Jan III Sobieski jako wybitny wódz, polityk i mecenas sztuki.
Jan III Sobieski, żyjący w XVII wieku, był z całą pewnością wybitnym wodzem i politykiem. Osiągnął wiele sukcesów na polach bitewnych i na scenach politycznych całej Europy. I chociaż szlachta często nie popierała jego zapatrywań i działań, zapisał on bardzo ważną kartę w historii naszego narodu. W niniejszej pracy postaram się przybliżyć Czytelnikom postać króla Polski, Jana III Sobieskiego.
Jan Sobieski urodził się 17 sierpnia 1629 roku na zamku w Olesku jako młodszy syn Jakuba Sobieskiego, wojewody ruskiego, i Zofii Teofili de domo Daniłowicz. Zofia była wnuczką hetmana Stanisława Żółkiewskiego, również znakomitego żołnierza i wodza, zapewne po nim Jan odziedziczył talent militarny.
Jan Sobieski, wraz ze swym starszym bratem, Markiem, pobierał nauki w szkole Nowodworskiego w Krakowie, później studiował na wydziale filozoficznym Akademii Krakowskiej. Następnie bracia wyjechali z Polski na dwa lata, aby uzupełnić wykształcenie we Francji, Niemczech, Niderlandach i Anglii. Obaj wrócili do kraju na życzenie matki w roku 1648, aby pomóc wojskom polskim w czasie powstania Chmielnickiego. Jan, na czele własnej chorągwi, wziął udział w bitwach pod Zborowem (1649) i Beresteczkiem (1651 – w tej bitwie został ciężko ranny).
W czasie wojny ze Szwedami walczył przeciw najeźdźcom, z drobnym wyjątkiem – podczas najazdu szwedzkiego (1655) na krótki czas przyłączył się wraz z wieloma innymi wodzami do wroga; szybko jednak zrozumiał swój błąd i powrócił do macierzystej armii. Pod komendą Stefana Czarnieckiego brał również udział w walkach z Moskwą i Kozakami.
W tym też czasie zbliżył się do dworu królewskiego (królem był wówczas Jan Kazimierz), gdzie zakochał się w Marii Kazimierze d’Arquien, wychowanicy królowej Marii Ludwiki. Gdy zmarł mąż Marysieńki (bo tak nazywał dziewczynę Jan), młody Sobieski poślubił potajemnie ukochaną 14 maja 1665, a oficjalne zaślubiny odbyły się 5 lipca. W tym też roku Jan został mianowany marszałkiem wielkim koronnym, a rok później – hetmanem polnym. W bitwie pod Podhajcami (1667) wykazał się dużym talentem militarny, odpierając natarcie armii kozacko-tatarskiej; dlatego też w roku następnym otrzymał buławę wielką koronną.
Wystąpienie przeciw rokoszowi Jerzego Lubomirskiego i bezwzględne poparcie kandydatury francuskiej na elekcji po abdykacji Jana Kazimierza doprowadziło do dużego spadku popularności Sobieskiego wśród szlachty.
Jan od początku był przeciwny wyborowi Michała Korybuta Wiśniowieckiego na tron Polski. Stanął na czele frakcji profrancuskiej i zmierzał do detronizacji nowo obranego władcy, jako że Korybut, człowiek o słabym charakterze, szybko stał się narzędziem w ręku zwolenników austriackiego rodu Habsburgów. Została nawet zawiązana konfederacja w obronie władcy, ale Sobieski w ripoście zorganizował, wraz z prymasem Prażmowskim, konfederację antykrólewską w Szczebrzeszynie. Miało to miejsce 23 listopada 1672 roku.
Niedługo potem (12 marca 1673), również w Szczebrzeszynie, została podpisana ugoda między królem a hetmanem wielkim koronnym. Nie nastąpiłoby to tak szybko, gdyby nie nagły najazd Turków na Polskę.
Sobieski nie potrafił, mimo swego niezwykłego talentu politycznego, zapobiec ani utracie Kamieńca Podolskiego, ani podpisaniu pokoju w Buczaczu. Te porażki zmył jednak późniejszymi zwycięstwami w bitwach z Turkami.
W 1673 roku podczas sejmu pacyfikacyjnego Sobieski zaproponował ponowne zawiązanie Ligi Świętej (antyturecka koalicja państw chrześcijańskich), która utworzona dopiero po jedenastu latach, tuż po wiktorii wiedeńskiej. To właśnie Liga Święta dopomogła w podpisaniu pokoju w Karłowicach w 1699 roku.
11 listopada 1673 roku doszło do polsko-tureckiej bitwy pod Chocimiem, w której dowodził sam hetman wielki koronny. Zakończyła się ona zwycięstwem Polaków i to nie tylko ze względu na talent militarny polskiego dowódcy. Turcy, wykończeni zimnem panującym wówczas na tamtych terenach, nie byli w stanie obronić swojego obozu, na który uderzyła cała polska armia. Poza tym, Turcy ratowali się ucieczką przez Dniestr, a gdy przechodzili przez most, ten załamał się. Wojska tureckie zostały doszczętnie zniszczone.
To właśnie zwycięstwo utorowało Sobieskiemu drogę do tronu po śmierci Michała Korybuta Wiśniowieckiego. 5 czerwca 1674 roku Jan zaprzysiągł pacta conventa i, nie czekając na koronację, ruszył na wojnę. Wówczas właśnie wsławił się obroną Lwowa. Został koronowany po powrocie z Ukrainy, 2 lutego 1676 roku.
Sobieski był uważany za wielkiego wizjonera, ponieważ nie patrzył tylko na aktualną sytuację swego kraju, ale sięgał wzrokiem dużo dalej. Dlatego też, widząc realne zagrożenie ze strony Brandenburgii, Prus Książęcych i cesarstwa niemieckiego, dążył do całkowitej zmiany polityki zagranicznej. Chciał m.in. zawrzeć pokój z Turcją, poprawić stosunki z Rosją oraz do wystąpienia, wraz z Francją i Szwecją, przeciw Brandenburgii. Zgodnie z tymi planami, 11 czerwca 1675 roku zawarł w Jaworowie traktat z Francją, a w roku 1677 układ gdański ze Szwecją. Popierał również antyhabsburskich powstańców węgierskich.
Niestety, magnaci tworzyli silną opozycję, nadal istniało zagrożenie ze strony Turków, a Francja wcale nie spieszyła się z realną pomocą. W związku z tym musiał zmienić swoje zapatrywania polityczne. Po sejmie grodzieńskim (lata 1678-79) doprowadził do kompromisowego pojednania z opozycją, przystąpił też do tworzenia Ligi Świętej.
1 kwietnia 1683 roku Sobieski podpisał traktat przyjaźni z Austrią. Obowiązany tym dokumentem, na wieść o najeździe Turków na Wiedeń wyruszył z pomocą. Objął naczelne dowództwo nad połączonymi wojskami i 12 września 1683 roku uderzył na armię Kara Mustafy pod Kahlenbergiem (tuż pod Wiedniem) i odniósł nad nią spektakularne zwycięstwo. Opisywane było ono w wielu dziełach, zarówno malarskich, jak i poetyckich. „Wjazd Jana III do Wiednia” pędzla Juliusza Kossaka oglądać można w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. O wiktorii wiedeńskiej rozpisywali się m.in. Jakub Boczyłowic w swym dziele „Pióro Orła Polskiego wiedeńską i strygońską opisujące ekspedycją w roku 1683, dnia 12 septembra wygraną”; Jan Paweł Woronicz w „Świątyni Sybilli” i Jan Andrzej Morsztyn („Non fecit taliter ulli nationi”).
Po tym spektakularnym zwycięstwie Sobieski rozpoczął aktywną działalność polityczną na Węgrzech i w Mołdawii, co spowodowało ochłodzenie stosunków z cesarstwem. Zacieśniły się jednocześnie stosunki z Rosją, z którą 1 maja 1686 roku podpisał pokój wieczysty. Jan III był sygnatariuszem Ligi Świętej, co zobowiązywało go do prowadzenia dalszych wojen z Turcją, z których jednak nie zawsze wychodził zwycięsko.
Potęga Jana III złamała się. Stawał się powoli bezsilny wobec opozycji magnackiej, wobec knowań posłów z obcych dworów. Dowodem na to może być fakt, że na 6 sejmów zwołanych w latach 1688-95 zostały zerwane aż 4. Władca oddalał się od czynnego życia, nie potrafił zapobiegać anarchii i samowoli magnackiej. Na stałe przeniósł się do pałacu w ukochanym Wilanowie, gdzie zmarł 17 czerwca 1696 roku.
Sobieski nie był tylko znakomitym wodzem i politykiem. Pozostawił po sobie pamięć wielkiego mecenasa sztuki i nauki. Oprócz wielu artystów, którymi się opiekował, dowodem tego są listy do Marysieńki, które wielu uważa za arcydzieło staropolskiej prozy epistolarnej. Król opisywał w nich nie tylko swoją miłość do żony, ale również wydarzenia życia codziennego; listy te najczęściej powstawały podczas długich rozstań. Przykładem może być list pisany w nocy 13 września 1683 roku, zaczynający się od słów: „Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały”. Stanowiły one jeden z głównych materiałów, z jakich korzystali historycy. O ich wielkiej wartości świadczy też fakt, że ukazywały się w wielu krajach, m.in. w Anglii, Austrii, Niemczech, Hiszpanii i Włoszech.
Sobieski brał pod swoje opiekuńcze skrzydła królewskie artystów i uczonych, m.in. Jana Heweliusza, Augustyna Locciego (architekt ten zaprojektował pałac w Wilanowie), J.Tretkę, J.Szymonowicza-Siemiginowskiego, a także M.Altomontego.
Podsumowując, mogę z całą pewnością stwierdzić, że Jan III Sobieski był wybitnym wodzem i politykiem, człowiekiem światłym i wykształconym, a także wielkim mecenasem sztuki. Wpisał się w historię Polski jako władca rozważny i przewidujący, i mimo że współcześni mu ludzie nie zgadzali się z jego zdaniem w wielu dziedzinach życia, osiągnął w ciągu 22 lat panowania bardzo wiele.
Bibliografia:
1. Wielka Encyklopedia Powszechna PWN, Warszawa 1965
2. Internet (nie mam adresów stron, więc nie podaję)
3. Encyklopedia historii świata dla całej rodziny, Przegląd Reader’s Digest, Warszawa 2001
4. Encyklopedia Popularna PWN, Warszawa 1982
5. Janusz Wałek, Dzieje Polski w malarstwie i poezji, Wydawnictwo Interpress, Warszawa 1987