POWSTANIA NARODOWE – PIĘKNE KARTY POLSKIEGO ORĘŻA CZY NIEODPOWIEDZIALNE ZRYWY NIEPODLEGŁOŚCIOWE
Rzeczpospolita, kraj żyjący od początku XVIII w, w gęstym mroku zależności, państwo będące bezwolną i bezrządną igraszką w rękach władców ościennych mocarstw, pozostające pod protektoratem Rosji nigdy nie porzuciła myśli o odzyskaniu suwerenności. „ Gwałt dokonany na państwie Polskim przez Rosję w 1772 roku, tj. I rozbiór Polski zapowiadał, że państwa ościenne będą dążyć do całkowitej likwidacji naszego państwa. W pierwszej chwili po rozbiorze ogarnęło Polaków przygnębienie. Ale wkrótce poczucie doznanej krzywdy, wspomnienia radosnych dni z czasów prac Sejmu Czteroletniego, wzrastający ucisk rosyjski, wszystko to potęgowało dążenie do odzyskania wolności, nienawiść do wrogów i chęć podjęcia z nimi walki. Dążenia takie powstawały jednocześnie w różnych stronach Polski; w Warszawie, Krakowie, w Wilnie, a także wśród tych Polaków, którzy po zwycięstwie Rosji, aby uniknąć prześladowań musieli wyjechać z kraju i przebywali za granicą. Powszechnie myślano o wypędzeniu Rosjan, odzyskaniu utraconych ziem w czasie rozbioru, o przywróceniu konstytucji majowej. Myślano więc o walce, o powstaniu. Nastroje te uległy nasileniu w 1793 roku, kiedy dokonany został II rozbiór kraju. Sytuacja po II rozbiorze była dość jasna. Licząca 40 tyś. żołnierzy armia rosyjska okupowała kadłubową Rzeczpospolitą, a rządził jedynowładczo ambasador carski Józef Igilstrom. Wojsko polskie miano zredukować do 15 tyś. Ludzi. Początkowo Rosja zamierzała utrzymać przy życiu ( wegetacji ) wasalne państewko polskie, z biegiem czasu – jak się wydaje – postanowiła sprowokować buntujących się Polaków i ostatecznie spacyfikować kraj, by włączyć go w granice cesarstwa lub podzielić wespół z sąsiadami. Prowokacja była skuteczna, 23.03.1794 roku Tadeusz Kościuszko na Rynku Głównym w Krakowie w obecności ludu i wojska składa przysięgę jako Naczelnik – naczelnik powstania. Mająca miejsce w 1794 roku insurekcja kościuszkowska przesądziła sprawę istnienia Polski. Powstanie stanowiło szczytowy punkt kilkadziesiąt lat trwającego budzenia się Rzeczpospolitej do nowego życia. Było kulminacją siedmioletniego przyśpieszenia w politycznym odradzaniu się państwa i procesie tworzenia się zalążków nowoczesnego narodu. Upadająca Polska była wciąż szlachecka, lecz przecież już nie wyłącznie taka. Dzieło reform i czyn insurekcyjny to dokonania świadomej mniejszości „ narodu politycznego”, który potrafił zmobilizować znaczne siły, ukazać – mimo klęski – moc Polski. Rzeczpospolita upadła jako kraj przebudzony i walczący. W dalszej przyszłości znaczenie ogromne miał jej testament, zawarty w przesłaniu konstytucji i insurekcji. Ważne było to, co wypowiedziano w anonimowym wierszu jakobińskim;
Żaden tyran niech nie myśli
Straszyć orężem wolnego.
Już do światła ludzie przyszli
I wolni dlatego
Siedmiolecie odrodzenia i upadku to przestroga ucieleśniona w słowach; „Targowica” i „rzeź Pragi” oraz trudna nadzieja, kojarząca się na całe nadchodzące pokolenia z innymi słowami – symbolami: „ 3 maja”, „Zieleńce”, „ Virtuti Militari”, „ Kościuszko pod Racławicami”, „ Bartosz Głowacki”, „ Uniwersał połaniecki”... Powstanie Kościuszki nie miało żadnych szans zwycięstwa, lecz nigdy nie było potępiane w szerszych kręgach. Rozumiano, że bez walki Polska nie mogłaby żyć dalej jako naród. 24 października 1795 roku dokonany został ostateczny podział ziem Rzeczpospolitej – unicestwienie Polski.
Wielu wybitnych Polaków uważało, że po trzecim rozbiorze Polska nie tylko przestała istnieć, lecz, że przestał istnieć naród. Dla świadomych Polaków ostateczny podział kraju był ciosem paraliżującym wolę, ogromnym szokiem, zwłaszcza, że Europa pozostała wobec Polskiej tragedii obojętna. Społeczeństwo znowu podjęło działania ratowania Ojczyzny. Ujawniły się różne postawy ludzkie, które ucieleśniały się w czynie spiskowym w kraju i zbrojnej walce o odzyskanie utraconej niepodległości. Kolejne lata istnienia, chociaż zalążka naszego kraju zostały związane z Napoleonem Bonaparte. Siedem lat istniało Księstwo Warszawskie. Poszli Polacy wraz z Napoleonem na daleką wyprawę do Rosji chcąc odebrać jej ziemie polskie. Ale i ta wyprawa skończyła się klęską. Los Księstwa został rozstrzygnięty w 1815 roku na zjeździe przedstawicieli państw we Wiedniu. Z większej części Księstwa utworzono państwo nazwane Królestwem Polskim. Represje, okrutna polityka cara Aleksandra i jego następcy Mikołaja spowodowały, że naród polski znowu sięgną po broń, 29 listopada 1830 roku wybuchło powstanie zwane powstaniem listopadowym. Ogarnęło ono całe Królestwo Polskie i ziemie litewsko- ruskie. Wszystko zapowiadało się pomyślnie. Mieliśmy własny rząd od nikogo niezależny. Było regularne, uzbrojone, doskonale wyćwiczone wojsko. Wielu oficerów i żołnierzy, to uczestnicy bohaterskich wojen z czasów Królestwa Warszawskiego. Garnęli się ochotnicy. Nawet z zaboru pruskiego i austriackiego przedzierali się Polacy do bratnich szeregów. Stoczono wiele krwawych bohaterskich walk. Ale skończyło się powstanie klęską, pomimo zapału ludności, pomimo wielkiego męstwa i bohaterstwa wojska. Nie miało dobrego, wierzącego w zwycięstwo wodza. Po 10 miesiącach wojny i wolności znów zapanowała niewola.
W latach 1846-1848 również Polacy walczą o swoją niepodległość, rewolucja Wiosny Ludów niestety przynosi klęskę. Zostaje jednak odrodzona sprawa Polski i Polaków. Znowu mówi się o niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej w Europie. Po klęsce Wiosny Ludów w zaborze pruskim i w Galicji przez prawie dziesięć lat trwały antypolskie represje. W kraju, który znów znalazł się „ na dnie” zależności, zapadło grobowe milczenie. Sprawa wydawała się ostatecznie pogrzebana. Jednak wysiłek patriotyczny narodu był wielki. W 1863 roku zaczęło się znów powstanie przeciw Rosji. Przystąpili Polacy do walki w warunkach wyjątkowo ciężkich i w niedogodnym terminie. Nie mieliśmy już wtedy własnego wojska. Wystąpienie zbrojne przygotowywali dawni wojskowi oraz ludzie cywilni, skupieni w tajnych organizacjach. Powstanie Styczniowe przyczyniło się do korzystnego dla chłopów uwłaszczenia, ogromnie rozszerzyło i umocniło polską świadomość narodową, cementowało w walce z zaborcą rodzący się nowoczesny naród. Patriotyzm splótł się z katolicyzmem i sam stał się prawie religią. Wymagał odwagi, wiary, bezgranicznego poświęcenia, a nawet męczeństwa. Zginęli najbardziej ofiarni. Przegrane „ mierzenie siły na zamiary” były szokiem gwałtownym, przyniosło głębokie załamanie moralne i psychiczne. Ostatnie i najdłuższe powstanie narodowe w XIX w. Stanowiło dla narodu polskiego szok wielki, przeżycie ogromne. Nigdy też o nim nie zapomniano. Jedni uznawali je za szaleństwo i zbrodnie przeciw narodowi, inni za szczytowe osiągnięcie polskiego ducha, patriotycznej ofiarności, apogeum walczącej polskości. Upadek powstania odebrał nadzieję na przetrwanie, szok porównywalny z załamaniem po trzecim rozbiorze. Było to nie tylko wynikiem krwawych strat, zniszczeń i rozmaitego typu represji, lecz przede wszystkim opartego na twardych realiach przeświadczenia, że o ich losie decydują Ci tylko zaborcy, że wreszcie sprawa polska jako problem międzynarodowy, jako kwestia europejska przestała istnieć. Jednak nigdy nie przygasły dążenia Polaków do odbudowania państwa. Tworzone były tajne organizacje wojskowe, ich uczestnicy chcieli przygotować naród do nowej walki o wolność. Te działania przyniosły sukces. 11 listopada 1918 r. Polska znowu była krajem wolnym. Skazany na śmierć przez ucisk, lęk, poddaństwo, represje i wynaradawianie naród polski przetrwał, istniał, zbierał siły, dojrzewał. Po raz kolejny niezwykle ciężkiej próbie, jaką była rozpoczynająca się okupacja ( 1939-45 ), Polacy stawili czoło dzięki trwałym wartościom Drugiej Rzeczpospolitej. Dla wszystkich Polaków państwo stało się dobrem najwyższym, którego bronić trzeba za każdą cenę. W okresie II wojny światowej społeczeństwo znowu stanęło do walki w obronie suwerenności. Najpiękniejszym przykładem bohaterstwa, miłości Ojczyzny jest Powstanie Warszawskie ( 1 sierpnia 1944 r. ). Przez 63 dni na ulicach stolicy walczono o wolny kraj. Pomimo, że powstanie zakończyło się militarną klęską, stało się symbolem heroicznej walki o wolność i na stałe weszło do polskiej tradycji narodowej. Kraj znowu poniósł ogromne straty demograficzne i materialne. Zginęło blisko 6 mln. obywateli, w gruzach legły wielkie miasta, zniszczeniu uległo prawie 40 % majątku narodowego, zrabowano lub unicestwiono znaczną część dziedzictwa kultury polskiej. Po blisko sześciu latach okupacji kraj został wyzwolony, ale nie był wolny. Polska popadła w zależność od ZSRR, chociaż stopień tej zależności nie był jeszcze przesądzony.
Nie zostały zapomniane walki naszych przodków o wolny niepodległy kraj, nie zostały zhańbione groby patriotów, nie na darmo ziemia wchłonęła tyle polskiej krwi. Naród polski wierny tradycjom z roku 1794, 1830, 1848, 1863, 1914-1918, 1939-45 dowiódł, że Polska może istnieć tylko wolna, z językiem polskim, wolnym polskim społeczeństwem. Starsze i młodsze pokolenie Polaków zespoliły się z własnym państwem, a to okazało się wartością wprost bezcenną. Hasło Naczelnika Józefa Piłsudskiego: „ nie damy ani piędzi ziemi polskiej, nie pozwolimy, by uszczuplono nam granice, do których mamy prawo” było konsekwentnie przez Polaków – Polaków patriotów realizowane.