Impresjonizm – kierunek nowatorski w sztuce – tak czy nie?
Co to znaczy, że impresjonizm jest sztuką nowatorską? Jakimi cechami różnił się ten kierunek od wcześniejszych? Czy od samego początku impresjonizm został uznany przez krytyków za największy przełom w dziejach malarstwa?
Do lat siedemdziesiątych XIX w. malarstwo na ogół nie odznaczało się żywą kolorystyką. Poza Francją, gdzie ceniono szlachetny stosunek barw, malarze XIX w. ograniczali swą paletę, tłumili światło, bojąc się żywości kolorów. Stąd mówiono o sosach monachijskich, gdzie przewagę zyskały tony brązowe i kontrastowe efekty świetlne. Złocenia, purpura, dąb, oto kolory i materiały owej epoki. Wszystkiego, co stanowiło odchylenie od tego stylu, obawiano się jak złego smaku lub artystycznej anarchii. I w ten stan rzeczy uderzył w latach siedemdziesiątych impresjonizm.
W ogólnym znaczeniu impresjonizm to wrażenie widoku, osoby, przedmiotu, a nie studiowanie modela. Prekursorami impresjonizmu byli pejzażyści angielscy i tzw. barbizończycy. Zamiarem impresjonistów było oddanie w dziele sztuki subiektywnego wrażenia chwili, doznań zmysłowych ściśle związanych z otaczającą rzeczywistością. Impresjoniści nie uznawali koloru dominującego lokalnie, lecz stosowali zasadę dywizjonizmu, malując płótna składające się z drobnych punktów. Skupiali uwagę na wzajemnej relacji barwy i światła. Światłem napełniali swe obrazy, zwłaszcza wtedy, kiedy malowali pejzaże i życie codzienne. Odrzucili wielkie, ciężkie obrazy historyczne, nazywane przez nich historycznymi maszynami (les machines historiques), a podjęli sceny życia ulicy paryskiej, portrety pięknych kobiet, tancerek, krajobrazów, widziane przez ostre światło dające czystość koloru i rozproszenie formy. Twórcami impresjonizmu byli francuscy malarze studiujący w paryskim atelier: Frdric Bazille, Claude Monet, Auguste Renoir, Alfred Sisley. Dołączyli do nich Edgar Degas, Camille Pissarro, douard Manet. Podczas pierwszej wystawy w 1871 impresjoniści spotkali się z wielkim niezrozumieniem. Wódz grupy Manet, choć był znanym i cenionym artystą, był krytykowany, a obrazy jego odrzucano na oficjalnych wystawach. W Polsce pierwszy zainteresował się nowym prądem Aleksander Gierymski ; w jego ślady poszli Józef Pankiewicz i Władysław Podkowiński.
Krytycy i historycy sztuki przypisywali sobie wówczas rolę nauczycielską wobec społeczeństwa i wobec twórców. Okazało się, że często na błędne drogi sprowadzali sztukę, a zwycięstwo niemal zawsze przypadało nowatorom. Późniejszy triumf impresjonistów tylko podkreślił arogancję i brak wizji malarskiej u ich przeciwników. Sama nazwa impresjonizmu pojawiła się nieco później, w 1874 roku, gdy Monet wystawił obraz przedstawiający wschód słońca, a zatytułowany „Impresja”, Obraz i nazwę wyśmiano, a cały kierunek nazwano dla ośmieszenia impresjonizmem. Przez najbliższych dwanaście lat odbyło się osiem wystaw, które mimo oporów krytyki zyskały uznanie. Światło – najważniejsza cecha tego kierunku – w obrazach impresjonistów dzieliło, rozpraszało formę, uczyło, że kolor zależny jest od blasku, że jest chwilowy, że drga i narzuca malarzowi swoistą technikę tworzenia. Każdy ze wspomnianych impresjonistów tworzył własny styl i dokonał odkryć na własną rękę, zwłaszcza po śmierci Maneta w 1883 r. Wyraźny wpływ wywierał na impresjonistów malarz angielski William Turner. Degas, Pissarro, Monet skupili swe studia na efektach świetlnych i tu okazali się twórcami najwyższej miary. Renoir cofnął się do pewnych tematów i scen, a równocześnie zacieśnił rysunek i kompozycję.
Moim zdaniem impresjonizm, mimo że został wyśmiany przez ówczesnych krytyków, jest kierunkiem sztuki, który zrewolucjonizował przestarzałe metody malarstwa, uwydatniając cechy dawniej nie dostrzegane. Brak akceptacji ze strony krytyki nie zniechęcił, na szczęście, nowatorów do tworzenia – jak się okazało po latach – wybitnych dzieł znajdujących uznanie do dziś.