Omów rózne kreacje Żydów w literaturze na przestrzeni epok.
Żydzi stanowią nieodłączny element polskiej kultury, są częścią krajobrazu polskiego społeczeństwa. Losy Polaków i Żydów związane są ze sobą już od średniowiecza. Wspólna egzystencja obu narodów przebiegała różnie. Składał się na nią czasem brat zrozumienia jak i współpraca, krwawe konflikty jak i solidarna walka przeciw wspólnym wrogą na przykład podczas okresu kiedy Rzeczypospolita znalazła się pod zaborami. Relacje polsko-żydowskie zmieniały się na przestrzeni wieków co miało też wpływ na powstanie różnorodnych kreacji Żydów w polskiej literaturze. To jakie sylwetki Żydów były prezentowany przez pisarzy wpływ miały głoszone w danej epoce hasła jak i sytuacja na scenie politycznej. Niestety często na przedstawiane wizerunki wpływały upowszechnione, często bezpodstawne stereotypy według których przypisuje się im przebiegłość, materializm, egoizm czy rządzę władzy.
Interesującą kreację Żyda zaprezentował Adam Mickiewicz w epopei narodowej pt. „Pan Tadeusz”, która stanowi dopełnienie przedstawionego w utworze sielankowego obrazu polskiej szlachty. Kreacja Jankiela była wyrazem osobistego stosunku autora to nacji żydowskiej. Mickiewicz odrzucił powszechnie panujące w społeczeństwie stereotypy i stworzył na łamach „Pana Tadeusza” wspaniałą postać Żyda, Polaka-patriotę. „Żyd poczciwy Ojczyznę jako Polak kochał” te wypowiedziane o karczmarzu słowa doskonale oddają to całą jego życiową postawę i to jak był postrzegany przez innych bohaterów utworu. Jankielowi bliska była polska kultura posługiwał się czystą polszczyzną i doskonale znał polską historię czego dowodem jest koncert podczas zaręczyn Tadeusza i Zosi przedstawiający zarówno chwalebne jak i tragiczne momenty z historii Rzeczypospolitej. Karczmarz znany w okolicy z pięknej gry na cymbałkach upowszechniał polskie pięsni narodowe na Litwie co również świadczyło o jego przywiązaniu do polskiej kultury. Natomiast szacunek z jakim Jankiel odnosi się do generała Dąbrowskiego pozwala się interpretować jako szacunek do ojczyzny. Żyd cieszył się dobrą sławą i autorytetem wśród litewskiej szlachty. Dążył zawsze do bezkonfliktowego rozwiązywania sporów np. kiedy próbuje odwieść szlachtę zaścianka Dobrzyńskich od najazdu na Soplicowo. Karczmarz był przedstawiony jako osoba życzliwa, dbająca o swoich klientów, otwarta na wszelkie rozmowy i skora do pomocy. Uznanie w oczach mieszkańców okolicy zyskał również dzięki swej uczciwości, nigdy nie okłamywał i nie oszukiwał swoich gości w karczmie. To właśnie dzięki jego osobie odgrywała ona bardzo ważną rolę w życiu Soplicowa, była w pewnym sensie centrum kulturowym. Odbywały się w niej narady polityczne, wesela i chrzciny, a co niedzielę Żyd dawał koncert dla sowich gości . Jankiel był postacią aktywnie działająca na rzecz odbudowy ojczyzny, angażującą się w działalność konspiracyjną. Głównym celem jego działań było dobro narodu. Razem z księdzem Robakiem przygotowywał powstanie na Litwie. Emisariusz ma w nim wiernego i lojalnego sojusznika, bezwzględnie oddanego sprawie, potrafiącego dochować tajemnicy. Rosjanie uznali go za szpiega przez tajne, nocne spotkania z księdzem Robakiem. Taka postawa łamie stereotypowe przekonanie o biernym żerowaniu Żydów na Polakach i innych narodach. Jankiel mimo, wszystko zachował również żydowską kulturę i tożsamość. Ubierał tradycyjne stroje: długi szarfan i jarmułkę. Dodatkowo nosił długą szarą brodę. Charakterystyczna chyba również architektura jego karczmy „z przodu jak korab, z tyłu jak świątynia”.
Wobec kreacji Jankiela kontrastowy jest obraz Przechrztów w „Nie-boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego. Autor dramatu wykreował w nim skrajnie negatywny wizerunek Żydów o wyraźnej antysemickiej wymowie. Przedstawia lud izraelski jako czyhający tylko na sposobną chwilę, by zniszczyć szlachtę i chłopów, by dokonać zagłady chrześcijaństwa. Niewiarygodność żydowskiego nawrócenia i przyłączenia do obozu rewolucjonistów ujawnia się również w słowach chóru „Powozy i sztylety, kije i płaszcze, rąk naszych dzieło, wyjdziecie na zatratę im – oni panów zabiją na błonach – rozwiesza po ogródkach i borach- a my ich potem zabijem, powiesim. Pogardzeni wstaną w gniewie swoim, w chwałę Jehowy się ustroją, słowo Jego- zbawienie, miłość Jego dla nas- zniszczeniem dla wszystkich – Pluńmy po trzykroć na zgubę im, po trzykroć przekleństwo”. Żydzi widzą w rewolucji przede wszystkim doskonałe narzędzie do zrealizowania swoich planów. Celem ich działań nie jest jak pozornie mogło by się wydawać wprowadzenie nowego pożarku razem z chłopami przez obalenie arystokracji, której przedstawicielem jest Hrabia Henryk. Drogą spisku dążą do stworzenia własnego państwa w którym panowałby porządek oparty na Talmudzie, żydowskiej księdze tworzącej komentarz do Starego Testamentu, zawierającej wytyczne do postępowania wiernych w zakresie moralności i obyczajowości. Jedyn z celów działania Przechrztów jest obalenie chrześcijaństwa o czym świadczą wypowiedziane przez Przechrzte słowa” Cieszmy się, bracia moi – krzyz, wróg nasz, podcięty, zbutwiały stoi dziś nad kałużą krwi, a jak raz się powali, nie powstanie więcej.” Grupa wprowadza chaos w porządku świata, jest zezwierzęcona i odrażająca, pozbawiona wszelkich ideałów i wartości. Antagonistą takiej kreacji Żydów był między innymi Adam Mickiewicz przekonany o wyjątkowej roli jaką opatrzność przeznaczyła narodowi izraelskiemu. Uwarzał, ze nie przypadkowo doprowadziła ona do współżycia w jednym kraju dwóch narodów wybranych Polaków i Żydów. Mickiewicz uważał, że Krasinski przez zawarty w „Nie- boskiej komedii” obraz Żydów dopuścił się zbrodni narodowej. Spór jaki toczył się między tymi dwoma wybitnymi pisarzami, nie ograniczył się bynajmniej do epoki romantyzmu, lecz nurtował cały XIX i XX w. i trwa aż do dzisiaj.
Maria konopnicka w swojej noweli pt „Mendel Gdański” zaprezentowała jedna z ciekawszych kreacji Żyda w polskiej literaturze. Było to jej działanie na rzecz jednego z pozytywistycznych haseł - asymilacji Żydów. Autorka w realistycznej konwencji przedstawia sylwetkę 67 letniego mieszkańca Warszawy, osamotnionego po śmierci żony i córki Żyda, który opiekuje się swoim wnuczkiem Kubusiem. Przyszło mu żyć w czasach narastających prześladowań Żydów, których staje się ofiarą. Stary rzemieślnik mimo ,że nie jest polakiem jest silnie związany z miastem w którym przeżył lata walk powstańczych, grozę klęski i represji zaborcy. O jego miłości do miasta w którym bardzo dobrze się zadomowił świadczy również fakt, ze ma nadzieje, że będzie to miejsce w którym będą mogli żyć jego potomkowie. Mendel uważa się za pełnoprawnego obywatela i mieszkańca warszawy, nie czuje się obcy czy też inny. Jego zdaniem podstawą oceny jednostki i uzasadnieniem jej praw w społeczeństwie powinna być praca i użyteczność na rzecz społeczeństwa, a nie pochodzenie czy wyznanie. Ma poczucie własnej godności, zdobytej przez prace i wspólnotę cierpień z narodem, wśród którego spędził Zycie. Uważa, że pracuje dla dobra swojej ojczyzny ponieważ uczuje się Polakiem i tak jak inni ubolewa nad jej niewolą. Utrzymuje dobre kontakty z innymi mieszkańcami, którzy darzą go ogromnym szacunkiem za jego uczciwość i pracowitość. Podziwiają jego pobożność i to jak zachowuje swoją kulturę przez na przykład uroczyste obchodzenie szabatu - żydowskiego święta. Przykładem wyrazu uznania może być zachowanie miejscowego proboszcza, który widząc modlącego się Mendla, zdejmuje kapelusz czym wyraża swój szacunek, mimo, że Żyd jest innego wyznania. Mendla cechuje niezwykłe zaufanie do ludzkiej dobroci i rozsądku, tak naprawdę na początku nie wierzy w możliwość pogromu. Podczas dyskusji z dependentem i zegarmistrzem, które są pierwszym etapem jego walki i porażek w obliczu nadciągających wydarzeń, ujawnia się owa podłość której próbował on usilnie zaprzeczyć. Żyd stara się walczyć z stereotypami, ale mimo, że jego współrozmówcy nie potrafią przedstawić bohaterowi żadnych intelektualnych argumentów, żadnej racji etycznej i powtarzają tylko utarte slogany typu „Żyd zawsze Żydem jest” czy „..każdy Żyd byle pieniądze miał” to nie jest wstanie ich przekonać. Kamień rozbijający szybę w jego mieszkaniu, rzucony przez kogoś z tłumu podczas pogromu, niszczy jego dotychczasową wiarę w ludzi . Przezywa wówczas szok i ogromne rozczarowanie. Pomimo, że rana zadana jego ukochanemu wnuczkowi nie okazała się niebezpieczna dla życia, możemy powiedzieć, że bohater poniósł ostateczną klęskę, którą potwierdzają wypowiedziane przez niego słowa „ Pan powiada, co u mnie nic nie umarło? Nu, u mnie umarło to, z czym ja się urodził, z czym ja sześćdziesiąt i siedem lat żył, z czym ja umierać myślał… Nu, u mnie umarło serce do tego miasto!”. Mendel stał się ofiarą bezmyślnego ataku Polaków na nację żydowską pomimo tego, że niczym się zasłużył sobie na takie traktowanie.
Obraz Żyda w polskiej literaturze zmieniała się na przestrzeni czasu. Wpływ na to miały między innymi uwarunkowania polityczne oraz zmieniające się ideologie. Możemy wiec zaobserwować, że jednym z przedstawianych obrazów Żydów w czasie kiedy państwo polskie znikło z mapy Europy po trzech rozbiorach jest zaprezentowany w Panu Tadeuszu obraz Żyda jako Polaka, oddanego pracy na rzecz odbudowy ojczyzny silnie związanego z polską kulturą, obyczajami czy historią. Odmienny obraz zaprezentował natomiast Zygmunt Krasiński w „Nie- boskiej komedii”, gdzie Żydzi przedstawieni zostali jako grupa spiskujących przeciw Polakom i chrześcijaństwu Przechrztów, jedynie pozornie nawróconych. Warto również zwrócić uwagę, że na ogromny wpływ na wizerunki Żydów w literaturze miały osobiste poglądy pisarzy i ich stosunek do narodu izraelskiego. Kreacja Mendla Gdańskiego jest natomiast efektem głoszonych po powstaniu styczniowym pozytywistycznych haseł m. In asymilacji Żydów. Introligator swoją ciężką pracą, której dowodem są zmęczone ręce realizuje idęe pracy organicznej na rzecz ojczyzny, która jest dowodem jest patriotyzmu. Konopnicka w swojej noweli ukazała bezpodstawność prześladowań Żydów, którzy byli niewinnymi ofiarami.
Praca napisana w 2011r.