Beryl łączy się z innymi pierwiastkami wiązaniem kowalencyjnym ze względu na stosunkowo dużą elektroujemność. Tlenek berylu BeO tworzy sieć przestrzenną typu wurcytu, która należy do sieci charakterystycznych dla substancji w znacznej mierze kowalencyjnych.
Tlenek, siarczek, i halogenki berylu stopione przewodzą prąd elektryczny, więc muszą być tam jakieś jony - te związki mają budowę jonową, ALE prąd przewodzą raczej słabo, więc niechętnie jonizują - udział wiązania jonowego jest dużo mniejszy niż w związkach magnezu. Rozpuszczalnością nie warto się kierować, bo taki tlenek magnezu czy wapnia są zdecydowanie jonowe a w wodzie też rozpuszcza się słabo. Tlenek berylu jest amfoteryczny - metale amfoteryczne ogólnie tworzą związki pośrednie właściwościami między jonowymi a kowalencyjnymi. proszę :)