22 czerwca nastąpił przedwczesny poród. Mała Elżbieta - Bonifacja, dziedziczka trzech państw, otrzymała chrzest zaraz po przyjściu na świat, bez takiej okazałości i pompy, jaką przygotował jej ojciec. Umarła 13 lipca, a choć ze względu na groźny stan królowej starano się to przed nią ukryć, Jadwiga odgadła prawdę. Również jej organizm, który nie był w stanie wyjść obronną ręką z tego ciężkiego porodu, podminowany jeszcze wstrząsem psychicznym, nie rokował już nadziei przezwyciężenia kryzysu. Jadwiga umarła 17 lipca 1399 roku. Dwa dni po śmierci odbył się pogrzeb. Przy boku królowej, zgodnie z jej wolą, ułożono zwłoki dziecka. Mowa pogrzebowa Stanisława za Skalbmierza wyrażała ogólne odczucia i przekonania, że oto odeszła do Boga dusza święta, którą On zabrał, aby złość tego świata nie odmieniła jej czystego życia. Jadwiga została pochowana u stóp ołtarza św. Erazma, w którym przechowywano Najświętszy Sakrament, skąd po licznych przenosinach, szczątki jej spoczęły w roku 1902 w specjalnie dla niej przygotowanym marmurowym sarkofagu dłuta mistrza Maddeyskiego. :D Również za to że była wzorowym katolikiem
W swoim życiu Jadwiga dość mocno doświadczyła tajemnicy Krzyża. Przeżyła śmierć męża i prawie wszystkich dzieci. Jej ukochany syn, Henryk Pobożny, zginął jako wódz wojska chrześcijańskiego w walce z Mongołami pod Legnicą w 1241 r. Narzeczony jej córki Gertrudy, Otto von Wittelsbach, stał się mordercą króla niemieckiego Filipa, w następstwie czego, zamek rodzinny Andechs zrównano z ziemią, a Ottona utopiono w Dunaju. Siostra Jadwigi, Gertruda, królowa węgierska, została skrytobójczo zamordowana; druga siostra, królowa francuska, Agnieszka, ściągnęła na rodzinę taką hańbę, że nawet papież zmuszony był wkroczyć i ukarać jawnogrzesznicę. Mąż Jadwigi, książę Henryk, dostał się do niewoli Konrada Mazowieckiego; gdy Jadwiga pieszo i boso poszła z Wrocławia do Czerska i rzuciła się do nóg Konradowi, dopiero wówczas wyżebrała uwolnienie męża, pod warunkiem jednak, że ten zrezygnuje z pretensji do Krakowa. W końcu jeszcze spadł na Henryka grom klątwy za przywłaszczenie sobie dóbr kościelnych i książę umarł obłożony klątwą Jadwiga jednak bez szemrania znosiła te wszystkie dopusty Boże.