Charakterystyka i ocena ideałów życia spopularyzowanych przez literaturę Średniowiecza.
W okresie średniowiecza panował ustrój feudalny, społeczeństwo dzieliło się na klasy: duchowieństwo, rycerstwo, mieszczaństwo i chłopstwo. Tylko dwie pierwsze miały prawa polityczne, mogły zatem wpłynąć na rządy państwa. Kościół głosił, iż wszelka władza pochodzi od Boga, a na ziemi sprawuję ją stojący na jego czele papież. Życie duchowe i materialne było w dużej mierze także jemu podporządkowane, a rywalizować z nim mógł jedynie dwór książęcy czy królewski. Dlatego też krzyż i miecz stały się symbolami średniowiecznego człowieka.
Literatura średniowiecza ma charakter parenetyczny, czyli propaguje wzorce postępowania, modne i uznane ideały. Był to wyraz dążenia do uniwersalnej, jednolitej, obejmującej cały chrześcijański świat kultury. Wzorce te, to postacie godne naśladowania, skupiające cechy wzorcowe, pożądane jak np. rycerz, władca, czy asceta.
Średniowieczny rycerz oddany jest władcy, Bogu i ojczyźnie. Przez całe życie służy królowi, tworzy jego potęgę, jest wobec niego lojalny i wierny, miłuje go ponad wszystko oraz dba o jego dobre imię. Uosobienie nieskazitelnego rycerza odnajdujemy w „Pieśni o Rolandzie”- fragmencie eposu rycerskiego z gatunku „chansons de geste” (pieśń o czynach bohaterskich), poświęconym władcy Franków, Karolowi Wielkiemu oraz jego wyprawie do zajętej przez niewiernych Saracenów Hiszpanii.
Treścią pieśni jest jest bitwa oddziału Rolanda, pełniącego straż dla wojsk króla. Saraceni mający znaczną przewagę liczebną, z zasadzki atakują oddział. Roland uważa, iż wezwanie pomocy, poprzez zadęcie w róg, zhańbiłoby jego ród i dobre imię. Mimo heroicznej wręcz obrony, Francuzi ulegają. Przeczuwając zbliżającą się śmierć, Roland dmie w róg, by król wrócił i mógł pomścić poległych. Próbuje jeszcze wyszczerbić swój miecz, na którego rękojeści znajdują się relikwie. Chce go zniszczyć, by nie dostał się w ręce pogan. Następnie poleca Bogu swych towarzyszy walki i prosi Go o przebaczenie win, pokornie czekając na śmierć.
Wizerunek Rolanda stanowi wzór osobowy średniowiecznego rycerza- wiernie służy ojczyźnie, królowi i Bogu. Dla ich chwały walczy z poganami, jest odważny wysoko ceni honor i prezentuje wiele cnót rycerskich.
Z kolei w „Kronice polskiej” Galla Anonima odnaleźć możemy obraz władcy. Autor opisuje życie i zasługi głównie Bolesława Krzywoustego, jednak jako wzór monarchy, uznać można Bolesława Chrobrego. Przedstawiony jest on jako doskonały. Zdobywa nowe ziemie, za jego rządów panuje dobrobyt. Jest sprawiedliwy, pokorny, wyrozumiały, troskliwy, roztropny. Bogobojny obrońca i krzewiciel wiary chrześcijańskiej, nieprzejednany wobec wrogów, doskonały wojownik, nie krzywdzi jednak bezbronnych. Całe jego życie owiane było legendą władcy idealnego, jedynego w swoim rodzaju.
Model ascety adresowany był do szerokich rzesz i nie miał, jak wzorzec rycerski, charakteru elitarnego. Naśladować go mógł każdy- biedny czy bogaty, prostak czy uczony, jako najpewniejszy sposób osiągnięcia zbawienia.
Bohater tytułowy z „Legendy o św. Aleksym” rezygnuje z życia w przepychu, rodziny, skazując się na życie w nędzy, poniewierce i ascezie (dobrowolne umartwianie się, drastyczne ograniczenie wszelkich potrzeb cielesnych, na rzecz doskonalenia ducha). Jego życie upływa na modlitwie i służbie Bogu. W przeciwieństwie do Rolanda, nie pragnie on sławy (natychmiast opuszcza miejsce, w którym zdarzył się cud związany z jego osobą), a pogan chce nawracać nie mieczem, a słowem.
Należałoby się jednak zastanowić, czy którakolwiek z prezentowanych w średniowieczu postaw, miałaby rację bytu w epoce nam współczesnej, bo czy warto by chociaż spróbować je przenieść?? Zapewne tak.
Wzory i ideały średniowieczne, wybitnie pro-kościelne (gdyż kościół w tamtym czasie był przecież kagankiem cywilizacji), zgodne były z polityka i socjologia tamtych czasów. Z drugiej jednak strony chociażby ideały rycerskie ponad wszystko, czy asceza, może w początkowym okresie miały uzasadnienie, jednakże trwało to zbyt długo, skutecznie hamując rozwój nauki, techniki.
Duma Rolanda mogłaby się stać przyczyną klęski narodu. Ideał władcy, który posiada cechy rycerza chrześcijańskiego, mógłby doprowadzić do upadku, ponieważ władcy epoki średniowiecza zbyt często wysyłali swoje wojska do walki, przez co ginęło wielu niewinnych ludzi. Moim zdaniem jedynie postawa ascety mogłaby dziś zaistnieć. Człowiek powinien poświęcać się dla dobra bliźniego, choć nie koniecznie wyrzekając się własnego.