Platon "Uczta"- recenzja książki
?Uczta? Platona ukazuje nam różne aspekty miłości i rozumowania jej w epoce starożytnej. Pisana jest w sposób kunsztowny, w formie dialogu, którego głównym tematem jest miłość. Książka zaczyna się od rozmowy Apollodora z Glaukonem, która toczy się około roku 400 przed Chrystusem; a więc w ostatnich latach życia Sokratesa. Platon użył tu przeniesienia treści, na opowiadanie Apollodora, który o tym co działo się na uczcie dowiedział się od Arystodemosa, ten zaś był jej uczestnikiem. Sam Sokrates potwierdza wszystkie słowa, dlatego też można uznać, że ?Uczta? zawiera prawdę historyczną. Książka złożona jest z trzech aktów i zakończenia. Akt pierwszy to pięć pierwszych mów o Erosie, akt drugi to piękna przemowa Sokratesa, trzeci to opowiadanie Alkibiadesa o Sokratesie. Sceną ostatnią jest zakończenie.
Głównymi bohaterami uczty są kolejno siedzący obok siebie : Fajdros, Pauzaniasz, Arystofanes, Eryksimachos, Agaton i Sokrates. Na uczcie pojawia się również Arystodemos, który niestety nie został zaproszony przez Agatona, czyli gospodarza. Agaton jest mile zaskoczony jego wizytą. Wita go słowami: ? Oho! Arystodemie, w sam czas przyszedłeś, zjemy razem; ale może masz jakiś inny interes, to lepiej odłóż go na inny raz; ja cię i wczoraj szukałem; chciałem cię zaprosić, alem cię nie mógł znaleźć. ? Zostaje on ułożony obok Eryksimacha. N początku dialogu, pojawia się propozycja, aby spotkanie to nie było takim jak wszystkie, czyli pijackim. Powodem tego było wcześniejsze upijanie się i ból głowy. Wszyscy jednogłośnie zgodzili się by spotkanie kontynuowane było rozmową. Tematem tej rozmowy było chwalenie Erosa. Każdy kolejno siedzący rozmówca kierował swoją wypowiedź do osoby, która leżała po jego prawej stronie. Pierwszym przemawiającym jest Fajdros. Mówi on, że Eros jest wielkim bogiem i najstarszym ze wszystkich bóstw. I z powodu tego, że jest najstarszy daje największe dobra. Według Fajdrosa Eros jest najczcigodniejszy i najsilniejszy w zdobywaniu dzielności i szczęścia ludzkiego za życia jak i po śmierci. Twierdzi on też, że osoby zakochane w sobie są w stanie poświęcić dla siebie wszystko. W tej mowie zrozumiałe jest to, że Fajdros zauważa, że wstydzimy się powiedzieć swemu kochankowi o złych czynach i jest to niestety prawdziwe w dzisiejszych czasach. Każdy boi się mówić o złych czynach, chociaż w gruncie rzeczy najbardziej pragniemy dobra dla tej osoby, na której nam zależy. Kolejnym mówcą jest Pauzaniasz. W mowie swej dał rozbiór praw i przekonań etycznych na temat miłości skierowanej ku chłopcom, posługując się swoimi poglądami z poglądem ogółu. Twierdzi on, że ?Eros nie każdy jest piękny i uwielbienia wart, lecz ten tylko, co piękny rozpłomienia żar.? Rozróżnia on dwa typy Erosa: pierwszym jest syn wszetecznej Afrodyty, drugi zaś niebiańskiej. Eros wszeteczny sprawia, że ?marne jednostki kochają?, lecz kochają one bardziej ciało niż dusze. Afrodyta niebiańska jest starszą od bogini wszetecznej, ma w sobie tylko pierwiastek męski, dlatego też jej syn, Eros niebiański , nakłania do kochania mężczyzn, którzy z natury mają więcej siły i rozumu. Pauzaniasz odwołuje się w swej wypowiedzi do pederastii. Mówi on o przyjaźniach chłopców ze starszymi mężczyznami, porusza też istotę prawa, twierdząc że powinno zabraniać się kochania nieletnich chłopców. Kolejnym wypowiadającym się o Erosie powinien być Arystofanes, i tu następuje dziwna i nie jasna sytuacja, gdyż łapie go czkawka i nie jest w stanie wydusić słowa. Następuje zamiana, Arystofanesa zastępuje Eryksimachos. Grecki lekarz, Eryksimachos w swej wypowiedzi przyznaje rację Pauzaniaszowi, że Eros jest dwojaki. Lecz twierdzi. że Eros mieszka nie tylko w duszach ludzkich, ale także we wszystkim co istnieje. W mowie swej nawiązuje do medycyny jak i do innych dziedzin życia. Eros dwojaki mieszka w ludzkich ciałach gdyż, ludzie mogą być zdrowi i potrafią chorować. Rzeczą dobrą według niego jest sprzyjać i popierać to co zdrowe i dobre, jak i sprzyjać temu co złe i chorobliwe. Spostrzega on również dwóch erosów w porządku meteorologicznym. Twierdząc , że dobry eros przynosi urodzaj, łącząc ze sobą ciepło i zimno, czy wilgoć i suszę. Zły natomiast powoduje nieurodzaj i choroby roślin. Gdy Arystofanesowi przechodzi czkawka, poprzez zalecaną przez Eryksimacha metodę kichania, zaczyna swoja wypowiedź. Arystofanes był greckim komediopisarzem, dlatego też jego mowa wydaje się dość komiczna. Jednak dla mnie, najciekawsza ze wszystkich, gdyż odnosi się w pewnym sensie do dzisiejszej rzeczywistości. Zaczyna od długiej pochwały Erosa, a następnie przytacza mit o istnieniu trzech płci. ? Albowiem dawniej natura nasza nie była taka, jak teraz, lecz inna. Bo naprzód były trzy płcie u ludzi, a nie, jak teraz, dwie: męska i żeńska ?? Była także płeć trzecia, która złożona była z pierwiastków męskich i żeńskich, zwana obojniakową. Wygląd każdego człowieka również był inny, od istniejącego dzisiaj. ?Otóż cała postać (?) była krągła, piersi i plecy miała naokoło, miała też cztery ręce i nogi w tej samej ilości, i dwie twarze (?). Czworo było uszu i dwie okolice wstydliwe i tam dalej?? Istniały trzy rodzaje płci, gdyż : męska pochodzi od słońca, żeńska od ziemi, a ?obojniak? od księżyca. Istoty te były bardzo silne i strasznie wolnomyślne, ?tak ze się zaczęły zabierać do Bogów? Zeus i inni Bogowie zaczęli się zastanawiać nad tym co mają z nimi zrobić, bo nie chcieli zabijać całego ludzkiego istnienia. Zeus nakazał poprzecinać każdego na dwie połowy, z wiarą w to, że gdy będą oni słabsi przestaną broić. Kazał Apollinowi obrócić każdemu twarz i szyję w stronę rozcięcia, żeby człowiek pamiętał o rozdzieleniu i w ten sposób był grzeczny. Po rozcięciu, każde zaczęło tęsknić za swoją drugą połową, chciały zrosnąć się znowu, w objęciach ginęły z głodu. Zeus, chcąc tego uniknąć, przeniósł ich wstydliwe miejsca do przodu, by z tęsknoty mogły zaspokajać się poprzez stosunek płciowy. Arystofanes mówi także, że gdy kobieta odcięta od dawnej żeńskiej istoty, lubi bardziej kobiety, czyli jest trybiadką, to samo dzieję się z mężczyznami. Każdy człowiek robi wszystko by odnaleźć swoją połówkę, gdy już ją znajdzie, zakochuje się w niej i nawet na krótki czas nie chce być od niej oddzielony. Arystofanes w zakończeniu swej wypowiedzi, uznaje, że jeśli ludzie będą dobrzy, Eros przywróci ich do dawnego stanu szczęścia przed podziałem. Przedostatnim mówcą jest Agaton, który uważa, że Eros jest bogiem najpiękniejszym i najszczęśliwszym, z powodu tego że jest najmłodszym ze wszystkich bogów. W swoim wystąpieniu używa pięknych zwrotów, mających ukazać Erosa jako sprawiedliwego, mądrego i najpiękniejszego bóstwa. Dla Agatona sens był na drugim planie. Miał on za zadanie chwalić boga i zrobił to najpiękniej jak tylko potrafił. Ostatnim i najbardziej oczekiwanym wypowiadającym się o potędze Erosa jest Sokrates. Odnosi się on do odbytego kiedyś dialogu z Diotymą. ?Dla Diotymy Eros jest wielkim duchem (?) czymś pośrednim pomiędzy śmiertelnymi istotami i nieśmiertelnymi (?) tłumaczem pomiędzy bogami, a ludźmi? Sam Sokrates uważa, że Eros to powszechne dążenie do posiadania wiecznego dobra i szczęścia. Drogą człowieka do uniesień i do doskonałości jest piękno i miłość, a Eros według Sokratesa jest jej patronem. ?Mądrość to rzecz niezaprzeczalnie piękna, a Eros to miłość tego, co piękne; przeto musi Eros być miłośnikiem mądrości? Wszystkie pochwały zostały wypowiedziane, wtem na uczcie pojawia się pijany Alkibiades. Nie podejmuje się, wychwalania Erosa, gdyż nie jest w stanie. Jednak bardzo chętnie wychwala Sokratesa. Porównuje go do satyra Marsjasza, twierdząc że był on cudownym muzykiem, a ludzie słuchający jego utworów popadali w zachwyt. Sokrates różni się od niego tym, że słowami swoimi wprawia ludzi w podziw. Wychwala mądrość jaką posiada Sokrates, i to że nie wykorzystuje młodzieńców. Alkibiades podziwia Sokratesa za męstwo w wielu bitwach. Rozmówcy dialogu stwierdzili, że Alkibiades jest w nim zakochany. Sam Agaton mówi: ?Widzę, że się nawet ułożył pomiędzy mną a tobą byle nas rozdzielić? Agaton i Sokrates byli bardzo blisko zaprzyjaźnieni. Lecz nagle w kłótni wpada gromada pijaków. Uczta kończy się pijaństwem i hałasem. Fajdros i kilku innych wrócili do domu, zaś Agaton, Arystofanes i Sokrates spędzili jeszcze chwilę na rozmowie poczym zasnęli. Rano Sokrates wraca do domu, by odpocząć.
Platońska ?Uczta? ukazuje nam w jaki sposób ludzie starożytni pojmują miłość. Najważniejszą i końcową wypowiedzią jest apoteza Sokratesa. Platon stale operuje kontrastami w następstwie wielkich części po sobie, i w obrębie poszczególnych scen, kontrastowe daje zestawienia charakterów i zamiarów dwóch ludzi, zestawienie dwóch stylów w mowie.