Przejawy kryzysu współczesnej rodziny. Aspekty społeczne, ekonomiczne i kulturowe tego zjawiska. Polityka prorodzinna państwa.
Celem moich rozważań jest rodzina i przejawy jej kryzysu w różnych aspektach.
Na początku warto się zastanowić nad znaczeniem tego słowa. Rodzina jest najstarszą formą życia społecznego. Jako podstawowa komórka społeczna pełni wiele funkcji. Między innymi prokreacyjną, seksualną, ekonomiczną, socjalizacyjną, rekreacyjną i kulturową.
Jestem zdania, że obecnie w większości polskich rodzin widzimy przejawy kryzysu, zarówno społecznego, ekonomicznego i kulturowego. Co prawda ostatnie lata przyniosły w Polsce pozytywne zmiany gospodarcze, ale pogorszyło się położenie ekonomiczne wielu rodzin. Na poparcie mojego stanowiska mogę przywołać wiele argumentów.
Jako aspekt ekonomiczny: bezrobocie i niskie płace, wzrost kosztów utrzymania i kształcenia, a także ograniczony dostęp do takich dóbr jak na przykład własne mieszkanie. Rezultatem tych trudności jest narastające zjawisko patologii w rodzinach. Jako przykładem posłużę się alkoholizmem, który jest najczęstszą przyczyną rozpadu rodziny. Sfrustrowany bezrobociem i biedą rodzic popada w nałóg, w efekcie doprowadza to do rozwodu małżonków. W niepełnej rodzinie prawidłowy rozwój emocjonalny dziecka jest bardzo utrudniony.
Zastanówmy się także nad aspektem społecznym rozpadu współczesnych rodzin. W rodzinie, w której rodzice większość swego czasu muszą poświęcić na zdobywanie środków utrzymania , zaniedbują obowiązki rodzinne i wychowawcze. Osłabieniu ulegają wtedy więzi emocjonalne, mnożą się konflikty między dziećmi a rodzicami.
Trudno zaprzeczyć, że to właśnie ognisko domowe kształtuje osobowość, postawy społeczne oraz zachowanie wobec innych ludzi. Dlatego tak ważnym czynnikiem jest pełna rodzina i ‘klimat psychiczny’ w niej panujący. We współczesnych domach brakuje tego klimatu, który zespala i sprzyja wzajemnemu zrozumieniu oraz ułatwia rozładowywanie konfliktów.
Naturalna skłonność młodzieży do buntu wobec wszelkich autorytetów oraz brak racjonalnych i pedagogicznych działań ze strony zapracowanych rodziców prowadzą do nasilenia konfliktów, a w rezultacie do ucieczek dzieci z domu czy uzależnień.
Nie należy zapominać również o tym, że u współczesnej rodziny obserwujemy także kryzys kulturowy. Rodzice nie mają czasu, aby zapoznawać dzieci z dziełami sztuki, zabytkami czy relikwiami przeszłości. Ma to ogromny wpływ na wprowadzenie potomstwa w świat kultury religijnej, symboliki, obyczajów tradycji czy systemu wartości, a do czego rodzina obecnie nie przywiązuje wagi.
Pamiętajmy także o rekreacyjnej funkcji rodziny, gdyż w tym aspekcie też widoczne są przejawy kryzysu. Domownicy coraz rzadziej spędzają wspólnie czas. W tej sytuacji konieczne jest wsparcie polskiej rodziny przez rząd. Zastanówmy się więc, jaką politykę prorodzinną prowadzi nasze państwo.
Co prawda ma za zadanie wspieranie i pomoc rodzinom, a jednak często kończy się to środkami zastępczymi. Lekceważenie tradycyjnego modelu rodziny, konsumpcyjny tryb życia i emigracja powodują spadek demograficzny oraz rozpad podstawowej jednostki społecznej. Szczególnie zapomniane są rodziny wielodzietne. Tymczasem poza składanymi deklaracjami rząd nie wspiera rodziny i nie poświęca jej wystarczającej uwagi. Społecznie rodzina jest najwyższym zasobem dla kraju, dlatego pieniądze przekazywane na nią nie zmarnują się, gdyż to obecnie dzieci w przyszłości zapewniają emerytury osobom starszym. Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że polityka prorodzinna rządu powinna być odważna. Wyższe zasiłki rodzinne, niższe podatki dla rodzin wychowywujących dzieci, łatwiejszy dostęp do przedszkoli.
Uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby dawać pieniądze rodzinom ubogim, by zapewnić im godny byt, niż je rozbijać umieszczając dzieci w domach dziecka, które też finansuje państwo.
Niestety w Polsce wciąż mamy do czynienia z problemem sieroctwa głównie społecznego to znaczy dzieci z rodzin skrajnie ubogich lub patologicznych. Wszystko to prowadzi do wniosku, że kryzys współczesnej rodziny jest ściśle powiązany z sytuacją materialną. Nierówny wkład finansowy w domowy budżet rodzi konflikty, zwłaszcza w sytuacji, gdy to kobieta jest osobą więcej zarabiającą. Coraz większy odsetek osób bezrobotnych, z niskim poczuciem własnej wartości przenosi swoje rozczarowanie i frustracje na najbliższych, co również nie wpływa pozytywnie na podtrzymywanie więzi emocjonalnych. Wzajemne pretensje, oskarżenia, szukanie ukojenia w nałogach, czasem obojętność, wycofanie się z uczestniczenia w życiu dzieci, czy współmałżonka prowadza stopniowo do rozpadu rodziny.
To, w jakim kierunku będą przebiegały dalsze przemiany zależy od bardzo wielu czynników zewnętrznych, a także od zaangażowania emocjonalnego i motywacji jednostek do sprostania zadaniu bycia mężem, żoną, matką, ojcem.
Jak widać z przytoczonych przykładów w każdych warunkach społecznych istnieją funkcje, jakie może realizować tylko rodzina, niezbędne dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania społeczeństwa – prokreacja, socjalizacja i miłość. Wynika z tego, że bez rodziny społeczeństwo nie może istnieć, więc mimo wielu przeciwności rodzina musi przetrwać.