Problem narkomanii wśród młodzieży List otwarty PLisssssss szybko Dam naj i 40 pkt

                                     Droga młodzieży! Słowa ,ktore piszę są do was wszystkich.Kieruje się w nim własnym doświadczeniem i przeżyciami.Zapewne pojawią sie na waszych twarzach cyniczne uśmiechy,ale prosze wysłychajcie moich słów uwaznie.              W dzisiejszych czasach ,gdzie bycie fajnym jest na topie ,gdzie wszystko jest ogolnodostepne a młodzież bawi sie tylko przy wspomagaczach zaczniijciie juz teraz planowac swoja przyszłość ii dbajcie o to.co macie najcenniejsza, a mianowicie życie i zdrowie. Sięgajac po jakikolwiek narkotyk bierzcie od uwage uzaleznienie.Mlodośc ma swoje prawa ,ale nie warto ryzykowac.   Zapewniam was,kazdy narkoman mowił ,ze to tylko dla spróbowania  ma kontrole nad tym co robi ,ale po kolejnym razie kontrola zniknełą a pojawiłą sie chec braniia coraz częsciejj i więcej a także czegos mocniejszego.Nie wierzciie w bzdury ,ze marihuana nie uzależnia,ze jest lecznicza!! Od nej bardzo czesto wszystko sie zaczyna.Problemu nie rozwiażecie ,gdy wezmiesz bucha,tylkoo go zagłuszysz .Narkotyki to nie sposób na fajną zabae czy ucieczka ood klopotów! Narktyki to droga do poważnych problemow!           Chcecie być dorośli,wykażcie sie nią ale w sposoobb ,ktory wplynie na wasza przyszłośc ,Nim sprobujecie rozważcie wszystkie mooożliwe skutki!,N a oddziałach odwykoowych jest wielu ,ktorzy mysleli ,ze potrafia przestac i teraz do nich dociera jak bardzo się mylili.     Prosze was z ałego serca żyjcie pełnia życia,cieszcie się niim ale nie niszczcie Go!                                             Z wyrazami szacunku                                                                       -czysty narkoman-