(data) Dzisiaj odbyłem prawdziwą podróż w kosmos.Była ona niespodziewana. Oglądaliśmy skutery kosmiczne, o których opowiadał nam Marek. Doszliśmy do najnowszego wynalazku inżyniera Kosmolotni. Filip bardzo chciał wejść do środka jednego ze statków. Jednak go pohamowałem. Weszliśmy. W środku pojazdu było ciemno,więc zamknęliśmy drzwi. Zapaliło się światło. Byłem podekscytowany przyciskami, guzikami itp. Nagle ktoś nas chyba zobaczył i zamknął.Na ekranie VIDEORA pojawił się napis o starcie za pięć minut. Szukaliśmy radia, czy czegoś, by się z kimś skontaktować. Jednak na próżno. Zostało nam już tylko dobrze się przygotować do startu. Byłem przestraszony. Wyruszyliśmy w podróż kosmiczną. Z VIDEORA dowiedzieliśmy się, że lecimy na księżyc i z powrotem na Ziemię. Uradowaliśmy się tą wiadomością. Lot nie był najgorszy. Nie musieliśmy sterować skuterem, bo robił to za nas mechanizm. Zbliżaliśmy się do celu. Mieliśmy piętnaście minut do odlotu. Wyszedłem z chłopakami na Księżyc. Jego widok był urzekający. Czas w tym miejscu szybko upłynął.Byłem zafascynowany tą podróżą. Po powrocie nikt się nie dowiedział, że używaliśmy skutera. Na pewno zapamiętam tę przygodę do końca życia.
Wyobraź sobie że jesteś jednym z chłopców lecącym kosmicznym skuterem. Napisz fragment pamiętnika bohatera. Opowiedz co się zdarzyło po starcie oraz opisz
uczucia chłopca
Prosze na dziś bardzo prosze
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź