Fenimizm i kolejny etap wyzwolenia społecznego

Przyczynę pojawienia się ruchu społecznego zwanego feminizmem możemy odkryć poprzez analizę instytucji patriarchatu. Jego istota polega na tym, że w skali rodziny władzę ma ojciec, a w skali społecznej mają ją mężczyźni. Wojsko, przemysł, technika, nauka, uniwersytety, partie polityczne itd...Patriarchat ma dwa wymiary: kobiety są zdominowane przez mężczyzn, a młodzi przez starszych. Trwałość partiarchatu jest zapewniana przez odpowiedni model socjalizacji mężczyzn i kobiet. Wynikają z tego odpowiednie role społeczne związane ze stereotypowymi wzorcami „męskości” i „kobiecości”. Zarówno zwolennicy teorii patriarchatu, jak i ci, którzy jej z różnych przyczyn nie akceptują, wskazują, że przez całe wieki inność, a w efekcie niższość kobiet oraz konieczność wypełniania przez nie określonych funkcji starano się wytłumaczyć ich cechami biologicznymi, instynktem macierzyńskim itd.

Zmiany społeczne i psychologiczne, które dokonały się w ciągu ostatnich czterdziestu lat, są powodem, dla którego w centrum uwagi znajduje się dziś problem matriarchatu. Zgodnie z ujęciem Bachofena, zasada matriarchalna jest zasadą życia, jedności i pokoju. Kobieta, opiekując się niemowlęciem, rozszerza swą miłość poza granice własnego „ja” na inne istoty ludzkie i projektuje wszelkie swe uzdolnienia i wyobraźnię na ochronę i upiększanie egzystencji drugiego człowieka. Zasada matriarchatu jest zasadą powszechności, podczas gdy system patriarchalny jest systemem restrykcji. Idea powszechnego braterstwa wszystkich ludzi, zakorzeniona w zasadzie macierzyństwa, zanika wraz z rozwojem społeczeństwa patriarchalnego. Matriarchat jest fundamentem zasady powszechnej wolności i równości, pokoju i czułości. Potężny cios władzy patriarchalnej zadała rewolucja kobieca, która, choć jeszcze niepełna, dokonała wielkiego postępu w urzeczywistnianiu radykalnych, oświeceniowych idei równości mężczyzny i kobiety.

Jeszcze przez znaczną część tego stulecia większość filozofów płci męskiej reprezentujących wszystkie stanowiska polityczne podzielała przekonanie, iż „zgodnie z naturą” właściwym miejscem kobiety jest rodzina. Uzasadnieniem ograniczeń kobiecych praw osobistych i obywatelskich miał być fakt, że kobiety z natury nie nadają się do aktywności politycznej i gospodarczej poza domem. Dyskryminacja ze względu na płeć - w rozumieniu potocznym - oznacza posługiwanie się w sposób arbitralny bądź irracjonalny kryterium płci przy dystrybucji korzyści bądź stanowisk.

W historii zachodnich demokracji można zauważyć, że każdy nowy okres w ich rozwoju, związany z głębokimi przemianami społecznymi łączy się z aktywizacją ruchów na rzecz wyzwolenia kobiet. Żądania wysuwane przez te ruchy dotyczą zwykle trzech głównych kwestii:
· przyznania kobietom takich samych praw cywilnych, jak mężczyznom,
· emancypacji intelektualnej,
· początkowo równych praw politycznych, a następnie równego udziału w życiu politycznym.
Pierwszym sygnałem wskazującym na zainteresowanie tą problematyką były pojedyncze wystąpienia postępowych myślicieli na przełomie XVIII i XIX w. Należy do nich Condorect, jeden z czołowych przedstawicieli oświecenia francuskiego. George Bauthould, socjolog francuski, uznaje go za twórcę współczesnego feminizmu, twierdząc, że całą doktrynę feminizmu, Condorect wyłożył w słynnych wystąpieniach na dwóch pierwszych zgromadzeniach w okresie Rewolucji Francuskiej. Jedną z pierwszych pozycji filozofii feministycznej była „obrona praw kobiet”(1792) brytyjskiej pisarki Mary Wollstonecraft. Twierdziła ona, że kobiety powinny być traktowane na równi z mężczyznami w edukacji, polityce, pracy i moralności. Traktat Johna Stuarta Milla zatytułowany „Poddaństwo kobiet” (1869) głosi, że kobiety są równe mężczyznom, i wzywa społeczeństwo, aby dopuściło kobiety do udziału w decyzjach politycznych. Polityczną konsekwencją tego rodzaju filozoficznej obrony praw kobiet był rozwój ruchów feministycznych w XIX wieku w Europie i Ameryce. Kobiety w Stanach Zjednoczonych otrzymały prawo głosu dopiero w roku 1920, w Wielkiej Brytanii - 1928, a we Francji zaś dopiero w 1944 roku.

Feminizm jako ruch nie stanowił nigdy i nie stanowi zorganizowanej wspólnoty. Powstawał równolegle w różnych miejscach i zawsze składał się z wielu autonomicznych ugrupowań, nigdy nie tworzył scentralizowanej struktury ani w skali międzynarodowej, ani nawet w obrębie poszczególnych społeczeństw. Tym, co łączy feministki ponad podziałami, jest w istocie rzeczy opis sytuacji społecznej kobiet i jej negatywna ocena. Wiele feministek uważa, iż zasady odzwierciedlające doświadczenia i interesy mężczyzn nie nadają się do tego, aby służyć potrzebom kobiet i wyrażać ich punkt widzenia.

Analiza psychologicznych przeszkód na drodze do społecznej równości kobiet, dokonana w 1949 r. przez Simone de Beauvoir w książce zatytułowanej „Druga płeć”, zapoczątkowała nowe zainteresowanie tym, jak wychowanie w swym aspekcie społecznym przyczynia się do stronniczego przedkładania jednej płci ponad drugą. Prace de Beauvoir pomogły feministkom w uświadomieniu sobie wewnętrznych przeszkód, które sprawiają, że kobiety nie są w stanie objąć ról społecznych zapewniających im pozycję na równi z mężczyznami. Ruchy feministyczne w Europie i Ameryce pod koniec lat sześćdziesiątych, były szczególnie zainteresowane przełamaniem społecznych i psychologicznych struktur, prowadzących do podporządkowania kobiet. Jedna z najważniejszych dyskusji tamtych czasów dotyczyła problemu, czy wyzwolenie kobiet da się pogodzić z instytucją małżeństwa. Niektóre feministki uważały bowiem, że małżeństwo wymusza na kobietach przyjęcie podporządkowanej roli. Ruch feministyczny starał się rozwinąć wśród kobiet poczucie „więzów siostrzanych”, podobnych do „braterstwa” mężczyzn głoszonego przez filozofów oświeceniowych.

W latach siedemdziesiątych pojawił się tzw. feminizm „równości”. Wprowadził on kobiety na pozycje uprzednio zdominowane przez mężczyzn. Zarazem jednak kobiety przyjęły, że równość oznacza naśladowanie mężczyzn. Głównym problemem feminizmu „równości” był brak podejścia antropologicznego, czyli uznania różnicy między płciami. W rzeczy samej, głównym kierunkiem reformatorskiego programu feminizmu równości stała się równość funkcjonalna: kobiety mogą robić to wszystko, co robili mężczyźni - powinny wkraczać w dziedziny zdominowane przez mężczyzn i o ile szczęście dopisze, zdobyć około połowy stanowisk. Podobnie tam, gdzie dominowały kobiety, czyli w pracy związanej z opieką nad noworodkami, w przedszkolach, mężczyźni powinni znaleźć się w równej liczbie. W domu mężczyźni mogliby zastąpić kobiety zarówno w pracy domowej, jak i w pracy przy dzieciach.

Z czasem coraz bardziej oczywiste stają się ograniczenia każdej koncepcji równości płci, która pomija rodzinę. Jak można zauważyć na skutek pracy w domu kobiety stają się finansowo zależne od mężczyzn. Jednak nawet gdybyśmy usunęli te ekonomiczne nierówności - zapewniając każdemu stały dochód - główna niesprawiedliwość pozostałaby nadal: wszak w odróżnieniu od mężczyzny kobieta musi dokonywać wyboru między rodziną a karierą zawodową. Można wiec postawić tezę, że kobieta wchodząca w związek małżeński zgadza się tym samym na pełnoetatowe zatrudnienie - tak jak mężczyzna, który podejmuje pracę. Jest to niesprawiedliwe, gdyż kobieta nie otrzymuje wynagrodzenia.
W ostatnich latach coraz większą rolę zaczyna odgrywać tzw. feminizm nowej tożsamości, jak określa go Sławomira Walczewska, lub też feminizm nowej kobiecości, zgodnie z określeniem Marii Ciechowskiej. Nie byłby on możliwy bez określonych sukcesów odniesionych w walce o prawa kobiet w ciągu ostatnich dwudziestu lat, a także bez odrzucenia wielu stereotypów dotyczących dotyczących podziału zadań w gospodarstwie domowym, pracy zawodowej kobiet, sposobu wychowywania dzieci. Feminizm nowej tożsamości oznacza nie tylko akceptację macierzyństwa, lecz także fascynację tym fenomenem, uznanie go za źródło siły i bogactwa duchowego kobiet. Dziecko nie jest przeszkodą w poznawaniu świata, lecz sojusznikiem pozwalającym odbierać ten świat w sposób głębszy i bogatszy. Jak podkreśla Ciechowska, nie oznacza to rezygnacji z krytyki patriarchalizmu, lecz zrozumienie, iż „rezygnacja z macierzyństwa wyłącznie dlatego, że ma ono niewielki prestiż w patriarchalnym społeczeństwie, jest dowodem przyjęcia męskiej skali wartości”. Feminizm nowej tożsamości podkreśla społeczną i psychiczną odmienność kobiet. Kobiety nie chcą tej odmienności umniejszać, wprost przeciwnie - dążą do tego, by ją w pełni przedstawić i - co jest bardzo istotne - dowartościować. Do tej pory kobiety nie uczyniły nic, co stanowiłoby o prawach i warunkach, pozwalających na to, by rola matki została zachowana na równi z rolą osoby pracującej zawodowo czy czynnej w życiu politycznym, a co w sposób istotny różni kobiety od mężczyzn.
Jeżeli chodzi o poszerzanie udziału kobiet w życiu politycznym, jest to dla nich bardzo znaczące pod bardzo wieloma względami.
Po pierwsze, kobiety i dzieci są głównymi ofiarami nowoczesnych konfliktów wewnętrznych. Po drugie, akcent „wysokiej polityki” przesuwa się coraz bardziej w kierunku życia codziennego - poszukiwania sposobów na to, jak zapobiegać konfliktom, jak tworzyć miejsca pracy itp. To polityczne zadanie wymaga większego udziału kobiet. Jeszcze raz można tu przypomnieć zasadę matriarchalną Bachofena, która to jest, wg. niego, zasadą życia, jedności i pokoju.


LITERATURA:
1. Fromm Erich, „Miłość, płeć i matriarchat”, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 1999 r.
2. Kymlicka Will, „Współczesna filozofia polityczna”, Wydawnictwo Znak, Kraków 1998 r.
3. Matlary Janne Haaland, „Nowy feminizm”, Wydawnictwo W drodze, Poznań 2000 r.
4. Solomon Robert C., Higgins Kathleen M., „Krótka historia filozofii”, Prószyński i S-ka, Warszawa 1997 r.
5. Ślęczka Kazimierz, „Feminizm - Ideologie i koncepcje społeczne współczesnego feminizmu”, Wydawnictwo Książnica, Katowice 1999 r.
6. Ulicka Grażyna, „Nowe ruchy społeczne”, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Warszawa 1993 r.

Dodaj swoją odpowiedź