Twórczość Stefana Żeromskiego, bliska czy daleka współczesnemu młodemu czytelnikowi?

Stefan Żeromski to niewątpliwie ciekawa postać polskiej literatury.
Ten wybitnie uzdolniony pisarz uważany jest za jednego z największych
polskich twórców, obok Kochanowskiego, Mickiewicza i Słowackiego.

Swoją twórczość Żeromski poświęcił sprawie wyzwolenia narodowego
i walce z niesprawiedliwością społeczną. Sam wychował się w trudnych
warunkach, a pracując jako nauczyciel i korepetytor wśród ludzi
z różnych warstw społecznych, miał doskonałą możliwość obserwacji
stosunków panujących między poszczególnymi klasami. Wnioski wyciągnięte
z tych młodzieńczych lat wplatał później w rozmowy swych literackich
bohaterów.

Przez współczesnych sobie Żeromski nazywany był "sumieniem narodu".
Stwierdzenie to zawiera dużą dawkę prawdy, gdyż późniejszy kandydat
do nagrody Nobla, nie wahał się w swych utworach podejmować problemów
trudnych. Widać to chociażby na przykładzie takich powieści jak
"Ludzie bezdomni" czy "Dzieje grzechu". Zadajemy sobie jednak pytanie:
w jakim stopniu utwory z przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieku
mogą oddziaływać na młodego czytelnika, wkraczającego w wiek dwudziesty
pierwszy? Odpowiedź na nie, nie jest prosta. Dzisiejsza rzeczywistość
jest przecież zgoła odmienna. Nie można porównywać sytuacji historycznej
z tamtych lat do aktualnej; choć podobno historia "kołem się toczy".
Można jednak z całą pewnością powiedzieć, że na przełomie wieków
uczucia rządzące ludzką naturą nie zmieniły się. Także i dzisiaj,
emocje dla wielu ludzi są głównym motorem działania. Podobnie mamy
u Żeromskiego. Jego postacie kierują się uczuciami, emocjami. Żeromski
podkreśla jak ważną rzeczą jest miłość, której wątek występuje w każdej
jego powieści.

Swoim bohaterom Żeromski nadał cechy heroicznych społeczników-reformatorów
owładniętych poczuciem misji ideowej. Idee jakie te postacie reprezentują
są bliskie ich twórcy. Można tu jednak postawić sobie następujące pytanie:
w jakim stopniu problemy przedstawione w takich utworach jak "Zmierzch",
"Doktor Piotr", "Siłaczka", "Wierna rzeka" czy "Ludzie bezdomni" dotyczą
współczesnego młodego Polaka? Czy w ogóle można znaleźć jakieś wspólne
zjawiska? Wydaje mi się, że jest ich niewiele. Przede wszystkim, Polska
jest w chwili obecnej krajem wolnym, suwerennym i niezależnym od państw
sądziednich. W tej chwili, każdy obywatel ma nieograniczone niczym
możliwości wyrażania swych myśli, przekonań. Nie jest już konieczna walka
z rusyfikacją, czy germanizacją, więc można się zapytać: po co komu takie
powieści jak na przykład "Syzyfowe prace"? Czy nie stanowią one w chwili
obecnej po prostu fabularyzowanych książek historycznych? Wprawdzie jeszcze
nie tak dawno, w naszej polskiej rzeczywistości, można by było się doszukać
potrzeby realizacji postaw reprezentowanych przez Andrzeja Radka czy
Marcina Borowicza. Dzisiaj jednak, po upadku komunizmu cele takie jak
walka o polskość w szkołach przestają być aktualne. Możliwe, że gdzieś
na świecie istnieje taka potrzeba, ale utwory Żeromskiego odnoszą się do
polskich, względnie europejskich realiów. W związku z tym pojawia się
następny problem. Komu dziś potrzebni są tacy społecznicy jak Judym czy
Bozowska? Wydaje mi się, że Żeromski tworząc te postacie sam nie do końca
wierzył, aby w ten sposób można było naprawić świat, ponieważ wszyscy ci
bohaterowie ponoszą klęskę w ten czy inny sposób, nie mogąc zrealizować
swoich utopijnych planów życiowych, ani społecznej misji.

Myślę, że twórczość Stefana Żeromskiego jest odległa dla młodego,
współczesnego czytelnika. Problemy walki narodowowyzowleńczej są w tej
chwili nieaktualne. Zjawisko nakreślone w takich utworach jak:
"Rozdzióbią nas kruki, wrony", "Wierna rzeka", "Popioły" ma jednak swoją
wymowę historyczną. Ukazuje wyraźny podział klasowy, szczególnie ostro
uwidoczniony w "Wiernej rzece", kiedy to ranny powstaniec, książę Józef
Odrowąż, musi ukrywać się nie tylko przed żołnierzami rosyjskimi, ale
także przed chłopami, którzy będąc "nieoświeconym motłochem", zupełnie nie
orientującym się w sytuacji politycznej, nie rozumieją tej "pańskiej sprawy".
Powieść ta obala też mit o solidarności ponadstanowej zawarty w "Nad Niemnem"
Elizy Orzeszkowej. Może stanowić także lekturę pomocniczą do studium
o przyczynach podziałów klasowych. Podobnie jest zresztą w innych utworach
Żeromskiego. Z całą stanowczością należy jednak podkreślić, że przedstawione
problemy walki narodowowyzwoleńczej oraz podziału społeczeństwa, nie mają
swojego odpowiednika w aktualnej polskiej rzeczywistości.

Inną sporną kwestią mogą być trudności stawiane w zdobywaniu wiedzy
przedstawione w takich powieściach jak "Ludzie bezdomni" czy "Syzyfowe prace".
W tym wypadku można zauważyć pewne analogie z aktualną sytuacją. W dzisiejszym
kapitalistycznym społeczeństwie taki problem z powrotem pojawia się. Nie
dotyczy on jednak wykształcenia podstawowego, ale wyższego, które w coraz
większym stopniu dostępne jest dla osób tylko "z pełną sakiewką".

Jedyną absolutnie wspólną cechą, którą można odnaleźć zarówno w utworach
Żeromskiego jak i w dzisiejszej rzeczywistości, są uczucia. Człowiek zawsze
targany był tymi ciemnymi, mrocznymi siłami, o niespotykanej mocy. Można
z całą pewnością stwierdzić, że są one motorem działania dla wielu ludzi
i nie chodzi tu tylko o uczucie miłości, ale także o przyjaźń, nienawiść,
zazdrość... Bohaterowie Żeromskiego są ludźmi bardzo wrażliwymi.
W twórczości tego pisarza spotykamy piękne opisy stanów emocjonalnych,
na przykład: spotkania Marcina z Birutą w "Syzyfowych pracach" czy
Cezarego z Laurą w "Przedwiośniu". Ponieważ jednak utwory Stefana Żeromskiego
nie są opowieściami o uczuciach, dlatego tematyka w nich poruszana jest dla
mnie odległa i przypomina raczej czytanie ciekawej książki o zagadnieniach
społeczno-historycznych.

Dodaj swoją odpowiedź