[akapit] Przedmiotem mojego wypracowania będzie obrona pana Hoppe, żandarma hitlerowskiego pracującego w Polsce. [akapit] Jest to niewątpliwie trudna postać. Z jednej strony mamy człowieka stojącego po stronie Hitlera, widzimy samo zło, gdyż przecież zabija niewinnych ludzi. Z drugiej strony, czy Hoppe naprawdę jest taki zły? W czasach II wojny światowej praktycznie wszyscy podwładni Hitlera, jak i ludność niemiecka oraz ta cywilna z krajów okupowanych, bali się o swoje życie. Nie wykonanie rozkazu, sprzeciwienie się swemu zwierzchnikowi, jakikolwiek akt oporu przed hitlerowską propagandą groziło śmiercią. Hoppe miał rodzinę, był ojcem i mężem. Służył złu z przymusu i obawy o siebie i swoją rodzinę. Widać to szczególnie, gdy przyprowadzono do jego komendy żydowskiego chłopca. Otrzymał rozkaz zabicia go. Żandarm nie chciał tego robić - przecież to dziecko, co ono zawiniło? Dał mu nawet jabłko i zamierzał go uratować w miarę możliwości. Jednak przed komisariatem czekał Schultz, od którego otrzymał odgórny rozkaz. Bił się z myślami. Mógłby wystrzelić w podłogę, tak, by zwierzchnik usłyszał wystrzał i uznał, że dwunastolatek nie żyje. Jednakże, co się stanie, gdy przyjdzie sprawdzić? Wtedy Hoppe mógłby stracić coś więcej niż posadę. Ostatecznie, pod presją, zabija chłopca. [akapit] Myślę, że ten przykład jest wystarczającym dowodem na to, że żandarm Hoppe był tylko pacynką w rękach Hitlera. Jak wielu innych w czasie wojny, zabijał nie dla przyjemności, lecz ze strachu.
Oceniam lub bronie wybrana postać z dramatu Niemcy!!
PRACA STYLISTYCZNA!
Proszę pilne!
Daje Naj
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź