Kultura i sztuka grecka jako wzór do naśladowania w innych państwach
W okresie wieków ciemnych, które nastąpiły po erze świetności Myken, cywilizacja grecka mocno podupadła. Jednak począwszy od VIII w. p.n.e., w czasie nowych przemian wyłoniła się niezwykła kultura oparta na kilku małych, samodzielnych miastach-państwach. Prym wśród nich wiodły Ateny, które w epoce klasycznej (500-323 r. p.n.e.) były ośrodkiem życia kulturalnego i intelektualnego, określanym kolebką cywilizacji zachodniej. Zbierali się tu dramatopisarze, historycy i uczeni. Filozofowie kwestionowali obowiązujące teorie dotyczące natury i wszechświata, poszukiwali racjonalnych wyjaśnień, które mogłyby zastąpić mity oraz dokonali wielkiego postępu w dziedzinie nauk ścisłych i medycyny. W Grecji powstała demokracja, w której należy upatrywać powodu dla którego właśnie kultura starożytnej Grecji stworzyła podwaliny dzisiejszej cywilizacji. Żaden inny ustrój nie pozwalał obywatelom tak czynnie uczestniczyć w życiu politycznym zwiększając ich aktywność umysłową, zaangażowanie w sprawy polis. W okresie największego rozkwitu kultury greckiej, czyli począwszy od V w. p.n.e. Ateny zaczęły skupiać wszystkich, którzy w różnych dziedzinach życia umysłowego przejawiali twórczy talent. To właśnie tam narodziła się historiografia i gatunki dramatyczne. Punktem łączącym całą twórczą działalność był humanizm streszczający się w słynnej maksymie Protagorasa: „Człowiek jest miarą wszechrzeczy, istnienia tego, co jest, i nieistnienia tego, czego nie ma”. Często mówi się o „surowym stylu” w odniesieniu do dzieł sztuki plastycznej i ceramiki z pierwszej ćwierci V w., ale określenie to można również zastosować i do ówczesnej twórczości literackiej. Cały grecki świat żył jeszcze w cieniu wojen i to znalazło odzwierciedlenie w sztuce. Zanika liryka osobista, gdyż problemy jednostki nie wysuwają się już na pierwszy plan. Za to tragedia zwracała się do wszystkich, np. „Zdobycie Miletu” Frynichosa tak dalece wzruszała lud, że wydano zakaz wystawiania tej tragedii. Z kolei „Persowie” sławiła triumf Aten, „Oresteja” wysunęła problem ustanowienia Aeropagu i dała Aischylosowi sposobność do przemówienia za złagodzeniem dawnego prawa. Niewiele młodszy od Ajschylosa Pindar reprezentuje nie mniej godnie zupełnie odrębne środowisko geograficzne i polityczne. Pochodził on z arystokratycznego rodu Beocji. Z jego różnorodnej twórczości lirycznej zachowały się głównie epinikia i triumfalne ody sławiące zwycięzców w igrzyskach. Jest on ostatnim wybitnym przedstawicielem zanikającej już liryki chóralnej. Zaczyna wykształcać się styl preklasyczny, wytyczając poszczególne etapy swojego rozwoju cennymi zabytkami. Wkrótce po bitwie pod Maratonem Ateny wznoszą w Delfach skromny skarbiec, powstaje świątynia w Eginie, Selinucie oraz świątynia i sala zgromadzeń w jednym w Agrygencie. Powstają szkoły rzeźbiarskie: sztuka jońska - płaskorzeźba o szlachetnym wdzięku; sztuka attycka - równowaga i zarazem ekspresja; sztuka dorycka. O rozwoju malarstwa zadecydował geniusz Polignota, a o rozwoju ceramiki Epiktetos, Eufronios, Duris i Brygos. W roku 468 Elejczycy, którzy założyli właśnie swoją stolicę Elis, postanowili zbudować w Altis świątynię Zeusa. Dzieła tego dokonał miejscowy architekt Libon. Wkrótce z niespokojnego preklasycyzmu wyłania się klasycyzm. Przeobrażenie to jest odbiciem równowagi politycznej, która zapanowywuje na kilka dziesięcioleci. Gatunki dramatyczne zwracające się bezpośrednio do demos stanowią podstawową formę literacką. Kwintesencję tragedii stanowi Sofokles, poważany przez współobywateli tak dalece, że po wystawieniu „Antygony” powierzono mu urząd stratega. Nieustanna obecność bogów, decydujące znaczenie działania i mocno podkreślone poczucie ludzkiej godności występuje również w innym, zupełnie różnym, dziele współczesnym Sofoklesowi - w „Dziejach” Herodota. Ten nazywany „ojcem historii” Grek azjatycki zanim osiadł w Atenach długo podróżował po Persji, Scytii i Egipcie. Zaprzyjaźnił się z Peryklesem i Sofoklesem. W swoich „Badaniach” opowiada o gigantycznych zmaganiach świata greckiego ze światem barbarzyńców podczas wojen perskich. Jego dokumentacja jest bardzo rozległa i świadczy o tym, że nie był tylko kronikarzem, ale także historykiem.
Filozofia klasyczna rozwija się przeważnie poza obrębem Aten, na Zachodzie i w Jonii. W Jonii myśl filozoficzna pozostaje wierna abstrakcyjnemu pozytywizmowi zajmującemu się raczej kosmologią niż ludzkim losem, wskutek czego ta filozofia uprawiana jest tylko przez wąską elitę. Sprowadza się ona do czterech wielkich nazwisk: Heraklit, Anaksagoras, Leukippos i jego uczeń Demokryt. Heraklit z Efezu poszukuje przyczyny pierwszej i odnajduje ją w ogniu, głosząc teorię wiecznego ruchu i nieustannej zmiany. Anaksagoras z Klazomen twierdzi, że świat powstał z połączenia nierozdzielnych pierwiastków; nieomal zostałby pociągnięty do odpowiedzialności za swoje poglądy, że słońce nie jest bogiem, ale rozpalonym głazem. Leukippos z Miletu przejął również tradycje myśli jońskiej, a jego uczeń Demokryt z Abdery przejął jego kosmogonię, ale rozszerzył myśl Leukipposa na różne dyscypliny. Oryginalność myśli Demokryta polega na twierdzeniu, że materia składa się z nieskończenie małych, niepodzielnych, niezmiennych i wiecznych cząstek, czyli atomów, które poruszają się w próżni. Doktryna ta w swojej teorii bytu po raz pierwszy nie odwoływała się do jakiegoś zewnętrznego motoru, takiego jak Logos u Heraklita, czy Nus u Anaksagorasa. Pozytywizmowi jońskiemu przeciwstawia się zachodni racjonalizm, nastawiony raczej na matematykę niż fizykę, żyjący dalej pod wpływem Pitagoreizmu, zajmujący się problemem przeznaczenia. Empedokles z Agrygentu przypomina Pitagorasa swoją silną osobowością natchnionego mędrca i równie szybko otacza się legendą. Twierdzi, że istnieją „cztery korzenie wszystkich rzeczy”: ogień, woda, powietrze i ziemia, działają dwie siły motoryczne: Niezgoda i Przyjaźń, nieustannie walczące ze sobą. U podstaw tej doktryny leży mistycyzm. Empedokles tak samo jak Pitagoras stwierdza konieczność wyrzeczeń i oczyszczenia. Jest on równocześnie inżynierem, astronomem, fizykiem, biologiem i filozofem. Według legendy rzucił się w „oczyszczający” ogień Etny. W Elei rozwija się tzw. szkoła eleacka, której twórcą był Ksenofanes, natomiast mistrzem tej szkoły staje się Parmenides. Około połowy wieku Zenon z Elei podejmuje koncepcję jednego niezmiennego bytu wykazując absurdalność tezy przeciwnej. Dlatego też został uznany przez Arystotelesa za twórcę dialektyki, czyli sztuki prowadzenia sporów. Wspólny rys tych tak różnych doktryn można odnaleźć w ich ambicjach kosmologicznych, a jednocześnie ontologicznych, doktryny te chcą wyjaśnić, w jaki sposób powstawał i rozwijał się kosmos, oraz starają się pogodzić teorie o zmiennej i niezmiennej rzeczywistości. Stanowiąc bezpośrednie dziedzictwo po archaicznych kierunkach filozoficznych, doktryny te mogą się już wydawać przestarzałe w pełni V w. Jednakże od roku 450 p.n.e. zaczyna pojawiać się w Grecji nowa orientacja: dogmatyzm filozofów jońskich i zachodnich zastąpiony zostaje krytyczną myślą, a ośrodkiem zainteresowań filozofii - zamiast wszechświata i bytu - staje się człowiek. Rewolucji tej dokonują sofiści.
Podobnie jak i w dziedzinie filozofii, troska o wysunięcie na pierwszy plan rozsądku przejawia się również i w sposobie budowania miast. Rozwija się zapoczątkowana około roku 480 urbanistyka. Tradycja wiąże ją z nazwiskiem Hippodamosa z Miletu, filozofa kierunku pitagorejskiego, który dokonał syntezy różnych zbliżonych do siebie koncepcji urbanistycznych. Plan miasta oparty jest na dwóch nowych zasadach: ulice przecinają się pod kątem prostym, rozplanowanie budowy nastawione jest na funkcjonalność. Najwięcej buduje się na Zachodzie gdzie króluje styl dorycki. Agrygent wznosi przez cały wiek liczne niezwykle piękne świątynie - wśród nich przybytek Junony Latyńskiej i Bogini Zgody. Święty okrąg w Posejdonii wzbogaca się około roku 450 o świątynię Neptuna. Jednakże program budownictwa Peryklesa przewyższa swoim rozmachem wszystko, co uprzednio zdołano dokonać. Perykles miał szczęście zyskać w osobie Fidiasza niezastąpionego współpracownika. Fidiasz otoczył się plejadą artystów o stworzył generalną koncepcję zamienienia świętego wzgórza w niezrównanie wspaniały pomost pomiędzy ludźmi a bogami. Nie trzymał się żadnych rygorów w rozplanowywaniu budowli, natomiast zastosował przemyślne połączenie doryckości i jońskości, zespalając surowość i grację w bogatą, harmonijną całość. Plany Peryklesa i Fidiasza były zakrojone na zbyt szeroką skalę, żeby mogły zostać zrealizowane za życia jednego pokolenia. Za ich życia ukończono jedynie Partenon (mieszczący cudowny chryzelefantynowy posąg Ateny dłuta Fidiasza, skarbiec Ateny i skarbiec państwowy) i częściowo Propyleje. Wśród rzeźbiarzy posągów w połowie V w. zabłysły trzy nazwiska. Myron i Poliklet doprowadzili do doskonałości rzeźbę oddającą piękno ciała ludzkiego. Myron z Eleuteraj celował w przedstawianiu postaci w ruchu, czego przykładem jest doskonały Dyskobol. Poliklet z Argos miał bardziej abstrakcyjne podejście do sztuki rzeźbiarskiej i pragnął ustalić „kanon” ciała ludzkiego, czyli system matematycznych proporcji pomiędzy jego poszczególnymi częściami. Fryzy i frontony Partenonu, płaskorzeźby i posągi świadczą, że ich twórca Fidiasz rzeźbił przede wszystkim bogów, a ludzi tylko po to, by wznieść ich na wyżyny boskości, jego sztuka jest głęboko ludzka, zachęca człowieka do uwolnienia się od ludzkich słabostek.
Sofiści („nauczyciele mądrości”) byli raczej nauczycielami niż filozofami. Wędrowali od miasta do miasta, urządzając publiczne wykłady. Przynoszą oni nową metodę, zapożyczoną od eleatów - dialektykę, dzięki czemu uczyli przemawiać, myśleć, dyskutować, zbijać argumenty przeciwników. Sofiści wprowadzili rozróżnienie między „sztucznym” prawem a naturą, co wywołało wzburzenie u Greków uznających prawa za podstawę swojego istnienia. Przedstawicielami sofistów byli: Protagoras z Abdery, Gorgiasz z Leontinoj, jego uczniowie Tukidydes i Izokrates, Prodikos z Keos, Hippiasz z Elidy, Antyfon. Sofistyka miała jednak i swoje złe strony. Pod pozorami humanizmu kryła głęboką wzgardę dla człowieka wyrażającą się w swojej obojętności na wszelkie kryteria moralne. Pod wpływem sofistów załamało się pojęcie polis opartej na poszanowaniu prawa, na podporządkowaniu jednostki zbiorowości, na nieuzasadnionych różnicach między obywatelem a cudzoziemcem, człowiekiem wolnym a niewolnikiem. Sofistyka miała również niezaprzeczalny wpływ na rozwój medycyny wyzwalając ją od przesądów, magii i zgubnej tradycji. Przeciwko krańcowościom sofistów występuje Sokrates, mimo iż sam był z nimi utożsamiany. Rodowity Ateńczyk otoczony był gronem młodych zapaleńców, rozmawiał z ludźmi stawiając pozornie naiwne pytania za pomocą których zbijał stopniowo argumenty przeciwnika doprowadzając je do absurdu. Sam twierdził, że jest pomocny przy narodzinach płodów umysłów. W 399 r. p.n.e. został zawleczony przed sąd. Zarzucano mu psucie młodzieży oraz nieuznawanie bogów, było to jednak nieprawdą. Po klęsce Aten i demokracji, uczniowie Sokratesa zaczęli uchodzić za niebezpiecznych wrogów ludu. Trzeba było znaleźć winnego. Sokrates zostaje skazany na śmierć i nie ucieka mimo możliwości stworzonych mu przez wiernych uczniów. Nauka głoszona przez Sokratesa była równie zagadkowa jak i powody skazania go na śmierć. Znamy Sokratesa jedynie pośrednio przez pisma jego dwóch uczniów: Ksenofonta i Platona. We wszystkich dziedzinach literatury przejawia się głęboki wpływ nauki sofistów, może poza komedią, która pozostała wierna tradycji. Najwybitniejszym komediopisarzem był Arystofanes, którego komedie: „Rycerze”, „Osy”, „Archanejczycy”, „Pokój”, „Chmury”, „Żaby”, prezentują rubaszną wesołość i nie gardzą sprośnym żartem. Autor martwi się upadkiem świata i poprzez wyśmiewanie jego słabostek pragnie go przed tym uchronić.
Twórczość Eurypidesa nosi najmocniejsze piętno jego epoki dlatego, że jest wyrazem wszystkich jej bolączek. Eurypides nie ma żadnej doktryny, żadnego systemu, który można by przyrównać do metod jego poprzedników. Co więcej sam obala w jednej sztuce postulaty, które wysunął w innej. Interesują go przede wszystkim poszukiwania, analiza, a nie wypracowywanie jakiejś metafizyki. Posiadał chwiejny stosunek zarówno do bogów jak i do człowieka. Dostrzegał rozczarowanie życiem, samotność i wyobcowanie jednostki. Kolejnym po Herodocie historiografem był Ateńczyk Tukidydes. Historiografia stała się dla niego rekompensatą za niepowodzenia w dziedzinie polityki. Jego „Archeologia” jest tworem umysłu wyszkolonego we wszystkich subtelnościach przez sofistykę. Tukidydes przestrzega bardzo ściśle chronologii opierając się na bardzo obfitej i dokładnej dokumentacji. Usuwa elementy fantastyki wprowadzone przez Herodota, wszystko musi znajdować oparcie w powszechnych prawach rządzących naturą ludzką - racjonalizm. Następuje kryzys wierzeń religijnych spowodowany przez rozwój sofistyki. Niektórzy z sofistów negują wszelkie wierzenia religijne (Gorgiasz). Mnożą się procesy o bezbożność, zdarzają się coraz poważniejsze skandale jak zburzenie herm i zbeszczeszczenie misteriów eleuzyńskich, o co oskarżono Alkibiadesa, ucznia sofistów. Eurypides występuje w swych dziełach z agresywną i sarkastyczną krytyką bogów, buntuje się przeciwko fałszywym bóstwom.
Nowy kierunek przejawia się równie silnie w dziedzinie sztuki, przede wszystkim dlatego, że ma ona charakter głównie religijny i przyczynia się do pogłębienia pobożności. Poza tym ludzi przestała zadowalać doskonałość klasycyzmu Fidiasza, poszukiwali w sztuce więcej ciepła i wdzięku. Tymczasem na Akropolu prace kontynuowano według planu Fidiasza, zbudowano świątynię Ateny Nike, Erechtejon - będący jednocześnie przybytkiem Ateny i Posejdona. Architektura dorycka jest pod koniec V w. słabiej reprezentowana. Do jej głównych zabytków należą: nieukończona świątynia w Segeście na Sycylii, „świątynia Ateńczyków” w Delos i świątynia Apollina Epikurios w Figalei. Również rzeźba poszukuje nowych dróg, mimo iż zaznacza się na niej piętno Fidiasza. Alkmenes, słynny zwłaszcza ze swojej Afrodyty w Ogrodach, rzeźbi Hermesa Propylajosa powracając do konwencji archaicznych. Kresilas tworzy popiersie Peryklesa świadczące o tym, że klasycyzm nie gardził rzeźbą portretową, Kallimach, uchodzący za twórcę kapitelu korynckiego, zastosował w rzeźbie „miękką draperię” uwydatniającą kształty postaci skrywane dotychczas pod ubiorem, Pajonios z Mende rzeźbi w Olimpii Boginię Zwycięstwa w locie. W dziedzinie malarstwa najwybitniejszy jest Apollodor, zwany „malarzem cieniów”.
IV wiek wymyka się analizie, gdyż dominuje w nim niepokój. Pozornie dalej utrzymują się dawne ramy ustrojowe, jednakże miasta-państwa uległy wewnętrznemu rozkładowi, zostało bowiem udowodnione, że ta forma ustroju stała się już przeżytkiem. Nad światem realnym zaczyna dominować świat idealny, rodzi się utopia. Literatura stanowi najbardziej wymowne świadectwo nowych zainteresowań. Tragedia wyjaławia się poruszając niezmiennie te same tematy, komedia lepiej przeciwstawia się obumieraniu wraz z demokracją. Prawdziwą żywotność znamionuje jedynie dzieła prozy, których wspólnym rysem jest pragmatyczne nastawienie na działanie i powszechnie występująca forma retoryki. Pojawiają się płatni mówcy - logografowie. Fabrykują oni dla swoich klientów mowy obrończe, które następnie ci wygłaszają, gdyż zwyczaj zakazywał korzystania z bezpośredniej pomocy adwokata. Mistrzem w sztuce pisania mów jest Liziasz, który zdobył ogromną fortunę właśnie dzięki swojemu talentowi. W następnym pokoleniu do logografów zaliczali się najwybitniejsi mówcy polityczni tacy jak Demostenes i Hyperejdes. Demostenes był pod silnym wpływem Tukidydesa, przyswoił też sobie retorykę Izokratesa. Jego „Mowy” i „Mowy obrończe polityczne”, „Mowy obrończe cywilne” świadczą o umiejętności zręcznego używania słów, operuje ekspresyjnymi obrazami, pogardza zasadami stylistycznymi. Zmusza słuchaczy do przyznania mu słuszności, nie mówi po to, by roztoczyć swój dar wymowy. Na przemian operuje naganą, groźbą i błaganiem. Ksenofont i Izokrates są również przedstawicielami wytwornej prozy attyckiej, ale w innym kontekście: propagandy politycznej. Obaj czuli nieufność do ideałów demokratycznych, trzymali się na uboczu życia politycznego starając się na nie wpływać przez swą działalność pisarską. Pochodzący z arystokratycznego rodu Ksenofont pobierał pierwsze nauki u Sokratesa, zrażony do demokracji ateńskiej po wyroku śmierci na mistrza, zostaje z Aten wygnany za to, że walczył w spartańskich szeregach. Jego pismo „Ustrój lacedemoński” bez miary wychwala zalety wychowania i ustroju spartańskiego. „Historia grecka” - przedstawione są dzieje Grecji od roku 411 do 362, a „Agezylaos” jest bezkrytyczną pochwałą króla spartańskiego, który był przyjacielem Ksenofonta. „Cyropedia” jest romansem historycznym, w którym kryje się pochwała monarchii, „Hipparch” i „Sztuka jeździecka” miały być pomocne w reorganizowaniu kawalerii, a „O gospodarstwie” szuka sposobów na uzdrowienie gospodarki w Attyce. Izokrates również pobierał nauki u Sokratesa oraz u najwybitniejszych sofistów, przez 12 lat uprawiał zawód logografa, a gdy zdobył fortunę i sławę porzuca to zajęcie i otwiera szkołę retoryki. Do tej szkoły zaczynają napływać uczniowie z całego świata, m.in. Likurg, Hyperejdes, Efor, Teopomp. Metodą nauczania było łączenie retoryki z dialektyką, bez wpadania w skrajności każdej z nich. U podnóża programu leżały nauki humanistyczne. W „Panegiryku”, jednej z najdoskonalszych mów, którą układał przez 15 lat Izokrates wyraża pogląd, że rolę hegemona w świecie greckim powinny objąć Ateny, bogate w chlubną przeszłość historyczną, zasłużone dla sprawy greckiej. Później szuka jednego człowieka godnego pełnienia roli kierowniczej, ale nie znajduje nikogo oprócz Filipa II, więc błaga go by teraz, jak już podbił Grecję wyruszył przeciwko Persji. W wieku 98 lat popełnia samobójstwo.
Wśród różnych kierunków filozoficznych należy wymienić przede wszystkim szkołę cynicką założoną w gimnazjum w Kynoarges przez Ateńczyka Antystenesa. Według niego najważniejsze jest zdobywanie wszystkiego bez trudu, nie przejmując się cudzym zdaniem i innymi, nie zwracając uwagi ani na patriotyzm ani na religię. W duchu cynizmu Krates z Teb dobrowolnie zamienił swoje bogactwo na łachmany, a Arystyp z Kyreny deklarował idee całkowitego hedonizmu, lecz w rzeczywistości głosił również, że mędrzec powinien panować nad swoimi namiętnościami. Nie ma zasadniczej różnicy między myślą Platona a Antystenesa czy Arystypa. Wszyscy trzej ukształtowani przez tego samego mistrza - Sokratesa, starali się przede wszystkim dociec, w jaki sposób można być człowiekiem. Na całej historii IV w. wycisnęła swoje piętno nauka Sokratesa, wszyscy twierdzili, że są jego spadkobiercami, jakkolwiek różna byłaby ich doktryna. Pochodzący z arystokratycznego rodu Platon przeznaczony był do kariery politycznej, ale przeszkodziły mu w tym zawirowania polityczne i śmierć samego mistrza. Po powrocie z długiej podróży poświęcił się rozważaniom, kształceniu młodych ludzi i pisaniu dialogów. Otworzył w Atenach szkołę w pobliżu gaju Akademosa: Akademię, ośrodek badawczy i instytut nauk moralnych i politycznych. Naczelną tezą Platona jest jego teoria idei. Posługuje się słowem idee (czyli formy), używając jeż przez Demokryta na oznaczenie atomów, ale w odmiennym sensie. Idee są wzorami, prototypami poznawalnego świata. Tylko one stanowią prawdziwy byt, niezmienny i wieczny, a przedmioty są jedynie słabym odbiciem świata idei. Świat bytu składa się z czterech czynników: cieni, przedmiotów postrzegalnych, przedmiotów matematycznych i idei; świat poznania z kolei to: pozory, przekonanie, poznanie matematyczne i dialektykę, która daje dostęp do najwyższego świata idei. Dusza jest substancją samoistną, nie mającą organicznego powiązania z ciałem; ma zdolność oglądania i poznawania idei. Dla duszy ciało jest przeszkodą, dlatego też życie duchowe powinno opierać się na wystrzeganiu się kontaktów z tym co przemijające i cielesne. Na temat nieśmiertelności Platon zmieniał często poglądy. W „Apologii” (Obrona Sokratesa) jest to tylko hipoteza, a w „Fedonie” - opowiadaniu o ostatnich chwilach życia Sokratesa, Platon wyraża już niezbite przekonanie, że z chwilą śmierci przestaje istnieć to, co śmiertelne, a dusza pozostaje niezniszczalna ze względu na swoją przynależność do idei. Przewodnikiem duszy jest rozum, dzięki któremu dane jest jej ujrzeć świat idei poza sklepieniem niebieskim. Platon nie zapomniał też o zagadnieniu miast-państw. W swoim dziele „Rzeczpospolita” odrzuca cztery niewłaściwe formy rządów - timokrację, oligarchię, demokrację i tyranię, a tworzy koncepcję państwa idealnego. „Timajos” to obszerny zarys kosmologii, „Prawa” stanowią podsumowanie myśli politycznej Platona z ostatniego okresu życia, „Rzeczpospolita” obejmuje wszystkie niemal dziedziny - od ontologii i eschatologii do moralności i polityki. Platon rezygnuje z traktatów prozą czy z poematów, a wprowadza formę dialogu filozoficznego.
Słynny napis na Akademii Platońskiej głosił, że niewykształceni w geometrii nie mają do niej wstępu. Począwszy od końca V w. i przez cały IV wiek w różnych dziedzinach matematyki dokonał się decydujący postęp. Był on przede wszystkim zasługą pitagorejczyków, Filolaosa, Teajteta, Archytasa, jak i wielu innych uczonych jak Teodoros z Kyreny i Eudoksos z Knidos. Ostatecznie wiedza matematyczna wyraziła się w „Elementach” Euklidesa. Astronomia również dokonuje postępów, pomimo iż zamyka się w geocentryźmie. Stwierdzono natomiast, że ziemia obraca się dookoła własnej osi. Najwybitniejszy z uczniów Platona nie zajmował się matematyką. Arystoteles, pochodzący z rodziny lekarskiej, pasjonował się raczej naukami przyrodniczymi. Niemniej przez 20 lat uczęszczał do Akademii i Platon uznał go za najbardziej pojętnego ucznia. Arystoteles założył własną szkołę zwaną Likejonem. Ujednolicił naukę o rozumowaniu, starał się ująć w encyklopedyczną formę wszystkie dziedziny nauki oprócz matematyki. Przeprowadził ogromne badania i sklasyfikował ponad 400 gatunków zwierząt, w dokładny sposób opisał narządy i ich funkcjonowanie, nie wahał się przy tym porównać człowieka ze zwierzętami. Jego traktaty o moralności („Etyka nikomachejska”) zawierają doktrynę, która w niczym nie przypomina ascetyzmu Platona, a opierając się na zasadzie umiaru jest głęboko ludzka. Etyka Arystotelesa wywierała jeszcze przez długi czas wpływ na stoicyzm, chrystianizm i kantyzm. Szczęście jest najwyższym dobrem człowieka, polega ono na działaniu zgodnym z ludzką naturą. W swoich teoriach politycznych Arystoteles odrzuca koncepcje Platona. Przestudiowawszy konstytucje 158 greckich państw-miast przeprowadził klasyfikację wszelkich możliwych ustrojów, stwierdzając, że każdy ma jakieś zalety i błędy, nie istnieje idealny system, choć za najlepszy z możliwych uważa umiarkowaną demokrację. Nie było drugiego człowieka tak starającego się ogarnąć równie rozległą wiedzę, pisał zarówno o retoryce jak i poetyce, o mięczakach i o cnocie, o ruchach gwiazd i o polityce.
Nowe drogi sztuki można było już przewidzieć w ostatnich latach V w. Zapoczątkowana wówczas ewolucja postępuje naprzód przez cały IV w., towarzysząc przemianom w życiu politycznym, społecznym i duchowym. Zarówno rzeźba, jaki i malarstwo zaczyna przedstawiać nie tylko uśmiechniętych, szczęśliwych ludzi. Następuje renesans stylu jońskiego, choć nie zarzucono jeszcze doryckiego, zaczyna się wykształcać styl koryncki w odrębny porządek architektoniczny (tholos w Delfach, świątynia w Tegei, tholos w Epidauros, Filippejon w Olimpii). W Efezie odbudowano na dawnym planie świątynię Krezusa, świątynię Artemidy w Sardes. Pokonane Ateny nadal budują przybytki dla bogów, tak samo jak Delfy nadal są ośrodkiem życia religijnego Hellady. Najokazalszą budowlą wieku jest grobowiec barbarzyńskiego księcia w Halikarnasie pokazujący drogę jaką przebyła architektura od chwili wzniesienia najwspanialszego budynku V w. - świątyni na Akropolu. Budowla ta, rozpoczęta przez Mauzulosa, a ukończona przez jego żonę Artemizję jest dziełem dwóch architektów - Satyrosa i Pyteosa oraz czterech rzeźbiarzy: Skopasa, Timoteosa, Bryaksisa i Leocharesa. Mauzoleum znane jest tylko dzięki opisowi Pliniusza, ponieważ zostało zniszczone przez krzyżowców. Zbudowane na zboczu wzgórza, na sztucznej platformie, wsparte było na kwadratowym cokole, w którym mieściła się komora grobowa; powyżej znajdowała się jońska świątynia o 36 kolumnach a nad nią prostokątna piramida o 24 stopniach równej wysokości, zwieńczona na szczycie kwadrygą. Wewnątrz znajdowały się dwa potężne posągi królewskiej pary, która została tu pochowana.
Około roku 370 wykształca się nowy klasycyzm, znajdujący swój najpiękniejszy wyraz w dziełach Skopasa i Praksytelesa. Skopas uczestniczył w upiększaniu Mauzoleum, powierzono mu rekonstrukcję świątyni Ateny Alea w Tegei. Skopas zachowuje jeszcze wiele cech rzeźby V w., ale wyraża również niepokoje swojej epoki. Twarze są pełne ekspresji, spojrzenie wzniesione ku górze. Jego ulubionymi tematami były sceny dramatyczne, wyrażające gwałtowne uczucia, choć jego rzeźba Hypnos (Sen) jest statyczna i skłania do głębszej refleksji. Twórczość Praksytelesa miała więcej wdzięku, jego dzieła nawiązują do harmonijnego rytmu twórczości Polikleta, ale z większą giętkością i płynnością linii. Jego dziełem jest Afrodyta z Knidos, najpiękniejszy posąg kobiecy starożytności. Lizyp podejmuje tradycję rzeźby atletycznej, rzeźbi bogów i herosów, jego sztuka zrodziła się z rozważań nad proporcjami ciała ludzkiego.
Znamiennym rysem IV w. są nurtujące go sprzeczności - jest to wiek Arystotelesa, a zarazem okres, w którym zainteresowanie światem nadprzyrodzonym wybucha z niespotykaną siłą. We wszystkich dziedzinach życia triumf odnoszą czynniki irracjonalne, kultywowane z dużym upodobaniem. Pojawiają się nowe hasła, które potrafiły całkowicie zawładnąć ludzkimi duszami: zbawienie, miłość, oczyszczenie, odkupienie. I oczywiście tak jak zawsze każdy wciela je w życie według własnych możliwości.