Soplicowo i Nawłoć - rozprawka porównawcza
Soplicowo i Nawłoć – wsie z utworów innych autorów, różnych epok, a jednak podobne. Oba utwory opisują miejsce, ludzi oraz narodowe tradycje. Autorzy przedstawili obraz codziennego życia mieszkańców wsi, ich problemy, radości oraz przyzwyczajenia. Podobieństwo przedstawionego wątku w tych utworach można udowodnić przytaczając kilka przykładów.
Po pierwsze, dworki opisano tak jak tysiące innych dworków polskich. Są to obszerne domy z dużym gankiem i dziedzińcem, na który zajeżdżają konie. Cała ta scena kojarzy się z przyjazdem Tadeusza do rodzinnego dworu w Soplicowie. Tadeusz wracał ze szkół, Cezary jedzie z wojska, które było szczególną szkołą życia w czasie wojny polski-bolszewickiej. Nawet słowa Konie wbiegły na szeroki dziedziniec i stanęły przed bankiem wydają się parafrazą słów z I księgi Pana Tadeusza.
Drugim przykładem może być rytuał jedzenia. Zarówno w Soplicowie jak i w Nawłoci posiłki wyznaczają pory dnia, od nich uwarunkowane jest życie w dworze. Stoły są zawsze syto zastawione licznymi, apetycznymi potrawami, wykwintnymi smakołykami.
Przekonujące jest również porównanie życia mieszkańców Nawłoci i Soplicowa, gdzie nieustanna zabawa w przepychu i dostatku stanowi cześć życia codziennego. Wszechobecna jest atmosfera ciepła, serdeczności i staropolskiej gościnności. Na porządek dzienny składają się liczne rozrywki, jak chociażby konne przejażdżki, pikniki, wystawne bale, czy flirtowanie. Bardzo dokładnie opisywane są codzienne czynności, jak parzenie kawy, czy panujące wówczas obyczaje.
Kolejnym argumentem jest to, iż Nawłoć jest odzwierciedleniem Soplicowa pod względem opisywanej przyrody, opis dworku, folwarku, które są bardzo rzeczywiste. Czytelnik odbiera uczucia bohatera, który po raz pierwszy swojego pobytu w Nawłoci jak i w Soplicowie podziwia uroki otaczającego pejzażu.
Śmiało można stwierdzić, że oba dworki są prawdziwą „ostoją polskości”. Miejsca te są symbolem gościnności i grzeczności. Mieszkańcy są patriotami. Położenie tych dworków jest utożsamiane z wyobrażeniami idealnej krainy dla Polaka. Pomimo kłótni i zatargów z sąsiadami, mieszkańcy skłonni są zjednoczyć się w walce z nieprzyjacielem.
Poza tym uwagę zwraca fakt, że Soplicowo i Nawłoć spełniają podobną funkcję. Stają się ostoją polskości w trudnych dla kraju momentach historycznych. Tak jak Pan Tadeusz służył ku pokrzepieni serc emigrantom po powstaniu listopadowym, tak Przedwiośnie dawało Polakom nadzieję i siłę w odbudowie ledwo co odzyskanego państwa, po 123 latach niewoli, a już nękanego przez rewolucję bolszewicką. Polacy w obrazach tychże dworków pokrzepiali często słabnące poczucie patriotyzmu, zapamiętywali na długo przesłanie i sens zastosowania tego motywu.
Z analizy powyższych argumentów wynika niezbicie, że Nawłoć jest odzwierciedleniem Soplicowa. W utworach tych rodzimość pejzaży pokazana jest przez rytm dnia wyznaczanego posiłkami, podobne są rozrywki: grzybobranie, przejażdżki. Zarówno Żeromski jak i Mickiewicz pokazuje mieszkańców wsi przy zabawie, ale również w trakcie pracy. Dom polski jako azyl przedstawiony jest w jeden sposób. Jest to zawsze dom który żyje w zgodzie z rodziną jak i z rytmem natury. Daje poczucie bezpieczeństwa i stabilności, nie razi przepychem, panuje zgoda, harmonia. Dom ten przedstawiony jest jako wizerunek arkadii.