„Rzecz piękna jest radością wieczną.” (J. Keats). Które dzieła sztuki, Twoim zdaniem, potwierdzają słowa Keatsa? Odwołaj się do różnych tekstów kultury (literatury, malarstwa, filmu, muzyki...).
Czym jest prawdziwe piękno? Jakie motywy można uznać za piękne? Każdy z nas piękno pojmuje w inny sposób. Wedle Encyklopedii PWN „piękno” jest jedną z podstawowych kategorii estetyki, pojmowaną na ogół jako pozytywną wartość estetyczną lub czasem jako pewien ideał estetyczny, historycznie ukształtowany i społecznie utrwalony, przyjęty w danej epoce jako obowiązujący kanon twórczości artystycznej. W każdej epoce możemy znaleźć dzieła odbierane przez znawców sztuki jako piękne. Moim zdaniem cudowne są dzieła ukazujące motyw anioła. Anioł to symbol czystości, niewinności, potęgi, nieśmiertelności i doskonałości. Artyści różnych epok w różny sposób przedstawiali owego posłannika Boga.
Motyw anioła jest przedstawiany zarówno w malarstwie, literaturze, filmie i muzyce a także rzeźbie. Możemy go znaleźć również w każdej epoce. Według mnie ciekawie przedstawia anioła Julian Tuwim w wierszu „Piosenka umarłego”. W adekwatny sposób oddaje wygląd tej tajemniczej istoty. „A tyś anioł jak z obrazka / Nad twą głową wieńcem łaska, / Szklane oczy, lniane włosy, / Suplikacje w niebogłosy.” Każdy z nas w podobny sposób wyobraża sobie anioła. Anioł to zjawa ze skrzydłami, kojarzy się z bielą, czystością i niesamowitą urodą. Autor posługuje się humorem w przedstawianiu anioła „A ty ruszaj skrzydełkami, / A ty stukaj sztywną nóżką, / Zatracona moja duszko!” Mamy do czynienia z liryką zwrotu do adresata, gdzie podmiot liryczny zwraca się do anioła. Opowiada on również o tym jak spotkał anioła na łące. Tuwim ukazuje codzienność życia. Ujrzenie przez podmiot liryczny anioła jest zadziwiającym zjawiskiem. Osoba widząca anioła jest nim podekscytowana a zarazem zachwycona faktem z jego ujrzenia. Widok anioła wzbudza w podmiocie wiele pozytywnych emocji. Wizerunek anioła spotykamy również w znanym, romantycznym poemacie pt. „Anhelli” Juliusza Słowackiego. Słowacki ukazał dusze jednego z głównych bohaterów dzieła jako anioła. Był to „duch mający postać piękną i barwy rozmaite i skrzydła białe na ramionach”. Widzimy tutaj podobieństwo w przedstawieniu wizerunku anioła do wiersza Tuwima. Słowacki wgłębia się jednak w wygląd duszy Anhellego. Posługuje się przy tym różnymi porównaniami. „A nie widzieliśmy nic jaśniejszego na ziemi oprócz słońca; i nic jaśniej migającego oprócz gwiazd, które są różowe i sine. Skrzydeł takich nie mają łabędzie przelatujące w maju przez ziemię naszą. A nawet uczuliśmy woń; jakby woń tysiąca kwiatów i zapach konwalii.” Anioł Słowackiego jest prezentowany na tle rzeczywistości otaczającej bohaterów dzieła. Są to gwiazdy, słońce, łabędzie. Niemniej jednak żaden z tych niepowtarzalnych konkretów ukazujących naturę nie może się zrównać z tak pięknym zjawiskiem jakim jest anioł. Nie tylko cieszy on swoją postacią zmysł wzroku ale także węchu. Literatura odsłania wygląd anioła, który w magiczny sposób działa na naszą wyobraźnię. Pięknem staje się anioł, jakiego czytelnik sobie zdoła wyobrazić.
Tymczasem w malarstwie najpiękniej i najciekawiej został zobrazowany Anioł Stróż w obrazie „Za aniołem” Jacka Malczewskiego. Anioł Stróż został odzwierciedlony w sposób symboliczny. Nie jest to tradycyjne odbicie anioła jako świętej kobiety-zjawy, o długich jasnych włosach, białej szacie i ogromnych białych skrzydłach. Jest to przeciwieństwo tradycyjnego zobrazowania anioła. Malczewski ukazuje ogromnego mężczyznę, z wielkimi skrzydłami, niebieskimi szatami, ciemnymi, krótkimi włosami i muskularną budową ciała. Rzuca nam się w oczy gama przeróżnych barw i odcieni. Co również kontrastuje z zwyczajowym wizerunkiem pomocnika Boga. Owy Anioł Stróż wędruje po polach z małym pastuszkiem. Najprawdopodobniej czuwa nad nim i pomaga mu w codziennych czynnościach. Anioł został tutaj przybliżony człowiekowi. Nie jest to tylko świętość, ale również opiekun, pomocnik. „Za aniołem” to nie jedyny obraz Malczewskiego przedstawiający Anioła Stróża. Cykl tych obrazów powstających od roku 1901 aż po rok 1911, wielokrotnie opisywanych i interpretowanych jest – wedle słów Elżbiety Charazińskiej – „osadzony w tradycji polskiego katolicyzmu, gdzie modlitwa do Anioła Stróża jest pierwszą, którą uczy się dzieci. W odczuciu Malczewskiego duchy anielskie wiązały się też z romantyczną poezją Słowackiego, który pisał wprost: Anioły stoją na rodzinnych polach...”
W jeszcze inny sposób ukazuje anioła film opowiadający o losach Anioła imieniem Giordano (Krzysztof Globisz), który za łobuzerskie zachowywanie się w niebie (zbyt częste odwiedziny w Czyśćcu i fascynacją rock-and-rollem), zostaje zesłany na ziemię, by codziennie czynić tam chociaż jeden dobry uczynek. Giordano ma wylądować w "Holland", lecz przez pomyłkę trafia do "Poland" (a dokładniej: Krakowa). Jego świeże spojrzenie, sympatia dla ludzi oraz niekonwencjonalne myślenie o świecie pomagają mu, już na początku pobytu na Ziemi, uratować rozpadające się małżeństwo. „Anioł w Krakowie” ma pozytywne przesłanie, ma też na celu nie tylko cieszyć i bawić odbiorcę, ale także uczyć jak powinniśmy postępować w swoim życiu. Spotykamy się z nietuzinkowym nastrojem, który dzięki swojej niezwykłości pozostaje w pamięci wielu widzów. Każdy miłośnik krakowskiego Anioła może również obejrzeć drugą część filmu, która charakteryzuje się ogromnym sentymentalizmem. Co ciekawe, film ten ukazuje anioła jako zwykłego człowieka. Ten sposób zobrazowania przeciwstawia się ogólnie przyjętym teorią. Anioł jest bytem niecielesnym. Sztuka jednak pozwala go zademonstrować posługując się różnorodnymi nietypowymi metodami.
Wiele osób pragnie być również utożsamianych z aniołem, bądź wierzy w ich istnienie i opiekę. Najlepszym przykładem na to iż, motyw anioła jest radością wieczną jest ukazywanie grobowców w postaci aniołów. Owe anioły nawet po śmierci czuwają nad duszą zmarłego i prowadzą ją do Zbawiciela. Najlepszymi na to przykładami są grobowce rodziny Bogdanowiczów z cmentarza Powiązkowego oraz nagrobek biskupa Konstantego Felicjna Szaniawskiego znajdujący się w Katedrze na Wawelu, w Krakowie. Pierwszym jest kobieta-anioł, modląca się nad zmarłym, ma długie włosy i smutny wyraz twarzy. Tymczasem drugi grobowiec ukazuje anioła-muzyka. Anioł z trąbą pozwala nam poznać talent muzyczny aniołów i czynności jakie wykonywali anieli.
Wgłębiając się w sam sens przedstawienia anioła i w samo piękno jakie reprezentuje nasuwa nam się pytanie czy każdy z nas mógłby zostać aniołem. Piękną istotą, coprawda cielesną, ale posiadającą anielskie przymioty. Papież Grzegorz Wielki w czasie jednej ze swoich homilii wygłosił takie słowa: „Na wzniosłe imię Anioła również wy, jeśli chcecie, możecie zasłużyć. Każdy z was – o ile otrzymał do tego natchnienie z nieba – prawdziwie jest aniołem, jeśli zdoła odwieźć bliźniego od zła, jeżeli stara się zachęcić go do dobrego, jeśli błądzącemu mówi o wiecznym królestwie i o karze i nie szczędzi mu świętych słów upomnienia”. Stąd wynika, że każdy z nas może stać się piękną istotą, godną nazwania mianem anioła. Piękno to nie tylko wygląd zewnętrzny, ale ważny i chyba ważniejszy jest wygląd wewnętrzny. Wygląd naszej duszy.
Mimo, że przez wiele epok anioł już był obrazowany w różnych formach nie znudził się ten motyw obrazowania piękna również współczesnym artystą. Ważną rolę odgrywa w naszym życiu muzyka. Może dlatego też wielu muzyków, pochodzących z różnych gatunków muzycznych pragnie zastosować ten wątek w swoich tekstach. Jako miłośnik „ciężkiego grania” mogę stwierdzić, że to właśnie gotycka muzyka w najlepszy sposób oddaje głębię i wszelkie wartości jakie tkwią w człowieku. W ten sposób mogę stwierdzić, że to właśnie gotycka wokalistka w piosence „Angels” w bardzo życiowy sposób przybliżyła nam postać anioła. Mamy do czynienia ze swoistym porównaniem człowieka do anioła. Jest to anioł-kłamca, który łamie serce kobiecie. Wokalistka w bardzo dobry sposób oddaje emocje jakie mogą towarzyszyć rozstaniu, utracie bliskiej osoby. Początkowy spokój jaki wprowadza nas w tajemnice dwojga ludzi, zadziwia, gdyż z czasem słuchacz zostaje zaskoczony nagłą gwałtownością i ekspresją muzycznego przekazu. Słyszymy: „Zabrałeś moje serce, oszukiwałeś mnie od samego początku, pokazałeś mi sny, a ja chciałam żeby one były prawdą.” Ile razy jesteśmy oszukiwani, wykorzystywani i obrażani. Często najbliżsi nas smucą i doprowadzają do łez, choć w naszym rozumowaniu są aniołami, bliskimi „duszami”. Trudno być aniołem we współczesnym świecie, ale rzecz ta jest możliwą.
Moim zdaniem anioł cieszył, cieszy i będzie cieszyć odbiorców. Niezależnie w jaki sposób będzie przedstawiony. Zawsze jest dla nas pewną tajemnicą i to właśnie jest najciekawsze, intrygujące i oczywiście piękne. Warto interesować się pięknem, tym bardziej jak piękno jest wyrażane w postaci anioła.