lotu sprzyjało zarówno odległości, jak i wysokości skoku. Dziś wspomnieniem po stylu telemarkowym jest klasyczne lądowanie telemarkiem.

Skoki zyskiwały w Norwegii coraz większą popularność i coraz bardziej działały na wyobraźnię widzów. Oto jak pewien norweski dziennikarz opisał w 1879 roku 23 - metrowy skok swego rodaka Torjusa Hemmestveita: Elastyczny jak sprężyna wybił się z progu skoczni i poszybował swobodnie jak ptak. Małe przygięcie kolan i w tym momencie już wylądował, kończąc zjazd telemarkiem(...) Widzom towarzyszyło uczucie, że na ich oczach stało się coś szczególnego.
Torjus Hemmestveit oraz jego brat zostali pierwszymi trenerami skoczków w Christianii (dzisiejszym Oslo), ale również za oceanem, w Ameryce. To właśnie w Stanach Zjednoczonych podczas I wojny światowej norwescy emigranci skakali nawet 50 metrów.
Pierwsze zawody, kolejne rekordy - górą Norwegowie
Pierwszy konkurs skoków odbył się w 1868 roku w Christianii, ale prawdziwe międzynarodowe zawody rozpoczęły się dopiero kilka lat później - jednymi z pierwszych były te z 1892 roku, rozegrane w Muezzerschlag. Wygrał je oczywiście Norweg z Telemarku, piekarz o nazwisku Samson. Wywalczył zwycięstwo skokami na odległość 12 i 14 metrów, jednak nie pobił rekordowej jak na owe czasy odległości 30 metrów. Uczynił to dopiero w 1902 roku Norweg mieszkający w Szwajcarii, Harald Smith - w Davos skoczył równe 40 metrów.
W 1924 roku we francuskiej miejscowości Chamonix rozegrane zostały pierwsze zimowe igrzyska olimpijskie, W konkurencji skoków narciarskich zwyciężył Jakob Tullin Thams, drugi był Narve Bonna, reprezentanci - rzecz jasna - Norwegii. Obaj nie tylko oddali imponujące jak na owe czasy skoki, ale także pokazali, jak wyginając ciało do przodu można poprawić długość lotu i jednocześnie zapewnić sobie bezpieczne lądowanie.
Powoli wzrastało zainteresowanie skokami w innych państwach: Polacy od 1910 roku mieli swoją skocznię na Kalatówkach, a od 22 marca roku 1925 Wielką Krokiew. Niemcy i Czesi od 1913 roku skakali na świeżo wybudowanych obiektach w Karkonoszach. Najpóźniej pierwszy stały próg postawili m. in. Włosi w Cortinie dAmpezzo w 1927 roku. W niecałe dwa lata później stanął obiekt w St Moritz, wybudowany przez szwajcarskich specjalistów od konstrukcji skoczni narciarskich.

W 1925 roku do licznych już norweskich skoczni dołączyła kolejna - jedna z najsławniejszych tego typu obiektów na świecie, istniejąca do dzisiaj skocznia w Holmenkollen. To na niej siedemdziesiąt jeden lat później swe pierwsze Pucharowe zwycięstwo odniósł polski skoczek Adam Małysz...
Również w roku 1925, w Czechosłowacji odbyły się nieoficjalne Mistrzostwa Świata w skokach narciarskich. Wygrał wówczas reprezentant gospodarzy Willy Dick. Nie było to jednak pełne triumfu zwycięstwo, ponieważ żaden skoczek spoza reprezentacji Czechosłowacji na Mistrzostwach się nie zjawił! Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) wprowadziła skoki do oficjalnego programu Mistrzostw Świata dopiero w roku 1933. Wtedy też Norweg Ullard po raz pierwszy pokonał granicę 100 metrów - skoczył 103,5 metra w Ponte di Legno. Niestety, Ullard wywrócił się przy lądowaniu i w dzisiejszych kronikach człowiekiem, który jako pierwszy przekroczył 100 metrów w skoku na nartach jest Austriak, a później reprezentant Niemiec Josef Bradl.
Zanim jednak Norwegowie dopuścili narciarzy innych narodowości do bicia ich rekordów, zanim w 1956 roku Fin Antti Hyvaerinen w końcu zdołał zabrać norweskim skoczkom patent na złoto olimpijskie, nastała era trzech braci Ruud z Kongsbergu. Razem wygrali siedem konkursów o mistrzostwo świata, najbardziej jednak bujny sportowy życiorys miał wśród braci Birger Ruud, dwukrotny mistrz olimpijski z 1932 i 1936 roku oraz wicemistrz z roku 1948. W Ga - Pa w 1936 roku wygrał także zjazd, a w lecie z powodzeniem uprawiał skoki do wody oraz gimnastykę. Birger Ruud był jednak nie tylko wspaniałym sportowcem. Podczas II wojny światowej przebywał w więzieniu za otwarte krytykowanie nazizmu. Po wojnie w swym rodzinnym mieście założył muzeum narciarstwa. Na otwarciu igrzysk olimpijskich w Lillehammer w 1994 roku miał nieść norweską flagę, przeszkodziła mu w tym jednak choroba. Zmarł cztery lata później.

Pałeczkę przejmują Finowie... czy na długo?

Przygniatającą dominację norweską w skokach narciarskich przerwał inny lud skandynawski, mianowicie Finowie. To oni opracowali sposób na przejście do ślizgu w powietrzu podczas drugiej fazy lotu. Ponadto zaczęli trzymać ręce z tyłu tak, jak to uczynił po raz pierwszy wspomniany wyżej Antti Hyvaerinen. W ten sposób narodził się styl aerodynamiczny, który pozwolił w 1956 roku osiągnąć fińskiemu skoczkowi Tauno Luiro na mamuciej skoczni w Oberstdorfie aż 139 metrów. Nie na długo jednak techniczna inwencja pozostała w rękach Finów - do nowego stylu skakania szybko wprowadzili poprawki następcy Sondre Nordheima: Toralf Engan i Bjoern Wirkola, trzykrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni.
Do rywalizacji Norwegów i Finów szybko dołączyli się Austriacy, Szwajcarzy, Niemcy, ale także od lat 70. Japończycy z ich rewelacyjnym Yukio Kasayą na czele.

Rewolucja w skokach narciarskich


Na początku lat 90. Szwed Jan Boeklev pokazał światu rewolucyjny styl V, który pozwalał na jeszcze dalsze- jak się potem okazało - dużo bezpieczniejsze skoki. Niestety, choć dziś nie skacze się inaczej, szwedzkiemu skoczkowi nie udało się odnieść znaczących sukcesów na skoczniach świata. Nie przeszedł do historii jako gwiazda tej dyscypliny głównie z winy sędziów, którzy umiejętnie zniechęcali skaczącego nowym stylem Boekleva niskimi notami za styl. Po odniesionej kontuzji narciarski rewolucjonista nie powrócił już do światowej czołówki, jednak biorący z niego przykład skoczkowie szybko wyparli skaczących stylem klasycznym konkurentów dzięki uzyskiwanym coraz dłuższym długościom lotu. Jednym z pierwszych zwolenników stylu V okazał się Jens Weissflog, reprezentant NRD, później zjednoczonych Niemiec, do dzisiaj najstarszy skoczek, który stanął na podium Pucharu Świata (liczył sobie wówczas 31 lat, 6 miesięcy i 28 dni) .
To przede wszystkim dzięki stylowi V pokonanie 200 metrów w skoku na nartach okazało się możliwe. Jeszcze do niedawna kibice skoków byli pod wrażeniem lotu na odległość 209 metrów autorstwa Espena Bredesena. Jednak dwa lata temu Tommy Ingebritsen poleciał dziesięć metrów dalej, aż w końcu wszystkie dotychczasowe rekordowe osiągnięcia przyćmiło 231 metrów uzyskane w 2003 roku w Planicy przez Fina Mattiego Hautamekiego.

Panie w skokach narciarskich

Nie można powiedzieć, że na tym historia skoków narciarskich się kończy- tworzy się bowiem cały czas. Mając jednak nadzieję, że do tworzących historię tej dyscypliny zawodników płci męskiej dołączą się kiedyś i panie, wspomnę o ich skromnych sukcesach na skoczniach.
Pierwszą znaczącą długość lotu - 60 metrów - uzyskała w Norwegii niejaka panna Kolstad. O wiele bardziej imponujący wynik postarała się podczas jednego z konkursów Pucharu Świata skacząca jako przedskoczek Eva Ganster. 9 lutego 1997 roku, na mamuciej skoczni w Bad Mitterndorf ta zaledwie 18 - letnia wówczas Austriaczka ustanowiła kobiecy rekord lotu narciarskiego - 167,5 metra. Ze swym skokiem, całkiem dobrym stylowo, dostałaby się bez problemów do finałowej trzydziestki konkursu, wyprzedzając niejednego pana...
Skoki a telewizja
Historyczne zmiany regulaminowe dyscyplina taka jak skoki narciarskie zawdzięcza przede wszystkim telewizji, która dyktowała przeróżne poprawki w celu uatrakcyjnienia własnych transmisji. Na początku lat 60. zawodnicy skakali w trzech seriach, przy czym najsłabszy skok nie liczył się do punktacji ogólnej skoczka. Nie było też rundy kwalifikacyjnej i w zawodach startowało 80 - 90 zawodników.


Obecnie czas trwania zawodów został skrócony do około 1,5 godziny: startuje 50 zawodników, w tym najlepsza piętnastka Pucharu Świata oraz 35 skoczków z najlepszymi wynikami z serii kwalifikacyjnej. Z tej pięćdziesiątki tylko trzydziestu oddaje potem drugi skok w serii finałowej. Jedynie na igrzyskach olimpijskich i Mistrzostwach Świata dopuszcza się wszystkich zawodników reprezentacji zgłoszonych przez swe kraje i pozwala im na dwa skoki.
Wprowadzenie serii kwalifikacyjnej pozwoliło niewątpliwie uatrakcyjnić transmisje telewizyjne, ale praktycznie zabrało szansę egzotycznym reprezentantom Hiszpanii, Węgier, Bułgarii oraz Kanady - państwa, które w latach 80. mogło pochwalić się kilkoma dobrymi zawodnikami.


Zasady oceniania skoku przez sędziów

Zasady

Sędziowie orzekający winni posiadać właściwą wyobraźnię ruchową idealnie wykonanego skoku, od momentu odbicia aż do granicy upadków na wybiegu, uwzględniając szczególnie harmonię i dynamikę, precyzję (pozycja w locie i na wybiegu) i ogólne bezpieczeństwo.
Obowiązkowe zasady idealnego skoku dotyczą:

- ułożenia ramion i nóg i prowadzenia nart w locie;
- przebiegu ruchowego w czasie lądowania;
- zachowania się na wybiegu.

Niezależnie od tego całość ruchowa: lot, lądowanie i wybieg, muszą sprawiać wrażenie estetyki ruchowej. Odejmowanie punktów dotyczy 3 grup błędów:

- błędy w locie;
- błędy w lądowaniu i na wybiegu, jak również;
- upadek przy lądowaniu lub na wybiegu.

Sędzia orzekający przydziela punkty ujemne według tych trzech grup, przy czym przy upadkach stosuje punkty minusowe do oceny (do komputera lub biura obliczeń).

Jeżeli nie ma żadnych urządzeń technicznych, odejmowanie poszczególnych punktów za lot, lądowanie z wybiegiem, względnie upadek, sędzia odnotowuje bezpośrednio na karcie i przekazuje notę urządzeniem elektromechanicznym do biura obliczeń.

Notę stanowi wynik odjęcia punktów ujemnych od noty wyjściowej - 20 pkt.

Na liście wyników jak też na tablicy świetlnej, dla orientacji widzów i TV są podawane noty sędziów orzekających (już po odjęciu punktów ujemnych).

Na zawodach FIS najwyższej rangi organizator jest zobowiązany do podania klasyfikacji pierwszych 35 zawodników z uwzględnieniem rozliczenia punktów ujemnych poszczególnych sędziów orzekających za lot lądowanie z wybiegiem jak też za upadki, co jednak należy podać w karcie dodatkowej. Lista ta jest dokumentem załączonym do sprawozdania Dyrektorowi Technicznemu, ale zastrzeżona przed publikowaniem.



Lot

Skoczek powinien za pomocą skutecznego odbicia, wejść w linię lotu, po czym utrzymując optymalną pozycję, ruchem ciągłym przejść środkową fazę lotu i potem we właściwym momencie powinien przygotować się do lądowania.
Patrząc z boku, obie narty powinny być prowadzone pod jednakowym kątem. Utrzymanie ramion i nóg powinno być stabilne i symetrycznie ułożone zarówno z lewej jak i z prawej strony. Oprócz tego, nogi powinny być całkowicie wyprostowane.

Odejmowanie punktów:

Ilość maksymalnie odejmowanych punktów za globalną ilość błędów w tej grupie - 5,0 pkt.

- Przebieg lotu maks. 1,5 pkt. - błędy w przebiegu ruchowym, precyzja w cyklu ruchowym albo/i doskonałość wykonanego cyklu ruchowego, albo niewystarczająca stabilność w pozycji w locie albo/i niepewność.

- Prowadzenie nart maks. 1,5 pkt. - nożyce widziane z boku albo/i niespokojne prowadzenie; lekkie falowanie.

- Ułożenie ramion maks. 1,0 pkt. - niesymetryczne albo/i trzymanie niespokojne; lekkie wahania.

- Trzymanie nóg maks. 1,0 pkt. - nie wyprostowane w pełni albo/i jedna noga w przedzie



Lądowanie i przejazd na wybieg

Skoczek powinien się przygotować do momentu zetknięcia się z podłożem poprzez przyjęcie średniej pozycji wypadowej (odległość stóp równa długości buta), przy wąskim prowadzeniu nart (rozstaw nie większy od dwóch szerokości narty) i przez skłon tułowia i ugięcie nóg miękko lądować (lądowanie telemarkowe, podudzie nogi zakrocznej prowadzone prawie równolegle do narty). Po zamortyzowaniu siły działającej na skoczka powinien pozostać (przynajmniej na odcinku 15 m) w pozycji wypadowej, unosząc stopniowo tułów aż do pełnego wyprostowania się. Odtąd może całkowicie przyjąć pozycję zjazdową i kończyć ją albo przestępowaniem albo w pozycji równoległego prowadzenia nart.



Odejmowanie punktów:

Ilość maksymalnie odejmowanych punktów za globalną ilość błędów w tej grupie - 4,0 pkt.

/Z lądowaniem telemarkowym - maks. 1,5 pkt./

- lądowanie maks. 1,0 pkt. - lądowanie za sztywne (za mały skłon tułowia) albo/i lądowanie za szerokie (rozstaw nart szerszy od dwóch szerokości - nart)

- niepewność maks. 0,5 pkt. - przy lądowaniu albo/i przejeździe

/Bez lądowania telemarkowego - maks. 4,0 pkt./

- brak pozycji wypadowej minimum 2,0 pkt - bez dodatkowych błędów

Dodatkowe błędy - dodatkowe punkty za dodatkowe błędy należy zawsze dodawać do 2,0 pkt. za brak pozycji wypadowej

- lądowanie za szerokie maks. 0,5 pkt. - rozstaw nart szerszy od dwóch szerokości nart

- lądowanie za sztywne (za małe ugięcie) albo lądowanie za niskie (miednica za nisko) maks. 0,5 pkt.

- niepewność maks. 1,0 pkt. - przy lądowaniu albo/i przejeździe

Upadki

Ocena upadku jest możliwa do linii granicznej.

Jeżeli skoczek bez zetknięcia tułowia z podłożem przejechał linię graniczną upadków - skok należy uznać jako ustany.

Jeżeli z punktu obserwacyjnego sędziów orzekających trudno ustalić bez jakichkolwiek wątpliwości czy skoczek dotknął podłoża i jeżeli nastąpiłby protest dotyczący ustanego czy nieustanego skoku, należy przeglądnąć zapisy video dokonane w czasie lądowania i powtórnie przez jury wydać decyzję (dotyczy zawodów gdzie dokonuje się zapisów video - obowiązkowo w zawodach FIS wyższej rangi). W przypadku podjęcia decyzji przez jury należy odpowiednio skorygować noty sędziów orzekających. Korekta powinna być dokonana pod nadzorem delegata technicznego i przedyskutowana ze wszystkimi pięcioma sędziami orzekającymi.

Odnośnie dopuszczenia zapisu video jako dowodu obiektywnego, decyduje jury. Jeżeli zapis wynikający z video jest niewystarczający dowodowy protest należy odrzucić.

Jeżeli sędziowie orzekający nie mają dobrej widoczności fazy odbicia i fazy lądowania oraz wybiegu (np. w czasie mgły) mogą być wykorzystani przez jury do określenia upadków dodatkowi sędziowie.

Jako skok ustany należy oceniać również skok z upadkiem spowodowanym niespodziewaną przeszkodą (np. człowiek, zwierzę albo inna przeszkoda) przed linią upadków.

Jeżeli zakłócenie na zeskoku mogło mieć wpływ na zachowanie skoczka przed lądowaniem, skok należy powtórzyć.

Jeżeli upadek nastąpił na rozbiegu bez winy skoczka, skok należy powtórzyć. Jury po uzyskaniu opinii startera i kierownika zeskoku decyduje o powtórzeniu skoku.

Upadek na rozbiegu spowodowany winą skoczka jest oceniany 0 pkt. za skok.

Odejmowanie punktów:

Ilość maksymalnie odejmowanych punktów za ilość globalną błędów w tej grupie - 10,0 pkt.

- zetknięcie tułowia z podłożem przed linią graniczną upadków - 10,0 pkt. - jako upadek określa się dotknięcie śniegu (maty) albo narty już jedną ręką oboma rękami albo siedzeniem (saneczkowanie), jeżeli skoczek w tej pozycji przejeżdża przejście z zeskoku na wybieg.

- dotknięcie siedzeniem nart i ponowne wyprostowanie - 8,0 pkt.

- dotknięcie śniegu (maty) oboma rękami i powtórne wyprostowanie - 6,0-8,0 pkt.

- dotknięcie jak wyżej jedną ręką i ponowne wyprostowanie - 2,0-4,0 pkt.




Historia Pucharu Świata



Historia Pucharu Świata jest stosunkowo krótka. Pierwsze zawody rozegrano w 1979 r. Legendą Pucharu Świata jest reprezentant Finlandii Matti Nykanen. Zawodnik ten wygrał aż 46 konkursów w ramach tego cyklu.

Drugi w klasyfikacji, Niemiec Jens Weisfflog ma ich tylko 33. Wspomniany Fin wygrywał również czterokrotnie końcową klasyfikację Pucharu.

Zdobywcy Pucharu Świata:

Jak dotychczas tylko 3 naszych skoczków triumfowało w konkursach Pucharu Świata. Są nimi - Stanisław Bobak, Piotr Fijas i Adam Małysz. Do czasów znakomitych występów wiślanina największym sukcesem Polaków w Pucharze Świata było 3 miejsce Stanisława Bobaka w klasyfikacji końcowej Pucharu w sezonie 1979/80. Najlepszy skoczek przełomu wieków - Adam Małysz triumfował jako pierwszy skoczek w historii trzy razy z rzędu w sezonach 2000/01, 2001/02 i 2002/03 dominując zdecydowanie w całym cyklu.

Zdobywcy Pucharu Świata:

1979/80 - Hubert Neuper (AUT)
1980/81 - Armin Kogler (AUT)
1981/82 - Armin Kogler (AUT)
1982/83 - Matti Nyknen (FIN)
1983/84 - Jens Weissflog (NRD)
1984/85 - Matti Nyknen (FIN)
1985/86 - Matti Nyknen (FIN)
1986/87 - Vegard Opaas (NOR)
1987/88 - Matti Nyknen (FIN)
1988/89 - Jan Boklv (SWE)
1989/90 - Ari-Pekka Nikkola (FIN)
1990/91 - Andreas Felder (AUT)
1991/92 - Toni Nieminen (FIN)
1992/93 - Andreas Goldberger (AUT)
1993/94 - Espen Bredesen (NOR)
1994/95 - Andreas Goldberger (AUT)
1995/96 - Andreas Goldberger (AUT)
1996/97 - Primoz Peterka (SLO)
1997/98 - Primoz Peterka (SLO)
1998/99 - Martin Schmitt (GER)
1999/00 - Martin Schmitt (GER)
2000/01 - Adam Małysz (POL)
2001/02 - Adam Małysz (POL)
2002/03 - Adam Małysz (POL)



Zasady Pucharu Świata




Puchar Świata w skokach narciarskich jest to trofeum, o które przez cały sezon( mniej więcej od połowy listopada do połowy marca następnego roku) walczą skoczkowie z kilkunastu państw Europy, Azji oraz Ameryki Północnej. W ramach tej rywalizacji rozgrywane są punktowane konkursy indywidualne w skokach oraz lotach narciarskich(przy czym istnieje też osobna nagroda za loty). Każdemu z nich patronuje Międzynarodowa Federacja Narciarska( FIS), dbając by odbywały się one zgodnie z ustalonymi przez nią i zapisanymi w regulaminie przepisami. W sezonie odbywa się przeszło 20 konkursów. Puchar zdobywa skoczek, który zdobędzie w sezonie najwięcej punktów spośród wszystkich zawodników walczących o tę prestiżową nagrodę.
Aby konkurs mógł się odbyć, musi w nim być reprezentowanych co najmniej 8 Narodowych Związków Narciarskich. Każdy z nich może wystawić do

kwalifikacji najwyżej 8 skoczków. Specjalnym przywilejem związku organizującego bieżący konkurs jest możliwość wystawienia aż 18 kadrowiczów.
Do udziału w rywalizacji nie dopuszcza się skoczków zupełnie niedoświadczonych. Zdobycie w swojej karierze choć 1 punktu w Pucharze Świata, Letnim Grand Prix czy Pucharze Kontynentalnym( w trwającym lub zeszłym sezonie) to minimum wymagań jakie musi spełnić zawodnik.
O miejscu jakie zajmie skoczek w konkursie decyduje ilość punktów zdobytych w dwóch seriach konkursowych. Punkty otrzymuje się za odległość oraz styl. Pierwsze miejsce zajmuje oczywiście ten skoczek, który po oddaniu dwóch skoków będzie ich posiadał najwięcej.
Wyjściową notą za odległość jest 60 punktów. Skoczek otrzymuje ją jeśli wyląduje dokładnie w punkcie K. W zależności od usytuowania punktu K ( czyli wielkości skoczni), za każdy osiągnięty metr ponad niego dodaje się, a za każdy metr poniżej odejmuje odpowiednią ilość punktów. Zależności te przedstawiają się następująco:


Punkt K Punkty/ metr
20 do 24 4, 8
25 do 29 4, 4
30 do 34 4
35 do 39 3, 6
40 do 49 3, 2
50 do 59 2, 8
60 do 69 2, 4
70 do 79 2, 2
80 do 89 2
100 do 120 1, 8
145 do 185 1, 2

Najdłuższy skok człowieka na nartach oddał Matti Hautameki na skoczni w Planicy. O 46 metrów przekroczył on punkt K(185)- wylądował na 231 metrze. Tak więc do 60 punktów dodano mu 40 razy 1, 2 punktu. Całkowity rezultat za samą odległość wyniósł 60+ 46^1, 2= 115,2 punktów.
Styl skoku ocenia 5 sędziów. Każdy z nich może przyznać najwyżej 20 punktów. Jednak aby końcowa decyzja była jak najbardziej spójna i jednogłośna, spośród pięciu dwie skrajne noty, czyli najlepsza i najgorsza, są odrzucane i sumuje się jedynie trzy noty. Tak więc za styl skoczek może otrzymać maksymalnie 60 punktów, jednak oznacza to oddanie idealnego skoku, a to zdarza się niezwykle rzadko.
Trzydziestu najlepszych skoczków konkursu( czyli takich, którzy znaleźli się w drugiej rundzie) za zajęte miejsca otrzymuje następującą ilość punktów:
Miejsce Punkty Miejsce Punkty
1 100 16 15
2 80 17 14
3 60 18 13
4 50 19 12
5 45 20 11
6 40 21 10
7 36 22 9
8 32 23 8
9 29 24 7
10 26 25 6
11 24 26 5
12 22 27 4
13 20 28 3
14 18 29 2
15 16 30 1

To właśnie suma punktów za miejsca ze odbytych konkursów stanowi podstawę klasyfikacji Pucharu Świata. Jej aktualny lider w oficjalnym treningu, w zawodach oraz w czasie oficjalnych uroczystości i prezentacji ma na sobie żółtą koszulkę.

Ostateczny zwycięzca otrzymuje trofeum w postaci Wielkiej Kryształowej Kuli. Uroczysta ceremonia jej wręczenia odbywa się zaraz po finale Pucharu Świata czyli ostatnim konkursie sezonu.
.
JAK WYGLĄDAJĄ ZAWODY O PUCHAR ŚWIATA?
Aby zawodnicy mogli skakać, publiczność oglądać konkurs, a komentatorzy relacjonować go dla telewidzów, potrzeba osób, które będą nadzorować przebieg konkursu. Przy każdych zawodach skoków narciarskich rozgrywanym w ramach Pucharu Świata pracuje duża liczba wysokich urzędników delegowanych przez FIS.
Na barkach dyrektora zawodów spoczywa odpowiedzialność za prawidłowy ich przebieg. Nieustannie czuwający nad przestrzeganiem przepisów oraz nad odpowiednim zgraniem poszczególnych etapów zawodów, jest kluczową postacią w podejmowaniu wszelkich decyzji( np. przerwanie konkursu, obniżenie rozbiegu). Od 1992 roku w roli tej w czasie każdego konkursu występuje fisowski dyrektor do spraw skoków, Walter Hofer. Bardzo często pokazują go kamery- a to na platformie trenerskiej z krótkofalówką, a to przy osobiście mierzącego długość nart skoczkowi.
Delegat techniczny konkursu posiada funkcję kontrolną. Jest wysłannikiem FIS, który przed zawodami, w ich trakcie oraz po zakończeniu przeprowadza inspekcję infrastruktury( m.in. stan skoczni, działanie sygnalizacji startowej) oraz ich organizację( np. łączność z mediami) i przyznaje za nie punkty. Zaraz po zakończeniu uroczystości dekoracyjnej wysyła federacji zawierające komentarze i uwagi sprawozdanie w formie raportu, które może w przyszłości zadecydować o ponownym przyznaniu danemu związkowi narciarskiemu organizacji konkursu o Puchar Świata.
Szef zawodów odpowiada całość przygotowania technicznego i administracyjnego zawodów, a więc przewodniczy pracy wszystkich urzędników, kontroluje ją oraz monitoruje.
Sekretarz zawodów pełni rolę sekretarza jury, przyjmuje protesty, przygotowuje dla innych urzędników wszelkie potrzebne im formularze, listy( np. startowe, z rezultatami), tabele, rozkłady, jak również biuletyny informacyjne dla mediów.
Odpowiedzialny za przygotowanie skoczni jej szef w czasie treningów i zawodów dostarcza informacji na temat warunków panujących na obiekcie i jego aktualnego stanu.
Do zadań szefa pomiaru odległości należy prawidłowe ułożenie oznaczeń wyznaczających dystans oraz nadzór pracy personelu zajmującego się jego odczytywaniem.
Szef kalkulacji razem z asystentami w możliwie najkrótszym czasie zbiera, sumuje i klasyfikuje wszystkie punkty.
Steward pilnuje, aby osoby nie związane z organizacją konkursu znajdowały się w bezpiecznej odległości od skoczni oraz nie zakłócały przebiegu konkursu wchodząc na przykład na wieżę sędziowską czy platformę dla trenerów. Przed konkursem sprawdza, czy został wyznaczony obszar dla dziennikarzy i fotografów, upewnia się czy wejścia, trybuny itd. są odpowiednio oznaczone, odgrodzone i ustawione w dobrym szyku; ponadto stoi na starcie i odpowiada na pytania skoczka, nie mogąc jednak udzielać mu jakiejkolwiek technicznej pomocy
Szef techniczny czuwa nad prawidłowym działaniem wszystkich technicznych systemów i urządzeń, takich jak np. urządzenia do pomiaru odległości, wiatru, elektroniczne tablice.
Szef wyposażenia zaopatruje szefa zawodów w potrzebny sprzęt; przed konkursem sprawdza czy wszystkie potrzebne narzędzia i sprzęt, które będą mogły być użyteczne w jego trakcie znajdują się pod ręką.
Szef służb pierwszej pomocy w razie potrzeby odpowiada za udzielenie pierwszej pomocy każdej potrzebującej osobie obecnej na zawodach( od sportowców, przez urzędników, po widzów)- w szczególnie groźnych przypadkach łącznie z dowiezieniem jej do szpitala.
Starterzy pilnują, żeby skoczkowie startowali z wyznaczonego miejsca, w odpowiednim szyku i czasie oraz aby żadna nieupoważniona osoba nie znalazła się na starcie lub w jego pobliżu.
Szef rozbiegu jest odpowiedzialny za przygotowanie startu i rozbiegu, którego długość kontroluje podczas całego konkursu. Jeśli któryś z zawodników upadnie na rozbiegu lub napotka na nim jakąś przeszkodę, jury wydaje decyzję o ewentualnej powtórce skoku po zasięgnięciu informacji właśnie u szefa rozbiegu.
Szef zeskoku zajmuje się odpowiednim przygotowaniem zeskoku oraz dojazdu, czyli przede wszystkim jego ubiciem za pomocą nart (alpejskich) lub maszyn.
Ważną, aczkolwiek niewdzięczna rolę odgrywają w konkursie przedskoczkowie. Oddają oni bowiem skoki w przypadku zaistnienia w konkursie pewnych nieprawidłowości, jak na przykład zmiany warunków pogodowych, odśnieżając tym samym rozbieg oraz pomagając ustalić czy ma on odpowiednią długość. O ilości przedskoczków w konkursie oraz o tym, kiedy będą oni skakać decyduje ich szef.
Skład jury tworzą dyrektor zawodów, delegat techniczny oraz ich asystenci, jak i szef konkursu.
Z zawodnikami podróżują nie tylko trenerzy ale również psycholodzy, fizjolodzy a czasami nawet drużyna medyczna.
Zawody składają się z następujących części:
- oficjalny trening( 2 serie)
- kwalifikacje
- seria próbna( nieobowiązkowa)
- 2 serie konkursowe
Trening odbywa się zwykle około 24 godziny przed konkursem. Gdy udział w konkursie deklaruje znacznie więcej niż 50 skoczków( dopuszczalna liczba zawodników, czasem nieznacznie przekraczana), zwykle następnego dnia przeprowadza się kwalifikacje. Z uczestnictwa w nich zwolnieni są zawodnicy aktualnie plasujący się w pierwszej piętnastce rankingu Pucharu Świata. Tak więc pozostali, aby dostać się do konkursu, w kwalifikacjach muszą znaleźć się pośród trzydziestu pięciu najlepszych. Ci, którym to się uda, w konkursie będą skakać z numerami startowymi( wyznaczającymi kolejność oddawania skoków) odwrotnymi niż miejsce zajęte w kwalifikacjach- zawodnik, który zajął w nich ostatnie miejsce otrzyma numer 1 natomiast ich zwycięzca- 35. Sytuacja jest podobna w przypadku wspomnianych już zawodników z pierwszej piętnastki- skoczek, który w rankingu plasuje się obecnie na 15 miejscu będzie skakał jako 36, natomiast jego lider jako ostatni.


Najpóźniej dwie godziny przed konkursem publikowana jest lista jego uczestników. Tuż przed nim odbywa się nieobowiązkowa dla zawodników seria próbna, będąca ostatnim sprawdzianem formy zawodników. Jest ona odwoływana niezwykle rzadko i to tylko wtedy gdy poprzedniego dnia rozegrano co najmniej jedną serię treningową.
W czasie zawodów nazwiska i wyniki odczytuje dla publiczności spiker. Te same informacje znajdują się na elektronicznej tablicy.
Zawodnik musi być na starcie na czas. Spóźnienie oznacza dyskwalifikację, która może być odwołana tylko w szczególnych przypadkach. Przygotowanie do skoku składa się z trzech faz, których początek i koniec wyznacza sygnalizacja świetlna i dźwiękowa: dzwonek, trzykolorowe światła i zegar.
Gdy pali się czerwone światło skoczek ma czas na przygotowanie, czyli po prostu zakłada narty. Żółte światło wyznacza moment kiedy można już zająć miejsce na belce. Palenie się zielonego światła to jedyny czas na wystartowanie. W tym okresie trener skoczka stara się wybrać najlepszy moment do startu i zwykle za pomocą chorągiewki daje mu znak.
Dystans jest mierzony z dokładnością do 0, 5 metra od progu do punktu lądowania na zeskoku. Lądowanie jest uważane za kompletne gdy co najmniej jedna narta wejdzie w pełny kontakt z podłożem. Punkt lądowania jest wyznaczany dokładnie w miejscu gdzie stopy skoczka dotykają powierzchni- jeśli skoczek wykonuje telemark, dokładnie pośrodku między nimi a w przypadku upadku, tam gdzie jakaś część ciała dotknie ziemi jako pierwsza.
Aby otrzymać najwyższą notę za styl- 20 punktów, należy perfekcyjnie wykonać takie fazy skoku jak lot i lądowanie. Sędziowie( 5- w tym tylko jeden ze związku organizującego konkurs) biorą pod uwagę precyzję, timing, stabilność oraz swoje ogólne wrażenia. Punkty odejmują jeśli skoczek nie spełni takich kryteriów jak aktywne korzystanie z nacisku powietrza, optymalne, stabilne i symetryczne ułożenie ciała, wyprostowanie nóg, wykonanie telemarku przy lądowaniu. I tak za błędy przy lądowaniu skoczek traci maksymalnie 5 punktów( sam brak telemarku to strata 2 punktów), natomiast upadek przed linią bezpieczeństwa kosztuje zawodnika stratę aż 7 punktów.

Na dojeździe lub u wyjścia skoczni na skoczka czeka urzędnik, którzy sprawdza czy jego narty maja odpowiednią długość oraz czy wiązania znajdują się w wymaganym miejscu.
Nad bezpieczeństwem, którego wymogi są głównym czynnikiem branym pod uwagę w podejmowaniu wszelkich decyzji przez organizatorów konkursu, nieustannie czuwają wszyscy urzędnicy. I tak jeśli skoczek osiągnie 95% odległości zwanej dystansem sędziowskim( znajdującym się kilka lub kilkanaście metrów za punktem K), sędziowie są zobowiązani zebrać się, by podjąć decyzję czy kontynuować rundę i nadal puszczać skoczków z tej samej bramki, czy też przerwać serię i skrócić rozbieg. Zmiana jego długości w trakcie trwania serii, co zawsze łączy się z jej zatrzymaniem( gdyż wszyscy skoczkowie w jednej serii konkursowej musza skakać z tej samej bramki), może być spowodowana oddawaniem przez zawodników nie tylko zbyt długich, ale i zbyt krótkich skoków, które znacznie odstają od możliwości technicznych skoczni i czynią konkurs mało atrakcyjnym.
W finałowej serii skakać będzie trzydziestu najlepszych zawodników z pierwszej serii. Najpierw jednak odbywa się 15- minutowa przerwa. Jeśli z jakiś powodów( np. złych warunków pogodowych) druga seria nie może zostać rozegrana na końcową klasyfikację konkursu stanowią rezultaty uzyskane w pierwszej rundzie.
Skoczkowie którzy znaleźli się w serii finałowej choć startują w odwrotnej kolejności niż miejsca jakie zajmowali po pierwszej, posiadają takie same numery. Po konkursu mają 15 minut na składanie protestów. Po tym czasie następuje publikacja oficjalnych rezultatów, a następnie oficjalna uroczystość wręczenia nagród, w której bierze udział szóstka najlepszych w odbytym konkursie skoczków.
Warto wiedzieć że:
- jeśli zawodnik w trakcie sezonu zmienia zajmujący się nim związek narciarski automatycznie traci wszystkie zdobyte wcześniej w pucharze świata punkty;
- zawodnik, który zajął miejsce na podium, a nie przedstawiając żadnego wytłumaczenia nie zjawił się na ceremonii wręczenia nagród traci wywalczone w konkursie punkty( jak i nagrody pieniężne). W wyjątkowych sytuacjach może być reprezentowany przez innego członka jego drużyny, lecz ta osoba nie ma prawa stawać na podium.
- Międzynarodowa Federacja Narciarska ze względów bezpieczeństwa nie przyznaje nagród za bicie rekordów
- sędzia oceniający styl musi mieć co najmniej 45 lat, lecz nie więcej niż 60
- dystans mierzony przez ludzi oraz punkty przyznawane za styl to tzw. subiektywne stwierdzenie faktów. Jakiekolwiek protesty ich dotyczące nie są uwzględniane( wyjątek: w przypadku oczywistego błędu sędziów narodowy związek narciarski może najpóźniej miesiąc po wydarzeniu złożyć protest w radzie FIS- u i zaproponować anulowanie konkursu)
- zawodnik, który w kwalifikacjach( jak i pierwszej serii konkursowej) osiągnął 90% maksymalnej odległości osiągnęli skoczkowie, którzy zakwalifikowali się do konkursu( do drugiej rundy), lecz upadł, ma prawo uczestnictwa w konkursie( drugiej serii) jako dodatkowa osoba do 50- tki( 30- tki)
- W przypadku remisu, kiedy dwaj skoczkowie zajmują w konkursie taką samą pozycję( zdobywają w identyczną ilość punktów), następna jest anulowana.
- w sytuacji, kiedy nie ma wystarczającej ilości przedskoczków, jury ich zadaniami może obarczyć skoczków biorących udział w konkursie
- delegat techniczny w danych zawodach nie może być obywatelem kraju, którego związek narciarski te zawody organizuje.

Dodaj swoją odpowiedź