Problematyka bezrobocia i inflacji, ich skutki i konsekwencje oraz wzajemne zależności i powiązania na stan gospodarki.
1. Wstępne wiadomości na temat bezrobocia i inflacji.
Bezrobocie jest jednym z najważniejszych problemów współczesnych gospodarek. Pomimo że dotyczy względnie małej części ludności, to z konsekwencjami musi borykać się całe społeczeństwo. Lata osiemdziesiąte i początek lat dziewięćdziesiątych naszego stulecia są okresem, kiedy w większości rozwiniętych krajów nastąpił wyraźny wzrost bezrobocia w porównaniu z okresem lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. W 1994 r. przeciętny wskaźnik stopy bezrobocia (tj. procentowego udziału bezrobotnych w zasobach siły roboczej) w 12 krajach Unii Europejskiej przekroczył 10%, a w niektórych krajach tego ugrupowania kształtował się na szczególnie wysokim poziomie (11,8% we Włoszech, 23,0% w Hiszpanii). Lata dziewięćdziesiąte są również okresem szybkiego wzrostu bezrobocia w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, dokonujących transformacji w kierunku gospodarki rynkowej. W końcu 1994 r. wskaźniki stopy bezrobocia wynosiły: 10,4% na Węgrzech, 14,6% w Słowacji, 16,0% w Polsce i tylko 3,2% w Czechach.
Wszyscy, którzy oczywiście czytali, musieli zapamiętać cudowną książkę Lewisa Carolla: „Przygody Alicji w Krainie Czarów". Jest tam fragment, kiedy to główna bohaterka, niezadowolona ze swojego wzrostu, spotkała Pana Gąsienicę. Ten pokazał jej grzyba, który miał taką niezwykłą cechę, że jeśli się zjadło jedną stronę, to się rosło, a jeśli drugą — to się malało. Otóż podobne skutki dla funkcjonowania gospodarki, jak zjedzenie owego grzyba dla Alicji, wywołuje inflacja. Po zjedzeniu kawałka grzyba z prawej strony Alicja urosła ponad korony drzew. Podobnie jest z inflacją, która prowadzi do wzrostu płac i wartości nominalnej (pieniężnej), czyli wyrażonej w złotówkach, wszystkiego co posiadamy.
2. Co to jest bezrobocie??
Bezrobociem nazywamy zjawisko polegające na tym, że pewna część ludzi zdolnych do pracy, poszukujących pracy i akceptujących istniejący poziom wynagrodzenia nie znajduje zatrudnienia. Natomiast według Międzynarodowej Organizacji Pracy, której definicję bezrobocia honorują badania statystyczne prowadzone w krajach Europy w ramach systemu Eurostat, osoba bezrobotna to ta, która w tygodniu, w którym przeprowadzono badanie, nie wykonywała pracy zarobkowej dłużej niż przez godzinę. Bezrobocie można rozpatrywać w skali makro i mikro. Z bezrobociem w skali makro mamy do czynienia w sytuacji, gdy na określonym obszarze geograficznym znaczna liczba osób zdolnych do podjęcia pracy pozostaje poza zatrudnieniem. Natomiast bezrobociem w skali mikro jest utrata pracy z powodu braku kwalifikacji lub innych umiejętności pozwalających objąć i utrzymać stanowisko.
3. Co to jest inflacja??
Inflacją nazywamy proces wzrostu ogólnego poziomu cen. Inflacją nie jest zmiana ceny na pojedynczym rynku, spowodowana zmianami warunków funkcjonowania tego rynku.
4. Metody pomiaru bezrobocia:
W Polsce występują dwie metody pomiaru bezrobocia:
• Metoda wykorzystywana w statystyce urzędów pracy – Zgodnie z tą metodą, bezrobotnymi są osoby, które: 1) są zdolne do pracy i gotowe do jej podjęcia w ramach stosunku pracy; 2) pozostają bez pracy i nie uczące się w szkołach, z wyjątkiem szkół wieczorowych i zaocznych; 3) zarejestrowani w urzędzie pracy, jeżeli: ukończyły 18 lat, nie ukończyły 60 lat (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni), nie nabyły prawa do emerytury, nie są właścicielami lub posiadaczami gospodarstwa rolnego, nie prowadzą pozarolniczej działalności gospodarczej.
• Metoda wykorzystywana w badaniach aktywności ekonomicznej ludności (w skrócie: BAEL) – Według tej metody do bezrobotnych zalicza się osoby spełniające jednocześnie trzy warunki, tzn. osoby które: 1) w okresie badanego tygodnia nie pracowały (nawet przez okres 1 godziny); 2) aktywnie poszukują pracy; 3) są gotowe podjąć pracę w badanym lub następnym tygodniu.
Ze względu na różne definicje bezrobocia przyjęte w obu metodach dane o bezrobociu pochodzące z obu źródeł nieco się różnią.
5. Mierniki inflacji:
Najczęściej stosowanym miernikiem służącym do pomiaru inflacji jest indeks wzrostu cen dóbr konsumpcyjnych, zwany także indeksem wzrostu kosztów utrzymania (CPI). Indeks ten odgrywa podstawową role w negocjowaniu podwyżek płac lub rewaloryzacji świadczeń emerytalnych, rentowych itp. W związku z trudnościami w śledzeniu zmian cen wszystkich dóbr konsumpcyjnych bierze się pod uwagę „koszyk towarów konsumpcyjnych”. Jest on konstruowany na podstawie danych dostarczanych urzędowi statystycznemu przez wybrane gospodarstwa domowe, przy czym struktura tych gospodarstw powinna odpowiadać strukturze typowej dla danego kraju, czyli powinna być reprezentatywna dla danego społeczeństwa. Indeks cen towarów konsumpcyjnych oblicza się dzieląc wydatki przeciętnego gospodarstwa domowego na zakup reprezentatywnego koszyka dóbr w badanym roku przez analogiczne wydatki w roku przyjętym za bazowy.
Jako drugi miernik inflacji stosuje się najczęściej deflator (przelicznik) cen produktu krajowego brutto, który ma charakter bardziej ogólny, gdyż obejmuje zmiany wszystkich wytworzonych w danym okresie dóbr i usług, a więc oprócz artykułów konsumpcyjnych także towary inwestycyjne, surowce i produkty rolne.
6. Rodzaje bezrobocia:
Analizując funkcjonowanie gospodarek borykających się z problemem bezrobocia ekonomiści wyróżnili trzy rodzaje bezrobocia (cykliczne, strukturalne i frykcyjne), przy czym każdy z nich wywołany jest innymi przyczynami.
• Bezrobocie cykliczne jest najważniejszym rodzajem bezrobocia i dlatego jest tak dokładnie badane przez ekonomistów i polityków. Obserwacje rynku pracy pokazują, że podaż pracy właściwie nie zmienia się w krótkim okresie. Wielkość zatrudnienia w takim okresie zależy od popytu na pracę. BEZROBOCIE CYKLICZNE powstaje na skutek zagregowanego popytu w gospodarce. Bezrobocie to jest bardzo poważnym problemem gospodarczym, a staje się on jeszcze trudniejszy do rozwiązania na skutek istnienia sztywnych płac (to takie płace, których poziom nie reaguje na zmieniające się warunki na rynku pracy).
• Bezrobocie strukturalne – W rozwijającej się gospodarce niektóre gałęzie przemysłu rozwijają się, więc popyt na produkty innych maleje. Przez to zatrudnienie spada. Jeżeli w jakiejś gałęzi przemysłu spada produkcja, to skutkiem tego będzie powstanie bezrobocia strukturalnego. BEZROBOCIE STRUKTURALNE powstaje na skutek zmian struktury przemysłowej gospodarki, prowadzącej do utraty pracy przez ludzi posiadających zawody wykorzystywane w zanikających gałęziach przemysłu.
• Bezrobocie frykcyjne powstaje gdy, w dynamicznej gospodarce ustawicznie pojawiają się niedopasowania (frykcje) między wolnymi miejscami pracy, a wolną siłą roboczą, gdyż ciągle zachodzą procesy dotyczące tworzenia i likwidacji miejsc pracy. Ten rodzaj bezrobocia nie jest wielkością stałą. Bezrobocie frykcyjne mogłoby się obniżyć, gdyby informacje o rynku pracy szybciej docierały do zainteresowanych stron.
7. Rodzaje inflacji
a) w zależności od przyczyn wywołujących zjawiska inflacyjne wyróżnia się:
• Inflacja kosztowa – pojawia się w gospodarce w wyniku wzrostu kosztów produkcji spowodowanych wzrostem cen, np. energii lub płac. Poziom cen pchany jest wtedy przez rosnące koszty. Rosnące koszty produkcyjne wpływają oczywiście na decyzje produkcyjne firm prowadzących działalność w gospodarce. Jeżeli gwałtownie wzrosną ceny, na skutek podwyżek, to jest to szok dla wszystkich przedsiębiorstw. Diametralnie zmienią się warunki funkcjonowania firm, do których jednak muszą się dopasować. Ten rodzaj inflacji pociąga za sobą bardzo dużo negatywnych skutków. Są to między innymi: podwyżki cen produktów źle wpływają na rynek zbytu produktów, przez co należy ograniczyć produkcję, często zdarza się też, że wzrastają koszty produkcji, co prowadzi do zmniejszenia zysków. Inflacja ta nazywana jest również inflacją podażową.
Inflacja kosztowa
Rosnące koszty produkcyjne są przyczyną prowadzącą do ograniczenia zagregowanej podaży. Krzywa zagregowanej podaży przesuwa się więc na lewo, co prowadzi do ustalenia się nowej równowagi makroekonomicznej, ale przy wyższych cenach. Co więcej, wielkość zagregowanego popytu maleje powodując bezrobocie.
• Inflacja popytowa – wywoływana jest przez konsumentów, czyli przez popyt. To wzrost ogólnego poziomu cen w gospodarce w danym okresie wywołany szybszym wzrostem całkowitych wydatków w stosunku do całkowitej wielkości produkcji. Nazywana jest ona również inflacją pieniężną ze względu na nadmierną ilość pieniądza w obiegu. Aby w gospodarce mogła zapanować równowaga, ceny muszą wzrosnąć i pojawia się inflacja popytowa. Najbardziej typowym źródłem inflacji popytowej w ostatnich latach w wielu rozwiniętych gospodarkach świata jest deficyt budżetowy, czyli sytuacja, kiedy wielkość wydatków budżetowych państwa przwyższa wielkość dochodów.
Inflacja popytowa
Jeśli w gospodarce rośnie zagregowany popyt, to odpowiadające mu przesuniecie na prawo krzywej zagregowanego popytu prowadzi do wyznaczenia nowej równowagi makroekonomicznej. Osiągana jest ona przy wyższym poziomie cen i przy większym realnym produkcie narodowym brutto.
• Inflacja strukturalna – to wzrost ogólnego poziomu cen w gospodarce w danym okresie, spowodowany zmianami w jej strukturze, którym nie towarzyszą zmiany w strukturze produkcji wytwórców. Jedną z jej przyczyn jest zmiana struktury zagregowanego popytu.
b) w zależności od natężenia procesów inflacyjnych rozróżnia się:
• Inflacja pełzająca - (do 10 procent w skali rocznej), nie powodującą zakłóceń w przebiegu procesów gospodarczych, poddającą się kontroli rządu (banku centralnego),
• Inflację kroczącą (z reguły do kilkunastu procent rocznie), gdy oczekiwania inflacyjne wywołują określone zachowania podmiotów gospodarczych wzmagające ten proces, przy czym zaczyna się ona wymykać kontroli.
• Inflację galopującą (powyżej 20% - superinflacja) na ogół wymyka się spod kontroli rządu (banku centralnego) i negatywnie oddziałuje na przebieg procesów ekonomicznych w gospodarce. Coraz bardziej zanika rzeczywista funkcja informacyjna cen i tym samym są zniekształcane sygnały rynkowe odbierane przez producentów.
• Hiperinflację, gdy natężenie procesów (ponad 40 procent) inflacyjnych uniemożliwia racjonalne gospodarowanie z powodu niemożności prowadzenia rachunku ekonomicznego, planowania działań gospodarczych, nieskuteczności systemów motywacyjnych, co prowadzi do anarchizacji życia społecznego. Ceny wzrastają w zastraszającym tempie i trudno jest przewidzieć granicę tego wzrostu.
8. Przyczyny bezrobocia:
• likwidacja niektórych gałęzi przemysłu np. górnictwa
• zmniejszenie popytu na konkretne dobra czy usługi
• ograniczanie produkcji
• brak informacji o miejscach pracy
• brak mobilności
• przeniesienie zakładu do innego rejonu
• niedostosowane do potrzeb rynku wykształcenia pracowników
Można wyróżnić cztery podstawowe sposoby stania się bezrobotnym. można z pracy zrezygnować, np. robią to młode mamy na czas wychowania dzieci. Niektórzy ludzie tracą pracę, gdyż są zwalniani z zamykanych, nierentownych zakładów lub firm, które zbankrutowały. Część ludzi po okresie bierności zawodowej wraca na rynek pracy i od początku zaczyna oszukiwania nowego zatrudnienia. Ponadto, każdego roku siłę roboczą zasilają młodzi ludzie, którzy właśnie ukończyli różne szkoły. Z danych wynika, że największym problemem jest bezrobocie spowodowane utratą pracy. Jest ono związane ze spadkiem zagregowanego popytu w całej gospodarce. Duże bezrobocie cykliczne zniechęca znaczną część biernych zawodowo do wchodzenia na rynek pracy. Sytuację w Polsce w listopadzie 1994 r. przedstawiają dwa zestawienia liczbowe. W pierwszym zestawieniu, w górnej części, podana jest liczba bezrobotnych w tysiącach osób, a w dolnej w ujęciu procentowym. Przyczyniła się do tego nie tylko recesja ekonomiczna, lecz także wprowadzenie nowych technologii oszczędzających pracę ludzką, niedostosowanie kwalifikacji osób poszukujących pracy do tych technologii, restrukturyzacja przemysłu, zmiany w organizacji pracy. Obecnie w procesach produkcyjnych większość stanowisk pracy zastępowana jest przez pracę komputerów i maszyn. W związku z tym liczba miejsc pracy została znacznie ograniczona. Jednak za główną przyczynę bezrobocia w Polsce uważa się ”nałożenie nowych stosunków rynkowych na starą strukturę gospodarczą i rządzące w niej mechanizmy”. Związane z tymi czynnikami ograniczenie liczby miejsc pracy utrudnia zmniejszenie bezrobocia i czyni je zjawiskiem trwałym.
OGÓŁEM Dotychczas nie Poprzednio
pracujący pracujący
Ogółem 2375 498 1877
Mężczyźni 1135 216 919
Kobiety 1240 282 958
Miasta 1541 291 1250
Wieś 834 207 627
Ogółem 100,0 21,0 79,0
Mężczyźni 100,0 19,0 81,0
Kobiety 100,0 22,7 77,3
Miasta 100,0 18,9 81,1
Wieś 100,0 24,8 75,2
W drugim zestawieniu przedstawione są przyczyny bezrobocia u osób poprzednio pracujących, czyli przedstawionych zbiorczo w ostatniej kolumnie poprzedniego zestawienia. Analogicznie, w górnej części podana jest liczba bezrobotnych w tysiącach, a w dolnej w ujęciu procentowym.
Odejście z po-
Przejścia na Likwidacja Zwolnienia wodu nieza- Zakończenie Przyczyny
emeryturę zakładu pracy z innych dowalających pracy rodzinne
lub rentę lub stanowisk przyczyn warunków dorywczej i osobiste
pracy
Ogółem 163 973 149 134 213 220
Mężczyźni 88 489 84 89 123 29
Kobiety 75 484 65 45 90 191
Miasta 134 613 101 100 133 154
Wieś 29 360 48 34 80 66
Ogółem 6,9 41,0 6,3 5,6 9,0 9,3
Mężczyźni 7,8 43,1 7,4 7,8 10,8 2,6
Kobiety 6,0 39,0 5,2 3,6 7,3 15,4
Miasta 8,7 39,8 6,5 6,5 8,6 10
Wieś 3,5 43,2 5,8 4,1 9,6 7,9
9. Przyczyny inflacji:
• nadmierna - w porównaniu z podażą dóbr - ilość pieniądza w gospodarce,
• kłopoty finansowe państwa i konieczność finansowania deficytu budżetowego,
• nadmierny wzrost płac w gospodarce,
• znaczny wzrost cen surowców energetycznych np. wzrost cen ropy naftowej
• ograniczenie podaży dóbr np. zboża z powodu nieurodzaju, ropy naftowej w związku z ograniczeniami limitów wydobycia przez OPEC,
• wysokie obciążenia podatkowe,
• nadmierna ilość monopoli w gospodarce.
Zjawiska inflacyjne mogą mieć różne przyczyny, na ogół wzajemnie ze sobą powiązane. W wielu przypadkach trudno nawet określić, co jest przyczyną a co skutkiem. Często wyjaśnienie przyczyny inflacji występującej w danym kraju jest trudne, gdyż nie jest ona wywołana jedną przyczyną, lecz całym ich splotem. Wśród przyczyn można wymienić ekonomiczne i pozaekonomiczne, związane przede wszystkim z zachowaniem się podmiotów gospodarczych w sytuacji inflacji i ich oczekiwaniami co do jej dalszego rozwoju. Ekonomiści głównego nurtu większy nacisk kładą na zjawiska zachodzące w realnej sferze gospodarki, a więc na kształtowanie się podaży, popytu, zatrudnienia, płac. Dla przedstawicieli monetaryzmu źródło inflacji tkwi w nadmiernej podaży pieniądza.
10. Społeczne i ekonomiczne skutki bezrobocia:
Konsekwencjami bezrobocia (zwłaszcza długotrwałego) dla większości bezrobotnych są: pogorszenie standardu życia, problemy z zagospodarowaniem czasu wolnego, izolacja społeczna, ograniczenie lub zaniechanie uczestnictwa w życiu politycznym i kulturalnym. Towarzyszy temu dyskomfort psychiczny, polegający często na poczuciu bezsilności. Następstwem trudności finansowych jest nie tylko obniżenie standardu życia, lecz także pozbawienie bezrobotnego możliwości nabywania dóbr, które są symbolami statusu, co prowadzi do obniżenia samooceny.
Skutkiem bezrobocia jest również wzrost przestępczości. Dla niektórych bieda stwarza pokusy popełnienia różnych przestępstw. Pogłębiający się niedostatek, izolacja społeczna, trudności w znalezieniu nowego zatrudnienia, zależność od innych pogarszają samopoczucie psychiczne. Wpływ na to ma również wyobrażenie bezrobotnego o tym, jak jest postrzegany przez innych. Prawdą jest, że bezrobotni często spotykają się z podejrzeniami o wyłudzenie zasiłków, bądź o niechęć do podjęcia pracy. Przekonanie takie ludzie ci zawdzięczają przede wszystkim mediom. Przedstawiają one bezrobotnego albo jako wyłudzającego zasiłki, którego należy zmusić do podjęcia pracy, albo jako ofiarę, której trzeba na wszelkie sposoby pomóc.
Często bezrobocie jest zjawiskiem wielopokoleniowym. Obniżenie standardu życia bezrobotnych rodziców jest przyczyną obniżenia poziomu wykształcenia dzieci, co w przyszłości może być przyczyną bezrobocia młodych.
Bezrobocie zawsze ma negatywne skutki dla społeczeństwa. Są nimi: duże koszty świadczeń socjalnych, niewykorzystanie zdolności do pracy bezrobotnych, poczucie zagrożenia utratą pracy ludzi zatrudnionych i niebezpieczeństwo zwiększenia się zjawisk niepożądanych (np. alkoholizm, rozwody, narkomania, przestępczość, samobójstwa). Jeśli człowiek nie jest wykształcony do robienia tego, na co jest w danej chwili zapotrzebowanie, staje się bezrobotny. W dobie wzrostu bezrobocia występują zawody, których ono mniej dotyczy. Obecnie do takich należą informatycy, elektronicy, dobrzy ekonomiści. Często ludzie wykształceni w zawodach, na które nie ma zapotrzebowania, pozostają bez pracy lub wykonują inną, nie zgodną z kierunkiem swojego wykształcenia. Na wielkość bezrobocia wpływają również sezonowe wahania poziomu zatrudnienia. To znaczy, że na przykład w okresie letnim zatrudnienie znajduje dużo więcej osób niż w okresie zimowym. Sezon letni sprzyja rozwijaniu się typowi zatrudnienia zwanego „zbieractwem”. Wiele osób zatrudnia się wtedy w sadach i na plantacjach roślinnych w celu np. zbierania malin i truskawek.
11. Społeczne i ekonomiczne skutki inflacji:
• spadek wartości niezabezpieczonych oszczędności (pieniądze w tzw. "kieszeni" oraz na nisko oprocentowanych lokatach bankowych - a’vista)
• brak stabilności w prowadzeniu działalności gospodarczej,
• naciski pracowników na wzrost płac,
• spadek wartości i zaufania do pieniądza,
• rozbieżność pomiędzy planowanymi a rzeczywistymi zyskami,
• wyższe dochody nominalne,
• ograniczenie produkcji,
• utrudnienia w rozliczaniu transakcji zagranicznych,
• zniekształcenie informacyjnej funkcji cen,
• „ucieczkę” od pieniądza,
• redystrybucję dochodów
• wzrost niepewności i osłabienie aktywności gospodarczej
Inflacja powoduje wiele negatywnych skutków ekonomicznych, społecznych i politycznych. Zasięg negatywnego oddziaływania będzie zależny od skali inflacji i długości utrzymywania się zjawisk inflacyjnych. Inflacja galopująca i hiperinflacja prowadzą do całkowitego zakłócenia procesu produkcji, podziału, wymiany i konsumpcji, aż do zjawiska ucieczki od pieniądza i przechodzenia na wymianę naturalną. Inflacja, szczególnie występująca niespodziewanie lub o zmiennej stopie wzrostu cen, powoduje redystrybucję dochodów i majątku. Płace realne w czasie inflacji na ogół spadają. Nawet jeśli inflacja była przewidywana i umowy o pracę zawierają odpowiednie klauzule zmian płac nominalnych w przypadku inflacji.
Obawy przed inflacją i utratą przez pieniądz siły nabywczej powodują zmniejszenie skłonności do oszczędzania oraz zjawisko „ucieczki od pieniądza” i wzmożone zakupy dóbr rzeczowych, co może prowadzić do podejmowania nieracjonalnych decyzji, a często- w przypadku łatwo psujących się artykułów żywnościowych - do marnotrawstwa. Jednym z kontrowersyjnych problemów ekonomicznych jest związek między inflacją a wzrostem bezrobocia.
12. Formy przeciwdziałania bezrobociu, programy dotyczące ryku pracy:
• okresowe umowy o pracę dla bezrobotnych – to dzięki nim bezrobotni mogą „wygrzebać” się z biedy i niedostatku;
• przekwalifikowania – Urzędy Pracy prowadzą kursy, dzięki którym ludzie mogą zmienić zwód z mniej rentownego na bardziej;
• zwiększanie liczby miejsc pracy – dzięki powstającym nowym firmom ludzie znajdują zatrudnienie;
• wcześniejsze przejścia na emeryturę – gdy starsi pracownicy odchodzą na wcześniejsze emerytury ustępują miejsc nowym, młodszym pracownikom;
• tworzenie miejsc pracy w niepełnym wymiarze godzin – niepełne etaty pomagają w zdobywaniu doświadczenia i kwalifikacji, są bardzo przydatne szczególnie młodym ludziom
• powstawanie różnych instytucji i organizacji społecznych – bardzo często zdarza się, że ludzie korzystają z pomocy instytucji i organizacji, po tym jak przez dłuższy okres czasu nie mogą znaleźć zatrudnienia.
13. Wzajemne zależności między bezrobociem a inflacją:
Ciekawą teorie na temat zależności między stopą inflacji a stopą bezrobocia przedstawił angielski ekonomista A. W. Philips. Zależność tę określa się jako krzywą Philipsa. Zgodnie z tą teorią wyższej inflacji powinna towarzyszyć niższa stopa bezrobocia i odwrotnie. W roku 1970 zależnością opisaną w formie krzywej Philipsa zajął się M. Friedman. Udowodnił on, że odpowiadające stanowi równowagi długookresowej wielkości pełnego zatrudnienia, produkcji potencjalnej, płac realnych i bezrobocia nie zależą od tempa inflacji. Krzywa Philpsa ukazuje, występującą w krótkim czasie, tymczasową zależność między inflacją a bezrobociem w sytuacji, gdy gospodarka dostosowuje się do gwałtownej zmiany globalnego popytu. Warto zauważyć, że krzywa Phillipsa przecina oś poziomą przy pewnych rozmiarach stopy bezrobocia (punkt a na osi). Wynika stąd, że przy stopie bezrobocia niższej od pewnego poziomu (0A) płace nominalne wzrastają, natomiast przy bezrobociu przewyższającym ten poziom następuje spadek płac nominalnych. Istnieje zatem taki poziom stopy bezrobocia, który stabilizuje płace nominalne(0A). Ze względu na to, że dynamika płac nominalnych uzależniona jest – na gruncie analizowanej koncepcji – od stanu rynku pracy, można przyjąć, że stabilizacja płac odpowiada stanowi równowagi na rynku pracy. Wynika z tego wniosek, że dla tej równowagi charakterystyczne jest istnienie pewnego poziomu bezrobocia.
Na rysunku przedstawiono krzywą Phillipsa.
I. Tempo wzrostu płac nominalnych (w %)
II. Stopa bezrobocia (w %)
14. Bezrobocie w Polsce:
W Polsce rynek pracy wykształcił się w pełni dopiero z chwilą stworzenia warunków prawno-ekonomicznych do wykorzystywania kapitału ludzkiego na zasadach rynkowych, czyli opartych na prawie popytu i podaży. Wyzwoliło to procesy, w wyniku których nastąpił szybki i względnie trwały wzrost podaży siły roboczej (wyniki zwolnień indywidualnych i grupowych) i jednoczesny spadek popytu na nią. Wywołało to stan jawnego bezrobocia.
Cechy polskiego bezrobocia wyrażają się w tym, że w ogólnej liczbie pozostających bez pracy:
- dominują kobiety (54%)
- dominują ludzie młodzi
- dominują ludzie z wykształceniem zasadniczym zawodowym, podstawowym i niepełnym podstawowym
- duży udział ma grupa DB - długotrwali bezrobotni, do których zalicza się ludzi pozostających bez pracy ponad l rok (44,2%);
- występuje duża grupa osób bez prawa do zasiłku (w końcu 1991 roku -21%, 1992 roku -47,7%, 1993 roku - 57,7%, 1994 roku - 50.0%).
Utrzymujący się stan wysokiego bezrobocia zmusza tak państwo, jak i bezrobotnych do podejmowania starań zmierzających w efekcie do przywrócenia równowagi pomiędzy podażą siły roboczej a popytem zgłaszanym na nią przez gospodarkę. Brak pracy, podstawowego źródła dochodów, stwarza sytuację przymusu ekonomicznego, która wywołuje aktywność indywidualnego podmiotu (bezrobotnego), chcącego przystosować się do wymogów zgłaszanych przez popyt.
Działania te między innymi polegają na:
• zdobywaniu nowych kwalifikacji (przekwalifikowywaniu się), na które istnieje zapotrzebowanie;
• podejmowaniu pracy niezgodnej z kwalifikacjami przez to mniej płatnej;
• szukaniu pracy poza miejscem zamieszkania z ewentualną konsekwencją jego zmiany w przypadku znalezienia pracy.
Działania państwa w zakresie zmniejszenia bezrobocia polegają na:
• tworzeniu warunków do wzrostu całkowitej produkcji i tym samym do wzrostu zatrudnienia;
• tworzeniu warunków do działań adaptacyjnych, prowadzonych przez indywidualne podmioty, polegających między innymi na tworzeniu nowych kierunków kształcenia, organizowaniu kursów zawodowych itp.;
• łagodzeniu siły przymusu ekonomicznego przez tworzenie osłony socjalnej dla bezrobotnych. Jej wielkość i zakres zależy od stanu gospodarki. a także od pewnych uwarunkowań psychologiczno-socjologicznych. Wiąże się to z istnieniem pewnego punktu granicznego, którego przy udzielanej bezrobotnym pomocy finansowej rząd nie może przekroczyć, i to nic z powodu trudności budżetowych, ale motywacyjnych, aby nie wyeliminować wszelkiej inicjatywy i przedsiębiorczości bezrobotnych. Na skutek otrzymywania zasiłku, bezrobotny nie może znaleźć siew sytuacji finansowej, którą zaakceptuje jako wystarczającą i gwarantującą zaspokojenie potrzeb
15. Inflacja w Polsce:
Procesowi transformacji polskiej gospodarki zainicjowanej w 1989 r. towarzyszą silne procesy inflacyjne. Ich skala mierzona dynamiką wzrostu wskaźników cen jest znacznie wyższa niż w okresie gospodarki centralnie planowanej. Choć dynamika wzrostu wskaźników cen w Polsce w latach 1985 – 1988 była słabsza niż w latach 1989 – 1992, to jednak charakterystyczną cechą tego pierwszego okresu jest powstanie silnych napięć inflacyjnych. Ceny produktów rolnych sprzedawanych przez rolników w 1994 r. były wyższe o około 34% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jeśli zbadamy dane liczbowe dotyczące dynamiki cen producentów, to okaże się, że ceny produkcji sprzedanej w przemyśle były w 1994 r wyższe o 25,3% niż w 1993 r.
16. Podsumowanie:
Bezrobocie jest więc, jak widać, bardzo skomplikowanym problemem, który nie zostanie zapewne łatwo i szybko rozwiązany. Jest problemem bardzo złożonym, gdyż zależy od charakteru regionu, w jakim występuje, od wykształcenia mieszkańców i ich wieku. Inaczej przebiega wśród kobiet, a inaczej wśród mężczyzn. Sposób uporania się z nim zależy także od czasu poszukiwania pracy oraz od przyczyny powodującej, że ludzie są bezrobotni. Bardzo wielu młodych ludzi, zaraz po zakończeniu swojej edukacji starają się znaleźć pracę. Niestety większości z nich nie udaje się tego osiągnąć. Bez znajomości, tzw.: „pleców” nikt nie dostanie pracy. Coraz częściej w jednej firmie zatrudnia się członków rodziny, umacniając przy tym ich stanowiska. W bardzo wielu przypadkach w firmach państwowych następują zwolnienia z powodu niewykwalifikowanej kadry pracowniczej, braku predyspozycji do pełnionej funkcji. Niestety bezrobocie nie jest jedyną bolączką nękającej obywateli we współczesnych gospodarkach. Kolejną „chorobą ekonomiczną” jest inflacja.
17. Załączniki do pracy (wykresy, opinie, raporty):
• Poziom bezrobocia w gminie Dobrzyniewo Kościelne:
Stan na koniec
Liczba bezrobotnych
Ogółem
Kobiety
Mężczyźni
grudnia 1995 roku 440 198 242
grudnia 1996 roku 386 191 193
grudnia 1997 roku 256 157 99
grudnia 1998 roku 290 160 130
grudnia 1999 roku 404 213 191
Źródła: Roczniki statystyczne-1995-1999-Urząd Gminy
• Procent bezrobotnych w poszczególnych województwach Polski przedstawiony na mapie:
• Procent bezrobotnych na wykresie:
Stopa bezrobocia na dzień 30 września 2003r. - 17,5 %
Dolnośląskie 21,9
Kujawsko-Pomorskie 21,8
Lubelskie 14,9
Lubuskie 25,5
Łódzkie 17,8
Małopolskie 13,4
Mazowieckie 13,4
Opolskie 18,5
Podkarpackie 15,9
Podlaskie 14,0
Pomorskie 20,9
Śląskie 16,2
Świętokrzyskie 17,5
Warmińsko-Mazurskie 27,5
Wielkopolskie 15,5
Zachodniopomorskie 26,0
• Miesięczna informacja o bezrobociu w Polsce we wrześniu 2003 roku
We wrześniu 2003r. wystąpił, podobnie jak w poprzednich miesiącach, spadek liczby zarejestrowanych bezrobotnych i stopy bezrobocia. Większa niż przed rokiem była liczba osób nowo zarejestrowanych, ale wzrosła również liczba bezrobotnych wyrejestrowanych z ewidencji urzędów pracy, w tym z powodu podjęcia pracy. Więcej osób uczestniczyło w aktywnych formach przeciwdziałania bezrobociu. Do urzędów pracy zgłoszono więcej ofert pracy. W porównaniu do września ub. roku wzrosła liczba bezrobotnych pozostających bez prawa do zasiłku, zwiększył się również odsetek długotrwale bezrobotnych.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu września 2003 r. wyniosła 3073,3 tys. osób (w tym 1612,8 tys. kobiet) i była niższa o 25,7 tys. osób (o 0,8%) niż przed miesiącem oraz o 39,3 tys. osób (o 1,3%) niż przed rokiem.
W porównaniu do końca grudnia 2002r. liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 143,6 tys. osób, tj. 4,5% (wobec spadku o 2,5 tys. i 0,1% odpowiednio rok temu). Ponad 41% ogólnej liczby bezrobotnych zamieszkiwało na wsi.
W stosunku do sierpnia 2003 r. w piętnastu województwach wystąpił spadek liczby bezrobotnych, zaś w województwie zachodniopomorskim odnotowano niewielki wzrost - o 0,5%. Największy spadek bezrobocia miał miejsce w woj. podlaskim (o 1,7%), łódzkim i świętokrzyskim (po 1,6%), lubelskim (o 1,5%) oraz warmińsko- mazurskim (o 1,2%).
Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu września 2003 roku stanowili 17,5% cywilnej ludności aktywnej zawodowo (przed miesiącem, jak i przed rokiem, 17,6%). Najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w województwach: warmińsko-mazurskim (27,5%), zachodniopomorskim (26,0%), lubuskim (25,5%) oraz dolnośląskim (21,9%). Najniższą stopą bezrobocia charakteryzowały się województwa: małopolskie i mazowieckie (po 13,4%), podlaskie (14,0%), lubelskie (14,9%) oraz wielkopolskie (15,5%).
Najwyższą stopę napływu bezrobotnych do urzędów pracy we wrześniu 2003 r. zarejestrowano w woj. lubuskim (2,5%), zachodniopomorskim (2,4%), warmińsko-mazurskim (2,2%) oraz dolnośląskim i kujawsko-pomorskim (po 1,9%). Najniższą stopę napływu bezrobotnych odnotowano w województwach: mazowieckim (1,0%), małopolskim (1,1%) oraz lubelskim i podkarpackim (po 1,2%).
Do urzędów pracy w ciągu miesiąca zgłosiło się 259,9 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o 61,4 tys. więcej niż w sierpniu br. i o 18,7 tys. więcej niż przed rokiem). Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 167,6 tys. osób, tj. 64,5% stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny (przed miesiącem 66,4 %, przed rokiem 60,2%). Spośród osób nowo zarejestrowanych 100,4 tys., tj. 38,6% to osoby dotychczas niepracujące, a 61,6 tys., tj. 23,7% to absolwenci (odpowiednio 35,8% i 22,2% przed miesiącem oraz 38,4% i 23,9% przed rokiem). Udział osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy w ogólnej liczbie nowo zarejestrowanych wyniósł 3,8% (przed miesiącem 4,7% i przed rokiem 4,9%). Spośród osób nowo zarejestrowanych 38,0% mieszkało na wsi (przed miesiącem 36,8% i przed rokiem 37,9%,).
We wrześniu 2003 r. stosunkowo wysoką stopę odpływu bezrobotnych z urzędów pracy odnotowano w woj. podlaskim (10,6%), lubuskim (10,4%) oraz śląskim i opolskim (po 10,1%), zaś najniższy wskaźnik w woj. mazowieckim (8,3%), podkarpackim (8,5%) zachodniopomorskim (8,6%) i pomorskim (8,7%).
Ogółem wyłączono z ewidencji 285,6 tys. osób, tj. 9,2% ogółu bezrobotnych z końca ubiegłego miesiąca (odpowiednio w sierpniu br. 222,4 tys., tj. 7,2%, we wrześniu 2002 r. 234,1 tys. osób, tj. 7,5%). Wśród osób wyłączonych 47,6 tys., tj. 16,7% stanowili absolwenci (przed miesiącem 36,0 tys., tj. 16,2%, przed rokiem 37,5 tys., tj. 16,0%).
Z ogólnej liczby wyrejestrowanych 139,3 tys. (48,8%) bezrobotnych podjęło pracę oferowaną przez urzędy pracy (w poprzednim miesiącu 103,9 tys. osób, tj. 46,7%, przed rokiem 117,0 tys. osób, tj. 50,0%), z tego 32,1 tys. osób podjęło prace subsydiowane (m in. interwencyjne, roboty publiczne), a 107,2 tys. – nie subsydiowane, w tym sezonowe. W związku z rozpoczęciem szkolenia lub stażu u pracodawców wyłączono z rejestru bezrobotnych 38,5 tys. osób. Z pozostałych osób wykreślonych z ewidencji 82,2 tys. utraciło status bezrobotnego w wyniku nie potwierdzenia gotowości do pracy, zaś 10,1 tys. osób dobrowolnie z niego zrezygnowało. Ponadto 2,7 tys. osób nabyło prawa emerytalne lub rentowe.
Według stanu na koniec września 2003 r. 509,4 tys. osób posiadało uprawnienia do otrzymania zasiłku lub świadczenia przedemerytalnego (w końcu sierpnia br. 507,1 tys. osób, przed rokiem 486,4 tys. osób).
W wyniku pomocy urzędów pracy we wrześniu br. szkolenie podjęło 17,5 tys. osób, a w końcu miesiąca w szkoleniu uczestniczyło 15,8 tys. osób (przed rokiem odpowiednio: 9,9 tys. i 8,7 tys.). Przy pracach interwencyjnych zatrudniono 13,2 tys. osób, a w końcu miesiąca pracowało 59,9 tys. (rok temu odpowiednio: 3,9 tys. i 21,4 tys.). Do robót publicznych skierowano 11,8 tys. osób, a w końcu miesiąca pracowało 41,9 tys. (przed rokiem 3,1 tys. i 10,9 tys.).
Większość bezrobotnych pozostających w ewidencji urzędów pracy to osoby, które wcześniej pracowały zawodowo. W końcu września 2003 r. liczba tych osób wyniosła 2315,9 tys. (tj. 75,4% ogółu zarejestrowanych), wobec 2345,2 tys. osób (75,7%) w sierpniu br. i 2359,6 tys. (75,8%) przed rokiem. W tej grupie 190,5 tys. (8,2%) osób utraciło pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy (w poprzednim miesiącu 194,1 tys., tj. 8,3%, przed rokiem 212,4 tys., tj. 9,0 %).
Najliczniejszą grupę wśród bezrobotnych stanowiły osoby w wieku 25 - 34 lata, (27,7% ogółu zarejestrowanych), jednakże nadal utrzymał się wysoki odsetek ludzi młodych w wieku do 24 lat - 26,8%. Osoby w wieku od 35 do 44 lat stanowiły 21,7%. Odsetek zarejestrowanych bezrobotnych w wieku od 45 do 54 lat wyniósł 20,9%, a powyżej 54 lat - 2,9%.
Podobnie jak w poprzednich okresach, największą grupę bezrobotnych stanowiły osoby posiadające wykształcenie zasadnicze zawodowe (35,3%) oraz gimnazjalne i niższe (32,2% ogółu zarejestrowanych w urzędach pracy). Świadectwem ukończenia szkół policealnych i średnich zawodowych legitymowało się 21,6% ogółu bezrobotnych, średnich ogólnokształcących - 6,6%, dyplomem ukończenia szkół wyższych - 4,3%.
Wśród bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu września 2003 r. 53,8% oczekiwało na pracę powyżej 1 roku (przed rokiem 50,9%). Osoby pozostające bez pracy stosunkowo krótko, tj. do 1 miesiąca stanowiły 7,7%, od 1 do 3 miesięcy - 10,3%, od 3 do 6 miesięcy - 10,3%, zaś od 6 do 12 miesięcy - 17,9% ogółu bezrobotnych.
W liczbie osób zarejestrowanych w urzędach pracy jako poprzednio pracujący najwyższy odsetek stanowiły osoby ze stażem pracy od 1 do 5 lat - 24,5%, następnie od 10 do 20 lat - 21,9%, potem do 1 roku - 20,0%. Osób ze stażem pracy od 5 do 10 lat było 17,7%, zaś od 20 do 30 lat - 14,4%. Najmniejszy udział miały osoby ze stażem pracy powyżej 30 lat - 1,5%.
Bez prawa do zasiłku pozostawało 2627,4 tys. osób (tj. 85,5% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych), wobec 2649,7 tys. osób (85,5%) w poprzednim miesiącu i 2584,0 tys. (83,0%) przed rokiem. Spośród tej grupy bezrobotnych 41,5% to mieszkańcy wsi.
We wrześniu 2003 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 84,7 tys. ofert pracy (przed miesiącem 76,8 tys., przed rokiem 52,7 tys.). W końcu września urzędy pracy dysponowały ofertami pracy dla 22,2 tys. osób (w tym 7,1 tys. dotyczyło prac subsydiowanych), z czego absolwentom oferowano 3,5 tys. wolnych miejsc pracy, a osobom niepełnosprawnym 0,9 tys.
Z danych na koniec września 2003 r. wynika, że 1,5 tys. zakładów zadeklarowało w najbliższym czasie zwolnienie z przyczyn dotyczących zakładu pracy około 53,0 tys. pracowników, w tym 18,2 tys. osób z sektora publicznego (przed miesiącem odpowiednio 1,5 tys. zakładów, 51,0 tys. osób i 17,5 tys. osób, przed rokiem 1,8 tys., 58,3 tys. i 16,2 tys.).
• Wykres przedstawiający bezrobocie w całym kraju:
• Wykres przedstawiający bezrobocie w województwie podlaskim:
• Wykres przedstawiające wskaźniki inflacji:
Inflacja I - względem analogicznego miesiąca roku poprzedniego
Inflacja IV - wskaźnik inflacji średniorocznej (średnia inflacji I z ostatnich 12 miesięcy)
• Tabele przedstawiające poziom bezrobocia i inflacji:
Inflacja
Ostatni miesiąc
2003.09 Miesiąc wcześniej
2003.08 Rok wcześniej
2002.09
Inflacja I [%] 0.9 0.7 1.3
Inflacja II [%] 0.5 -0.4 0.3
Inflacja III [%] 0.6 0.1 0.6
Inflacja IV [%] - 0.5 2.3
Inflacja I - względem analogicznego miesiąca roku poprzedniego
Inflacja II - względem poprzedniego miesiąca
Inflacja III - względem grudnia roku poprzedniego
Inflacja IV - wskaźnik inflacji średniorocznej (średnia inflacji I z ostatnich 12 miesięcy)
Bezrobocie
Ostatni miesiąc
2003.09 Miesiąc wcześniej
2003.08 Rok wcześniej
2002.09
Stopa bezrobocia [%] 17.5 17.6 17.6
Liczba bezrobotnych 3 073 300 3 099 051 3 112 592
Nowi zarejestrowani - 198 508 241 169
Stopa bezrobocia - udział zarejestrowanych bezrobotnych w cywilnej ludności aktywnej zawodowo
Liczba bezrobotnych - liczba bezrobotnych zarejestrowanych na koniec miesiąca
Nowo zarejestrowani - liczba nowych bezrobotnych zarejestrowanych w ciągu miesiąca
• RAPORT CBOS TEMAT: „POLACY OCENIAJĄ BEZROBOCIE”
• Zdani na siebie nie liczą na państwo
• Za główną przyczynę bezrobocia Polacy uznają brak miejsc pracy. Do najgorszych skutków ankietowani zaliczają ubożenie rodzin oraz utratę chęci do życia.
Ostatni raport CBOS (marzec 2003 r.) zawiera oceny przyczyn i skutków bezrobocia, roli państwa w zapewnieniu bezpieczeństwa socjalnego bezrobotnym oraz działań rządu mających na celu rozwiązanie problemu.
Skąd brak pracy??
Za główną przyczynę bezrobocia Polacy (97 proc. ankietowanych) uznają brak miejsc pracy. Na drugim miejscu obarcza się winą niedostosowany do potrzeb rynku system edukacyjny – ludzie nie mają zatrudnienia, ponieważ ukończyli szkoły, po których trudno znaleźć pracę (68 proc.). Ponad 2/5 badanych twierdzi, że bezrobociu sprzyja opłacalność pracy na czarno, równie liczna grupa (47 proc.) temu zaprzecza. Z opinią, że nieodpowiednie kwalifikacje bezrobotnego decydują o tym, iż nie ma on pracy, zgadza się prawie 2/5 ankietowanych, większość jednak jest przeciwnego zdania. Jeszcze mniej osób (24 proc.) podziela opinię, że utrzymywaniu bezrobocia sprzyja gotowość do wykorzystywania zasiłków i pomocy opieki społecznej. Im ankietowani są lepiej wykształceni oraz żyją w lepszych warunkach materialnych, tym częściej uważają, że za utrzymywanie się bezrobocia odpowiedzialny jest system edukacji niedostosowany do potrzeb rynku pracy. Pogląd ten szczególnie często wyrażają przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji (79 proc.), osoby pracujące na własny rachunek poza rolnictwem oraz uczniowie i studenci (po 76 proc.). Wyższe wykształcenie i lepsze warunki materialne sprzyjają też przekonaniu, że w utrzymywaniu się bezrobocia decydujące znaczenie mają takie cechy i postawy, jak: nieodpowiednie kwalifikacje, brak motywacji do poszukiwania pracy i niezaradność. Na kiepskie kwalifikacje często wskazują ludzie młodzi – uczniowie i studenci (62 proc.), a także młodzież w wieku od 18 do 24 lat (52 proc.).
Dramatyczne skutki:
Do najgorszych skutków bezrobocia ankietowani zaliczają ubożenie rodzin (45 proc.) oraz przygnębienie osób nie mających pracy, utratę przez nie chęci do życia (43 proc.). Akcent na ubożenie rodzin jest tym silniejszy, im ludzie są starsi (renciści, emeryci). Dotyczy to także rolników i pracowników fizyczno-umysłowych. Psychiczne skutki, przejawiające się w przygnębieniu, utracie chęci do życia, uznają za najgroźniejsze sami bezrobotni, badani o najniższych dochodach, a także ludzie młodzi – uczniowie i studenci oraz młodzież w wieku od 18 do 24 lat. Niemal 2/5 ankietowanych uważa też, że jednym z najgorszych następstw jest podatność bezrobotnych na konflikt z prawem. Przestępczość wskazywana jest częściej niż inne skutki przez młodzież w wieku od 18 do 24 lat oraz badanych osiągających najwyższe dochody na osobę w rodzinie. Często podkreśla się także szczególnie szkodliwy wpływ bezrobocia na sytuację pracujących, którzy z obawy przed utratą zatrudnienia godzą się na wyzysk i złe traktowanie w pracy (37 proc.) lub niskie zarobki (35 proc.). Na tolerowanie wyzysku uwrażliwieni są pracownicy z wyższym wykształceniem, ludzie młodzi w wieku od 25 do 34 lat, przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji, a także bezrobotni. Co trzeci badany uważa, że bezrobocie odbija się niekorzystnie na rodzinach, które pod naporem problemów ulegają skłóceniu i rozbiciu. Jego dezintegracyjne oddziaływanie na rodziny wydaje się szczególnie groźne osobom gorzej wykształconym. Niemal 1/3 ankietowanych za największe zło uznaje negatywny wpływ bezrobocia na młodzież, która kończąc szkołę lub studia nie ma szans rozpoczęcia samodzielnego dorosłego życia. Taka sytuacja najbardziej niepokoi osoby w wieku od 18 do 24 lat, uczniów i studentów oraz ludzi z wyższym wykształceniem.
„Radź sobie sam”:
Panuje powszechna opinia, że państwo nie potrafi sprostać wyzwaniu, jakim jest ponad trzymilionowe i ciągle narastające bezrobocie. 89 proc. badanych uznaje, że absolwenci szkół czy uczelni nie mogą dzisiaj liczyć na pomoc państwa, są zdani tylko na siebie. Konsekwentnie bardzo krytycznie oceniamy działania rządzących – co drugi ankietowany uważa, że obecny rząd niewiele robi, by rozwiązać problem bezrobocia, a niemal tyle samo jest zdania, że nic nie robi w tej dziedzinie. Opinie skrajnie krytyczne są tym częstsze, im niższe dochody na osobę w rodzinie, gorsze warunki materialne gospodarstw domowych i wykształcenie. Świadomości braku bezpieczeństwa socjalnego w razie utraty pracy towarzyszy milczące przyzwolenie moralne na oszukiwanie państwa – większość Polaków usprawiedliwia bowiem bezrobotnych, którzy pobierają zasiłek i jednocześnie zarabiają. 3/5 ankietowanych uważa, że nie ma w tym nic nagannego, ponieważ trudno jest wyżyć z samego zasiłku. Sporadyczne natomiast są głosy pochwały dla takiego postępowania (4 proc.). Moralne potępienie jest tym częstsze, im badani są starsi oraz lepiej wykształceni. Takie postawy nasiliły się wyraźnie w ostatnich pięciu latach – jak się wydaje, są one pochodną istniejącej sytuacji na rynku pracy.
Polacy są niemal jednomyślni w twierdzeniu, że obowiązkiem rządu powinno być zapewnienie pracy każdemu, kto chce pracować – sądzi tak 87 proc. badanych. Nie oznacza to jednak powszechnej akceptacji metod stosowanych w PRL, chociaż w ostatnich czterech latach zwiększyło się społeczne poparcie dla takich rozwiązań. Obecnie ponad 1/3 ankietowanych uważa, że dla przeciwdziałania bezrobociu należy utrzymywać stanowiska pracy, które tak naprawdę nie są potrzebne, co drugi jest przeciwnego zdania.
• Polsko-Niemiecka inicjatywa przeciw bezrobociu
/2003-08-14/
W Słubicach powstanie "Polsko-Niemiecka Fabryka Młodzieży" kształcąca bezrobotną młodzież w przyszłościowych zawodach. Absolwenci będą mieli szansę na pracę w krajach UE.
Pomysł Fabryki zrodził się na Radzie Polsko-Niemieckiej Fundacji Oświaty i Gospodarki. Będzie to ośrodek zajmujący się kształceniem bezrobotnych. Parterem ze strony niemieckiej jest Ośrodek Kształcenia w Bildungszentrum we Frankfurcie nad Odrą, gdzie bliźniaczy projekt jest już realizowany. Organizator niemiecki pozyskał środki finansowe z Unii Europejskiej i w zakres swoich działań włączył Polaków.
Polska część projektu adresowana jest do bezrobotnej młodzieży (do 26 roku życia) z wykształceniem średnim i z dobrą znajomością języka niemieckiego. Uczniowie będą kształcić się w trzech przyszłościowych zawodach: mechatronik, elektronik systemów informatycznych oraz handlowiec-informatyk. Uzyskane kwalifikacje pozwolą im znaleźć pracę, nawet w krajach Unii Europejskiej.
Nauka będzie bezpłatna. Przez trzy lata uczestnicy programu będą szkolić się w systemie dziennym (8 godzin dziennie).
Cały cykl kształcenia zawodowego podzielono na trzy etapy: kurs podstawowy (I rok), zaawansowany (II rok) i specjalistyczny (III rok).
W trakcie kursu podstawowego odbędzie się szkolenie teoretyczne w oparciu o programy nauczania dostarczone przez Ministerstwo Oświaty. Wsparcia merytorycznego udzielił również frankfurcki Ośrodek Kształcenia. Na zakończenie kursu uczestnicy otrzymają certyfikat w języku polskim i niemieckim wystawiony przez Centrum Kształcenia we Frankfurcie.
W ciągu kolejnych dwóch lat uczestnicy szkolenia odbędą ćwiczenia praktyczne - część zajęć w Niemczech. Z tego też względu strona niemiecka złożyła wnioski o zezwolenie na pracę i kartę upoważniającą do przekraczania granicy państwa poza kontrolą dla uczestników programu.
Do programu przystąpiło już siedem osób. Polacy uczęszczają na zajęcia do niemieckiego Ośrodka Kształcenia, gdyż w Słubicach nie ma jeszcze zaadaptowanego na ten cel budynku. Brakuje też firmy szkoleniowej, która rozpoczęłaby współpracę z przedstawicielem niemieckim. Rokowania na przyszłość są jednak dobre. Jak dotąd zgłosiło się do nas 11 firm szkoleniowych, przetarg jeszcze trwa, zależy nam na tym aby wybrać najlepszą ofertę wyjaśnia Genowefa Borowiak, kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Słubicach, jednego z partnerów programu. Na pewno ruszymy we wrześniu.
W ramach projektu planuje się przeszkolenie 24 osób (po osiem osób w każdym z trzech zawodów). Zgłosiła się do nas ponad połowa uczestników, ale jest wielu chętnych informuje pracownik Urzędu Pracy w Słubicach. Zgłaszać się warto, bo uczestnicy programu nabędą wysokie kwalifikacje zawodowe oraz poznają lepiej język niemiecki.
21 sierpnia we Frankfurcie odbędzie się uroczyste otwarcie "Niemiecko-Polskiej Fabryki Młodzieży", na którym minister pracy, gospodarki i polityki społecznej wygłosi mowę powitalną na temat "Kształcenie młodych ludzi w regionie przygranicznym". Goście zostaną także oprowadzeni po Ośrodku Kształcenia we Frankfurcie.
• Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Bezrobotnych
Program Aktywnego Zwalczania Bezrobocia
Bezrobocie – także regionalne - jest jednym z największych zagrożeń o charakterze ekonomicznym i społecznym, jakie towarzyszą okresom dekoniunktury w gospodarce rynkowej. Ponieważ Polska, a szerzej cała Europa przeżywa okres zahamowania gospodarczego, postanowiliśmy zająć się tym problemem. Wśród najbardziej groźnych skutków bezrobocia należy wymienić:
• Dewastację i destabilizację rynku pracy
• Zmniejszenie wpływów budżetowych (zarówno do budżetu centralnego jak i lokalnego)
• Emigrację kadr, zwłaszcza wysokokwalifikowanych
• Zahamowanie popytu i zubożenie rynku dóbr i usług, atrakcyjność co za tym idzie zmniejszenie obrotów atrakcyjność handlu
• Zmniejszenie atrakcyjności regionu i zniechęcenie inwestorów
• Bezrobocie godzi w rodziny i powoduje tworzenie się zjawisk patologii społecznej
Walka z bezrobociem jest trudnym i długotrwałym przedsięwzięciem, które wymaga współdziałania wielu instytucji firm i organizacji. W tym miejscu należy się uwaga, iż poprzez pojęcie walki z bezrobociem rozumiemy tworzenie nowych miejsc pracy, profilaktyce w miejscach zagrożonych bezrobociem oraz zapobieganie patologiom społecznym, jakie towarzyszą zjawisku utraty pracy. Na czoło wśród podmiotów niezbędnych do uruchomienia skutecznego programu zwalczania bezrobocia wysuwają się ośrodki władzy (centralnej, lokalnej i samorządowej) oraz organizacje pozarządowe. Wynika to zarówno z podziału kompetencji i rozdziału funduszy budżetowych (różnych budżetów) jak i perspektyw współpracy z instytucjami Unii Europejskiej.
Podstawowymi źródłami funduszy na walkę z bezrobociem są Urzędy Pracy oraz UE. Z tym, że udział środków unijnych będzie się systematycznie powiększał w związku z naszym akcesem w Zjednoczonej Europie. I tu jawi się rola organizacji pozarządowych i firm komercyjnych, które są bardziej pożądanym partnerem dla administracji brukselskiej niż instytucje rządowe
Władze lokalne mają również duży wpływ na kreowanie nowych miejsc pracy poprzez stymulowanie lokalnego rynku pracy. Jedną z takich przykładowych metod są preferencje przy zleceniach na prace z zakresu gospodarki komunalnej. Wystarczy stworzyć odpowiednie preferencje (np. dla miejscowych firm, które zatrudnią bezrobotnych z lokalnego rynku pracy) dla komisji przetargowych.
Aby udrożnić dostęp do środków finansowych, zarówno krajowych jak i UE oraz zapewnić ich efektywne wykorzystanie należy stworzyć odpowiednie warunki w skali regionu. Temu ma służyć prezentowany poniżej program.
Do najważniejszych zadań, jakie stawiamy sobie są:
1. Zapobieganie bezrobociu poprzez szkolenie absolwentów wyższych uczelni i szkół średnich oraz praca w zakładach pracy (zanim nastąpią zwolnienia) z pracownikami zagrożonymi bezrobociem.
2. Tworzenie nowych miejsc pracy poprzez wykorzystanie popytu w niszowych sektorach gospodarki, oraz zwiększenie konkurencyjności firm lokalnych w stosunku do podmiotów spoza regiony łódzkiego.
3. Zwalczanie patologii, jaką jest tak zwane bezrobocie długoterminowe (long term unemployment). Problem ten jest nierozwiązany w Polsce, zaś w UE stanowi znaczną część budżetu przeznaczonego na zwalczanie ujemnych skutków bezrobocia.
Program tworzenia miejsc pracy powinien składać się z czterech podstawowych części :
1. Szkolenia – należy zwrócić uwagę na adresata szkoleń by skutecznie realizować tę część programu. Najważniejszymi czynnikami są czas pozostawania bez pracy, poziom wykształcenia i kwalifikacje oraz cechy osobowe szkolonego.
2. Tworzenia nowych firm z ludzi bezrobotnych, wyposażenie ich w narzędzia pracy i zapewnienie funkcjonowania na rynku lokalnym.
3. Profilaktyki w miejscach zagrożonych zmniejszeniem zatrudnienia. Jest to zapobieganie powstawaniu nowego bezrobocia.
4. Rozwój i utrzymanie funkcjonowania nowo utworzonych firm. Tworzenie małych kilkuosobowych firm pomaga tym podmiotom znaleźć się w trudnej sytuacji, jaka panuje na polskim rynku pracy. Przykłady krajów UE dowodzą, iż małym firmom łatwiej jest dostosować się do trudnych warunków rynku pracy, jakie występują na tymże w okresie stagnacji gospodarczej.
Tworzenie wielu małych firm ma swoje zalety, o których wspomniano powyżej, ma też swoje wady. Największym problemem małych firm są wysokie koszty stałe, wynikające przede wszystkim z konieczności pokrycia wydatków na obsługę rachunkową, prawną czy ekonomiczną. W przypadku pokrycia tych kosztów ze środków pomocniczych można zwiększyć stabilność nowopowstałych firm.
Jak wspomniano na wstępie, naszym celem jest oparcie projektu o potrzeby rynkowe. W tym miejscu przytoczymy kilka konkretnych propozycji, jakie możemy zaproponować nowopowstałym firmom:
1. Pozyskiwanie złomu. Koniunktura na rynku stali i wyrobów stalowych wykazuje ciągły niedobór surowca w postaci złomu stalowego. Można bardzo szybko pozyskać partnerów, którzy posiadają środki na zakup złomu. Rozpoczęcie tej działalności pozwoli szybko i bez nakładowo stworzyć wiele miejsc pracy, jak i pozyskać środki dla właściciela złomu (Skarb Państwa, Samorząd Lokalny, PKP, MPK itd.).
2. Inwestycje proekologiczne. Nasz akces do UE niesie za sobą określone skutki prawne, zwłaszcza w zakresie ochrony środowiska. Możemy przytoczyć kilka przykładów. Po pierwsze, prawo unijne zakazuje organizowania kąpielisk nad zbiornikami wodnymi, przez które przepływają rzeki. Zajdzie więc, zwłaszcza w całym województwie łódzkim, konieczność budowy dużej ilości basenów kąpielowych. Po drugie, przepisy o ochronie zbiorników z wodą pitną spowodują konieczność ochrony dorzecza Pilicy i Warty. Wszystkie te inwestycje można zrealizować ze środków UE, zaś większość prac mogą wykonywać ludzie o niewielkich kwalifikacjach. Po trzecie, to produkcja energii odnawialnej, gdzie np. przy sadzeniu i zbieraniu wierzby energetycznej można zatrudnić bezrobotnych.
3. Stworzenie firmy zajmującej się gastronomią uliczną. Byłyby to wózki z prostymi gorącymi przekąskami. Ten projekt ma szansę powodzenia, zwłaszcza po ostatnich aferach, jakie obserwowaliśmy w firmach serwujących dania kuchni azjatyckiej - zwłaszcza wietnamskiej. Wytworzyła się nisza rynkowa, którą należy szybko wypełnić.
4. Ochrona lokalnego rynku pracy poprzez eliminacje firm spoza Łodzi obsługujących Zakłady Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Chodzi o wykonywanie prostych prac remontowych, sprzątania itd. W Łodzi ponad połowa tych zleceń trafia do wykonawców spoza naszego miasta, co pogłębia lokalne bezrobocie.
5. Wykorzystanie stażów absolwenckich do tworzenia trwałych miejsc pracy w zawodach wymagających umiejętności, jakich nie nabywa się w trakcie nauki w szkołach zawodowych lub na wyższych uczelniach. W tym celu należy ich przeszkolić. Mamy nadzieję pozyskać środki na te szkolenia z funduszy UE.
6. Praca poza granicami kraju. Według naszego rozeznania w kilku krajach Unii Europejskiej jest zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy. W pierwszej kolejności chcemy zająć się wysłaniem (od 500 do 1000 osób) do Austrii pracowników w zawodach z szeroko pojętej branży budowlanej (głównie spawaczy). Dla tak dużej liczby bezrobotnych zasadnym będzie utworzenie quasi inkubatora celem przyuczenia do zawodu i nauki podstaw języka tak dla potrzeb krajowych, jak i spoza jego granic. W tym celu podjęliśmy rozmowy z Honorowym Konsulem Austrii, panem Szczepanem Miłoszem. Następnym krokiem będą spotkania z pozostałymi reprezentantami korpusu dyplomatycznego, jacy urzędują w Łodzi.
7. Stanowiska pracy w gminach. Samorządy Lokalne powinny być kreatorem nowych miejsc pracy. Gminy corocznie wykorzystują środki pomocnicze z Urzędów Pracy na prace interwencyjne i roboty publiczne. Naszym zdaniem jest to moment, aby stworzyć małe firmy, które mogłyby obsługiwać niektóre potrzeby gospodarki komunalnej.
Do takich potrzeb można zaliczyć: konserwacja i remonty dróg, konserwacja urządzeń melioracyjnych, zalesianie nieużytków, likwidacja dzikich wysypisk śmieci, prace remontowo-budowalane i porządkowe na rzecz gminy.
Niektóre z wymienionych powyżej rozwiązań, zwłaszcza tych które dotyczą pracy poza granicami kraju czy prac na rzecz gminy, będą miały charakter sezonowy. Jednak możliwość odnawiania kontraktu sezonowego w cyklach rocznych ma swoje zalety.
Szkolenia jak i zasady kreowania nowych miejsc pracy winny być dostosowane do kwalifikacji bezrobotnych i rodzaju nowopowstałych firm i przedsiębiorstw.
Kategorie bezrobotnych według kwalifikacji i czasu pozostawania bez zatrudnienia :
1. Absolwenci uczelni i szkół różnego stopnia. Jest to najbardziej chłonna na negatywne skutki bezrobocia kategoria ludzi z uwagi na młody wiek i brak praktyki zawodowej, która utrwala nabyte w szkole umiejętności.
2. Ludzie zagrożeni utratą miejsc pracy. Profilaktyka w dziedzinie zwalczania bezrobocia jest tańsza i daje lepsze efekty niż działanie z osobami pozostającymi bez pracy dłuższy czas.
3. Bezrobotni krótko i średnioterminowi. Jest to najbardziej typowa w formie metodyka zwalczania bezrobocia, która w niewielkim zakresie jest realizowana w Polsce.
4. Bezrobotni długoterminowi. Zwalczanie patologii należy do najtrudniejszych i najbardziej kosztownych metod zwalczania negatywnych skutków bezrobocia.
Przedstawiony projekt nie jest, bo nie może być, panaceum na wszystkie problemy związane z bezrobociem. Niemniej gdyby udało się wchłonąć od 5% do 10% ludzi bez pracy i zagrożonych jej utratą, uznamy to za sukces.