Zadania wychowawcy w koncepcji pedagogiki radykalnego humanizmu.
Zadaniem wychowawcy jest poszerzenie margines wolności oraz wspieranie biofilii, czyli orientacji skierowanej na życie. Wychowawca może dać uczniom możliwości wyboru, rozbudzać w nich energię ku życiu.
Kształcenie oznacza zapoznanie młodego człowieka z najlepszym dziedzictwem ludzkiej rasy, które sformułowane jest w słowach. Kształcenie staje się skuteczne tylko wtedy, gdy te słowa stają się rzeczywistością w osobie nauczyciela oraz praktyce społecznej i strukturze społeczeństwa.
Spór o wartości i pożądany kształt szkoły jako pewnego typu organizacji społecznej wynika z rozbieżnych sposobów postrzegania natury ludzkiej ucznia-
1) jedni widzą w nim prospołeczne, konstruktywne możliwości, nieskrępowaną aktywność. Jednocześnie są zwolennikami demokratycznych systemów wychowania.
2) Drudzy obciążają młode pokolenie naturą egoistyczną, leniwą, wymagającą autokratycznych systemów wychowawczych.
Fromm uważa, że rewolucyjny optymizm ma szczególne znaczenie dla pracy pedagogów, którzy nie chcą ulegać różnym formom beznadziejności i bezsilności. Pedagog humanistyczny nie czeka na zezwolenie władz, prawa czy ideologii, ale kierując się głosem serca, realizmu, zmysłem energii i umiłowaniem życia wierzy w moc przemian w sobie i innych, a także dąży do przewyższania jednostkowego i społecznego status quo.
Fromm wierzy w wolność, w prawo człowieka do bycia sobą, walki przeciw wszystkim tym, którzy usiłują nie dopuścić, żeby stał się sobą.
Ważna jest osobista zdolność pedagogów / wychowawców do mówienia NIE, do okazania nieposłuszeństwa wobec władzy i opinii publicznej w sytuacjach, kiedy mogą być zniewoleni, wykorzystani, czy tez kiedy zagrożona jest godność osobista i człowieczeństwo każdej osoby, w tym także ich wychowanków czy współpracowników.
Kwestia zatem lekceważenia sobie przez władze państwowe (oświatowe) poczucia beznadziejności wśród tych, którzy powinni promieniować życiem, nadzieją i miłością na samych siebie i na innych sprawia, że coraz bardziej nasila się nie tylko w społeczeństwach posojalistycznych, ale i w całkowicie zbiurokratyzowanych społeczeństwach przemysłowych POCZUCIE BEZNADZEJNOŚCI I BEZSILNOŚCI szeroko rozumianych wychowawców wobec struktur oświatowych. Współcześnie mówi się o syndromie wypalenia zawodowego jako o zjawisku nabytej bezradności, bierności, emocjonalnego i psychofizycznego wyczerpania, poczucia depersonalizacji i obniżenia lub utraty satysfakcji i zaangażowania zawodowego. Od pedagogów zależy, czy poważnie potraktują ostrzeżenia Fromma.
Jeśli zatem edukacja sprzyja rozwojowi potencjału ludzkiego czyli realizacji natury ludzkiej, to mamy do czynienia z pedagogiką humanistyczną ( bazuje na optymistycznej antropologii, pokładającej wiarę w człowieka i jego możliwości rozwijania o własnych siłach władz swego rozumu i zdolności do miłości ). Jeśli w toku edukacji wychowawcy opowiadają się za tłumieniem potencjału rozwojowego, by okiełznać złą naturę ludzką, to mamy do czynienia z antyhumanistyczną pedagogiką autorytarną (jest nośnikiem pesymistycznej antropologii, w świetle której jednostka powinna zrezygnować z własnej indywidualności, z własnego rozumu i krytycyzmu i gdzie grzechem jest nieposłuszeństwo wobec autorytetów – władzy pedagogicznej ).
Krytyka istniejących form życia społecznego, wśród których Fromm wyróżnia :
- społeczeństwo nabywców ( modus posiadania – typu MIEĆ )
- społeczeństwo produktywne ( modus istnienia – typu BYĆ )
prowadzi go do promocji odmiennych od aktualnie obowiązujących form organizacji społeczeństw, a mianowicie do ZDROWEGO SPOŁECZEŃSTWA.
Funkcją nowego społeczeństwa ma być przyczynienie się do powstania nowego, odrodzonego duchowo człowieka tzn. zdolnego do miłości, twórczości i braterstwa. Fromm przeciwstawia się wszystkim formom autorytaryzmu, gdyż uważa je za przejawy ucieczki od wolności.
Zdaniem Fromma przeżywamy poważny kryzys nie tyle kategorii ekonomicznych, ile właśnie ludzkich. Opowiada się za budowaniem społeczeństwa przemysłowego skupionego wokół pełnego rozwoju człowieka, a nie maksymalnej konsumpcji i produkcji. Wymaga to jednak zmiany mentalności wychowawców, nadrzędnych celów, priorytetów oświatowych i metod zarządzania.
Pedagog opowiadający się za optymistyczną antropologią dostrzega w dziecku potencjał jego indywidualnego rozwoju, dobro natury ludzkiej, zdolność do miłości oraz ich zdolności do samorealizacji i samostanowienia. Taki wychowawca staje się zazwyczaj zwolennikiem demokratycznych rozwojowych ustrojowych i systemów wychowawczych. Budowa społeczeństwa demokratycznego powinna zacząć się już w szkole, traktowanej jako instytucja edukacyjna i społeczna, w której działanie zaangażowany jest każdy podmiot ( uczniowie, wychowawcy, rodzice).
Fromm jest zwolennikiem demokracji uczestniczącej, w której wspólne sprawy społeczeństwa są tak samo ważne dla jednostki, jak jej własne.
W naszej rzeczywistości organy kontroli społecznej, jak rady szkół, rady rodziców czy samorządy uczniowskie muszą dysponować adekwatnymi informacjami i mieć świadomość tego, iż ich decyzje będą respektowane przez nadzór pedagogiczny. Nie daje się pogodzić aktywnego współdecydowania z biurokratycznym stylem zarządzania szkołą, dlatego pedagodzy otwarci na humanizację edukacji muszą zaproponować nowe, niebiurokratyczne, antyautorytarne zasady współżycia i wzajemnych oddziaływań.
Szkoła może być bowiem zarówno czynnikiem wzrostu, rozwoju jednostek, jak i destruktorem procesów osobotwórczych. Edukacyjna funkcja nowego społeczeństwa i humanistycznie zreformowanych szkół powinna wyzwalać u dzieci i młodzieży procesy asymilacji (rozumianej jako trening w posługiwaniu się rzeczami) oraz procesy socjalizacji. Fromm przewidział, że efektem tak rozumianej edukacji społecznej i samorealizacji jednostek będzie struktura ich charakteru o następujących cechach, np. :
· zdolność do „bycia całkiem obecnym” w każdym miejscu i sytuacji,
· rozwijanie własnej sztuki kochania oraz krytycznego i niesentymentalnego myślenia,
· pojmowanie wolności jako szansy bycia sobą,
· dążenie do redukowania chciwości, nienawiści, własnego narcyzmu, itp. ,
· rozwijanie własnej świadomości oraz świadomości bliźnich,
· doznawanie miłości, szczęścia i szacunku we wszystkich przejawach życia,
· pewność i wiara w samego siebie, poczucie własnej tożsamości,
· porzucenie wszelkich form życia zorientowanych na posiadanie, gromadzenie rzeczy, władzy na rzecz sposobu życia personalnego, wywodzącego się z miłości, z chęci dzielenia się z innymi i z twórczości, a więc orientacji typu BYĆ.
Socjalizacja jednostek ludzkich w społeczeństwie zagrożonym tak wielką ilością destruktorów życia wymaga odrodzenia humanizmu. Centralnym jego zagadnieniem stanie się najpełniejszy rozwój człowieka, a nie jedynie produkcja i praca. Może się to powieść tylko wtedy, gdy każdy z nas dołoży do jego realizacji siłę dobra .