„Kochać to znaczy rodzić się na nowo” (Antoine de Saint - Exupery). Podejmując myśl pisarza, omów przemiany wewnętrzne bohaterów literackich różnych epok pod wpływem miłości.
„Kochać to znaczy rodzić się na nowo” (Antoine de Saint - Exupery)
Podejmując myśl pisarza, omów przemiany wewnętrzne bohaterów literackich różnych epok pod wpływem miłości.
Istnieją na świecie trzy uczucia ponadczasowe, piękne i na stałe wpisane w życie każdego człowieka, a są to wiara, nadzieja i miłość. Towarzyszą one ludziom od narodzin, aż do śmierci. Są siłą, dzięki której mimo wszelkich przeciwności losu ludzie wciąż posuwają się do przodu. Wierzymy, kochamy, mamy nadzieję, jednak, do czego właściwie dążymy? Człowiek od zawsze poszukuje odpowiedzi na niekończące się pytania. Szukamy celu w życiu, powodu swego istnienia i mamy te uczucia, które choć niewytłumaczalne interpretują nasz świat. Wierzymy w Boga, którego nikt nie widział, kochamy ludzi, którzy są całkowicie różni od nas i mamy nadzieję, że postępujemy słusznie.
Miłość towarzyszy człowiekowi od zawsze, przejawia się w naszym życiu, postępowaniu i literaturze. Jest elementem koncepcji filozoficznych, wielkich dzieł najznamienitszych twórców i nierozłączną częścią poezji. Motywuje ludzi do walki z przeciwnościami losu i choć każdy człowiek jest inny, inaczej kieruje swoim życiem to właśnie miłość jest początkiem wszystkiego: początkiem świata, początkiem człowieka, początkiem ludzkiego życia...
Miłość, a gdzie był jej początek? To pytanie w pierwszej chwili retoryczne, nabiera głębokiego sensu w zetknięciu z literaturą, gdyż poeci, prozaicy i dramaturdzy poszukiwali i wciąż poszukują początku miłości. Co znaleźli? Odnaleźli miłość w człowieku...
Literatura dała wiele przykładów jak bardzo miłość może zmienić człowieka, pokazywała miłość boską i nieśmiertelną, ludzką i chwieją, słabą i wszechogarniającą, dlatego postanowiłam wybrać po jednym bohaterze z każdej epoki, po jednej miłości, aby uzmysłowić, jak różnorodna może być miłość, a jednocześnie dowieść, że zawsze wywiera przemożny wpływ na osobę się jej poddającą i zawsze pozostawia po sobie jakiś ślad, jakąś zmianę...
„Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
(...)
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.”
W tych słowach św. Paweł zawarł całą ponadczasowość Biblii, a także potęgę Boga i człowieka. Ponieważ miłość nigdy się nie zdezaktualizuje, nigdy nie przeminie, także człowiek stworzony z Boskiej miłości, nigdy nie podda się całkowicie złu.
W tej księdze tak łatwo jest dostrzec, jak ogromne znaczenie ma miłość dla człowieka i jak wielkich przemian potrafi w nim dokonać. Dzięki tej miłości niewierny Mateusz porzucił pracę celnika i poszedł za Jezusem, święty Józef zaakceptował i pokochał dziecko, któremu stał się ojcem – Jezusa Chrystusa, takich przykładów jest wiele w Piśmie Świętym, one udowadniają słowa świętego Pawła:
„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość. ”
Miłość Boga od wieków i po dzień dzisiejszy jest dla ludzi źródłem nieustających zmian...
Miłość i nadzieja, czyli najsłynniejsze romantyczne historie literatury: „Dzieje Tristana i Izoldy” i szekspirowscy „Romeo i Julia”, tutaj nie Bóg tylko drugi człowiek gra główne role. Losy Tristana i Izoldy to walka o prawo do miłości, o prawo do szczęścia, pierwowzór wszystkich późniejszych romansów. Ukazuje miłość nieogarnioną, mistyczną moc, która nie liczy się z przyjętą moralnością, ludzkimi zasadami etycznymi. Uczucie, które zwycięża śmierć, nadało sens ich całemu życiu, które sprawiło, że wierzyli w możliwość życia razem. Nie mogli żyć razem rozdzieleni prawem i średniowiecznym obrazem moralności, ale w bramy niebios wstępowali we dwoje. Złożeni we wspólnym grobie pokazali ówczesnemu światu siłę łączącego ich uczucia.
Podobnie brzmi tragiczna historia Romea i Julii, oni także marzyli o złączeniu się w życiu. Szekspir stworzył arcydzieło dramaturgii, a jego tematem jest miłość. Walka rodzin, dwoje młodych ludzi ogarniętych szałem namiętności. Zwaśnione rody nie dopuszczały do siebie myśli, że mogłoby istnieć coś silniejszego, ważniejszego od nienawiści. Jednak ich dzieci połączyło uczucie, które sprawiło, że odnaleźli nadzieję na wspólną przyszłość i odwagę by o nią walczyć. Pokonali zdawałoby się wszechpotężną nienawiść wspólnym grobem, do którego ich zaprowadził zakaz rodziców. Ponieważ tak naprawdę „kocha się tylko to, od czego się cierpi...” ?
Historie te są bardzo różne, dzieli je cała epoka, jednak łączy je ta sama potężna i wszechogarniająca miłość, ta sama walka o wspólny los. Przekonanie o wręcz mistycznej sile uczucia sprawia, że bohaterowie podlegają zaskakującej przemianie. Nie są już dziećmi, rodzeństwem, służącymi czy panami, te wszystkie różnice, inni ludzie, zobowiązania, nakazy społeczne i moralne przestają być ważne, stają się dla siebie wszystkim. Ta miłość sprawiła, że średniowieczny rycerz odrzucił swój kodeks postępowania i pragną się związać z narzeczoną własnego pana. Romeo zapomina o własnej rodzinie, jest gotów wyrzec się nazwiska, jeśli to umożliwiłoby mu życie z ukochaną. Oni przestają liczyć się z ceną jaką przyjdzie im zapłacić za ich uczucie, ponieważ ono staje się najlepszą i najbardziej wartościową częścią ich życia. Przecież nawet na chwilę nie przestali wierzyć, że im się uda być razem, nawet jeżeli nie za życia, to po śmierci...
Epoka baroku – okres chwiejności, słabości i wahań, lecz przecież także okres poezji dworskiej, częstokroć opisującej miłość. Jednak miłość barokowa jest, jak cała epoka, niezwykła i wyjątkowa. Ona zmienia, ponieważ ukazuje prawdziwe oblicze ówczesnych ludzi, pełnych niepokoju, lecz także chęci zbliżenia się do Boga, obierających miłość jako pokusę, ale jej ulegających. Naborowski pisał o miłości: „Szczyra miłość ku tobie, Anno, me kochanie” , a miłość baroku potrzebuje zapewnień o swej wieczności: „miłość [...] nigdy nie ustanie” . Są też zaskakujące zależności uczuć od zmysłów zawarte w lirykach Jana Andrzeja Morsztyna: „A płomień utajony / [...] miał być od ciebie wzniecony;” , gdzie ukazane jest wyzwalanie namiętności i związanych z tym wątpliwości. Również interesujące jest wymienienie cech, uczuć wyrażonych w wierszu Przyjaciółka : „Bo jeśli będzie czysta, bojaźliwa, / Dbała na sławę, zazdrosna, cnotliwa / Do tej się serce moje nie przysiędzie” . Jakie uczucia wzbudza taka kobieta? To są emocje negatywne i nawet burza zmysłów tego nie zmieni, więc poezja to nie tylko wieczna miłość, radość, lecz również odrzucenie, niechęć. Ludzie stają się zależni od miłości, gdyż ona ich zmienia pokazując, jacy ludzie są naprawdę, co czują...
Romantyzm był epoką porywów serca, miłość stała się wtedy jednym z najważniejszych uczuć w literaturze. Trudno jest wybrać pomiędzy miłością do ojczyzny, a uczuciem do kobiety, a przed takim wyborem stawali bohaterowie romantyczni, musieli udowadniać patriotyzm. Jednak uważam, że nie tylko miłość do własnego kraj może przemieniać bohatera, jak Kordiana stworzonego przez Juliusza Słowackiego, wybrałam bohatera, który też musi wybrać, a ta decyzja zaważy na jego życiu i losach jego duszy po śmierci.
Heroiczne wysiłki, popełnione błędy i walka o zbawienie to cechy frapującej postaci, kształtującego się dopiero romantyzmu, a jest nią Faust. Człowiek, który oddał duszę za młodość, przygody, skosztowanie każdej rozkoszy świata. Alchemik, doktor nauk tajemnych, erudyta, dręczył go jego własna niewiedza. Miał nadzieję na poznanie wszystkich odpowiedzi, na poznanie wszystkiego i wszystkich, chciał posiąść całą wiedzę. Mefisto na mocy zakładu z Bogiem mu to udostępnił. Pokazał to co Faust chciał zobaczyć, prowadziła tam gdzie chciał być, pomógł mu uwieść kobietę, którą chciał mieć. Faust ją pokochał, jednak nie był w stanie się dla niej wyrzec szansy na poznanie wszystkiego stworzonej przez szatana. W decydującej chwili Bóg ocalił Fausta od ogni piekielnych. Jednak czy Faust miał idealne życie? Czy osiągnął to czego chciał? Nie, przecież wypowiedział zakazane słowa: „Chwilo trwaj!”, utracił kobietę, którą kochał. Jego miłość okazała się bardzo trudną i cenną lekcją, że za wszystko trzeba płacić. Doktor „zapłacił” ukochaną kobietą w decydującym momencie wybrała Boga, nie Fausta, a jemu pozostało tyko mieć nadzieję i wierzyć, że kiedyś się spotkają, gdyż jego miłość wciąż trwa...
XIX wiek – czas, kiedy Polski nie było, ale istniała. To paradoks. Dlatego był to trudny okres dla ówczesnych literatów. Wtedy też tworzył wielki pisarz, który pisał „ku pokrzepieniu serc” Polaków i pokazywał historię, tak, aby nie pozwolić umrzeć patriotyzmowi. Henryk Sienkiewicz stworzył literaturę, która odtworzyła najlepsze momenty dziejów Polski, największe sukcesy. Pisarz wykreował ludzi barwnych, o bogatych osobowościach, które charakterystycznymi cechami zwojowały uczucia czytelników. Idealnymi przykładami postaci, które stały się symbolami pewnych cech i wartości, są bohaterowie „Potopu”.
Właśnie Andrzej Kmicic stał się nie tylko przykładem bohatera walczącego i kochającego ojczyznę, ale także człowiekiem, którego odmieniła miłość. On, główna osobowość powieści, jest człowiekiem gorącym, namiętnym, pełnym pasji. To właśnie uczucia nim kierują, a nie zdrowy rozsądek i to właśnie one wpędzają go często w kłopoty i burzą jego plany. Ma naturę awanturniczą, jest porywczy, co psuje mu reputację. Wychowany w potyczkach pogranicznych nawykł do ryzyka i bezkarności. Przyzwyczaił się do uczuć gwałtownych, porywów serca.
Pokochał Oleńkę od pierwszej chwili. Jego miłość była taka jak wszystko w jego życiu: bezgraniczna i nieskończona. Kierował się emocjami, był niesamowicie dumny i tym często ranił i zrażał do siebie wybrankę serca. Popełniał błędy, lecz chęć odzyskania uczucia ukochanej zmieniła go, zrozumiał ile dla niego znaczy najdroższa kobieta i w pełni pojął czym jest miłość do ojczyzny. Ta miłość sprawiła, że z porywczego i łatwo wpadającego w złość awanturnika stał się lepszym, dojrzalszym, bardziej odpowiedzialnym człowiekiem, patriotą, przyjacielem.
Zupełnie inne oblicze miłości odnalazłam twórczości jednego z najwybitniejszych pisarzy rosyjskich – Fiodora Dostojewskiego. W swoim dziele „Zbrodnia i kara” niezwykle ciekawie przedstawił psychikę człowieka, który popełnił zbrodnię i musi ponieść jej konsekwencję. Również zupełnie wyjątkowy jest opis wpływu ukochanej osoby na proces odrodzenia moralnego bohatera, Rodiona Raskolnikowa.
Raskolnikowa uratowała od śmierci etycznej Sonia. Była prostytutką. Ten zawód nie był jej wyborem, został jej narzucony przez okoliczności. Jednocześnie był jej największym poświęceniem dla rodziny, symbolem jej miłości do najbliższych. To mogło ją zniszczyć emocjonalnie i moralnie, a jednak ona okazała się na tyle silną, że zdołała nie tylko zachować w sobie dobroć i kodeks etyczny, lecz także odbudowała moralność Raskolnikowa. Kochając go zdecydowała się nawet iść razem z nim na Syberię.
Dostojewski ukazał, że miłość potrafi zmienić każdego. Pokonuje wszystkie przeszkody, jakie prawo, społeczeństwo, czy los stawia jej na drodze. Budzi w ludziach dobroć.
„Łuk triumfalny” Ericha Marii Remarque’a to powieść tocząca się w przeddzień II wojny światowej, główny bohater, doktor Ravic, łączy w sobie czas i doświadczenia z I wojny światowej i beznadziejną pewność, co do wybuchu kolejnej wojny. Dla mnie ten człowiek jest postacią wyjątkową pod względem moralnym, jako lekarz – uchodźca mimo zakazu władz leczy ludzi, ratuje życie innym, ryzykując swoje, jednocześnie zabija swojego oprawcę – oficera niemieckiej tajnej policji.
Gdzie jest miłość? Powinna się pojawić i swoją siłą zapobiegnie zbrodni lub usprawiedliwi ją. Powinnam napisać o kobiecie, która jak Sonia Raskolnikowa, zmieniła Ravica. Piszę... Była kobieta, która go zmieniła. Sprawiła, że powoli zaczął wierzyć, że ma prawo do szczęścia, że na świecie osnutym cieniem faszyzmu istnieje jeszcze dobro i miłość, które da mu szansę na normalność. Tak nie było. Kiedy on uwierzył w to uczucie ona go zdradziła, zostawiła, może nawet go kochała, ale nie umiała z nim żyć. Zaskakująca jest postawa bohatera, który wciąż wierzy w lepszy los. Miłość, mimo iż nieszczęśliwa i niespełniona dokonała w nim przemiany, pozostawiła wiarę i nadzieję w sercu...
1939 do 1945. Sześć lat. Najkrótszy okres literacki, lecz ma największe oddziaływanie, wciąż ma wpływ na literaturę – II wojna światowa. Okres cierpienia, walki, poświęcenia, śmierci i deprecjacji życia, lecz przecież ci ludzie także śmiali się, cieszyli, mieli swoje nadzieje i kochali.
Krzysztof Kamil Baczyński miał szansę stać się spadkobiercą geniuszu Juliusza Słowackiego. Jednak był jednym z pokolenia, które było pierwszym mającym po 130 latach szansę żyć w normalnym państwie, a zagarnięty został przez powracającą tragedię ojczyzny, zmuszony został powtórzyć zaangażowania patriotyczne swojego dziada i ojca. Umiłował swoją ojczyznę podan własne życie i dla niej zginął, ale wcześniej zdążył pokochać kobietę – Barbarę. Stała się ona dla niego nie tylko natchnieniem, lecz przede wszystkim dała mu nadzieję na szczęście:
„Ty jesteś w rzece i w każdym ruchu odbity twój uśmiech.
Obudź się śniegiem, polaną, zmień się w danieli róg,
Pod wieczór będziesz ciałem i w moim ciele uśniesz...”
Oboje zginęli podczas wojny, ale ich uczucie przetrwało zaklęte w słowach erotyków poety, wciąż żywe istnieje w innych ludziach, w każdym, kto przeczytał te liryki.
Teraz czas na ostatniego bohatera zmienionego przez miłość i na ostatnią epokę – współczesność. Tu mam najtrudniejszy wybór, tyle utworów, wspaniałych bohaterów, tyle miłości i romansów. To jest okres, który wciąż się tworzy i rozwija, nikt nie wie, które dzieło, powieść za kilkadziesiąt, bądź kilkaset lat okaże się najważniejsze, najlepsze. Dlatego postanowiłam po prostu książkę o miłości, która porusza odbiorcę.
Taką książką okazała się „Samotność w sieci” Janusza Leona Wiśniewskiego. Powieść o współczesności: z Internetem, pagerem, elektronicznymi biletami lotniczymi, dekodowaniem genomu ludzkiego i SMS-ami, a jednocześnie tak tradycyjna, jak klasyczne historia miłosna. O miłości w Internecie, tej ostatecznej, o której marzy się przez całe życie, tej, która zmienia serce człowieka.
Tej przemianie podlega oboje bohaterów: Jakub, poważny naukowiec, Polak od lat mieszkający zagranicą i ona, nieszczęśliwa mężatka, która bardzo chciała z kimś porozmawiać. On już przeżył swoją wielką miłość, ta druga przyszła powoli i niepostrzeżenie, sprawiła, że znowu zaczął dostrzegać coś oprócz pracy i nauki, że odzyskał własne życie. ona zrozumiała, że jest warta prawdziwego uczucia, szczęścia. Jednak to nie jest historia o szczęśliwym zakończeniu. W tej opowieści znowu kobieta porzuca mężczyznę, zostaje z mężem, odrzucając prawdziwą miłość, lecz na zawsze pozostaje zmieniona przez to uczucie: silniejsza, szczęśliwsza, bardziej prawdziwa.
„Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu i szybko odchodzą. Niektórzy zostają przez chwilę i zostawiają ślady w naszych sercach. A my już nigdy, przenigdy nie jesteśmy tacy sami” te słowa najlepiej określają miłość. Miłość, która czasem trwa całe życie, a czasem kilka chwil, a która sprawia, że każdy człowiek, który poznał jej smak nigdy nie pozostanie taki sam. Wieczne źródło odmiany, które w życiu i w literaturze zmienia ludzi i bohaterów.
Jaka jest miłość, która odmienia? Jest wspaniała, piękna, wszechogarniająca. Jest złudna, okrutna, egoistyc zna i pełna bólu. Jakakolwiek by nie była od wieków jest niewyczerpanym źródłem emocji i odmiany, uczuciem, które stwarza ludzi na nowo. Po prostu miłość jest życiem, początkiem i końcem, jest wszystkim, bo:
„Miłość jest owocem,
który dojrzewa wszędzie, o każdym czasie i w każdy może go dosięgnąć”