Pewnego razu żył sobie miś.Miał białe futerko i zył w zoo.Codziennie był karmiony , lecz w niedzielę był dzien wolny i nikt go nie nakarmił.Wymknął się z klatki i wyszedł na świat. Widział piękne krajobrazy , których istnieniu nawet nie wiedział. Głód mu dokuczał.Upolował sobie rybe. To nie wystarczyło.... Wiec szedł smutny i głodny mis po lesie. Szedł przez 5 lat... Nadal głodny , chudy i wyczerpany. Aż pewnego razu ujrzał ludzi , było bardzo zimno , było duo lodu , ryb było pod dostatkiem , a ludzi masa... I tak glodny miś stal się niedźwiedziem , który już nie umierał z głodu i był bardzo szczęśliwy. Myślę że pomogłam :) + sory żę pytam ale ty masz szkołę?
Pewnego dnia wybrałam się do lasu. Razem z moim psem szukaliśmy grzybów. Mieliśmy już cały koszyk i ledwo co nam się inne mieściły. Dlatego wracaliśmy leśną ścieżką już do domu. Nagle ustaliśmy i zobaczyliśmy jak zza krzaków wychodzi niedżwiedż. Bardzo się przestraszyłam dlatego uciekaliśmy. Miał w pysku piane i strasznie był brudny był po prostu obrzydliwy. Jednak zorientowałam się , że on jest głodny , dlatego mu rzuciłam kanapkę. On się zatrzymał a ja razem z moim psem uciekałam do domu . Pewnie zastanawiacie się dlaczego wam to opowiadam . Pamientajcie zawsze gdy jakieś zwierzę ma w pysk pianę nie zbliżajcie sie do tego zwierzęcia , ponieważ on ma wtedy wściekliznę. :)