Gdy zobaczyłam że mój nauczyciel kona z bólu chciałam mu pomóc. Miałam przy sobie bawełniany materiał więc przecisknełam się miedzy żołnierzami i otarłam mesjaszowi twarz. Gdy wszyscy ruszyli na Gorgote ja zauważyłam że na materiale odbiła się twarz Jezusa Pomagałem nieść krzyż Jezusa gdy przy nim staneła niewiasta i otarła jemu twarz. Pomagając mu ryzykowała życie ale mimo to nie zlękła się i ,według mnie stała się symbolem że nawet drobnym uczynkiem można ulżyć Jezusowi w jego katordze. Niewiasta pomaga Jezusowi. Liczę na naj
Weronika. Ujrzałam umęczonego sponiewieranego człowieka, który niósł ciężki krzyż. Bardzo cierpiał, był zmęczony niesieniem narzędzia swojej śmierci. Nie zastanawiając się przedarłam się przez oddział żołnierzy i w pośpiechu otarłam twarz skazańca. W zamian otrzymałam najcudowniejszy prezent, odbicie twarzy Jezusa Chrystusa na białej chuście. Szymon z Cyreny. Zobaczyłem , że przez tłum i oddział żołnierzy przedziera się niewiasta, która szybko ociera zmęczoną, zakurzona i zakrwawioną twarz skazańca. Jest bardzo odważna i nie boi się konsekwencji z tym związanych. Jej odwaga i bezinteresowna pomoc zostaje nagrodzona. Otrzymuje ona najcudowniejszy prezent- oblicze ukochanej twarzy Chrystusa na białej chuście.
