Czy miłość Jacka Soplicy była szczęśliwa? - rozprawka.

Jaka była miłość Jacka Soplicy? Chyba każdy po przeczytaniu książki Adama Mickiewicza pt.: „Pan Tadeusz” zadał sobie to pytanie. Postaram się na nie odpowiedzieć.

Uczucie bohatera było odwzajemnione. Ewa kochała go tak samo mocno jak on ją. Przecież nie ma nic piękniejszego od odwzajemnionej miłości. Ale niestety ich miłość była zakazana. W tamtych czasach to ojcowie decydowali za kogo mają wyjść ich córki. Stolnik – ojciec Ewy w żadnym wypadku nie chciał wydać jej za Jacka.

Soplica z natury był zawadiaką i lubił bójki. Dla swojej ukochanej powstrzymywał się od złych rzeczy. Pwiedział : „ Gdy musiałem nawzajem ściskać go uprzejmie, to tak we mnie złość wrzała, że ja obracałem ślinę w gębie, a dłonią rękojeść ściskałem, chcąc plunąć na tę przyjaźń i wnet szabli dostać; ale Ewa, zważając na mój wzrok i mą postać, zgadywała, nie wiem jak, co się we mnie działo, patrzyła błagająca, lice jej bledniało (...) , że już nie wiem, już nie miałem odwagi zagniewać ją, zatrwożyć – milczałem” Dla Ewy chciał upaść jej ojcu pod nogi i krzyknąć : „Ojcze drogi, weź za syna lub zabij!”, urażając swoją dumę, honor i godność. To, jak i wiele innych rzeczy np. płakanie, było zupełnie w brew jemu. Sprawdza się tu cytat : „Miłość inspiruje każde działanie człowieka”

Po rozłące z Ewą, Soplica chcąc zapomnieć o ukochanej ożenił się z pierwszą lepszą szlachcianką, do której nic nie czuł lecz w niczym mu to nie pomogło. Nadal o niej pamiętał i nadal ją kochał. W tym miejscu idealnie pasują słowa Henryka Sienkiewicza : „Miłość jako nasionko leśne z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to chyba tylko razem z sercem wyrwać można.” Dzięki temu związkowi miał syna, w prawdzie nie był owocem wielkiej miłości ale był jego potomkiem i nosił jego nazwisko. Jackowi było żal żony i syna, że ich nie kochał. Z wielkiej rozpaczy i złości zaczął pić. Staczał się na samo dno, bo chciał choć na chwilę zapomnieć o Ewie.

Monteskiusz powiedział : „Zraniona miłość może wywołać takie same skutki co nienawiść.” Niestety miłość Jacka Soplicy do Ewy przerodziła się w nienawiść do Stolnika. Popełnił największą zbrodnię jaka istnieje – zamordował człowieka. Odebrał mu życie, bo chciał się zemścić! Stolnik okazał swoje dobre serce i konając zaznaczył ręką znak krzyża, tym samym wybaczając swojemu zabójcy, bo przecież „Przebaczenie jest lepsze niż zemsta.”- słowa Pittakosa.

Po bujnych przeżyciach bohatera ruszyło sumienie i wstąpił do zakonu. „ Ja, niegdyś dumny z rodu, ja, com był junakiem, spuściłem głowę, kwestarz, zwałem się Robakiem, że jako robak w prochu zły przykład dla Ojczyzny...” Przeszedł metamorfozę, zmienił się nie do poznania.

Po rozważeniu pytania zadanego na samym początku uważam, że nie można na nie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony miłość Jacka Soplicy do Ewy była szczęśliwa, bo była odwzajemniona. Była to pierwsza i jedyna miłość – miłość jego życia. Dzięki niej zrezygnował ze zbójeckiego życia i był gotów się zmienić. Z drugiej strony to uczucie było nieszczęśliwe, gdyż było zakazane. Z miłości, a raczej z zemsty zamordował człowieka, zaczął pić i skrzywdził kobietę z którą się ożenił, bo przecież „Fałszywa miłość jest gorsza niż prawdziwa nienawiść.” (Alfred Musset) Swoje przemyślenia zakończę myślą, o której zawsze pamiętam i która często powstrzymiuje mnie od łez: „Nie płacz, że coś się skończyło lecz ciesz się, że się przytrafiło”

Dodaj swoją odpowiedź