Pewnego dnia, gdy wracałem do domu ze szkoły zobaczyłem/am małego kotka. Był on prześliczny, ale niestety miał ranę na łapce. Zrobiło mi się go żal. Postanowiłam więc zabrać go do domu i opatrzeć mu ranę. Kiedy już przybyłam z nim do domu niosąc go na rękach moja mama także zobaczyła jego ranę. Powiedziała mi, żebym wyjęła kocyk i położyła kotka na nim. Tak też zrobiłam. Moja mama przyniosła zwierzakowi mleko i później opatrzyłyśmy jego ranę bandażem. Niezmiernie się cieszyłam, że mogłam pomóc takiemu bezbronnemu kotkowi. Pobył on u nas jeszcze 2 tygodnie. Wybrałam pewnego dnia z nim na spacer, trzymając go na rękach. Nagle zaczepiła mnie pewna pani i powiedziała, że to jej zwierzak. Było mi smutno, że musiałam się rozstać z tym pięknym i kochanym kotem, ale niestety, musiałam tak postąpić. Tak skończyła się moja przygoda ze wspaniałym kotem. Chętnie spotkałabym go jeszcze raz. Bardzo za nim tęsknię.
Napisz opowiadanie o swoim kotku.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź