Wychodząc od analizy fragmentu "Jądra ciemności" Josepha Conrada, przedstaw obraz i ocenę XIX - wiecznego kolonializmu.
ROZPOZNANIE WSTĘPNE:
Kolonializm to zjawisko historyczne polegające na opanowaniu i utrzymaniu kontroli politycznej i gospodarczej przez jedne kraje nad innymi w celu wykorzystania ich zasobów ludzkich i surowcowych
"Jądro ciemności" to jedno z najwybitniejszych dzieł Josepha Conrada. Autor ukazał w nim warunki życia mieszkańców Afryki z europejczykami.
MIEJSCE SCENY W UTWORZE:
Marlow przechodzi przez ciemny gaj,spotyka na swojej drodze, umierających Murzynów.
Później poznaje agenta w białym ubraniu. Jest to scena z pierwszego aktu utworu.
WARSZTAT PISARSKI:
"Jądro Ciemności" napisane jest na zasadzie kompozycji szkatułkowej. Określenie to oznacza, że jedna opowieść znajduje się w drugiej.
NARRACJA:
Występuje w utworze więcej niż jeden narrator. Głównym jest marynarz, który przytacza opowieść Marlowa, prowadzi on narrację obiektywną.
Drugim jest Charlie, który mówi w pierwszej osobie i jest narratorem subiektywnym.
PRZEDSTAWIENIE BOHATERA:
W utworze tym kolonializm ukazany jest poprzez wspomnienia marynarza Marlowa.
Żeglarz już od dzieciństwa marzył o odkryciu "białych plam" na mapie,a w szczególności obszarów Afryki.
Wspomnienia Marlowa dotyczą jego podróży i pracy na tym właśnie kontynencie. Ukazuje w nich opisy przyrody i zachowania innych, jak również osobiste przeżycia, które zapadły mu w pamięć.
Marlow porusza temat Towarzystw Handlowych które miały na celu osiągnięcie zysków ze zdobycia nowych terenów, podbicie ich i podporządkowanie mieszkających tam ludów.
STRESZCZENIE INTERPRETACYJNE:
OPIS SYTUACJI:
Marlow wchodzi do ciemnego gaju w którym jest idealna cisza.
W oddali słyszy "hałas dziczy", który był normalnymi odgłosami pracy w obozie.
Przechodząc zauważa leżących na ziemi, pomiędzy drzewami Murzynów.
Ich wygląd, stan zdrowia przeraża bohatera. Ciemnoskórzy mężczyźni są wycieńczeni
zbyt długotrwałą i ciężką pracą, jak również złym traktowaniem ich przez kolonizatorów.
Biali wykorzystują Murzynów do ostatniego tchu. Jeśli któryś z nich nie jest już zdolny aby pracować, karzą im
odejść i umierać w samotności.
U swoich stóp Marlow zauważył młodego chłopca, którego stan wskazywał na wygłodzenie.
Marynarz dał Murzynowi suchar, który dostał od Szweda, który podróżował z nim wcześniej.
Chłopak zabrał suchy datek z wdzięcznością, którą Charlie zauważył w jego smutnym spojrzeniu.
Na szyi czarnoskórego Marlow zobaczył kawałek białej nitki. Wedle narratora odznaczała ona się szczególnie. Zastanawiał się on co oznaczać mógł ten kawałek przędzy.
Zadawał sam sobie pytania czy to ozdoba, czy amulet, a może akt błagalny.
Nie odnalazł on odpowiedzi na swoje wątpliwości.
Marlow zauważył też innych zmęczonych Murzynów. Wszyscy z nich byli w podobnym, równie złym stanie. Niektórzy siedzieli z podwiniętymi nogami, inni leżeli bez nadziei.
Jeden z Murzynów starał się przesunąć w górę rzeki, aby wypić nieco wody.
Udało mu się to, jednak wysiłek , jaki musiał włożyć w tę czynność doprowadziła go do śmierci. Ciemnoskóry skrzyżował nogi i umarł z głową spuszczoną w dół.
Charlie nie chciał już patrzeć na ciemnoskórych, którzy umierali na jego oczach i udał się w stronę stacji.
Na swojej drodze spotkał księgowego. Był to zadbany mężczyzna, ubrany w białą marynarkę i spodnie. Miał na sobie jasny krawat i lakierki. Włosy miał on ułożone dokładnie, posiadał też parasol, który na pewno ochraniał go przed wysokimi temperaturami.
Marlow jest pełen podziwu dla ubioru księgowego. Jednak jego ocena do do mężczyzny okazuje się złudna.
Kapitan sądził, że jego nienaganny wygląd był spowodowany pozytywnymi cechami charakteru mężczyzny. Okazało się,że jest inaczej. Od tego mężczyzny Marlow po raz pierwszy słyszał o Kurtzu. Został on mu przedstawiony, jako człowiek pełniący misję.
Charlie gdy zobaczył siedzibę eleganta był zdziwiony.
Wszystko na stacji było w nieładzie. Każdego dnia przez to pomieszczenie przewijała się duża ilość Murzynów, którzy nie byli tak nienagannie czyści, jak mężczyzna w bieli.
PODSUMOWANIE:
Autor "Jądra Ciemności"-ukazuje w swoim dziele negatywny obraz XIX -wiecznego kolonializmu.
Przedstawia on sytuacje, gdzie kolonizatorzy udowadniają posiadanie najgorszych cech charakteru.
Są oni ukazani przez Josepha Conrada jako bezwzględni i bezuczuciowi ludzi. Traktują oni odmiennych rasowo jak niewolników i
tanią siłę roboczą. Nie zwracają uwagi na ich cierpienie, jakie biali im wyrządzają.
Znęcają się oni nad Murzynami.
Są oni chciwi i pazerni na pieniądze i nowe zdobycze, w tym na cenną kość słoniową.
Żaden z nich nie ukazuje się w dobrym świetle.