Jednym z zagrożeń wiary są sekty. Czym są? Jakie są rodzaje? Jaki jest ich sposób werbowania?
A
Sekta, Sekta, Sekta...
by zacząć opowiadać o sektach, musimy najpierw wiedzieć co to tak właściwie jest. Każdy z nas mniej więcej orientuje się i zna znaczenie tego słowa, ale tak naprawdę tylko nie liczni pragną sięgnąć głębiej, poznać genezę, znaczenie, odłamy itd.
Terminologia wyjaśnia to słowo w ten sposób: Sekta to określenie grupy wyznawców, którzy oddzielili się od większych, ustabilizowanych grup religijnych. Termin sekta oznacza najczęściej podgrupę religijną, różniącą się od innych grup swoistymi praktykami religijnymi. Najczęściej wśród wyznawców tradycyjnego kościoła ma ona znaczenie pejoratywne czyli negatywne. Ale czy warto definiować to słowo. W zasadzie nie ma większego znaczenia, co uznamy za sektę, a co za "nie-sektę". Przyklejanie etykietek nie doprowadzi do rozwiązania problemu. Więcej, jeśli jakąś grupę będziemy określać jako sektę, może się to skończyć rozprawą sądową o pomówienia.
Być może to co teraz napisze zadziwi, a niektórych podejrzewam, że nawet zbulwersuje otóż każda wiara i każde wyznanie było w swoim czasie uważane za sektę. Tezę tą przedstawił niemiecki socjolog i religioznawca Joachim Wach (1898-1955) wyjawił on myśl, która mówiła o tym, że każdy sprzeciw wobec przyjętej wiary może być skutkiem rodzących się sekt.
Przewodniczący
Każda grupa ludzka potrzebuje przewodnika - lidera. Liderzy pełnią w społeczeństwie szczególne role i dlatego traktowani są w sposób specjalny. To oni posiadają "specjalny związek z Bogiem", są dla swych wiernych drogowskazem, autorytetem, źródłem bezpieczeństwa, ludźmi o nieskazitelnej mądrości itp.
Do Sekty – Wstęp Wolny
Następne rodzące się pytanie to jak „kuszą” sekty?! Przecież każdy z nas dobrze o tym wie, że sekta jest złem, że może prześladować nas przez całe życie a nawet je zrujnować, wiec dlaczego w tak krótkich okresach czasów napływają nowi „wierni”?! Członkowie grup psychomanipulacjnych poszukują osób wiele, które zostały zwerbowane, w okresie, gdy nie mogły poradzić sobie z pewnymi życiowymi trudnościami, posiadały niską samoocenę, itd. Jest też wiele ludzi podatnych na wpływy. do sekt zwabiane są również osoby zdecydowane, zaradne, dominujące w towarzystwie i generalnie zadowolone ze swojego życia. To właśnie one szybko awansują, często zostają lokalnymi liderami. „Mistrzowie duchowi” wywierają na osobach wspaniałe wrażenie, osobom załamanym i zflustrowanym obiecują ciepłą opiekuńczą wręcz domową atmosferę, (tzw. „bombardowanie miłością”) a innym - o silnym charakterze zapewniają pomoc w dążeniu do ideału. W każdej sytuacji potrafią pokazać pomocną dłoń. Oczywiście wstąpienie to sekty to wybór dobrowolny ale po pierwszych spotkania, ale z biegiem czasu współudziałowcy najczęściej wymagają od młodego człowieka porzucenia szkoły, uczelni czy pracy i bezgranicznego poświecenia się w specyficzny sposób pojmowanej służbie. Człowiek zrywa też wszelkie więzi ze swym dotychczasowym środowiskiem. Po kilku latach czynnego udziału w sekcie ich odbudowa jest niezwykle trudna.
No tak ale teraz wielu z nas głowi się z pytaniem, jeśli „Mistrzowie duchowi” potrafią stworzyć wokół siebie dym zaufania od pierwszego wrażenia to jak się przed nimi uchronić i jak ich rozpoznać?!
Otóż rzadko kiedy możemy rozpoznać ich po stylu ubierania czy wyrazie twarzy, często wyobrażamy sobie „Sekciarzy” jako osoby odziane w czarne płaszcze z kapturami zasłaniającymi całą twarz. Mianowicie członkowie sekty działają psychologiczne tylko ich wewnętrzne zachowanie może zdradzić kim tak właściwie są. Najczęściej kiedy próbują z nami nawiązać rozmowę przyjmują metodę kamuflażu i trafiają w sedno naszych zainteresowań. Kiedy zaczniemy zagłębiać się w tą konwersację członek sekty bardzo szybko potrafi wyłapać nasze słabe i mocne punkty, a to prowadzi do początku manipulacji. Trzeba jednak od razu przyznać, że "manipulacja manipulacji nie równa". Nie trudno jest zauważyć, że koszty ulegania wpływowi reklamy proszku do prania ("wybielającego bardziej, niż najprawdziwsza biel") jakie ponosi jednostka są stosunkowo niewielkie. Nieraz człowiek się zastanowi, że to właśnie przez te reklamy wydał więcej pieniędzy w miesiącu, niż początkowo zamierzał. Na takiej właśnie zasadzie działają sekty. Przekonują o swojej doskonałości. O tym, że żadna pomoc nie dostarczy człowiekowi tyle pomocy jak oni. A tylko jeden nasz ruch prowadzi do straty – wszystkiego.
Przewodniczący
Każda grupa ludzka potrzebuje przewodnika - lidera. Liderzy pełnią w społeczeństwie szczególne role i dlatego traktowani są w sposób specjalny. To oni posiadają "specjalny związek z Bogiem", są dla swych wiernych drogowskazem, autorytetem, źródłem bezpieczeństwa, ludźmi o nieskazitelnej mądrości itp.
Kłamstwa, Żądza i Kasa
Wiele Sekt to wręcz potęgi ekonomiczne. Każdy nowy członek sekty to szansa na duże datki, majątek, nieruchomości, a przede wszystkim darmową pracę często połączoną z żebraniem na rzecz sekty. Z zysków korzystają głównie przywódcy tych ugrupowań, żyjący w luksusie. Można tu wymienić np.: Maharajego Ji. założyciela Misji Boskiej Światłości; słynnego "guru od rolls roysów" Bhagwan Shree Rajneesh; były założyciel tzw. Rodziny Miłości - Dawid Berg.
Jak wszystko, także sekty możemy podzielić na rodzaje. Mamy pięć podstawowych rodzajów sekt:
- sekty o charakterze religijnym (tzw. Biblijne )- podstawową ich działalnością jest określona doktryna wiary;
- sekty o charakterze politycznym w środkach masowego przekazu są określane jako skrajne;
- sekty o charakterze edukacyjnym - prowadzą warsztaty, seminaria terapeutyczne, edukacyjne, których uczestnicy płacą setki dolarów, by uzyskać oświecenie, wgląd w siebie;
- sekty prowadzące działalność handlową- podstępnie zmuszają do ciężkiej pracy nie przynoszącej członkowi zysków, bądź minimalne, ale rozbudzają nadzieję na potencjalne zyski.
- sekty destrukcyjne – maja na celu zniszczenie uczestnika i przejęcie nad kontroli nam jego myślami.
To właśnie ostania grupa z ww. sekt jest najgroźniejsza. Wierni w Sekcie tak jak wyżej wspominałam wywierają początkowo wręcz błyskotliwe wrażenie w oczach tego, którego ma zamiar zbawić i sprawić by poszedł w jego ślady. Jednak czas zaufania i „bombardowania miłością” nie trwa długo.
„Sekciarze” bardzo szybko zaczynają „sterować” psychiką nowego. Początkowo wierni zaczynają dobitnie kontrolować zachowanie nowicjusza, przede wszystkim osoby takie, są nagradzane jak i karane za swoje czyny. Żaden początkujący nie ma prawa mieć dnia przeznaczonego dla siebie, to starszyzna planuje mu dzień po dniu ( złamanie któregoś z punktu planu dnia grozi dosadną karą ). Następnym punktem zaawansowania to tzw. Kontrola myśl. Starzy wierni wyraźnie uczą żółtodzioba jak ma się zachowywać w konkretnych sytuacjach. Tzn. nowy wytwarza wokół siebie tarcze, od której odbijają się wszystkie złe informacje, nie zgadzające się z jego wierzeniami dotyczącymi sekty. Wyraźnie zaczynają każdą sytuację dzielić na dobrą czy zła, „czarną lub białą” . Po takich próbach nowy wstępuje w towarzystwo innych i zaczyna być równy pozostałym.
Już dosyć – Ale czy na zawsze?!
Jednak nie każdy trwa w sekcie dośmiertnie. Kiedy zaawansowana osoba zaczyna odsuwać się od grupy, staje się coś najgorszego. Reszta wiernych wywołuje strach, fobie i poczucie winy w odchodzącym. W jaki sposób?! Psychomanipulanci nawiedzają dawnego członka grupy, wysyłają listy z pogróżkami, żądają okupu, grożą śmiercią, porywają a nawet zabijają bardzo ważną osobę w życiu byłego przedstawiciela Sekty. Ok. 70% osób, które były właśnie w taki sposób prześladowane przez swoje zgrupowanie popełnia samobójstwo. Chcąc raz na zawsze odciąć się od tego terroru. Reszta zmienia adres zamieszkania, wygląd, a nawet dane osobowe. Ale i tak żaden „EX” członek, nigdy nie wymarzę ze swej pamięci tego co było i już na zawsze będzie żył w strachu.
Znani - związani
Pewnie wielu z was teraz myśli „No tak, ale jeśli sekty są tak bardzo „popularne”, to dlaczego w świecie show biznesu nie słychać o gwiazdach wciągniętych przez to zło?!” Otóż jest wiele przypadków osób publicznych, które miały bądź mają powiązania z sektami. Tylko jest to temat Tabu. I nikt o niczym nie mówi.
W nocy z 8 na 9 sierpnia 1969 roku młodzi wyznawcy sekty Charlesa Mansona wdarli się do willi reżysera Romana Polańskiego w Hollywood. Zastają tam jego żonę, Sharon Tate-Polańską, będącą w ósmym miesiącu ciąży, oraz czworo przyjaciół rodziny. Nikt nie ocalał, ofiary "biegały jak kurczaki z uciętymi łbami" - opowiadali potem sprawcy. Na ścianach domu namalowano krwią napisy: POWSTANIE, HELTER SKELTER, POLITYCZNE ŚWINIE. Dwie noce później kolejny, równie szokujący rajd na willę małżeństwa LaBianca, i brutalna egzekucja obojga właścicieli. Sharon Tate-Polańska błagała o życie, swoje i swego nienarodzonego dziecka. "- (...)Wciąż błagała i prosiła, prosiła i błagała..." - wspominała ze śmiechem 21-letnia morderczyni. Na szyi Sharon zaciśnięto nylonową pętlę, jej ciało szesnaście razy przeszyło ostrze noża. To jej krwią wykonano rewolucyjne napisy na ścianach domu.
Następnym przykładem ulegnięcia „Mistrzom Duchownym” to tajemnicze zniknięcie syna wspaniałego polskiego rockowo- jazzowego piosenkarza - Łukasza Grechuty. W tajemniczych okolicznościach zerwał jakiekolwiek kontakty z rodziną i byłymi przyjaciółmi. Jego odejście wiązane jest z ucieleśnieniem się z grupą psychomanipulacyjną.
Któż to wie ile jeszcze osób publicznych było powiązanie z sektą.
Dużo - Mało!?
Ile sekt może działać w Polsce, wiec nie jest możliwe podanie dokładnej liczby, gdyż wiele grup działa w ukryciu, jako stowarzyszenia czy np. gabinety odnowy biologicznej. Kursy tańca, a nawet kółka różańcowe. Zwykle szacuje się, że w Polsce działa ok. 300 sekt. Sami odpowiedzmy sobie na pytanie czy to dużo.
Błędne Myślenie
Najczęstszym pytaniem kłebiąym się w naszych głowach to czy Satanizm jest sektą. Otóż w prawdzie nie. Satanizm to całkiem inna „wiara”, stworzona tylko i wyłącznie przez ludzi. Nie są odłamem ustabilizowanej grupy religijnej. Ich postępowania są brutalne, nieczyste, satanista nie liczy się z nikim. W grupach Satanistycznych panuje myśl „oko za oko, ząb za ząb” .
Reasumując
Nie będę pisała teraz, abyś się strzegł kontaktu z Sektami jak ognia. Bo tak naprawdę nie do mnie należy apelacja do ciebie drogi czytelniku. Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego krótkiego reportażu sam wyciągniesz wnioski czym są i co mogą spowodować sekty. Moim zdaniem oczywiście jest sens i potrzeba przestrzegania przede wszystkim młodych ludzi przez zgromadzeniami psychomanipulacyjnymi.
Następnym pytaniem zapewne, które cię teraz nurtuje to dlaczego nie mam zgromadzeń „AntySektowych” dlaczego prawda o sektach nie jest rozpowszechniana z dnia na dzień, skoro wiele osób popełnia przez nie nawet samobójstwa?! Albowiem dlatego: osoby, które chciałyby zacząć walczyć przeciwko sektom „głośno” po dłuższym zastanowieniu po prostu się boją, i ja również bała bym się wygłosić mój reportaż w krajowej telewizji czy radio. To wszystko co miałam do powiedzenia na najbardziej zatajony temat w XXI wieku.