Dlaczego chciałbym zostać posłem.

Szczerzę wierzę, że zdecydowana większość kandydatów na posłów posiada logiczne poglądy i ideologie, chce piastując to stanowisko pomóc swojemu krajowy, przyczynić się do jego rozwoju lub też zlikwidować istniejące problemy ekonomiczne, gospodarcze, polityczne w naszym kraju- w Polsce. Wierzę że większość z nich posiada przemyślane, wypracowane długoletnią pracą pomysły w jaki sposób do tego rozwoju się przyczynić, czy zlikwidować te problemy. Wierzę że ubiegają się oni na stanowiska posłów z wyżej wymienionych powodów, a nie dlatego, że pensja posła jest stosunkowo wysoka jak na realia płac w Polsce, maja prawo do świadczeń na rzecz utrzymania biura w wysokości przybliżonej do pensji posła i wszystkie koszty reprezentacyjne są im zwracane. Te dwa ostatnie podane przeze mnie powody są szczególną korzyścią dla osoby piastującej stanowisko posła, ponieważ dają możliwość do sporych nadużyć w kwestii finansowej.
Dlatego, aby odpowiedzieć na pytanie zawarte w temacie chciałbym najpierw spróbować wyjaśnić dlaczego sytuacja w polskim sejmie wygląda tak jak wygląda , czyli jest tak dużo nadużyć, większość decyzji posłów jest śmieszna i absurdalna, mamy wrażenie ( a może i rzeczywiście tak jest), że wszystkie osły są w sejmie jedynie po to, aby maksymalnie „nachapać” ile da się od państwa przez swoją czteroletnia kadencję, a przecież większość z nich, myślę ,że miała pomysły i chęci, żeby nasz kraj polepszyć, jego problemy zlikwidować, była patriotami którzy udają się w służbę dla swojego państwa. Jednak dlaczego tak jest, ze oni wszyscy, są tacy „pozytywni” przed zdobyciem stołka posła, a jak już go mają sytuacja się diametralnie zmienia, ich ideologie, poglądy i priorytety również.
Chciałbym zatem nazwać sejm jądrem ciemności, porównać go do czarnego kontynentu, który rządzi się takimi samymi prawami jak Afryka opisana przez Josepha Conrada w „Jadrze ciemności”. Mianowicie chodzi o to, że człowiek w cywilizowanym świecie, wśród krępujących jego „ciemną stronę” zasad moralnych, przepisów prawnych czy ogólnych norm społecznych, cały czas pozostaje człowiekiem, jadro ciemności które się w nim znajduje nie ma możliwości wyjść na wierzch i dojść do głosu, ale w sytuacji gdy tych norm, zasad, przepisów zabraknie, głęboko z człowieka wychodzi jego ciemna strona, ta mniej ludzka i to ona wtedy rządzi człowiekiem. Taka sytuacja miała miejsce w powieści napisanej przez Josepha Conrada, w której ludzie z europy jako kolonizatorzy udawali się do Afryki, czyli przechodzili ze świata w którym wcześniej już wymienione przeze mnie zasady panowały do świata, w którym tych zasad zabrakło i zachowywali się zupełnie inaczej, nie pozostali ludźmi. Taka sytuacja ma tez miejsce w Polsce w sejmie, sejm to jądro ciemności do którego jeżeli się dostanie, otrzyma mandaty poselskie, uzyska władze, to zasad, norm i przepisów, które człowieka kształtują i ludzką ciemną stronę krepują, zaczyna brakować i ciemna strona w tedy już nie z człowieka tylko z posła wychodzi na wierzch i to ona kieruje naszym państwem.
Mimo że temat z góry zakładał, że posłem chciałbym zostać i moim zadaniem było jedynie wyjaśnienie dlaczego chciałbym nim zostać, postanowiłem udowodnić, podając swoje przemyślenia, a jednocześnie chyba dość silne argumenty, że posłem zostać bym nie chciał tak bardzo, że pisanie o tym dlaczego chciałbym nim zostać nie miało by najmniejszego sensu.