Sumienie to wewnętrzny głos mówiący nam, o naszym postępowaniu. Współgra z naszymi podświadomymi i świadomymi poglądami na świat, na siebie oraz może być nasilany naszym wychowaniem.Źle ukształtowane sumienie nie chamuje nas przed złem lub nas do tego namawia. Myślę że św. Auguscik miał na myśli że do sumienia można wrócić przez dobre słowa innych i wolę,bo np. rodzice mogli źle wychowywać.
Sumienie- to jakby głos świadomośći i sędzia,ocenia czy zrobiłaś dobrze czy żle. Sumienie mozna ciągle szkolić ,myslami,czynami i zasad przyswojonych przez nabycie wiedzy i własnych doswiadczeń, i stale korygować na podstawie Pisma Świętego. Ludzie zagłuszają sumienie ponieważ nieprawidłowo ukształtowali je bo wybierają sobie wolność na korzyść przyjemnośći swojej. Wolą spędzać czas rozrywkowo, gdzie poznają inne rozrywkowe osoby i tak się ciągnie łańcuszek. Nie mają też przykładu lub nie ma kto ich przypilnować, skorygować ich postępowania. Zapominają,że czas mamy poświęcić Bogu a o niedzieli to całkowice bo wolą wyspać się po np zabawie. i tu brak czasu. Mogą sobie mówić iż w naSTĘPNĄ NIEDZIELĘ POMYŚLĄ O SPRAWACH DUCHOWYCH ALE TAK NIE JEST. Należy kształtować swoje sumienie oraz sercejA .KsztaltująĘ sumienie poznajĄC się Boga i Jego Prawa Boże. Przy tym człowiek staje się uczciwy, miłosierny także dla nieprzyjaciół jak nakazał Jezus swym prawem aby podobać się Bogu. Poprzez kształtowanie pogłębia się wiEdzę o Stwórcy. Wróć do swego sumienia".? koryguję swe postępowanie na podstawie Dekalogu. Nie znieważam nikogo aby nie odbierać komuś poczucie własnej wartości . Trwam w miłości Bożej bo wiem,że bezwartościowe, nieprawdziwe czy nieżyczliwe słowa nie podobają się Bogu.,