Charakterystyka Papkina w formie listu Klary do Wacława.
Drogi Wacławie!
Witam Cię bardzo serdecznie i piszę w sprawie ostatnio przybyłego do nas niejakiego Papkina.
Otóż dokładnie wczoraj z rana przyszedł on do mego stryja. Zaczął się przechwałać, że jest świetnym strzelcem i bardzo odważny. Miał on na sobie krótkie spodnie, buty okrągłe do pół łydki, tupet i harcopf, a na głowie sterczał stosowny kapelusz. Jednym słowiem ubiera się po francusku. Jest niewysoki. Z narzędzi, która posiadał można wyróżnić szpadę i parę pistoletów pod pachą. Nawet nie możesz sobie wyobrazić jak ten przybysz zaczął się wywyższać ponad innych i chyba właśnie te jego przechwałki sprawiły, że wuj przyjął go do domu i wybrał na swego posła. Bój się Boga!!! Już jego sposób mówienia i nieśmiały, głos świadczy o tym, że tak naprawdę jest tchórzem. Taki z niego mały knypek, a nadaje, aż tylko! Wspomniał także o swoim ojcu, który podobno posiadał takich zamków jak nasz co najmniej dziesięć, ale kto wie czy to prawda, czy też zwyczajna fikcja. Papkin jest również kochliwy, gdyż już przy pierwszym naszym spotkaniu i wzajemnym spojrzeniu ujrzałam w jego oku błysk, a potem zaczął się zalotnie uśmiechać.
Wacławie, dziwny to człowiek i na razie nie darzę go zbytnią sympatią, w szczególności za te bezustanne gadulstwo. Nie wiem co będzie dalej, ale zapewniam Cię, że nie pozwolę mu si,ę uwieść, a może on wcale tego nie chce. Mam nadzieję, że to tylko zludzenia. A teraz muszę już uciekać, bo przecież kiedyś trzeba spać, nieprawdaż? Pa!
Zawsze kochają Klara
P.S. Nie mów o niczym ojcu. Niech to pozostanie naszą tajemnicą.