"Romeo i Julia" - wymyślona wersja.
Prolog:
Historia ta opowiada o wielkiej nienawiści rodu Capuletów do rodziny Montekich. Opowiada o straszliwej zbrodni, którą popełnił syn starego Montekiego – Romeo bowiem zamordował ojca Julii Capulet.
Scena 1:
(Wchodzi Romeo Monteki i jego ojciec. )
Stary Monteki:
Drogi mój synu – Romeo jedyny!
Jak wiesz, nie ścierpię Capuletów rodziny!
Nie znoszę matki i ojca Capulet,
Więc w głowie mej narodził się pomysł miły,
By pozbyć się głowy tamtej rodziny.
Zakradniesz się nocą do domu mych wrogów
I pozbędziesz się naszych wszystkich kłopotów!
Romeo:
Ależ ojcze jedyny, cóż mam uczynić?
Stary Monteki:
Poczekasz czas jakiś, góra godzinę,
By stary ten zrzęda poszedł spać i tyle.
W tedy zakradniesz się pod jego łoże,
By pomóc mu umrzeć! Ach, dopomóż Boże!
Gdy będzie tak kimał, ta stara ropucha,
Nalejesz mu chyłkiem trucizny do ucha.
Romeo:
Ach ojcze roztropny, cóż za świetna rada!
Idę, ach idę! Matka będzie rada!
( Wychodzą. )
Scena 2:
( Romeo włamuje się do domu Capuletów i wlewa truciznę do ucha, śpiącemu Capuletowi. )
Romeo:
Dziwne uczucie, zabić kogoś obcego,
Lecz gdy to Capulet, chyba coś to miłego.
Teraz muszę uciec z domu mego wroga,
By mnie nie znalazła tu żadna osoba.
( Romeo chce wyjść z domu Capuletów, lecz w tej chwili z balkonu do domu wchodzi Julia Capulet i widzi zbrodnię popełnioną przez Romea. )
Julia:
Coś ty zrobił, obrzydliwy łotrze?
Zabiłeś mi ojca, więc ujrzyj to ostrze!
( Rzuca się z furią na Romea, trzymając miecz w ręku i po chwili zaczynają walczyć. Julia jest znakomita w walce na miecze, więc szybko pokonuje Romea, który pada na ziemię cały zakrwawiony. )
Julia:
Och nie, och nie! Cóż ja tutaj zrobiłam?
Nie dam rady żyć z tym, że kogoś zabiłam!
Wręcz nie chce żyć, ma matka tu nadchodzi.
Niech ten miecz ojcze ci wszystko wynagrodzi.
( Wbija sobie sztylet w serce i upada martwa obok Romea. Gdy widzi to rodzina Capuletów, jej członkowie biegną po rodzinę Montekich i ich odwieczny spór jeszcze bardziej się zaostrza. Wszyscy wychodzą z płaczem, kłócąc się. )