Do kochających poezję. Do poetów
Do kochających poezję
Co my w tym widzimy?
Toć to jakieś kpiny!
Dziwne rzeczy interpretować musimy.
Czy nie można jaśniej?
Czy nie można prościej?
Powiedzieć jaka jest pogoda za oknem?
Tam na dworzu pada,
A ci piszą, że łez cała gromada
wypływa z wielu oczu.
Czemu nie wymyślił jeszcze nikt,
że to wodospady moczu?!
Uważam, że głupotą jest opisywanie
w tak długi sposób prostych zjawisk,
a w dodatku ich wierszowanie!
Nic mnie w poezji nie kręci,
tworzą ją pisarze nadęci!,
którzy na kartkach o swym życiu marudzą,
przez których nauczyciele w szkole nas nudzą.
Do poetów
Piszcie prosto i zwięźle,
bo przez was jestem w błędzie!
Nie rozróżniam już środków stylistycznych
od nauk antropogenicznych!
Tak mi namieszaliście w głowie,
że nie wiem co za chwilę powiem!
Co ma piernik do wiatraka?
A co but do Kozaka?
A co przyjaźń ma do drzewa?
I czy Adam to jest Ewa?
Teraz idę sobie spać,
odpowiedź proszę mi dać!
"Wiersze" pisane pod wpływem emocji